Komentarze użytkownika kamo99111

Jeżeli nie wiadomo o co chodzi to chodzi o kasę. Skoro FIFA i UEFA tak się opowiadają za podtrzymaniem sprawiedliwości i rywalizacji to czemu nie wprowadzą financial far play z prawdziwego zdarzenia? Przecież wiadomo, że kluby jak City czy PSG już na starcie mają przewagę. Dlaczego kary dla tych drużyn za przekroczenie przepisów były praktycznie nieodczuwalne? Al Khelafi trzyma w garści swoich przydupasów z UEFA i tyle. Prawda jest taka, że piłka nożna już dawno została zagarnięta przez bogatych i dla mnie nie ma znaczenia czy będzoe SUPERLIGA, UEFA, czy jeszcze inna organizacja np. Niedzielnych spijaczy piwa... Tak czy inaczej zawsze wszystko będzie rozbijać soę o piniądz i zawsze ktoś będzie z tego tytułu poszkodowany. Ale cóż psy szczekają, a karawana jedzie dalej.

Przeciąganie liny będzie trwało dopóki FIFA, UEFA, FA, LA LIGA, SERIE A nie skapną się, że są w dupie. Wyobraźcie sobie ligę hiszpanska bez Atleti, RM i FCB. Kto to będzie oglądał w skali europejskiej czy tam światowej? W Angl i Italii będzie to samo. Sądzę, że piłkarze występujący w drużynach Superligi też będą olewać rozgrywki takie jak MŚ czy ME gdy zobaczą, że przeciętna płaca piłkarza w superlidze to 200k tygodniowo. Poza tym tak jak teraz każdy piłkarz marzy żeby wygrac LM tak teraz każdy będzie chciał superligę mieć w swoim dorobku jako to najtrudniejsze do zdobcia. Myślę zatem, że nawet jak Bayern czy PSG oleją ten twór to znajdzie się grono klubów chętnych do gry w superlidze. A zasilani kasą od Morgana staną się takim klubem jak PSG czy City.. W skrajności będzie tak, że Superliga będzie taką międzynarodową ligą (składającą się z 20 drużyn lub więcej) i każdy będzie grał z każdym na przestrzeni całego sezonu jak to teraz jest w ligach krajowch.

Wydaje mi się, że będzie 3-5-2

_____________________LENO___________________
CHAMBERS________HOLDING___________MARI
PEPE____CEBULA___XHAKA__PARTEY___SAKA
_________LACA________MARTINELLI___________

Oby Auba nie był zdolny do gry przez słynne "3 tygodnie"... Niech chłopak odpocznie, przemyśli trochę swoją formę i może wtedy wróci lepszy. Aczkolwiek zdaje mi się, że po podpisaniu kontraktu stał się drugim Oezilem.

@erykgunner:

Oczywiście podpisuję się pod Twoim tekstem obiema rękami, nogami no i czym tam jeszcze mam ;-) Też jestem tym "pechowcem", który pamięta czasy wielkiego Arsenalu i zawodników jak Adams, Henry, Bergkamp itd... Pamiętam też czasy troszkę późniejsze z fantastycznym Cescem, niesamowitym van Persim i innymi młodymi, głodnymi wilczkami. Teraz pozostaje jedynie wspomnienie.
Myślę, że największym problemem Wengera była jego ambicja, upór i pewnego rodzaju egoizm. Jednakże nawet drużyna z jego ostatniego sezonu bezproblemowo pokonałaby drużyny Emeryego czy Artety. I nie chodzi o umiejętności. Obecnie wcale nie mamy złych zawodników, być może nawet lepszych niż w ostatnim sezonie pracy Francuza. Saka czy nawet Pepe są dużo lepsi niż taki Iwobi albo Welbeck. Różnica jest jednak znacząca. Tamten zespół dałby się pokroić za Arsenal i za Arsena. Obecnemu zespołowi aż nadto wychodzi brak JAJ! Auba, Pepe, Bellerin, Willian itd. umiejętności mają niepodważalne. Oglądając ich jednak w akcji i ich mowę ciała widzę tylko jedno: "odbębnić i liczyć kolejne, przyrastające 0 na koncie". Tym zawodnikom się po prostu nie chce. Ważniejsze są tatuaże, fryzurki i ciepła, bezpieczna posadka. Gdyby tak Arteta miał troszkę większe jajka niż Ci zawodnicy rozgoniłby dawno towarzystwo i dał grać Martinellemu czy Balgounowi. Na dzień dzisiejszy nie widzę innego wyjścia jak wprowadzanie młodych do składu. Nie mamy kasy na poważne transfery. Musimy zatem polegać na akademii. Wydaje mi się, że ostatnimi czasy w naszej akademii jest dość dużo talentów. A na pewno wychowanek da z siebie więcej niż taki wypalony Auba czy Willian. Dla takiego młodzika będzie to bowiem szansa na pokazanie się i zrobienie kariery. Brakuje mi też trochę zawodnika pokroju Tonyego Adamsa. Gościa, który w szatni był w stanie ustawić każdego. Mr Arsenal! Kto dzisiaj ma podnieść na duchu drużynę czy zmotywować? Auba czy może Pepe? Ogólnie wygląda to bardzo słabo.
Nie chodzi mi też o to ażebyśmy wygrywali wszystkie mecze jak leci w tym momencie. Bo piłka jest okrągła, a bramki są dwie dlatego przegrane będą się zdarzały. Chciałbym jednak mieć to uczucie po przegranym meczu, że zespół dał z siebie wszystko, że zespół zostawił na boisku serce, płuca tonę potu i dużo zdrowia. Widzieć ten w**** na twarzach zawodników po porażce. A co widzę? Uśmiechnięte minki i zadowolenie, 0 zaangażowania, 0 ambicji i praktycznie 0 potu na czole. Straszne to jest.
Pamiętam jak dziś moją poranną wizytę na stronie kanonierzy.com. I tytuł głównego newsa, który mówił o odejściu AW. W głowie zaświtała mi myśl: "teraz musi być dobrze, w końcu przyjdzie trener, który ogranie zespół taktycznie, wywali szrot i zrobi transfery na potrzebne pozycje". Teraz już wiem, że były to tylko marzenia. I nie wygląda na to ażeby sytuacja miała się zmienić. Podobnie jak Ty mam mieszane uczucia co do Artety. Jako menadżer ma fajne momenty. Niestety ostatnimi czasy grają zawodnicy "za nazwisko", a nie za formę. To jest mój główny zarzut w stronę Hiszpana. Gdyby wcześniej postawił na ESR, Sakę, MArtinellego i innych młodych to jestem niemal pewien, że początek sezonu byłby lepszy w naszym wykonaniu. Co mecz Grał jednak Willian i Auba bez formy. Jak zatem mieliśmy wygrywać mecze skoro na boisku było dwóch graczy Arsenalu mniej?
Pomimo błędów Artety wierzę w JEGO projekt. Z naciskiem na słowo "JEGO". Bo odnoszę wrażenie, że czasem zamiary klubu rozmijają się z tymi, które układa w swojej głowie Mikel. Tak jak napisałeś - odpowiedzialność się rozmyła pomiędzy wiele osób, które niekoniecznie podejmują dobre decyzje (do dzisiaj zadaje sobie pytanie jakby wyglądała nasza gra z Aouarem, a nie Parteyem). Cięzki jest los kibica :-(

@swistak86 napisał: "ale to może zonaczać, zę albo Laca, Auba albo Nketiah bye bye a może i dwóch nawet"

Najlepiej całą trójkę... Choć Laca mógłby zostać jako rezerwowy.

Mikel, wystawiaj dalej zawodników bez formy jak Auba czy Cebula, a na pewno juz nigdy nie będziecie "wstrząśnięci". Bo ja jestem zdruzgotany tym, że w Arsenalu gra się za nazwisko!

@TakKrzysiu napisał: "Przez Artetę już prawie o nim zapomniałem, choć miesiącami czekałem aż zacznie dostawać szanse"

Jak dla mnie to na dzień dzisiejszy Gabi jest lepszym zawodnikiem od Auby. A już na pewno bardziej mu się chce niż Gabonowi. Wydaje mi sie, że Auba we łbie ma teraz ważniejsze zajęcia niż gra w piłkę - fryzurki, tatuaze, nowe fury i dupeczki.

Dziwie sie Artecie, ze nie da szansy Gabiemu. Przy tak tragicznym Aubie to nawet Gervinho bylby lepszy.

Cebula!! :-/

Za dużo dziś luk w naszym składzie. Auba z Cebulą bardzo słabo. Żeby nie powiedzieć tragicznie. Pepe natomiast słabo. Więc gramy bez skrzydeł i dziurą w środku pola.

@Banankiewicz napisał: "Myślę że w ten sam sposób stracimy Martinelliego..."

Ważne, że pupilek Willian bez formy i pupilek Aubameyang bez formy są zadowoleni i grają co mecz...

Muszę zwrócić honor Mikelowi za wczorajszy mecz. Przewidywałem blamaż, a zagraliśmy całkiem niezłe spotkanie. Jednakże wrzucę też kamyczek do ogródka naszego szkoleniowca. A mianowicie jego postępowanie z Martinellim. Jego brak w wyjściowym składzie broni się sam wynikiem i dobrą grą Williana. Ale w sytuacji gdy wygrywamy 3:1 i gramy pewnie Arteta powinien dać Gabiemu chociaż te 20 minut. Arsenalu nie stać na utratę młodych talentów, a niestety coś czuję, że kilku jest na wylocie. I to właśnie przez Mikela. Willian, Auba czy Laca zbliżają się do wieku "starczego" dla piłkarza i lada.moment ich nie będzie. Taki Gabi mógłby być ich naturalnym następcą. Ale niestety brak gry może spowodować u niego chęć odejścia. A potem będziemy sprowadzać drugiego Pepe za 80 baniek (o ile będzoe nas stać). A taki Gabi będzie gwiazdą w innym klubie jak Gnabry...

Płakać nie będę. Jak dla mnie popełnia zbyt wiele błędów jako szkolenioweic. Potencjał jest ale doświadczdnia brak. Arsenal obecnie potrzebowałby takiego Kloppa.

Pepe w nagrode za dzisiejsze świetne zawody dostanie w nagrodę... 10 kolejnych meczów na ławie.

Arteta tak lubi - łapiesz formę? To na ławę.

Oodegard widze kolejny co tylko do tyłu i niecelnie!

Willian jest tragiczny bo gra piach praktycznie co mecz. A Arteta i tak woli grać nim niż młodym Gabrielem. To jest śmiech na sali. Założe się, że gdyby Martinelli miał tyle minut byłby tak samo ważnym ogniwiem jak Saka. Najgorsze jest to, że Willian swoje zarobi i gówno zrobi dla tego klubu, a Gabi odejdzie o będzie gwiazdą w innym klubie, a.my sprowadzimy ponownie jakąś łajzę bo kasy nie będzie.

@Gerwciu napisał: "to jest ta mityczna przebudowa Arsenalu przez Artete."

Ja mam wrażenie, że od jakiegoś czasu wszystko co się robi w tym klubie sluży temu aby zniszczyć Arsenal od środka. Chyba jakieś elity mają w tym swój cel. #iluminati #foliarze #teoriespiskowe

A wiec będzie tak - lato, Martinelli składa transfer request, Balogoun odchodzi na zasadzie wolnego transferu. Po Gabriela zgłaszają się najwięksi gracze - PSG, Barca, Real itd mlody Balo z kolei pojdzoe do jakiegos klubu, ktory rozwija mlode talenty np. RB Lipsk. Martinelli staje się jednym z najlepszych strzelców ligi. Balo się rozwija by po jakimś czasie przejsć do większego klubu i zostać tam gwiazdą.

A co w tym czasie będzie się działo w Arsenalu? W ataku nadal występować będzie 40 letni Auba z 41 letnim Willianem i 38 letnim Lacazettem. Cała trójka totalnie bez formy na wyskokich kontraktach będzie postrachem Championship. I tak oto powstał Arsenal jak z wielkiego klubu zrobić pośmiewisko!

Leno; Tierney, Mari, Holding, Bellerin; Xhaka, Elneny; Pepe, Oodegard, Saka; Auba

Już jutro - "w innych warunkach Aubameyang miałby kilka bramek."

Coraz bardziej mam wrażenie, że Arteta to ignorant i wybiera skład na podstawie swoich sympatii, a nie obecnej formy.

Biorąc pod uwagę tragiczną formę Auby jutro chciałbym tak:

_________________Laca________________
Pepe____________ESR____________Saka
_______Xhaka_______Odegard_________
Tierney__Gabriel___Holding___Bellerin
_________________Leno_______________

Parteya bym jeszcze nie wystawiał bo widać, że chłop ewide tnie ma jakiś problem z tym mięśniem w tym sezonie. Widać to było nawet po jego formie. Partey w meczu z United i w późniejszych to dwaj różni zawodnicy. Wydaje mi się, że cofnięcie Odegarda to całkiem fajny pomysł. Chłopak dużo biega i potrafi zagrać dobrą piłkę. Dzięki temu ESR grałby w końcu na nominalnej pozycji.

@Traitor napisał: "nie ma wymowek dla zadnego trenera Arsnealu majac wiecej porazek niz wygranych w lidze jak jest Luty, bez jaj. Zreszta to Arteta przez caly sezon podejmuje jakies irracjonalne decyzje propo skladu, gral xhaka, ktory do stycznia potykal sie o wlasne nogi, o transferze i grze williana nie mowie, o faworyzowaniu aubameyangu bez formy to samo, moznaby jeszcze sporo wymieniac. To jego wina"

Przyjdzie inny trener i będzie do samo... Po odejściu AW każdy odetchnął z ulgą. Wypowiedzi kształtowały się mniej więcej tak: "w końcu będą odpowiednie transfery, w końcu będzie taktyka w meczu" itd, itp... Przyszedł Emery i jakiejś dużej poprawy nie było. Gadka była podobna jak po odejściu AW. Teraz kolejne deja vu i znowu każdy nawala na trenera. Tak więc idąc tym tokiem co pół roku byśmy mieli nowego menadżera.
A spójrzmy prawdzie w oczy - nasz skład to jest kpina! Wystarczy zobaczyć na United. OGS do niedawna był uważany za wuefistę (i ja np. dalej tak uważam) ale dostał odpowiednich zawodników a przede wszystkim Bruno co robi robotę. To samo myślę będzie u Artety jak będą odpowiednie wzmocnienia. A tak co można zrobić z Willianem, Aubą pod formą, tragicznym Bellerinem i połową składu do wymiany? Bo jak dla mnie to nawet Klopp z Guardiolą uja by zrobili. Może by mieli 7-8 miejsce a nie 10-11.

Tam na dole tak jedziecie po Artecie ale to wszystko nie do końca jego wina. Oczywiście nie jest to póki co trener z najwyższej półki ale o tym później.

Należy przede wszystkim zacząć od tego, że nasza kadra to jest porażka. Jedynymi zawodnikami, którzy potrafią ciągnąć grę z przodu to Saka i ESR. Niestety obaj są młodzi i będą jeszcze miewać słabsze momenty. W obronie też nie mamy wirtuozów. Na takiego zapowiadał się Gabriel ale po przerwie spowodowanej covidem trochę przygasł. Można powiedzieć, że na dzień dzisiejszy mamy 5 zawodników którzy nadają się do gry zespołu t4. Są to: Leno, Gabriel, Tierney (który większość czasu przesiaduje w szpitalu), Saka i ESR. Partey zagrał póki co jeden dobry mecz z United. Reszta albo słaba albo bardzo słaba. Xhaka pewnego poziomu nie przeskoczy, Bellerin to cień zawodnika sprzed lat, Holding i Xhaka pewnego poziomu nie przeskoczą, Auba w tym sezonie to poziom championship, Laca nie spełnia pokładanych w nim nadziei, Martinelli powinien grać w pierwszym ale ostatnie mecze były średnie w jego wykonaniu. No i co Arteta ma z tego ulepić? Jak dla mnie to tu jeszcze połowa kadry jest do wymiany.

A teraz przejdźmy do kwestii samego Artety. Podobnie jak Saka i ESR są młodymi zawodnikami tak Hiszpan jest młodym trenerem. Ma potencjał, owszem. Ale tak jak dwóm młodym Anglikom tak i jemu będą zdarzać się póki co słabsze momenty. Na dzień dzisiejszy nie jest menadżerem, który wykrzesa ze swoich zawodników 120% tak aby Ci grali ponad swoje możliwości. To jeszcze nie ten poziom. Mamy kadrę na środek tabeli i tak to wygląda a nie inaczej. Może i na początku sezonu można było się czepiać wyborów kadrowych ale obecnie wydaje mi się, że wystawia najlepsze co ma. Można się czepiać czemu wszedł Willian a nie Martinelli. Ale starszy z Brazylijczyków przedostatni mecz zagrał całkiem fajnie. Gabriel jest pod formą i oprócz biegania zbyt wiele nie dawał. Dlatego tu dzisiaj się nie czepiam.

Reasumując mamy kadrę na środek tabeli i młodego trenera który z gówna bata nie ulepi. Stąd sytuacja jest jaka jest i póki co lepiej nie będzie. Może jak poczynimy odpowiednie wzmocnienia latem to się trochę odmieni.

A w dodatku mamy słabego trenera, który ma.swojego nieślubnego syna Williana.

Alez my jestesmy slabi... Teraz pewnie znowusz bedzie seria 20 porazek :-/ prawda jest taka, że oprocz Saki i ESR to nie mamy zawodników którzy potrafią ciągnąć gre... Niesty młodzi z racji swojego wieku nie będą trzymać równej wysokiej formy stad wyniki są jakie są.

Slabo, bardzo slabo to wyglada. Nie ma nawet kogo chwalić...

Gracz za 50 baniek pilki dokladnie podac nie potrafi... Tragedia!

@lordpat napisał: "Xhaka 7, Willian 8.......

Z Ciebie taki ekspert, jak z psiej .... traba."

Czytanie ze zrozumieniem nie boli uwierz mi w to :-D a tak na marginesie to nie traktuje siebie jako jakiegoś eksperta (jak co poniektórzy). Oceny są moim subiektywnym odczuciem więc nikt nie musi się z nimi zgadzać...

@DavidSilva21:
No a jak :-D w końcu zagrał przyzwoicie. Pomijając sytuację której nie wykorzystał spisał się nienagannie :-) aczkolwiek tak jak pisałem - 8 naciągana... Na zachętę! :-D

@Kub4: gdyby jedna z jego strat zakończyła się bramką dla United to bybyło inne postrzeganie. Moim zdaniem zagrał bardzo słabo i powinien dziękować graczom united, że mieli zwichrowane celniki. No co najmniej 3 jego straty stworzyły Diabełkom dobre sytuacje. W dodatku w ofensywie (czyli to co jest jego atutem) był niewidoczny.

@Pietraszko: Ma sens... Owszem Nketiah zagrał około 3 minut ale zdążył wszystkich zirytować swoją postawą. Odegard może i grał dłużej ale nie wyróżnił się ani niczym pozytywny ani negatywnym. Stąd postanowiłem Norwega nie oceniać, a Anglikowi dać pałę za jego chęć do gry...

Moi mili, dziś wynik sprawiedliwy. Tak na prawdę mecz był na styku i jedna bramka mogła przesądzić losy meczu. Ale co do naszej drużyny to fajne było to, że nawet zawodnicy którzy nie mieli swojego dnia walczyli. To mi się podobało. A poniżej moje oceny (skala 1-10).

Leno (8) - występ na poziomie do którego nas przyzwyczaił. Może nie miał zbyt dużo do roboty (m.in dzięki zwichrowanym celnikom MU) ale wyjął to co miał wyjąć (np. strzał Freda w pierwszej połowie).

Bellerin (4) - kolejny występ Hiszpana, który potwierdza, że daleko mu do dyspozycji sprzed kilku lat. Notował straty w niebezpiecznych sektorach narażając nas na stratę bramki. W dodatku wiele przegranych pojedynków 1v1. W ofensywie niewidoczny.

Holdnig (7,5) - pewny występ. Powoli staje się liderem formacji defensywnej. Na uwagę na pewno zasługują jego długie podania w dzisiejszym meczu (np. to do Lacazette).

Luiz (7,5) - podobnie jak jego partner z środka obrony. Pewny występ w dodatku kilka razy pokazał się fajnie w ofensywie.

Cedric (6) - pierwsza połowa słaba co mogło być spowodowane występem na nienaturalnej pozycji Portugalczyka. W drugiej natomiast przypominał zawodnika z meczu z Soton. Po powrocie Tierneya powinien wskoczyć na swoją nominalną pozycję za Bellerina.

Partey (5) - cień zawodnika z poprzednich meczów. Bardzo niedokładny, a przy tym tracił piłki stwarzając groźne sytuacje przeciwnikom.

Xhaka (7) - normalnie dostałby 6,5 ale zaprezentował się na prawdę dobrze w porównaniu do swojego partnera z środka pomocy. Nie tracił piłek, grał dokładnie i nie ma za bardzo do czego się doczepić.

Pepe (7,5) - w pierwszej połowie jako jedyny szarpał i jako jedyny stwarzał zagrożenie pod bramką De Gei. Gdyby miał lepiej wyregulowany celownik zakończył by to spotkanie z co najmniej dwiema bramkami. Takiego Pepe chcielibyśmy oglądać w każdym meczu.

Smith-Rowe (6) - podobnie jak Partey wykazał się dużą niedokładnością. Jednakże miał kilka swoich momentów. Może brakowało mu Saki?

Martinelli (6) - miał dzisiaj wejść w buty Saki. Niestety w ofensywie nie błyszczał tak jak młodziutki Anglik. Zrobił jedną akcję zakończoną złym podaniem do Lacazette'a. Należy jednak oddać Brazylijczykowi, że kilkukrotnie wykazał się w obronie.

Lacazette (6) - robił to co do niego należało i zagrał na swoim poziomie. Przy rzucie wolnym zabrakło trochę szczęścia aby dał prowadzenie swojej drużynie. Jest to kolejny zawodnik Arsenalu, który miał dzisiaj problemy z celnymi podaniami.

Willian (8 - na zachętę :D) - normalnie powinien zostać oceniony na 7 (tym bardziej za zmarnowaną setkę na początku drugiej połowy). Jednakże w porównaniu z poprzednimi spotkaniami zagrał bardzo dobrze (rzekłbym nawet, że zaliczył najlepszy mecz w trykocie Kanonierów). Był aktywny zarówno w ofensywie jak i defensywie. Wywalczył kilka rzutów wolnych i stwarzał nieustanne zagrożenie pod bramką rywala, a także bardzo dobrze bił rzuty rożne. Nikt chyba nie ma nic przeciwko aby Brazylijczyk utrzymał taką dyspozycję na resztę sezonu. W takiej formie byłby realną konkurencją dla Martinellego/Saki(on jest raczej bezkonkurencyjny :D)/Pepe.

Odegaard (x) - grał zbyt krótko aby poddać go ocenie.

Nketiah (1) - Anglik zameldował się na boisku w doliczonym czasie gry i przez tak krótką chwilę zdążył zirytować kibiców swoją obecnością (a właściwie jej brakiem). Można by się spodziewać, że Eddie będzie biegał od zawodnika do zawodnika MU aby wywrzeć presję. Nic z tych rzeczy. Pomimo dużego zapasu sił Nketiah w ogóle nie był zainteresowany aby zrobić cokolwiek (dosłownie).

Arteta (8) - nasz menadżer zrobił chyba najlepszego ulepca jakiego mógł. Wystawił optymalny skład, a w dodatku trafił ze zmianą Williana, który dał więcej niż jego młodszy kolega. Na minus na pewno późne zmiany.

Remis bądź co bądź sprawiedliwy... Co ciekawe dziś Willian chyba najlepszy mecz w Arsenalu.

Ajajajja

Partey dziś tragedia...

Thomas.... :-/

Jak dla mnie pierwsza połowa tragiczna w naszym wykonaniu. Tylko Pepe coś tam szarpał. Partey w cholerę niedokładny a i coś dzisiaj nie może zdominiwać środka. Martinelli kilka.razy popisał się w obronie no i jedna alkcja w ofie ładna. Laca niewidoczny, ESR wygląda dziś na zmęczonego i dużo niedokładności. Xhaka nienajgorzej ale też bez fajerwerków. Soares słabo. Holding z Luizem w miarę pewnie. Bellerin póki co bez rażących błędów. Leno super!!

Ale.fart...

Słabo to póki co wygląda... Na + chyba tylko Pepe... Reszta mocno średnio.

@aaron napisał: "No i kupa poszła :D"

Mam nadzieje, że Muł kleksa na naszej pięknej murawie nie zostawił :-D

Partey też nie świeci dziś.

Soares dziś słabo