Komentarze użytkownika ljungberg77

idealny gracz do arsenalu - 2-3 lata temu to była lepsza wersja młodego vieiry i jeden z największych talentów na świecie na tej pozycji, ostatnio faktycznie zdziadział ale wenger lubi takie wyzwania, w dodatku nie trzeba rozbijać banku i może i by starczyło w styczniu jeszcze na solidnego stopera

nie można mieć pretensji do wengera że bronił w końcówce wyniku bo skład ma jaki ma, taktyka zresztą na cały mecz była dosyć rozsądna bo jakby arsenal w pierwszej połowie grał "swoje" pozycyjnie z przodu to kontrami przy ich szybkości by nas zmasakrowali.... - pretensje trzeba mieć do zespołu że mając w końcówce 5 obrońców w 3 linii i 2 defensywnych pomocników w 2 linii dopuszczali do takiej gry liverpoolu i przede wszystkim zostawili takiego gościa jak Skrtel przy stałym fragmencie (tam nikt nawet przed nim nie skoczył i już za to bym dał karę finansową bo to nieprofesjonalne zachowanie i niedopuszczalny błąd Niemca na tym poziomie, zresztą identyko stał jak wmurowany przy pierwszym golu w Stoke)

to cud że był remis, serio powinniśmy się cieszyć mimo że teraz jestem smutny, klasowa drużyna by nas skasowała już w pierwszej połowie, warto uświadomić sobie że nie grało 6 podstawowych graczy (kościelny,arteta, wilshere, ramsey, ozil, walcott) i może będzie lżej jakoś to przełknąć ale serio tylko frajerzy przegrywają w doliczonym czasie gry...., chambers i chamberlain to jest coraz większa zawiedziona nadzieja....., pewno jak zaczną za 2-3 lata grać to jak nasri, cesc i clichy tytuły zaczną wygrywać u konkurencji no ale takie życie kibica arsenalu

to tylko pokazuje jak ten klub poszedł w dół skoro desperacko doceniacie ten puchar kokakoli....
być może jestem w mniejszości ale pochodzę z czasów gdy w arsenalu nikt tego poważnie nie traktował i tu nie miała nigdy prawa grać pierwsza drużyna bo byłby to obciach...., nawet w finałach wenger wrzucał debiutanów jak walcott itp. - serio szanujmy się i ambicje klubu bo niedługo będziemy robić rocznicę wygrania czeriti szild czy jak niektórzy jarać się ograniem Reading itp.....

pamiętam jak go kupili na highbury i jak z ojcem się kłóciłem jako dziecko że trzeba dać mu czas bo przez pierwsze pół roku nie zachwycał jeszcze jako młodziak, cholera jak to wszystko zleciało...., na bank po adamsie i berkampie najważniejszy piłkarz w ostatnim 30leciu w historii tego klubu

zasługuje na szacunek za to co zrobił ale po tym jak w końcu go kibice wykopią brutalnie z tego z funkcji managera klubu, inaczej sam nie odejdzie - teraz trzeba gwizdać po każdym nawet remisie bo mimo kupy forsy, spłaconego stadionu i pełnej kontroli nad klubem tak słabego kadrowo Arsenalu jeszcze w tym wieku nie było...., nawet jeden piłkarz od nas nie łapałby się do jedynastki city, chelsea, bayernu czy realu/barcy, podobnie granie jedną taktyką przez kilkaset spotkań (czasem z musu wraca do jak zwykle ofensywnego 442) jest po prostu żywym dowodem że nigdy z nim ligi nie wygramy

bądźmy realistami - idealny byłby Real bądź Bayern i szybkie odpadnięcie, za słaby mamy skład na LM i Premier League dlatego im szybciej odpadniemy w 1/8 tym lepiej dla klubu bo limit farta na top4 może się w końcu skończyć tym bardziej że gramy najgorszy sezon w lidze od kilkunastu lat, na miejscu Wengera skupiłbym się na walce o 4 miejsce i być może coś się ugra w FACUP.

Jakie buractw? to są prawdziwi fani klubu a nie dzieci Wengera zapatrzone w niego jak w obraz... To był mój idol w dzieciństwie ale od paru lat kompromituje siebie i klub... Moim zdaniem jest zadufanym w sobie starszym gościem do którego nic nie dociera. Nasri, Song, Cesc, Clichy... Przecież ci goście wchodzą w najlepsze lata w karierze a grają w TEJ SAMEJ LIDZE CO MY...., do tego RvP, zmarnowany Adebayor, Vermalen...., już za same te błędy wynikające w 100% ze skąpstwa powinni gwizdać wszyscy wierni fani tego klubu

Bellerin zawalił pierwszego gola który ustawił cały mecz bo zespół musiał po minucie gry zmodyfikować ustawienie i taktykę na co w pierwszej połowie nie był przygotowany. Zagrał najgorzej z obrońców i nie ratuje go jedna desperacka akcja z przodu. Generalnie to było samobójstwo Wengera wystawiać takiego chłopca w takim meczu...

czego człowiek dożył..., żal mi kolejnych pewno już administratorów tej strony i zwłaszcza młodych fanów tego klubu bo wychowuje się niestety kolejne (już drugie) pokolenie użalających się frustratów i ten klub po prostu ma już prawie samych takich fanów i to nie pomaga...., na stadionie też mentalnie bieda patrząc na doping wręcz pośmiewisko i ogląda się te mecze jak w supermarkecie...., tych piłkarzy nie niesie po prostu od lat presja i nigdy nie wyrosną na zwycięzców, ci co pamiętają jak ja początki Wengera w klubie też nie mają łatwo - generalnie trzeba go brutalnie wywalić tj. kibice muszą to wymóc na zarządzie i to nie dlatego że tam przegra 10 meczy tylko dlatego że zamiast witalnego gościa mamy po prostu starego niereformowalnego dziadka którego ambicje nie mają nic wspólnego z tzw. wynikiem sportowym

Nie rozumiem niedoceniania przez dzieciaków-fanów tego Flaminiego i jego roli w zespole tym bardziej że haruje jak wół, ma b. dużą wydolność tlenową i praktycznie wszystkie atrybuty/statystyki dotyczące jego pozycji ma bardzo dobre. Def. pomocnik nie może mieć 30 asyst i 15 goli, ciągu na bramkę, 10 kluczowych podań w meczu itp. - on podobnie jak Arteta dla zawodowego managera jest bezcenny bo właściwie balansuje drużynę, dobrze się ustawia, nieźle czyta grę, umie dobrze przesuwać i wie to nawet trener A klasy.
W środę jak już to zagra z boku awaryjnie Kościelny bo obecnie wycofanie Flaminiego z drugiej linii to samobójstwo i Wenger to na szczęście wie tym bardziej że już kiedyś eksperymentował z cofniętym Ramseyem.

Wenger go nie puści, nie po to go ogrywał tyle lat na wypożyczeniach, ten chłopak jest wprowadzany już powoli do pierwszej drużyny tak jak Bellerin i musi być cierpliwy podobnie jak młody Song, Clichy itp. bo w końcu wyjdzie w lidze w pierwszym składzie kilka razy i od niego zależy co będzie dalej.

Flamini zdecydowanie za nisko, jak def. pomocnik zagrał b. dobry mecz, wybiegał też najwięcej.
Cieszy taktyka Wengera na ten mecz, który zaczął w końcu wyciągać wnioski i wprowadził arytmię do przesuwania w drugiej i pierwszej linii. Z taką grą i zaangażowaniem w środę murowane 3 punkty.