Komentarze użytkownika kibic_FCB

http://www.arsenal.com/news/news-archive/rosicky-rated-as-50-50-for-barcelona-tie

Rosicky też może wam wypaść?

clever- czy te PERMANENTNE kontuzje w Arsenalu to efekt tego, ze ktos u góry was nie lubi? Ekipa medyczna do zmiany jak to zrobił Pep - u nas też była plaga kontuzji mięśniowych? Czy Papcio wystawia nie do końca zdrowych zawodników tudzież zwyczajnie zawodnicy w wieku lat 20 nie sa w stanie fizycznie wytrzymać takich obciążeń jakie narzucają rozgrywki w Anglii?

clever jak zwykle nie zauważył że liga ma 20 zespołów a nie 3-4. I o tym rozmawiamy.
W tym roku w 1/2 LM może nie być żadnej drużyny z PL.

Aston Villa dostaje z Chelsea 7-1..
Chelsea dostaje w dwumeczu z Interem.. Inter przegrał z Barceloną w dwumeczu.
wnioski- "jedz frytki będziesz zdrowy"

w LE grają właśnie drużyny "średniaki" zaplecza czołówki.

O "wyrównaniu poziomu" w Anglii świadczy choćby to, że przez ostatnie 5 lat Arsenal nie wygrał ani jednego trofeum.

Olo nie gdybaj bo "gdybyśmy mieli wszystkich zdrowych" to czytam od kiedy zacząłem po losowaniu zaglądać na Wasza stronę.

W La Liga - Sevilla, Valencia czy Atletico też spokojnie walczyłyby w PL o miejsca 3-6.
Dodam, że transfery z ligi hiszpańskiej do angielskiej sa udane znacznie częściej niż odwrotnie.

Jutro o tej porze będziemy już wszystko wiedzieć.

La Coruna kopie się w czoło aż żal patrzeć.
Bilbo jest na 6 miejscu w lidze i z Liver grającym tak jak 2 miechy temu czy z Villa nie byłoby bez szans. Zwłaszcza garajac na własnym stadionie.

Z tej "słabej" La Liga dwa zespoły sa w 1/4 LE.

Dlaczego 10 drużyna w PL (połowa tabeli) ma "aż" 42 punkty po 33 meczach - "aż" 2 punkty więcej niż Patetico po 30?

Czołówkę tworzą 3 drużyny a nie dwie jak u nas- koguty do Arsenalu mają już 13 punktów.

ja wiem ze wilki to superbohaterowie, ale między 4-1 a 1-0 w doliczonym czasie jest "pewna" różnica.

Gunner- nie wiem dlaczego piszesz "też" bo Barca zagrała bardzo dobry mecz z Bilbao.

Skończcie z tym mitem wyjątkowości PL i jej wyjątkowego wyrównanego poziomu bo w zderzeniu z faktami rozpływa się jak kostka lodu we wrzątku.

tak clever- i marzenia kibica oraz wiarę w klub od dość twardej rzeczywistości.
Męczyliście się z Wilkami 93 minuty.. w przedmeczówce napisaliście że bez Cesca i Arszavina macie o 50% mniej siły ognia.
Bez Gallasa i Songa macie też o 40% mniej w obronie.

Z twardzielami z Bilbao wygraliśmy 4-1 bez żadnych problemów, w totalnie eksperymentalnym składzie.

"kurde na najważniejszy mecz w sezonie się rozsypaliśmy :/"

aż chce się zapytać- który sezon z rzędu??

armata_PL - pełne prawa do LM ma ITI i puszcza na n-sport

Polsat ma zdaje się prawa do jednego meczu w środę i skrótów.

@olo:
Próbując skierować dyskusję na nieco bardziej rzeczowy tor- kompletnie mnie dziwi że po pierwszym meczu zakończonym 2-2 na własnym stadionie -podkreślmy że szczęśliwym dla was 2-2, optymizm kibiców Arsenalu potężnie wzrósł.

Pytanie- czy przed pierwszym gwizdkiem uznalibyście 2-2 za dobry wynik? wątpię.
Scenariusz bramkowego remisu na wyjeździe i pewne zwycięstwo w domu Barca realizowała z Lyonem, Stuttgartem czy Bayernem.

Ja wiem że najlepiej pamięta się to co było niedawno i najłatwiej pamiętać ostatnie 20 minut meczu a zapomnieć o pierwszych 70, ale:
nasze kłopoty to brak dwóch panów P.

Zagra Milito, który gra ostatnio świetnie, i pewnie Rafa. Wróci prawdopodobnie Abidal. I to na tyle.
Z pozytywów pewnie wróci Iniesta. innych kłopotów kadrowych na dziś nie mamy.

U was jest szpital- wypadł wam filar obrony, Silvestre to duuże ryzyko. Do tego wypadli wam i Cesc i Arszawin. A musicie strzelić bramkę.

W personaliach zdecydowanie na minus.

Jedziecie na bardzo gorrący stadion, gdzie mało komu udawało się wywieźć korzystny wynik.
Mecz z Rubinem nie był meczem "do or die" Przypomnę że takie mecze były w dwóch ostatnich kolejkach fazy grupowej- bez Messiego i Ibry odprawiliśmy Inter 2-0, potem gładko w Kijowie i to było na tyle.

Kompletnie NIC nie przemawia za tym,żebyście mieli osiągbać korzystny wynik.

Pozostaje wiara kibica w swój klub- to normalne, no i nieprzewidywalność, która czyni sport pięknym.
Ale na takie rumakowanie jak tu się pojawia- to sporo za mało atutów.

Życzę braku kontuzji i dobrego wyniku jutro.

"w końcu mecz z Chelsea na SB, w którym nie istnieliście, a który zremisowaliście dzięki umiejętnościom siatkarskim Pique oraz ślepocie Ovrebo, był już rok temu."

..a ciągle do niego wracacie?

jak rozumiem nie oglądałeś pierwszego meczu ( a Z Chelsea graliśmy dwumecz) bo nie było go w TVP? Tam Stark sędziował jak Ovrebo tylko w drugą stronę i tez była gra w siatkówkę.
No ale to nie pasuje do Twojej tezy.

A nie istnieliśmy tak, że strzeliliśmy bezcenną bramkę grając w 10 na 11.

jeżeli sędzia gwizdnął i wskazał wapno - musiał dać czerwoną kartkę. Taki przepis.
Czy nie idiotyczny- to już inna dyskusja.

koledze afcforever proponuję szklankę wody - dzieci neostrady oglądały drugi mecz z Chelsea w TVP. Proponuję obejrzeć i pierwszy. Karny za faul na Henrym bardziej ewidentny niz czerwo dla Abidala.

O tym że Misza Ballack powinien drugi mecz oglądac z trybun- nie ma co wspominać.
A w ogóle gdyby Drogba nie pajacował tylko grał w piłkę, Chelsea wygrałoby ze 3-0 i nie byłoby gadki.
Ale pajacował.

Zaraz napiszesz że Iniesta faulował Cecha przy bramce.

dobrze napisałeś- wydaje ci się.

kolega z forum który był na meczu, napisał w relacji, że cały sektor śpiewał
"Cesc es culé!" gdy tylko w pobliżu był Cesc.

Arsenal zagra swoje jeśli spotkanie będzie rozgrywane co najmniej dwoma piłkami i jedna z nich będzie pomalowana na czerwono.

Dopóki gramy jedną piłką- cóż nie odebraliście nam piłki na Emirates ..a co dopiero na CN.

może od razu ustalmy że w meczach z dolną połową PL w ogóle nie chodzi o żadną piłkę tylko spowodowanie jak największej ilości urazów u przeciwnika

a gra metodą "kick & run" podoba się tylko tym "wybranym".

Kompleksy kibiców klubu który nie wygrał nic już od dawna to wy zdradzacie.
Dlatego wymyślacie różne kategorie dodatkowe.

We wtorek okaże się ze drużyna z ligi która nie jest ligą z porcelanowym Messim i drewnianym Ibra, który już dwa razy wykołował waszą super obronę, zrobi wam manitę jako to nieraz na CN bywało- i skończy się rumakowanie.

Wesołych Świąt.

elfiskas musiałbyś wyjść na tę podłogę z głebokiej studni po długiej drabinie.

dyskusje o najsilniejszej lidze świata -bardzo ciekawa i w miłej atmosferze- toczyliśmy dziś z kibicem Arsenalu i Realu na stronie tego ostatniego.

Nadymacie się z ta najsilniejszą ligą świata jak Michał Pol, ale z argumentami jest słabiutko.

Chelsea leje drużynę aspirującą do LM 7-1. - to świadczy o wyrównanej lidze.

Ale zostawmy czołówkę.
W LE ciągle grają dwie hiszpańskie drużyny, jedna zagra w półfinale.
Tymczasem półfinały LM bez drużyny z ligi angielskiej są na wyciągniecie ręki.

Jak Arsenal remisuje z Birmingham to B. jest takie mocne czy wy daliście ciała?

W lidze hiszpańskiej Real i Barcelona zwyczajnie wygrywają to co powinny wygrywać.

ale gdzie ty widzisz prowokację??

"Musimy zagrać tak, jak Barca zagrała przeciwko nam, szczególnie w pierwszej połowie. Stworzyli sobie mnóstwo okazji strzeleckich i..[..]"

W całym meczu na własnym stadionie oddaliście TRZY celne strzały na bramkę.

Mówienie o grze jak Barcelona i stwarzaniu mnóstwa sytuacji jest zupełnym oderwaniem sie od MOZLIWOŚCI.

Co do przewidywań wyniku na Emirates- ja tu czytałem że wygracie.

gdyby nie Almunia byłoby 0-4 i pozamiatane.


Na stronie kibiców Barcelony jeden z kibiców Arsenalu wstawia takei teksty że do niego to zwracamy się Arsenal "gdyby" Londyn.
gdyby grał Van Persie, gdyby to, gdyby tamto gdyby owo.

Rahu- chyba że wszystkim sprzedasz trojana ze strony :))

Theo fantasta... Z pewnością zabierzecie nam piłkę na CN tak jak na Emirates..

Acolt- ktos musi być ten mądrzejszy...powinien byc nim trener.
Starcie z Puyolem nie było ani w 10% tak ostre, aby złamać kośc strzałkową..

witam kibiców Arsenalu.
Mecz oglądalismy, każdy widział swoje, a wynik jest na remis. Natomiast ja się dziwie czemus innemu.
Jakos nikt nie wytknał ciężkiej głupoty waszemu Papcio Wengerowi.
W dwumeczu z nami od początku mieli szanse mniejsze niż 50%.
A on wystawia 3 kluczowych zawodników z kontuzją.
Wszyscy trzej są znowu kontuzjowani i w ten sposób moim zdaniem przegraliście nie tylko LM ale i ligę.
MU bez Rooneya.. wasze szanse rosły.
Teraz Chelsea ma łatwą drogę.

Dodam, ze Cesc powinien uciekać od trenera, którzy wystawia go z niezaleczonym urazem.

Iniesta i Abidal- nie do końca sprawni- nie byli w ogóle brani pod uwagę.