Komentarze użytkownika kwiatinho

@stanyal napisał: "Troche to tak nie dziala jak piszesz."

Byłem pewien że jakiś czas temu sprawdzałem jak będzie wyglądał terminarz po okresie świąteczno-noworocznym i widziałem 3 ekstra trudne spotkania w przeciągu miesiąca.

Ok dzięki za wyprowadzenie mnie z błędu

@imprecis napisał: "moim zdaniem AFC, LFC, MC grające ze sobą to faworytem jest ten kto gra u siebie. Podrażniony LFC na Anfield to będzie mega test dla MC. Do tego imo jest to najtrudniejsza taktycznie drużyna dla Guardioli do gry w lidze. Z Villa i Newcastle nie poradzili sobie na wyjeździe to nie wiem czemu mieliby być faworytem na wyjeździe z LFC. Ta defensywa City jest imo za słaba by poradzić sobie fizycznie z Liverpoolem, jeśli on zagra na tym lvlu co z nami. No, chyba, że strzelą więcej niż stracą."

Taktycznie to najtrudniejszym rywalem dla Guardioli jest Tottenham i to udowodnili w zeszłym sezonie.

Piszesz że City nie da rady w obronie a ja twierdzę że właśnie to Liverpool w obronie gra straszną padakę. Jeszcze ofensywa się jakoś broni ale brak Robertsona oraz słaba dyspozycja VVD i bardzo słaba TAA który pewnie nawet nie zagra to jest właśnie największy problem.

Diaz Nuñez Jota Firmino to mocni zawodnicy. Thiago mimo kilku mniejszych błędów wczoraj Pan piłkarz.

Niedługo pewnie wrócą na odpowiednie tory ale nie spodziewam się żeby to było już w meczu z City.

Guardiola na pewno będzie chciał uciec na kolejne 3 pkt. Foden De Bruyne i Haaland są ostro w gazie

@imprecis napisał: "Nie dajcie sobie zamydlić oczu, że wygraliśmy ze słabym LFC. Wczoraj było widać, że to dalej światowy top.

Nie grają wcale słabo w tym sezonie. Wyniki są dla nich niekorzystne, ale mają naprawdę masę pecha i w prawie każdym meczu byli piłkarsko zespołem lepszym. Oceniając pod względem jakości gry to dalej top3 klubów w lidze i zdziwię się jak nie będzie ich w top3 na koniec sezonu.

W spotkaniu z City za tydzień, o ile nie rozsypie się im skład jeszcze bardziej, będą imo faworytem."

Faworytem to nikt nie jest grając przeciwko City. Fakt Liverpool gra dobrą piłkę i to wciąż klasowy zespół ale wyniki mówią co innego. 5 goli od Napoli 3 od Brighton 3 od nas w ciągu kilkunastu dni to nie przypadek.

Liverpool to dobry zespół który ma.swoje problemy w tym sezonie. Najlepsi piłkarze potrzebują wrócić do formy a rekonwalescenci do pełni zdrowia. Do tego potrzeba czasu który im bardzo szybko ucieka.

Salah TAA Fabinho VVD to cienie piłkarzy jeszcze sprzed sezonu czy dwóch. Na pewno z dnia na dzień przy takim obłożeniu meczami nie zaczną grać na swoim najwyższym poziomie

Wszyscy wiedzą że minęło dopiero 20% sezonu ale to nie znaczy że niedługo wszyscy zaczną przegrywać a Liverpool wygrywać.

Ich celem na ten moment jest złapać jakikolwiek kontakt z Top4

Everton strzelił wczoraj swoją 1500. bramkę w historii Premier League! Tylko sześć drużyn zdołało strzelić więcej w historii rozgrywek!

Manchester United - 2198
Liverpool - 2041
Arsenal - 2040
Chelsea - 1986
Tottenham Hotspur - 1765
Manchester City - 1691
Everton - 1500

W następnej kolejce przeskakujemy Liverpool?

@danielosik napisał: "kibicuje od 2006 roku gdzie wtedy już było Emirates, więc dla mnie tylko to pasuje :)"

To trochę Ci współczuję. Oczywiście nie chodzi o nazwę bo mi akurat się podoba. Była od początku i daje ogromne zyski.

Chodzi że kibicujesz od 2006 r. W sumie od tamtej pory widzisz tylko zjazd. Widziałeś jak odchodzi Henry pewnie Pires Ljungberg i kilku innych piłkarzy a pewnie niewiele pamiętasz ich z boiska.

Ja kibicuję gdzieś od 97 (w przybliżeniu). Oglądałem lub przynajmniej śledziłem losy najlepszych piłkarzy w historii klubu.

Sam byłem 2x na stadionie tuż przed zamknięcie. Klimat bez porównania z jakimkolwiek innym

Nawet to co dzieje się teraz nie jest dużym procentem tego co działo się kiedyś. Drużyny przyjeżdżały na Highbury i już w szatni odprawiali rytułały żeby dostać jak najmniej

Te wszystkie historie z ograniczaniem słodyczy alkoholu wprowadzanie diety i sposobu spożywania posiłków.

Ajjjjj piękna historia. Oby obecną drużyna próbowała dorównać

@KapitanJack10 napisał: "Imo bardziej powinniśmy się bać Live w walce o top4 niż patrzeć na walkę z City o mistrza. Mistrzostwo to jeszcze przez wiele kolejek będzie sfera marzeń, a odejść Liverpoolowi na tyle punktów to będzie świetny fundament pod resztę sezonu.

Przypomina mi się Chelsea z tamtego sezonu. W drugiej jego części grali zdecydowanie słabiej, ale nikt nie kwestionował ich obecności w top4, bo nastukali wystarczająco punktów wcześniej."

Myślę w ten sam sposób. City jest poza zasięgiem. Mają bardzo jakościowy skład poza tym bardzo mocną ławkę.

Warto by było uciec rywalom w walce o pozostałe miejsca w Top4.

Kalendarz ułożył się tak że mieliśmy w ciągu tygodnia Tottenham i Liverpool u siebie potem Leeds na wyjeździe i City znowu u siebie. Mimo że mecz z Obywatelami przełożony to runda rewanżowa będzie ekstremalnie trudna. W ciągu kilku dni zagramy z Tottenhamem i Liverpoolem na wyjeździe a potem jeszcze wyjazd do City.

Grać o wszystko w każdym meczu ale jeśli trzymać kciuki to żeby Liverpool za szybko się nie odrodził.

Mile widziane wpadki Tottenhamu który niewiele gra a się ślizga no i Chelsea i United.

Nałapać punktów a potem zobaczymy o czym można marzyć

Firma Google prowadzi rozmowy z Tottenhamem w sprawie nabycia praw do nazwy stadionu londyńskiego klubu.

- The Athletic

Nawet by nazwa pasowała

g 00 gle

00 to ilość wygranych trofeów przez Kane'a i kolegów

Odkąd Mikel objął stery Arsenalu to piłkarze U21 zdobyli 54 bramki. To więcej o 22 gole niż w następnej drużynie w tym zestawieniu

Tylko dwóch zawodników U21 zdobyło przynajmniej 10 bramek w Premier League od początku zeszłego sezonu - Saka i Martinelli.

Mam nadzieję że tak doświadczony właściciel jak Stan wyczuje w tym sezonie okazję i już w styczniu puści kilka przelewów za nowych grajków.

Jeśli skończymy sezon w Top4 (czego jeszcze nie przesądzam) to nasze okienko będzie grube

@trempa napisał: "Od tygodni wszyscy mu tłuką do głowy, żeby więcej strzelał, zamiast zawsze szukać kogoś z drużyny, to chłop posłuchał :)

P.S. jakim cudem Liverpool zrobił 4 razy zmiany zawodników? Myślałem, że można max graczy w max 3 turach. Coś się zmieniło?"

Nic się nie zmieniło. Podczas jednej zmiany weszło dwóch piłkarzy i przy kolejnych po jednym.

Rozumiem że Odegaard strzelał ale jak?! To było podanie do bramkarza. Aj szkoda..... Zawsze chce się więcej

Jak już jesteśmy w tej euforii po trudnym tygodniu to mały kamyczek do ogródka chłopaków.... Jak Odegaard mógł zmarnować taką patelnie w drugiej połowie? Mógł zabić ten mecz. Mógł i powinien.

Poza tym prosiło się tam o zagranie na prawo między obrońców do Saki.

Gdyby zaliczył dwie takie asysty w jednym meczu i to przeciwko Liverpoolowi to od jutra wołali by na niego
Martin DE Odegaard

Amazon pospieszył się z kreceniem serialu All or Nothing o jeden sezon

@Chrapek596 napisał: "Saka,Saliba i Martineli mają do 2024"

Saliba i Martinelli mają kontrakty z możliwością przedłużenia przez klub w przypadku Willy'ego o rok a Gabi o 2

@Jack_Herrer napisał: "O ile Ozil był wielki, tak Auby takim niestety nazwać nie można, po prostu niezły grajek bez głowy, tyle."

Auba to świetny napastnik i nie ma co do tego wątpliwości jednak nie potrafił przekładać własnego ego nad dobro klubu.

To zbyt duża indywidualność. Myślał że może być gwiazdą na boisku w szatni i poza stadionem

Prawda jest taka że w sporcie nie wystarczy obwiesić się złotem i kupić kilka sportowych fur żeby być wielkim.

Skromność pracowitość poświęcenie i ciężka praca. Chyba coraz częściej piłkarze o tym zapominają.

Być może jest jak mówi Auba. Może Mikel nie potrafi wykrzesać z wielkich piłkarzy to co najlepsze ale to on rządzi i pokazał że nie jest miękką fają i potrafi się pozbyć piłkarzy którzy myślą że są więksi niż klub

Aubameyang o Artecie: "On nie potrafi radzić sobie z wielkimi zawodnikami i mocnymi charakterami. Potrzebuje młodych piłkarzy, którzy nie będą się odzywać, tylko go słuchać. Tak, miał również problem z Özilem, o tym mówię."

@alexis1908 napisał: "Nie Ten Haag trafiał z taktyka tylko Arsenal zagrał zbyt naiwnie byliśmy lepsi ale przegraliśmy :) Dzisiaj inny mecz czas się przełamać z LFC .
GO GO Gunners!!!"

A ja twierdzę że to Ten Haag idealnie ustawił swój zespół. Oddali pole, cofnął niemal całą drużynę przed własne pole karne i wychodził z akcją 1-2 podaniami. Zdobyli w ten lub podobny sposób dwie bramki i wygrali mecz.

United zagrało inaczej niż np z Liverpoolem. Było widać że w tym dniu nasza gra była im na rękę.

Inaczej by było gdybyśmy strzelili jako pierwsi. Niestety tak się nie stało.

W rewanżu będzie inaczej

@darek250s napisał: "United miało kryzys... Przegraliśmy
Liverpool ma kryzys... Odpowiedź nasuwa się sama :D"

Okoliczności zgoła inne. Jutro witamy rywali na własnym boisku. Old Trafford to trudny teren. Ten Haag wygrał bo trafił z taktyką. Jak przyjadą do nas to takie granie im nie wystarczy

@Elastico07 napisał: "Co ty gadasz,co sezon regularnie ich lejemy u siebie i tak samo było w tym."

Ostatni mecz jaki z nimi graliśmy przegraliśmy 3:0. Nie pisałem ostatni u nas

@Elastico07 napisał: "Przed meczem z totkami byłem spokojny i przekonany że wygramy i tak też się stało tak w meczu z Liverpoolem może wydarzyć się absolutnie wszystko.Wiadomo live ma swoje problemy i to jest idealny moment żeby ich pokonać grając u siebie ale będzie cholernie ciężko i będziemy przeżywać trudne chwile,to nie jest przeviwnik na poziomie totenhamu który dominowaliśmy cały mecz.Jestesmy minimalnym faworytem,obiektywnie stawiam remis ale cholernie wierzę że możemy to zrobić.Oby tylko Gabriel się nie prsemotywowal i nie zrobił karnego a nie daj Boże czerwona kartkę tak jak było to z City bo bedsie po meczu.Szykuje się pasjonująca niedziela I cholernie nie mogę się doczekać żeby się sprawdzić bo totenham to żaden wyznacznik,trzeba mierzyć wyżej."

Nie do końca się zgodzę. Tottenham to był wielki sprawdzian pod wieloma względami. Po pierwsze skończyli sezon przed nami, po drugie w ostatnim naszym spotkaniu zbili nas boleśnie, po trzecie pierwszy wielki sprawdzian w tym sezonie przegraliśmy.

To było wielkie spotkanie i wyzwanie dla piłkarzy i dla Artety. Wyszło tak że Mikel taktycznie zniszczył Conte. Obnażył jego wszystkie słabości. Zabrał im każdy atut i niszczył kolejne próby odwrócenia losów spotkania. Odpoczątku to Arsenal dyktował warunki i to od nas zależało kto wygra ten mecz.

Przed spotkaniem byłem pełen obaw. Myślałem że będziemy grać dobrze albo nawet bardzo dobrze ale popełnimy prosty głupi błąd i zapłacimy za to wielką cenę.
Przez chwilę nawet tak było ale okazało się że przeciwnik popełnił jeszcze większe błędy a my to wykorzystaliśmy.

Co do niedzieli.
Po raz pierwszy od dawna przed meczem mamy po prostu szansę wygrać to spotkanie. Piłkarsko jesteśmy gotowi żeby powalczyć o 3 pkt.
Przez kilka ostatnich sezonów Liverpool przyjeżdżał na the Emirates jak po swoje. Teraz jest inaczej. Nie musimy się bać teraz to nas muszą się obawiać.

Nie wiem czy wygramy czy nie ale kadrowo nie mamy czego się wstydzić. Mamy zbalansowany zespół z wielką wiarą we własne umiejętności. Wreszcie mamy lepszego napastnika Martinelli Partey Saliba Zinchenko Ramsdale czy Ode śmiało mogliby grać w podstawowym składzie Liverpoolu.

Liverpool nie zachwyca. Ma mnóstwo problemów. Od kadrowych po brak formy najważniejszych zawodników.

TAA Van Dijk nawet Salah to nie Ci sami piłkarze co sezon czy dwa temu. Nuñez jeszcze nie wprowadził się do zespołu i zdecydowanie widać brak Mane.

Mam nadzieję że w niedzielę zobaczymy najlepszy możliwy Arsenal i że będzie to udane popołudnie

Gabriel Jesus zaliczył osiem udanych dryblingów w polu karnym rywala we wszystkich rozgrywkach w tym sezonie - to więcej, niż jakikolwiek inny zawodnik z najlepszych pięciu lig w Europie (+ Champions League, Europa League).

WHU wygrana 1:0
United wygrana 3:2
Arsenal wygrana 3:0
Liverpool wygrana 2:0
Chelsea wygrana 3:0
City wygrana 5:0

Tottenham remis 0:0

Bramki 17:2

W każdej lidze znajdzie się jakiś ogórek :D

@danielosik napisał: "Jeśli wygramy z Live to będziemy się bić z City o mistrza (wiadomo jeśli utrzymamy formę itp). Nikt nam nie powie że słaby terminarz itp. Ten zespół pomimo młodego wieku i brak doświadczenia naprawdę gra piękną piłkę i dla nas fanów każde czekanie to ból, a oglądanie meczu to jak oglądanie serialu od którego nie możesz się oderwać. Podoba mi się to, chce tego więcej!"

Żeby udowodnić aspiracje do walki o coś więcej niż Top 4 to potrzeba czegoś więcej niż wygrana z Tottenhamem i mocno pod formą i osłabionym Liverpoolem.

Musimy wygrywać ważne mecze też na wyjeździe. Jest jeszcze Chelsea o której nie należy zapominać no i jest jeszcze zbyt daleko do mety żeby mówić o szczęśliwym finale rozgrywek.

Od meczu do meczu traktując każdego następnego przeciwnika jakby to był finał LM a potem zobaczymy gdzie nas to zaprowadzi

@pLYTEK napisał: "Partey to powinien dziś zamiast na lawce siedziec na odnowie biologicznej, tak samo Ode i Zinchenko.
Jak mamy 9ciu rezerwowych, to dwoch dobrac z mlodych, olac ten mecz"

Nie można olać tego meczu. Co za głupie podejście.

Trzeba koniecznie wygrać i jak najszybciej zapewnić sobie awans i najlepiej właśnie zwycięstwami na the Emirates bo przychodzą łatwiej.

Bodo/Glimt wygrało sezon temu w grupie z Romą czy zremisowali z PSV a odpdli z Dinamo Zagrzeb dopiero po dogrywce.
Sezon temu w eliminacjach do LM na San Siro gnietli Milan i przegrali pechowo 3:2

Teraz odpuścić bo Liverpool a później spinać się na wyjazdach bo przecież awansować trzeba najlepiej z 1 miejsca i zagrać o końcowy triumf.

Myślisz że później będzie łatwiej kiedy piłkarze będą mieli więcej meczów w nogach kiedy nie będzie marginesu błędu?!

Gramy 13 meczów w półtora miesiąca ale każdy jest ważny. Ten z Liverpoolem czy Leeds czy innym Southampton będzie tak samo punktowany. Jeśli teraz odpuścimy LE to za kilka tygodni będziemy musieli wygrać gdzieś na wyjeździe przed kolejnym ważnym meczem w lidze bo w tym sezonie w lidze nie ma nieważnych meczów

Rozumiem rotacja ale bez przesady 4-5 graczy podstawowego składu musi wyjść i poprowadzić do zwycięstwa. Brazylijczycy nie byli powołani na kadrę więc Gabi czy Gabriel śmiało mogą zagrać.

Biorąc pod uwagę że Maddison dostanie +1 za cleen sheets + 3 za MotM to brakuje mi jeszcze 2 do równej 100 w FPL

Maddison musisz

Christopher Nkunku podpisał umowę wstępną przed transferem z Chelsea. The Blues zapłacą więcej niż ustalona klauzula wykupu, która wynosi 60 mln euro.

- David Ornstein

Tylko Everton stracił mniej goli w tym sezonie (7) niż Arsenal (8) Tylko City strzeliło więcej goli (29) niż Arsenal (20)

Średnia to strata 1 gol na mecz i 2,5 strzelonego

TOP 20 najczęściej kontuzjowanych piłkarzy w historii. W zestawieniu znajduje się aż siedmiu graczy Arsenalu

Partey chce być nr 8. Zacne towarzystwo

Diaby
Wilshere
Rosicky
Vermaelen
Ox
Welbeck
Ramsey

Edouardo czy Santi też trochę opuścił meczów

@Paul77 napisał: "Ciekawe czy Arsenal faktycznie przygląda się Mudrykowi. Chyba najciekawsza i realna opcja."

Myślę że jego nazwisko jest w kajetach wielu trenerów i dyrektorów.
Jego cena mega wzrosła więc nie wiem czy będzie to realna opcja przynajmniej na zimę.

Wracając nieśmiało do wczorajszej kolejki czy jest ktoś mi w stanie wytłumaczycie dlaczego Thiago Silva nie dostał wczoraj czerwonej kartki?

To była jakaś rekompensata za remis z Tottenhamem?

Przecież to był kryminał sędziego i Silvy

@Chrapek596 napisał: "Chyba tylko u nas w Polsce albo na tym forum się przyjeło że MU jest bardziej znienawidzone niż tottenham przez Arsenal."

Dla mieszkańców północnej części Lądka Zdroju na pewno nienawiść jest ogromna. Kibice rywalizują miedzy sobą od dziesięcioleci. Do tego kiedyś dochodziło do brutalnych wydarzeń. Coś jak u nas Cracovia Wisła czy Arka Lechia

Piłkarsko Tottenham mimo kilku ostatnich sezonów to mogą nam buty czyścić dlatego dla kibiców spoza Lądka Zdroju czy Anglii ta nienawiść to jest takie papugowanie za innymi kibicami

To wszystko było/jest między kibicami ale jeśli chodzi o rywalizacje czysto sportowe to United jest największym wrogiem. W historii było naście-dziesiąt sytuacji gdzie można było ich znienawidzieć. Przerwali naszą serię Invicibles marnym nurkowaniem. Spięcia Keane Vieira czy Ferguson Wenger to już klasyk.

Ja też bardziej nienawidzę United i ich kibiców.

Mecz bardzo dobry. Wynik świetny. Niektórzy gracze Top. Od pierwszej minuty gnietli kuraki aż miło. Błędy przy drugim golu to footbolowe jaja do tego durna kartka Emersona to wszystko składa się na fantastyczne wczesne popołudnie i z nadzieją już można wyczekiwać meczu z Liverpoolem.

Kilka akcji petarda. Jesus minął dwóch na metrze i trafił Llorisa w klatkę. Gdyby to weszło to by był hit.

Cieszy świetny gol Parteya który uruchomił niejako ten mecz. Prócz gola zniszczył piłkarsko cały Tottenham Kane. Son Hojbierg Bentacur pewnie płaczą do teraz.

Xhaka jest w tym sezonie jak bardzo dobry transfer. Okazuje się że wcześniej Emery i Arteta nie mieli i strukcji obsługi Xhaki a wystarczyło przesunąć go wyżej i dać mniej zadań w defensywie i Xhaka odpalił tryb Master.

Saliba top mecz. Ciężko coś więcej napisać. Martinelli za dużo wszystkiego ale dzięki temu zacznie też robić liczby. Robi dużo dobrze a przy Jesusie nauczy się jeszcze z tego korzystać.
Saka w pewnych momentach ginął ale kiedy tylko był przy piłce to odciągał 2-3 rywali.
Odegaard też pokazał że wie co ma robić i że ma ogromny potencjał

Gdyby przed meczem ktoś mi napisał że Ramsdale może wziąć ze sobą na mecz leżak to bym pomyślał że zwariował.

White i Zinchenko dzisiaj bardziej odpowiedzialnie bez zbędnego szarżowania.

Mikel potrafił to dzisiaj poustawiać. Chapeau bas

Po takim meczu fajnie się wchodzi na takie Fejsbuki i inne Instagramy i wszędzie zdjęcia z meczu i podpisy London is Red i zbite miny Kane'a i Sona

Oby oby

Emerson Royal wydał ponad 800 tysięcy funtów na towary i usługi mające na celu poprawę parametrów fizycznych i psychologicznych. Brazylijczyk zainwestował w komorę hiperbaryczną, która umożliwia dostarczenie komórkom zwiększonych dawek tlenu.

Dodatkowo piłkarz nawiązał współpracę z doktorem Fabiano de Abreu Agrelą, neurobiologiem i specjalistą od ludzkich zachowań.

Kiedyś Arsenal proponował roczne kontrakty piłkarzom po 30. Teraz piłkarze coraz częściej będą grać do 40

@Garfield_pl napisał: "United dalej jest słabe:) z nami mieli fart po prostu. No a na derby trzeba się nastawiać bojowo, hurraoptymistyczne, bo to NLD u siebie. Szczerze wątpię, by ktoś pod stadionem podchodził do tego meczu jak sugerujesz, tam wtedy czuć że rozszarpać kury każdy chce . Strasznie żałuję że już biletów nie było, bo właśnie bym jechał na Emirates:/ Byłem za Emeryego, i była mega atmosfera i emocje, a co dopiero dziś ,gdy kibice murem za drużyną"

Fart nie fart 3 pkt zostały na Old Trafford. Dzisiaj liczą się wyłącznie 3 pkt ale wiesz jakie elektryczne potrafią być derby. Holdini dostał 2x żółtą kartkę już w pierwszej połowie.

Błąd sędziego, chwilowy zanik napięcia u obrońcy, błysk geniuszu Sona i może być nerwówka.

Nie mówię że kibice nie mają się nakręcać. Ja w kalendarzu zawsze mam na czerwono kilka dat. United Chelsea Liverpool City i przede wszystkim Tottenham. Już ze dwa dni drepczę w miejscu bo nie mogę się doczekać

Chodzi mi żeby być gotowym na wojnę a nie spacer po lesie

@Dominik17 napisał: "Ale to jest takie polskie xd , już marudzić od samego rana , CHŁOPIE to są derby , kalkulacje idą na bok , możesz być w słabej formie a i tak na derby jesteś w stanie wykrzesać z siebie max , ale jak chcesz to martw się od rana , twoja sprawa
Tylko nie pisz nic o studzeniu nastrojów , bo dziś każdy nie myśl głową , tylko sercem"

Zbyt długo kibicuję żeby wróżyć sukcesy przed pierwszym gwizdkiem. Gramy z klasowym zespołem i nie formą z meczu z Brentford będzie ważna tylko dyspozycja dnia.

Derby to Bitwa o Anglię dlatego jeśli ktoś spodziewałem się spacerku to mu zazdroszczę.

United po słabym starcie też miało być do zrobienia.

To największy sprawdzian w tym sezonie do tej pory. Niech każdy podejdzie w ten sposób. Zwycięstwo będzie smakować jak żadne inne w tym sezonie ale najpierw trzeba je sobie wybiegać

Jestem.ciekaw tych wszystkich komentarzy ludzi którzy piszą w tej formie to 3 pkt czy 6 po meczach z Tott i Liverpoolem.

Zastanawiam się o jakiej formie jest mowa? Sprzed 2 tygodni? Czy z meczów reprezentacji? Tam raczej poszło mocno przeciętnie.

Partey Tierney i Tomyiasu wrócili z urazami wcześniej ze swoich zgrupowań.

Odegaard 2 mecze i niczego wielkiego nie pokazał. Saliba pierwszy mecz trochę ponad godzinę dobry występ drugi jak cała Francja przeciętnie.

Ramsdale oba mecze na ławce.

Brazyliana szczęśliwie nie wyjechała.

White leczył drobny uraz w Londynie.

Saka dobre wejście z Niemcami pierwszy mecz przeciętnie.

O meczu z Brentford zapominamy. Nie ten kaliber rywala i nie ten czas. Forma obu zespołów po reprezentacjach to wielka niewiadoma.

Nasz stadion i musimy grać na naszych warunkach ale nie chcę wspominać tutaj fachowców od autostrady. Trochę pokory

@Elastico07 napisał: "Przecież saliba podpisze.Dopiero co zaczal u nas granie,jest młody i ma jeszcze dużo do udowodnienia Arsenal to póki co najlepszy możliwy klub do jego rozwoju."

Po meczu reprezentacji Francji Mbappe powiedział że Saliba zrobił na nim niesamowielte wrażenie.

Ma 2 lata umowy. W tym sezonie muszą z nim podpisać bo zaczną się gierki psychologiczne i ustalanie DNA Barcelony Realu czy innego PSG.

Ty mówisz że Arsenal to dobry klub do rozwoju a Ancelotti powie chłopie chcesz wygrać Ligę Mistrzów to przyjdź do nas i młody się obsra po pachy.

Takiego Militao sadza na ławce z miejsca. Niedługo Rudiger będzie rządził w ich obronie a Real zaczął stawiać na młodzież. Touchameni Camavinga Vinicius Valverde. Saliba pasuje jak mało kto

@Barney napisał: "Nie wiem , czy generujemy więcej kasy od sponsorów miało na pewno utd i lfc i to dużo więcej nie chce mi się sprawdzać"

Masz rację. United było chyba na 1 miejscu ale czołówka w Europie to nie tylko dwa zespoły. Chodzi mi o umowy top5-6

Puma płaciła nam 30 mln £ rocznie. Od lipca 19 kiedy zaczęła obowiązywać umowa z Adidasem to było już 60 mln £ rocznie.

Przypuszczam że nowa umowa to dużo więcej

A ja jak zwykle przed każdym meczem a już przed tymi z gatunku extra trudnymi i mega ważnymi mam zajawki że będziemy grali mega meczycho, zepchniemy kury na ich połowę będziemy tworzyć kolejne szanse a potem któryś z naszych piłkarzy na których zawsze można liczyć zrobi coś wstydliwego i będziemy żałować tego wyniku przez kilka miesięcy wspominając jak to możliwe że nie wygraliśmy tego meczu już w pierwszej połowie?!

Na szczęście w tym sezonie 6x się nie sprawdziło.

Mamy okazję zatrzeć złe wspomnienia po porażce z United. Wszyscy mówili że dobry start to kwestia kalendarza ale jak uda się jutro zatrzymać 3 pkt na the Emirates to byśmy mordki im wszystkim pozamykali