Komentarze użytkownika kibicarsenalu123

Andre Villas Boas nie był złym trenerem. Był po prostu przeciętny, co pasowało na przeciętny klub.

I się zdziwił jak go na liście nie było. Ogólnie to sporo przygód z tą maturką jest.

A jeszcze inny nie wiedział, że się nie zapisał na rozszerzoną maturę z polskiego.

U mnie w szkole jeden ziomek się godzinę spóźnił na mature z historii. Troche smutne, troche śmieszne, bo podobno miał nadzieję, że go wpuszczą.

Redzik
30% czyli 9 punktów na 30.

DontCry
To prawda, chyba że na jakieś filologie a ja zamierzam iść na Politechnikę. Obawiam się, że zaniemówię ze stresu.

Mihex
Trochę mnie pocieszyliście. Przeglądam właśnie tematy jakie się już przewinęły i tragedii chyba nie ma. Najgorsze co teraz zobaczyłem to leczenie skrzywienia bocznego kręgosłupa. Reszta to różne kampanie, wspomnienia, mieszkania. Chyba będzie dobrze ;)

FabsFAN
Najbardziej boję się, że dostane jakieś skomplikowane pytania których nie zrozumiem. Kolega jak poszedł, zestresował się i prawie nic nie powiedział ze strachu. Full gacie i 33%

Miał ktoś maturę ustną z angielskiego? Jeśli tak to jak poszło? Mam za 3 godziny i trochę się obawiam.

lays
Strzał Ayew dzisiaj i strzał Mahreza wczoraj. Oba strzały mogły dać jeszcze szanse.

Wutłumaczyłby mi ktoś co oznacza handicap Lechia-Korona 0;2?

Newcastle, Crystal Palace, Burnley, West Brom. Coś znajdzie... Może nawet Leicester jak Mahrez odejdzie.

Ja widzę to tak, że Rob twardo walczy i to cieszy. z Arnautoviciem ciężko wygrać pojedynek siłowy, bo to chłop jak dąb. Sytuacji tej nie widziałem ale nie sądzę żeby kogoś sama kontuzja cieszyła.

"Czym innym jest "WengerOutowanie", a czym innym bezsensowne obrażenie Papy"

Tym samym. Zwłaszcza, że samo pisanie "Wenger Out" nie ma w sobie nic merytorycznego. Już więcej sensu mają banery"Thanks for the memories but its time to say goodbye" sugerujące, że po prostu czas odejść, bo najlepsze lata za Siwulkiem. Raz po meczu z miesiąc temu albo i dwa się zdenerwowałem i byłem WengerOutystycznym kibicem jednak chwile później się zreflektowałem, że Wenger to człowiek szacunku a więc i w stosunku do niego trzeba sie odpowiednio zachowywać. Bez względu na to czy jest się jego zwolennikiem czy nie. Chociażby z tego względu, że nie ma nikogo ciekawego kto mógłby objąć Arsenal po nim.

lays
Nie miałby w Bayernie stałego miejsca jak u nas. Są tam inny zawodnicy, młodsi, którzy deptaliby mu po piętach-Costa, Renato Sanches,Coman. W Arsenalu nie ma takiej rywalizacji. Obojętnie czy grałby w środku czy grałby na skrzydle.

polandblood
Przy takich zawodnikach jak Lewandowski, Neuer, Robben, Muller, Hummels, Ribery, Vidal nie byłby największą gwiazdą tylko po prostu dobrym zawodnikiem, gdyby zagrał 3 słabe mecze jak niedawno u nas to by siedział, bo tam jest wybór i tego samego poziomu zawodnicy. Proste.

polandblood
Barcelona ma to do tego, że w niej grał i wyleciał, bo znaleźli lepszego. W tych najbardziej czołowych klubach jak Real, Bayern, Barcelona, Juventus byłby nie gwiazdą (a taką chce być) tylko zniknąłby w tłumie wielkich zawodników. Alexis mentalnie to dziecko które chce być doceniane, chce być gwiazdą w swoim klubie. Wie, że po słabszym meczu nie polecą na niego hejty jak na Ramseya czy Walcotta mimo, że gra kaszanka 3 mecze z rzędu.

Tuchel to bardzo słaba mieszanka Wengera z Kloppem. Bardzo bym go nie chciał. Gubi się w większych meczach, Miesza składem na prawo i lewo, decyzje podejmuje jakby mu ktoś jajca podpalał.

Allegri jak najbardziej.

Czysto sportowo, piłkarze Arsnealu mogą czuć sie gorzej tylko od Chelsea.Jeśli wejdą do TOP4 to beda tylko od smerfów gorsi. Spurs bez niczego, City i Live to samo. FA cup i TOP4 można by uznać za sezon niestracony, a coś z niczego, bo z taką formą przez większość sezonu to byłby sukces.

Akurat dla piłkarzy tego kalibru na równi z troefami liczą się pieniądze. Patrząc na innych piłkarzy w czołowych klubach Anglii widać mogą czuć się mniej doceniani

będzie "utrzymana stabilizacja" ;)

moim zdaniem warto ściągać cenionych zawodników za darmo. Zwłaszcza, że jest młody i będzie można go najwyżej opchnąć za jakąś kwotę i trochę zarobić. W przypadku gdy się nie sprawdzi oczywiście. Myślę, że wtedy obrona by była obsadzona i można zacząć myśleć poważnie o skrzydłowym bądź wyczekiwanym napastniku od lat.

lays
Czyli dobrze, że jeszcze zbytnio się nie cieszyłem.
Sanchez musi zostać koniecznie, jeśli Oezil miałby pójść to za 50mln co najmniej żeby można było kogoś naprawdę z Topu kupić w jego miejsce.

SowinhoO
I słusznie było, bo arabek nic większego nie wnosi.

Z tabelki obok wynika, że wystarczy wygrać 2 mecze i bez względu na wynik meczu Live będziemy mieć 4 miejsce. Prawda to?

Jak nam moje to Liverpool rozegrał tyle meczów co Arsenal a w tabeli mają o jeden więcej.

Barkley zjada Ramseya? Bez przesady, w Evertonie nie ma tylu gwiazd więc się wyróżnia. Druga sprawa to że tam nie ma takich wymagań jak w Arsenalu, też ma chwiejną formę. Moim zdaniem podobny poziom.

pajdi
FA cup jest prestiżowym turniejem w Anglii. Dla sporej części Anglików FA cup jest wyżej cenione od Ligi Mistrzów, którą rządzą pieniądze i walizeczki. A to co zdobywa United jest mało znaczące i nie będę zmieniał zdania, oceniam obiektywnie. Gdyby Arsenal zdobył, cieszyłbym się ale również znałbym wartość takiego pucharu-malutką. Nie będę zmieniał poglądów tylko dlatego, że Arsenal ma słaby sezon. Bez przesady. Najbardziej cenione jest mistrzostwo krajowe bez dwóch zdań.

pajdi
Puchar Ligi to coś czego nie powinno być, natomiast Superpuchar to jeden mecz. Tylko za Europe dostaliby puchar coś znaczący choć i tak nie za wiele, bo to pucharek dla drużyn co nie maja szans na gre z LM albo z niej odpadli.

Zawsze fajnie zdobywać trofea ale żeby to nazywać potrójną koroną to nadużycie i zestawienie ich potencjalnej potrójnej korony z potrójną koroną Juve byłoby tylko ośmieszaniem,

"chęć zdobywania trofeów w finale"- brzmi tak jakby byli trenerzy co przed finałem mówią"pier***e, nie zdobywam".

Taka "potrójna korona" tyle warta co moja z papieru.

Ostatnio pytałem co Meksyk śpiewa to się na mnie dziwnie patrzyli, ale jak o Australię to nikt zdziwiony nie był.

Patrzę na tabelke i wydaje mi się, że możemy nawet przegonić City a nie Liverpool. A jeszcze śmieszniej by było jakbyśmy obie ekipy wyprzedzili.

Beliar84
Ja czytałem, że sprzedaż będzie dopiero od 20;00 albo 20;30

piootrek2
Bo tak było. Dopiero jak w poważne kłopoty wpadał w Anglii to stał się penisem szukajacym tematów zastępczych. Wcześniej to był świetny przyjazny trener do którego piłkarze mieli szacunek. Przykładowo nieokrzesany dziki Ibra.

ljungberg
Brednią jest to, że trzeba się bać trenera. To się nazywa respekt, poddanie się trenerowi, a nie strach. Ze strachem to wychodzą młodzi chłopcy z pełnymi galotami.
Allegri byłby dobrym trenerem ale wcale nie dlatego, że STRASZY piłkarzy, bo to idiotyzm. Jest po prostu dobrym taktykiem, prawdziwej włoskiej szkoły, potrafi ustawić idealnie obronę.

mourinho(celowo z małej) to zwykły buc, szuka tematów zastępczych gdy dzieje się źle i pada na kogoś pierwszego lepszego kto akurat ma słabszy dzień. To już żadna tajemnica.

Ja widzę większy problem w kibicach dla których wszystko jest złe zamiast dopingować w każdym meczu. Zamiast tego słyszę jakieś popierdywanie na spotkaniach. Pod względem kibicowania to ta liga jest porażką.

Mihex
Cieszę się, że wiesz co Wenger myśli ;) Prawda jest taka, że zawodnicy w autobiografiach piszą historie podkoloryzowane, aby było ciekawiej i się lepiej sprzedało. Człowieka szybko emocjonującego się,wściekającego się i porywczego łatwiej zrobić w bambuko niż kogoś z chłodną głową. I jednego i drugiego można wykiwać, oszukać.

Rozumiem, że Wengera można nie lubić, być przeciwnikiem. Nie rozumiem co tak imponuje w tej gestykulacji, krzykach... to jest fajne, widowiskowe tylko na ile prawdziwe.

Trenera trzeba szanować, a nie się go bać. I takim trenerem jest Wenger, a to, że nie skacze w czasie meczów też spowodowane jest zapewne jego wiekiem, kiedyś jego ekspresja był bardziej widoczna.

Co wam imponuje w jawnym okazywaniu emocji? Czy to coś podkręca? Wściekłość, machanie rękami to jest albo ostentacyjne zachowanie albo brak opanowania. Mi ani jedno ani drugie tak bardzo nie imponuje.

arsenallord
mam odmienne zdanie. na przykład gdy jest ostatnia seria rzutów karnych(pomijam już przebieg meczu), zawodnik się poślizgnie i strzał jest beznadziejny, jeśli wgl można to nazwać strzałem. Nie oznacza to, że drużyna jest słabsza.