Komentarze użytkownika krzykus1990

Strzelili gola. Autobus na bramce i bronienie się cały mecz eh.

Nie pamiętam kiedy tak szybko straciliśmy gola.

No i na dzień dobry by wygrać, trzeba 2 gole strzelić

Jeszcze mi mecz nie za startował i już w plecy

Arsenal wystawił dziś do gry pierwszy skład zawodników, którzy nie zagrali nigdy pod wodzą Arsene'a Wengera. Ostatni raz taka sytuacja miała miejsce 22 stycznia 1986 roku przeciwko Aston Villi w Pucharze Ligi.

Trafiłem wynik tutaj na kanonietzy. com teraz meczu z City. Jednak nie cieszę się z tego eh

Dopiero pisałem że za Xhake to najlepszym do rotacji jest Vieira no i proszę!

VAR poproszę!

No i Newcastle wytrzymali 15 min!

Newcastle już 10 min wytrzymali. Jeszcze tylko 80 xD

Nketiah kontuzja. Dziś skład bez nominalnego napastnika.

Ten sezon wyróżnia się w porównaniu z czasami Wengera, że nie ma praktycznie kontuzji. Tak sobie pomyślałem, że najgorzej obsadzona u nas pozycja to ofensywny pomocnik. Jeśli Odegaard by doznał kontuzji to najrealniej może go zastąpić ESR. Zawodnik, który w tym sezonie cały czas zmagał się z urazami i brak mu ogrania. Zaś jeśli by z każdym spotkaniem wrócił do najlepszej swojej dyspozycji z tamtego sezonu to wiele by nam radości mógł sprawić. Jest jeszcze Vieira ale coś widzę w nim syndrom Ozila i jakoś bardziej go widzę na pozycji Xhaki ale owszem i za Martina też może zagrać.

Mamy 60 pt po 25 kolejkach w tabeli.
W ramach ciekawostek:
W sezonie 2003/04 25 kolejek 60 pt Mistrzostwo
W sezonie 2007/08 25 kolejek 60 pt no niestety wiadomo jak to się skończyło.

Kryzys mieliśmy od City do City. Ciekawe...

Zawodnicy, którzy strzelili w tym sezonie Premier League więcej goli od Gabriela Martinelliego:
Erling Haaland
Harry Kane
Ivan Toney
Marcus Rashford

Brazylijczyk po Mistrzostwach Świata był w nieco gorszej formie. Miał serię 6 ligowych meczów bez udziału przy bramce, ale w ostatnich 3 spotkaniach 4-krotnie trafiał do siatki.

Z czego wynika powrót Martinelliego do strzelania? Przede wszystkim - w zmianie sposobu gry. Przez ustawienie Trossarda na 9-tce Martinelli często się z nim wymienia pozycją (podobnie było z Jesusem przed mundialem) i nie jest przyklejony do linii bocznej. Brazylijczykowi to służy. Ostatnie trzy bramki strzelał pełniąc tymczasowo rolę środkowego napastnika.

Komuś tu jeszcze brakuje ogrania meczowego...

No i Ten Hag z Manchesterem United już pierwszym trofeum. Jadą jak burza. Są w wysokiej i stabilnej formie.

Jeśli Tierney odejdzie to Tavares musi go zastąpić.

@Anakin8989 napisał: "Nie wiem czy ktoś zauważył ale Marquinhos dzisiaj z golem i asysta ;D"
Zauważyłem. W dodatku asystował Gabrielowi xD

Xhaka nieciekawie oby nie kontuzja.

Rozgrywają się 4 mecze 25 kolejki i wszystkie do przerwy po 0;0 . Coś dziś bramki w Anglii nie siadają :/

No i szanse rosną na mecz Arsenal, Barca w LE!

City ma taki szeroki skład a Guardiola wczoraj w meczu nie dokonał żadnej zmiany. Nawet Arteta czegoś takiego chyba jeszcze nie odwalił. Mam nadzieję, też że Mikel zrobi krok do przodu i zacznie regularnie dokonywać po dwie rotacje w meczu tak jak choćby w dwóch ostatnich meczach.

Jorginho w XI kolejki!

@darek250s napisał: "United włącza się do gry o mistrzostwo"
Nóż to już pisałem parę minut temu to myślałem, ze mnie zlinczują no ale taka prawda!

@mar12301 napisał: "@krzykus1990 napisał: "MU niestety włącza się do walki o Mistrzostwo."

mocny towar"
Może źle grają ale gole zdobywają i wygrywają mecze. Niestety tak jak ostatnie sezony za Sir Alexa. Także trzeba ich traktować poważnie

MU niestety włącza się do walki o Mistrzostwo.

Nie podoba mi się to Lisy w formie a za tydzień z nimi gramy. W dodatku na wyjeździe.

@sWinny napisał: "Ten mecz pokazuje, że mistrzostwo możemy przegrać tylko w swoich głowach bo umiejętności nam nie brakuje. (No może jeszcze sędziowie mogą nam przeszkodzić)

Odpowiedni mental i nastawienie to klucz do sukcesu. Fajnie, że zaraz wraca (lub wrócił) Partey, ESR, Nelson czy Jesus. Na pewno się przydadzą."
Dokładnie. Na pewno boli, że nie potrafimy grać z City. No każdy zespół ma swojego niewygodnego rywala. Szkoda jednak, że jest to City. Grając z nimi Kanonierzy raz że są nabuzowani a dwa, że Arteta był uczniem Guardioli i niestety ten drugi bardziej doświadczony trener zna go dobrze i potrafi czytać jego taktykę.

Pierwsze zwycięstwo w tym sezonie Premier League bez Parteya. Jest dalej imprezka bo jest Jorginho xD

@angel1953 napisał: "@krzykus1990: a nie zauważyłeś spadku jakości w grze? Bo to chyba nie kwestia pecha. Z leeds mieliśmy dużo szczęścia ale w pierwszej połowie ich zmietlismy z planszy, w tych 3 meczach tego nie było. Spadek formy oby to zwycięstwo coś zmieniło. Arteta może zauważy, że zmiany jednak dają jakąś świeżość i ożywienie w grze"

Były mecze w tym sezonie co graliśmy słabo a i tak wygrywaliśmy. W tych meczach piłkarze nie byli sobą a szczególnie z City byli nabuzowani. Dziś był mentol. Co by nie było Arteta musi rotować składem. Dwie rotacje względem meczu to już coś a nie zaburzą zgrania zespołu.

Byli tacy co pisali, że Arsenal jest w kryzysie. Ja tam jeszcze się nie wypowiadam. Fakt jest taki, że złożył się szereg męczy z niewygodnymi rywalami. Z City mecz pucharowy i ligowy. Z nimi nie umiemy grać a piłkarze nie są sobą, są bardzo nabuzowani. Mamy złą passę. Tak jak City teraz ze Spurs. Z Evertonem to samo tylko, że zawsze na Goodison Park. Zaś Brentford jest w tym sezonie pogromcą wielkich klubów. Wyciągnęli ten remis trochę dzięki sędziemu a trochę dzięki swojej defensywnej taktyce. Mieli dużo szczęścia. Tak więc ciężko powiedzieć czy to kryzys czy raczej pech że nie wygodne spotkania ułożyły się tak na raz

@sickstick: chyba się nie rozumiemy. Ta statystyka dotyczy tylko czasu kiedy Partey przebywa na boisku a nie końcowy wynik. Tak też przecież poniżej napisałem. Kiedy Partey jest na boisku.

Jorginho dziś pewno od 1 minut to czarno widzę mecz Arsenalu.

Z Parteyem na boisku Arsenal jeszcze nie przegrał a bez Parteya Arsenal nie zdobył jeszcze ani punktu remisowego

@Selekcjoner12: Dlaczego miałby nie grać nie rozumiem? Normalnie trenuje z zespołem. Arteta na konfederacji też nie mówił nic.

Końcówka 1 połowy dosyć dobra. Oby tak weszli w 2 połowę i będzie dobrze. Byle strzelić gola i będzie przełamanie. Jestem dobrej myśli.

Pamiętam w 2007 też przytrafił się kryzys w lutym a wszyscy byli pewni mistrzostwa. Oby ten kryzys trwał już tylko minuty a nie spotkania.

Ten mecz wygląda dużo lepiej niż z Evertonem. Powinniśmy tym razem wygrać.

Jedziemy z nimi 4:0 !

Gooool 1:1 Emerson yeee!