Komentarze użytkownika kaman17

Nie pochwalam zachowania Özila, ale wciąż nie rozumiem dlaczego każdy łączy to z Emerym jak to chodziło o sytuację z faulem Mustafiego. Emocje puściły i tyle.

I napiszę ktoś taką głupotę, że rzucił kurtką w trenera po zejściu z boiska, ktoś kto nie oglądał meczu albo przegapił ten moment przeczyta to i roznosi dalej. A później gównoburza w internecie. Sportowa złość jest pożądana w tym klubie, a to nie było nic innego.

Dla niektórych Welbeck i Walcott to młodzi zdolni, więc jeszcze nie jest z wami źle.

Działa wam netflix?

@ChatCrapGetBanged:
Bardzo miło się to oglądało. Wengerball momentami w najlepszym wydaniu, duża w tym zasługa Özila. Super mecz Arsenalu, serce się cieszyło.

Ale Piątek jest zajebisty. On nawet się nie zastanawia, nie bawi w jakieś zbędne kiwki, nie kombinuje. Ma piłkę na nodze, uderza i gol. Niesamowity jest w tym sezonie.

"Real Madryt jest najbliżej, aby pozyskać Adriena Rabiota - twierdzą hiszpańskie media. Zaznaczają jednak, że w wyścigu o jego podpis nie odpuszcza Arsenal oraz Liverpool. "

"Na 1:0 po dwóch kwadransach trafił Aaron Ramsey, który popisał się precyzyjnym płaskim uderzeniem w długi róg bramki Newcastle, natomiast wynik kilka minut przed końcem ustalił Alexandre Lacazette. Francuz po fatalnym błędzie defensywy gości przelobował Martina Dubravkę. Warto wspomnieć, że przy obu golach udział miał Pierre-Emerick Aubameyang."

Onet. Mam wrażenie, że wystarczy skończyć podstawówkę, żeby pisać newsy na tego typu stronach.

Jeśli tylko jest na to jakaś szansa to Arsenal powinien kupić Barelle. Za dwa sezony to będzie dzik.

Według mnie Gilmour i Shaef w ogóle środka pola nie ogarniają. Dopiero pod koniec coś tam zaczęli bardziej wyrabiać.
No ale nie ma co się dziwić, to w końcu zawodnicy, którzy też się nie załapali do kadr młodzieżowych.
Suarez wygląda najlepiej. Co prawda na tle amatorów, ale reszta naszych zawodników gra jeszcze większą amatorkę, więc plus zasłużony dla Denisa.

#StopbarcelonizacjiArsenalu

Teraz się postawcie na ich miejscu.* -tak miało to zdanie wyglądać.

Kurde, niektórzy to są chyba nie z tej ziemi.
Gość, który zarabia 100 tysięcy funtów tygodniowo ma żałować sobie 5 tysięcy na wycieczkę? Proszę was, jak można w ogóle myśleć w takich kategoriach. To skrajna głupota.
Teraz się zastanówcie bo postawcie na ich miejscu. Fajniej jest siedzieć 15 dni w deszczowym, zimnym Londynie czy pojechać się trochę naładować do ciepłych krajów? Nie wiem jak wy, ale mi na samą myśl chciałoby się dwa razy ciężej trenować.
Jeśli można połączyć przyjemne z pożytecznym to dlaczego tego nie zrobić...

Rudzki też jest uzależniony od Hazarda.

Jeśli Kubica jakimś cudem do końca sezonu coś z tego bolidu wyciśnie, otworzy sobie bramkę do lepszego zespołu.
Jeśli nic się nie poprawi to już więcej Roberta w F1 niestety nie zobaczymy.
Szkoda, bo trafił mu się najgorszy zespół jaki pamiętam odkąd oglądam F1.

Piątek cały czas jest fanem Arsenalu. Ciągle ogląda mecze jak może. Ogólnie ogląda on bardzo dużo piłki. Przypomina trochę takiego zawodnika A-klasy, który lubi grać w piłkę i robi to z pasji, ale ogląda najlepszych zawodników na świecie. Z tą różnicą, że Piątek zaczął teraz sam do tej grupy należeć. Wydaje się, że ma dobrze poukładane w głowie, jak uda mu się wykorzystać swoje 5 minut to będziemy mieć z jego powodu jeszcze wiele powodów do radości.

Marciniak teraz ma serie błędów, ale po znajomościach nie doszedł tam gdzie jest. Wcześniej sędziował bardzo dobrze, pewnie, nie popełniał błędów i nie dawał wytrącić z równowagi. Do tego pozwalał na dużo, ale zachowując bezpieczeństwo.
Właśnie dlatego jest w profesjonalnej piłce.

Gdyby Legia mogła wyeliminować Arsenal to też bym trochę kibicował Legii.
Jestem za Arsenalem, ale chciałoby się takiego zwycięstwa dla polskiej ligii, bo może w końcu wtedy udałoby się ją trochę podnieść z podłogi...
To samo jest z francuską ligą w tej chwili tylko na innym poziomie.

U mnie w rodzinnym domu jeszcze pije się kompoty. Z truskawek, wiśni, śliwek, czarnej i czerwonej porzeczki.
U dziadków za to z czereśni i rabarbaru jeszcze.
Jednak dużo rzadziej niż dawniej. A szkoda, bo kompot jest bardzo zdrowy i przede wszystkim smaczny.

W każdej akademii tak jest. Wybija się tylko kilku najwybitniejszych, najpracowitszych lub po prostu mających najwięcej szczęścia. Bo czasami szczęście o tym decyduje.
Gdyby każdego roku wychodziło z akademii po 2-3 mega talenty to bylibyśmy najbogatszym klubem na świecie. A jak się przeanalizuje rynek to żaden klub aspirujący najwyżej nie wypuszcza wcale więcej talentów od nas.
Coś za coś. Przykład to Ajax. Co prawda ten sezon mają ponadprzeciętny, ale to nie zmieni tego, że w 10 ostatnich byli średnią europejską drużyną. Po tym sezonie sprzedadzą to co najlepsze i znowu staną się średniakiem. Oni stawiają tylko na młodzież.

No i do tego jakieś 105 pkt w fpl.

Ludzie są... Niektórych ciężko zrozumieć.
Właśnie byłem przy zdarzeniu, w którym człowiek chciał ukraść przewody z rozdzielni elektrycznej, wyłamał kłódki, włamał się do środka i poraziło go 15 tysięcy voltów.

Mi Lacazette w tym sezonie wyrasta na lidera. Z każdym meczem czuje się co raz lepiej i tak też wygląda. No i zaczyna w końcu pokazywać to, co robił w OL. Czyli drybling. Jeszcze musi nad tym popracować, żeby przynosiło to więcej korzyści, ale cieszy fakt, że potrafi się wrócić do obrony, odebrać piłkę i przedryblować kilku zawodników aż pod ich pole karne. Do tego ma dobry, waleczny charakter i jest zżyty z drużyną. No i przede wszystkim, zaczął regularnie strzelać. Jeśli utrzyma formę minimum na takim poziomie, na jakim jest teraz, to w przyszłym sezonie skład będzie Emery budował wokół niego.

Od przyszłego sezonu chyba wchodzi zapis mówiący o tym, że każdy kontakt ręki z piłką w polu karnym będzie skutkował karnym. Pewny nie jestem, ale coś mi świta z tyłu głowy

Cieszę się mocno.

Z tym, że jak Yaya Sanogo przychodził to zapowiadał się bardzo dobrze. Sprawy potoczyły się jak potoczyły, ale króla strzelców młodzieżowych MŚ do Arsenalu sprowadził.

Aubameyang jeździ złotym samochodem - źle, inny piłkarz składa meble z Ikei - źle. Tak to właśnie jest na tym świecie.

Samper rozwiązał kontrakt z Barceloną za porozumieniem stron. Nie tak dawno Arsenal był nim jeszcze dość mocno zainteresowany, a Samper wyglądał na wielki talent.

Karne mógłby strzelać Kościelny.
Obrońcy rzadko mają tendencję do kombinowania. Wybiera bok, podchodzi, uderza ile siły i dziękuję. Jak bramkarz jakimś cudem obroni to nikt do niego pretensji nie ma. A takim strzałem Aubameyang dał bramkarzowi aż 50% szans na obronienie. Aż 5 0 % !
Karygodne wykończenie. Gdybym był trenerem, za taki strzał zmieniłbym wykonawcę na pewno.

Dawno Arsenal nie przyfrajerzył tak jak dzisiaj. Szkoda bardzo, bo sytuację mieliśmy lepsze, głupio stracona bramka i ten karny... Ajjjj, no nic. Trzeba wygrać z Manchesterem.

Rabiot byłby świetną opcją. Młody, ale już ograny. W dodatku za darmo. Biorąc pod uwagę sytuację Arsenalu, ciężko o lepsze wzmocnienie z ekonomicznego punktu. Nawet mimo pewnie trochę większej tygodniówki, która i tak byłaby mniejsza niż ta, którą chciał dostać Ramsey za nowy kontrakt.

Ciekawe jest to wykończenie Ozila. Pamiętam jak strzelił pierwszy raz taka bramkę (z Manchesterem United chyba?) I mój kolega powiedział, że on to chyba specjalnie tak kopnął. Pomyślałem sobie, że raczej nie czysto trafił w piłkę. A od tamtej pory Ozil strzelił takie bramki jeszcze co najmniej dwie, bo tyle ja widziałem. To taki strzał w stylu piłki ręcznej - po koźle.

Podoba mi się luz z jakim gra Guendouzi. Czasami jeszcze zbyt nonszalancko, ale Holding też tak wcześniej grał, a Emery go ustawił i był mega pewny, nie popełniał żadnych błędów. Myślę, że Guendouzi w przyszłym sezonie już z pierwszego składu nie będzie wypadał.

Miki dzisiaj najlepszy mecz w Arsenalu.

A ja specjalnie znajomym wspólnego wyjścia odmówiłem, żeby obejrzeć mecz... Jak będzie takie gówno jak zawsze z tą formacją to chyba rozwalę komputer.

@AlexVanPersie:
Guendouzi zaczynał się ogrywać z ogórkami w meczach bez żadnej stawki. Miał o wiele łatwiej. Pewności siebie nabrał i później pokazywał pełnię swoich umiejętności z każdym przeciwnikiem. Charakter musi mieć dobry, ale porównywanie ich to głupota i może się pokusić o nią tylko psychofan Svena. Suarez przychodzi w decydującej fazie sezonu do Arsenalu, który walczy o życie. Walczy z Chelsea i Manchesterem United o 4 miejsce, presja w zespole jest duża i nie mogą sobie pozwolić na to, żeby z miejsca wskoczył do składu nie mając pewności, że już się dobrze zgrał z kolegami.
Charakteru wojownika nie ma, ale to nie znaczy, że trzeba pisać o nim takie dziecinne komentarze.
Mam nadzieję, że po prostu zakończy sam Suarez wszelkie komentarze swoją dobrą postawą na boisku i raczej każdy będzie z takiego obrotu spraw zadowolony.

Oglądać go to była czysta przyjemność. Szkoda, że było do tego tak mało okazji...

Tyle lat prosiliście o wielkiego murzyna w środku pola, a jak klubowi nie udało się takiego znaleźć na rynku i postanowili sami wyszkolić to dalej narzekacie.
Kibice Arsenalu gorsi od kobiet. :/

Ale nie jest powiedziane, że sprawa z Kepą się rozwiązała.
Sarri załagodził sytuację w mediach, ale nie jest powiedziane, że Kepa nie usiądzie na ławie. Maja spokój w mediach, ale wewnątrz klubu konsekwencje na pewno będą wyciągnięte.
Media i tak będą sprawę co chwilę wyciągać, więc według mnie nie ma znaczenia czy Sarri go odsunie od składu czy nie. Jedno i drugie rozwiązanie będzie ciekawe dla dziennikarzy. Zyskali na razie chwilę spokoju i nikt ich nie naciska. Do najbliższej konferencji prasowej.
Myślę, że w następnym meczu wyjdzie Caballero.

Giroud jak podchodził do karnego to byłem mega spokojny. Mocno w bok strzelał, bramkarz nawet jak się rzuci w dobra stronę to ciężko mu wyciągnąć taki strzał.