Komentarze użytkownika krzykus1990

Nareszcie zapowiedź. Dobrym pomysłem będzie usadowienie RvP i Dudu na ławce, gdyż chwilę nie grali i dla bezpieczeństwa powinni rozpocząć grać dopiero w drugiej połowie.

Szkoda, że Andriej nie w finale LM( jak tam dojdziemy), byłby świetnym wzmocnieniem, ale bez niego też jakoś sobie poradzimy, wiele lat ciężkiej pracy Wengera, powinny mu przynieś wkońcu obfite plony czyli wygrana LM( jeszcze takiego trofeum nie mamy) i FA Cup.

Powinni napisać coś o przypadku Arshavina bo z tego newsie nie wszystko jest wyjaśnione.

Z tego wynika, że Arshavin zagra w finale LM??? Jak tak to świetnie bo pragnę go tam popatrzyć. Może jestem optymistą ale naprawdę liczę, że zagramy w finale LM.

To będzie obowiązywać już w tegorocznym finale LM??? Czy jak Arsenal dojdzie do finału to Arshavin będzie mógł w nim zagrać???

Marc---> Co to ma być???

Podsumowanie: -Cieszy fakt, że mamy taki dobry budżet, ale nie liczę aby Wenger latem przeprowadził jakieś wielkie transfery gdyż budowa naszego stadionu wyniosła wielki koszt, który jeszcze spłacamy. -Galasowi na święta życzę szybkiego powrotu do zdrowia.- Jedni wierzą i kochają nasz klub inni go nienawidzą i to jest normalne , kochającym przykładem jest: Arshavin, nie kochającym pełnym nienawiści do Wengera jest: Lassana Diarra- może w tytule jest napisane, że nie ma nienawiści do Arsenalu i do Wengera, ale po dobrym zrozumieniu tekstu można zrozumieć, że jednak odczuwa zazdrość i nienawiść pewnie dlatego, że w Realu misi często siedzieć na ławce rezerwowych.

To chyba plotka. Zresztą to po co nam kolejny ofensywny pomocnik, my raczej potrzebujemy defensywnego.

Miły trener z tego Bruce, wierzy w nasze zwycięstwo w LM mimo iż nie jesteśmy faworytami. Wesołego Alleluja!!!- dla Steve Bruce.

Ciesze się, że Arshavin tak kocha Arsenal, że pragnie w nim grać do końca kariery. To bardzo miło z jego strony. To może podpisze dożywotni kontrakt he he.

Diarra przesadza, chyba nie zna za dobrze Wengera.

Ade nie może od nas odejść bo jest świetnym napastnikiem, powrócił po kontuzji w wielkim stylu i z nim mamy naprawdę szanse wygrać tę LM i jak się nam to uda to na pewno nie stracimy żadnej z naszych gwiazd.

Szkoda, że już Gerrard zagra z nami. Będzie to na pewno ciężki mecz ale, może uda nam się z Liverpoolem wygrać.

Teraz to na pewno rozwalimy Wigan, jeszcze szczególnie lepszym wynikiem gdyż Wigan traci formę.

Mój wynik: 2:0 dla naszych.

Cieszę się, że tak wielki piłkarz jak Barnes tak chwali Arsenal.

Jestem przyzwyczajony już do tych kontuzji, w sumie to sytuacja kadrowa jest dobra więc nie ma co narzekać.

Lehmann miło się wypowiedział o Fabiańskim i ma rację, liczę na niego w tych trzech tygodniach.

Mam nadzieję, że pragnienie Henry'ego nie zostanie nasycone i jak spotkamy się z nimi w finale to my będziemy górą.

Mamy dobry budżet i to cieszy bo nie musimy się przejmować kryzysem. Man U jednak ma nad nami dużą przewagę i do tego mają bardzo drogich piłkarzy.

Coś naszym rezerwą ostatnio nie idzie. Nie rozumiem tylko dlaczego Szczęsny nie gra na bramce.

Ade i Cesc są świetnie zgrani. Cesc podaje a Ade trafia.

Świetna wiadomość z Robinem i Dudu jesteśmy wstanie wygrać każdy mecz, mamy teraz super atak i równie świetną pomoc gorzej z obroną.

Tak Cesc jest za bardzo skromny z tak daleka wypatrzył w polu karnym Ade i tak pięknie mu dośrodkował bez tego świetnego podania nie było by gola.

Na pewno zagramy z Porto w półfinale bo Man U już wcale nie ma formy i grają bardzo słabo.

Gramy coraz lepiej ze zespołowo i właśnie o to chodzi w zespole, aby podawać a nie grać samolubnie.

Cesc jest wypoczęty i teraz będzie grać coraz lepiej. Nie długo powinny się pojawić na jego koncie gole, liczę na to.

Fabian w końcu ma szansę, żeby wygryźć ze podstawowej jedenastki Almunię.

W rewanżu będzie super bo zagrają: Dudu i Robin. Na pewno zagramy więc dużo lepiej.

Żal mi ich trochę. Na pewno wygramy obstawiam 2:0 dla nas.

Wątpię, żebyśmy go pozyskali to jakaś kolejna plotka.

Barca bez problemu wygrała a Henry trafił gola. Mam przeczucia, że powtórzy się finał LM z 2006 roku, czyli: Arsenal - Barcelona, tym razem to my ich pokonamy.

Mam nadzieję, że kończą już z tą sprawą bo to już od dawna nudzi i jest nie prawdziwe.

Kolejny Anglik to dobrze kiedyś może będzie tak dobry jak Theo.

Cuda się na co dzień nie zdarzają więc niech da sobie spokój ich szanse na awans są znikome.

W pierwszej połowie pozwalaliśmy im na zbyt wiele, na Emirates już nie dostaną od nas takiego prezentu i pewnie wygramy oraz awansujemy do półfinału.

Pomoc potrzebującym się przyda to dobry pomysł.

Będzie brakować Galasa szkoda, że nie może grać bo teraz czekają nas ciężkie mecze.

W rewanżu Villarreal zobaczą co to skrzydłowy jak ujrzą pędzącego Theo.

Piękny gol Ade, aż miło patrzeć. Ade nabiera dobrej formy i nie ma sensu go sprzedawać.

Piękny i ciekawy był to mecz, aż kusi ściągnąć cały ten mecz, ale szkoda mi czasu.