Komentarze użytkownika kamo99111

Martinelli coś dziś słaby początek...

Jak Fabio da dzisiaj radę to wygryza Havertza jak nic :-) gorzej jak nie da... no to Kai pewnie nas będzie raczył swoimi popisami. Mam nadzieję jednak, że tak czy inaczej Niemiec się odbuduje prędzej czy później :-)

Aczkolwiek skład świetny. Ciekaw jestem Rayi iczy to jest już na stałe czy w kolejnym meczu wroci Aaron :-p

Czy też wam się tak zrobiło na apce viaplay na telefonie, że na początku jest komunikat: "coś poszło nie tak". Potem jak się uruchomi apke na nowo to jest w języku szwedzkim i komentarz w meczu też po szwedzku? Czy ktoś znalazł rozwiązanie problemu?

@Elastico07 napisał: "To jest gość który nie umie pogodzić się z porażka i winy bd szukał wszędzie tylko nie w sobie i swojej drużynie.Ciezki typ człowieka"

Tak patrząc na niego, jego relacje z zawodnikami, wywiady itp itd to bardziej bym go określił jednym słowem - "buc".

Przeczytałem właśnie wywiad seven Haga... co gość jest odklejony to nie mam pytań. Przecież on bije w tym aspekcie wszystkich swoich poprzedników na łeb. Jeżeli on takie farmazony wciska swoim pilkarzom no to nie ma co się dziwić, że mają wyniki jakie mają.

@Marzag napisał: "Gabriel jest bardziej agresywny w odbiorze, ale wydaje mi się że Saliba jest silniejszy, z Haalandem sobie bardzo dobrze radził."

Znaczy nie twierdzę, że nie. Napisałem, ze ma lepszą fizycznosc. A w zakres tego stwierdzenia oprócz siły wchodzi jeszcze kilka atrybutów :-p

Ale co z tego, że Gabriel nie operuje bardzo dobrze piłką? Trzeba pamiętać, że w drużynie bardzo ważny jest balans. Nie na darmo praktycznie każdy trener o tym mówi. W tym nie raz Arteta sam to przywoływał. A Gabriel ma jedną rzecz, której nie ma chyba żaden z naszych obrońców - fizyczność. Oczywiście Saliba też jest wysoki i silny. Ale jednak wydaje mi się, że Gabriel gra bardziej fizycznie. A to jest nieocenione w pojedynkach z takimi rywalami jak Hojlund czy Halaand. I właśnie Saliba z Gabrielem bardzo dobrze sie równoważą w tej obronie. Dlatego też nasza obrona z tą dwójką tak dobrze funkcjonuje. I według mnie tak powinniśmy grać.

@matikanonier napisał: "A co myślicie o Havertzie? :D"

Zony/dziewczyny/narzeczonej raczej nie tłucze xD

@Marzag napisał: "4) coś tak zawiłego że nie da się domyślić o co im chodzi."

Ten punkt można by było chyba do każdego "celebryty" zastosować xD @kwiatinho napisał: "jednak zanim ktoś usłyszy zarzuty czy trafi do aresztu to prowadzone jest śledztwo i zbierane są dowody w sprawie."

Noo.. tylko widzisz śledztwo powinni być prowadzone w "ciszy". Jak się wywleka na zewnątrz wszystko to można zrobić komuś krzywdę jeżeli to się okaza kłamstwa. Zastanawia mnie też sens publikowania przez osoby "pokrzywdzone" wszystkiego na portalach społecznościowych. Takie akcje nie są powodem do dumy - nie ma więc się czym chwalić (bo najczęściej po to ludzie wstawiają coś na Facebookiem, twittery itd). Jeżeli ktoś jest winny to i tak dostanie wyrok niezależnie od tego co ktoś pokaze na portalu. No chyba, że chce się w jakiś sposób ukierunkować opinie publiczna?

Ale tu rozkminy :-D to i ja wtrącę swoje trzy grosze. Jak dla mnie bardzo łatwo jest kogoś pomówić w dzisiejszych czasach. Zresztą zrobić sobie siniaki też nie jest problem, a nawet znaleźć świadków na dane wydarzenie, tym bardziej jak się ma kasę i jakiś tam status osoby publicznej. Dlatego na moje powinno być stosowane domniemanie niewinności. Bo należy też pamiętać, że dużo jest osób chciwych na kasę i w ten sposób znajdują sobie sposób na wyłudzanie kasy od bogatych ludzi. Dlatego w pierwszej kolejności domniemanie niewinności, w drugiej postępowanie i wyrok sądu, a dopiero na koniec ocena opinii publicznej. Bo w innej kolejności można wyrządzić dużo krzywdy komuś niewinnemu.

@Theo10: Ale ja nie mówię, że Kai nie ma potencjału. Bo generalnie nie wszystko w jego grze jest źle. Problemem są tu takie kluczowe momenty, które mają wpływ na rezultat meczu. Widać ewidentnie, że glowa Havertzowi w takich chwilach nie dojeżdża. No musi chlop popracować z psychologiem. Arteta z kolei nie powinien go pchac w takiej sytuacji na siłę do pierwszego składu. Bo może mieć to efekt odwrotny.

Nawet przywołując przykład Mikela z żoną. Jakby był zbyt natrętny to jego obecną zona spuściła by go na drzewo. Wiadomo nie można odpuszczać... ale jak to mówią nadgorliwość jest gorsza od faszyzmu.

Kurczaki.... ludziska co tu się spinac z Havertzem? Chlop jest na tyle pod forma, że nie potrafi trafić w piłkę. O czym więc mowa? On powinien póki co dostać wsparcie psycologa i wchodzić z ławy. A wszyscy co twierdzą, że należy dawać mu szanse niech wytłumaczą dlaczego nie gra Trossard? Jeden z najlepszych graczy okresu przygotowawczego? Może w ogóle zbudujmy nasza 11 o graczy, którzy muszą się "odbudować", a tych z forma sadzajmy na ławce? Po co sobie upraszczać życie jak można komplikować?

Po drugie. Jak Arteta chce wsparcia fanów dla Kaia, to na ten moment uzyskuje efekt odwrotny. Kibicie będą wręcz bardziej wkurzeni, że gra człowiek co nawet w piłkę trafić nie potrafi. Aż w końcu tak nam obrzydnie Kai, że będzie musiał zacząć grać jak Messi żeby spowrotem uzyskać sympatię fanów :-D

@hetfield88 napisał: "Witam Kanonierzy. Dzisiaj mój synuś idzie pierwszy dzień do przedszkola.
Bardzo go kocham i martwię się o niego.
To mały, grzeczny i wrażliwy chłopiec.
Trzymajcie kciuki proszę, miłego dnia"

Spoko, mój już w piątek zaczal :-D

He he he w Manchesterze widzę ogólnie kwasy. Najpierw Ronaldo, teraz Sancho... tam może być grubo, tym bardziej że ich gra od początku nie powala. W zasadzie z Wolves powinny być baty, a z NF uratowali wygrana. W zasadzie to po tych 4 kolejkach mogli mieć 1-2 punkty :-D

@kwiatinho: nie przekonasz mnie, a ja Ciebie. Szanuje Twoje zdanie i tyle :-p dla mnie jednak Jesus jest numerem 1 ale cieszę się też, że mamy Edka bo robi postępy i za jakiś czas może być lepszy (jako napastnik) od Jesusa. Jednak na ten moment Anglik ma zbyt dużo braków aby ciągnąć grę Arsenalu z przodu.

@Arsenal2004 napisał: "Powiem tak fajnie, że mamy ich obu i że obaj potrafią wnieść coś do naszej gry. Wiadomo na razie Jesus jest lepszym piłkarzem od Eddiego, ale trzeba przyznać że Nketiah naprawdę się rozwinął w ciągu ostanich dwóch lat. No i to jednak zupełni inne typy napastników."

No i o to mi wlasnie mniej więcej chodzi...

@Arsenal2004 napisał: "Jesus też jakiś regularny w zdobywaniu bramek nie jest."

Tu nie chodzi tylko o regularność w zdobywaniu bramek ale ogólnie o regularność w grze. Po Jesusie wiadomo mniej więcej czego się spodziewać. Po Edku nie bardzo.. może zaliczyć mecz życia albo tragedię. Tak jak pisałem dzisiaj wcześniej. W jednym meczu potrafi pięknie wykończyć, że każdy klaska na stojąco a w drugim lobuje z 2m. W jednym meczu pięknie podaję i rozgrywa by w drugim zakiwac się na śmierć zamiast podać do wychodzącego na czysta pozycję kolegi. No i Jesus już na tym poziomie gra kupę lat. I przez wiele lat udowodnił swoją klasę. @kwiatinho napisał: "Już nie pamiętasz jak jeszcze przed Mundialem Jesus marnował kolejne setki? To nie tak że Gabi strzela wszystko a Eddie to jego biedniejszy szwagier.

Jesus przewyższa Nketiaha techniką i kreatywnością ale niektóre mecze trzeba przepchnąć kolenem a Eddiego piłka szuka.

To dobry rywal dla Jesusa I jestem przeciwny żeby którykolwiek z nich miał gwarancję pierwszego składu"

Nie no co do zdobywania bramek to zgoda - Jesus też nie jest jakimś wybitnym wykonczeniowcem i często zdarza mu się marnować setki. Ten parametr w obu przypadkach jest na podobnym poziomie. Ale Jesus ma wszystkie atuty co Nketiah + unikatowa technika. Tak więc to on powinien być pierwszym wyborem.

Znaczy źle mnie zrozumiałeś. Bo według mnie żaden piłkarz u nas nie powinien mieć gwarancji pierwszego składu. Wybory powinny być poparte tym jak piłkarz spisuje się na treningach i w meczach. Jednakże to Jesus póki co powinien grac w pierwszym i przy ewentualnych kontuzjach/spadkach formy wchodzic Nketiah. To jest też coś co pisałem wcześniej dzisiaj. Przy Jesusie I Martinelli I Saka mają więcej miejsca. Jesus zazwyczaj ściąga uwagę kilku zawodników i inni dzięki temu mają wiecej miejsca. I tyle :-)

@kwiatinho: nie będę cytował bo za długo by było...

Nketiah już pokazał z Crystal Palace jak pięknie wykańcza sytuacje lobem z 2 metrów. To jest to co pisałem dzisiaj wcześniej- Eddiemu brakuje regularności. Eddie nie ma żadnego atutu ponad Jesusa. To, że haruje w obronie - ok chwała mu za to. Gra solidnie. Zgadzam się z tym. Ale po prostu Jesus to póki co klasa wyżej. Eddie powinien dostawać swoje szanse z ławki i w razie kontuzji. Jak złapie regularność będzie na pewno dobrym rywalem dla Brazylijczyka. Ale póki co nie mam wątpliwości, że pierwszym wyborem powinien być Gabriel Jesus, a Eddie wchodzić na podmeczonego rywala i się uczyć.

I można mówić co się chce ale Havertz póki co powinien wchodzić z ławki jak Vieira w zeszłym sezonie. Przecież gdyby United było mocniejsze to można by rzec, że Havertz przegrał nam mecz... najpierw zepsuta setka a potem podaje Ericksenowi na kontrę. Dla mnie nie ma wymówek, że on sie dopiero wpasowuje itd itp. Popełnia chlop proste błędy techniczne i to w nadmiarze. To nie jest kwestia wpasowania. Po prostu on powinien popracować z psychologiem albo coś w tym stylu. Bo talent i potencjal posiada - nie wszystko w jego grze jest zle. Kwestia żeby w końcu to uwolnił. Ale póki nie jest gotowy to powinien wchodzić z ławki. A idąc tokiem Artety to myślę, że Vieira wystarczająco udowadnia, że jest gotów na to aby dostać swoją szansę.

Hehehe i ktoś mi powie, że Arteta nie kieruje się sympatiami...

Trossard - cały okres przygotowawczy jeden z najlepszych graczy w USA i po powrocie. Jeden mecz z Fulham słabszy i nawet murawy nie powąchał...

Havertz - cały okres przygotowawczy gral słabo, początek sezonu słaby i wychodzina United robi 2 babole, a i tak gra ~70minut.

Kolejna kwestia jest taka, że po dzisiejszym meczu nikt nie powinien mieć wątpliwości, nawet najmniejszych, że Jesus >>>>>> Nketiah. Gdyby to Anglik miał te ostatnia sytuacje to próbowałby lobowac albo robił jakieś cyrki. Gabriel pokazal natomiast jak postępuje prawdziwy napastnik. W dodatku gra z Jesusem to +100 do skila. Przecież to jak na końcu potrafił utrzymać się przy piłce i walczyć z obrońcami United to miód na moje oczy.

@trempa napisał: "Ten hag: nie bylo spalonego, VAR miał zły kat. Na Hojlundzie byl karny"

xD odklejony jak Rivaldo700 :-D

@Marzag napisał: "My tam mieliśmy xg ponad 3, w dzisiejszym meczu było xg 1,41"

Tam mieliśmy o 2 Strzały więcej i aż 11 celnych.

@Marzag napisał: "Szkoda że Kiwior w pojedynkach fizycznych odstaje tak bardzo od Gabriela, dziś dużo sytuacji było gdzie Gabriel mógł przyśpieszyć grę a podawał bezpiecznie do boku albo do tyłu i generalnie się nie czuje komfortowo z piłką."

Nie ma ludzi idealnych... ale fakt jest taki, że para Gabriel-Saliba to jest najlepsze co mamy. Uzupelniaja się niesamowicie.

@Marzag napisał: "No ale to samo można by powiedzieć o meczu z Fulham, jakbyśmy tam strzeli jednego gola więcej to by frustraci nie wypełzli z nor."

Tylko tam nie mieliśmy aż tak klarownych sytuacji. Saka w zasadzie powinien Onany tylko zapytać- w który róg chcesz? Z kolei Havertz powinien zerwać siatkę... z Fulham aż tak klarownych sytuacji nie mieliśmy.

@Rynkos7 napisał: "A no właśnie. Dwie patelnie Harvetza i Saki. Dwójka najgorszych dzisiaj?"

Co do Havertza to na pewno. Co do Saki to jest pod forma ale miał jakieś przebłyski. W zeszłym sezonie Anglik też niemrawo zaczynal.

@Marzag napisał: "Wydaje mi się że to był najgorszy mecz Arsenalu w tym sezonie"

Nie wydaje mi się.. Gdyby Havertz z Saka wykorzystali co mieli to bysmy inaczej rozmawiali.

Rice to jest piłkarz, który na ten moment jest i 200mln wart!! Co ja gadam on nie ma wartości, on jest bezcenny!

Jesus - dzięki Ci ojcze za te bramkę :-D

Ktoś jeszcze twierdzi Nketiah > Jesus?

Hehhehe dawaj sędzia jeszcze wicej czasu :-)

Sędziszów teraz do 105 będzie ciagnal

100 mln właśnie się zwróciło :-D

Rice Rice Baby!!!!!!!!!!!!!!!!!

Uffffff

I po wszystkim...

Jesus to jednak klasa wyżej niż Nketiah.

Arteta powinien zrobic trening - nauka trafiania w piłkę. Bo mamy z tym problem..

Sakaaaaa......

Kuźwa, Saliba? Na prawdę?

Zina? Kontuzja?