Komentarze użytkownika losnumeros

@Simpllemann: To jest progres. Ja wierzę w Mikela, ale mam wrażenie, że boi się zaryzykować i gra zachowawczo.

@Simpllemann: Przewaga piłki na swojej czy przeciwnika połowie? Boli mnie oglądanie lub słuchanie takiej opinii o Arsenalu.

@Rafson95: Arsenal do tych słabych drużyn też się zalicza.

@Marcinafc93: Dopiero teraz? Wcale mnie to nie dziwi.

Jak wygląda nasza gra? Nie oglądam. Tylko szczere. Wygląda to jak w ostatnich meczach?

W ofensywie to tylko ostatnio Saka coś pokazuje, chłopak gra bez presji, ale jeszcze daleko mu do lepszego poziomu. On jako jedyny potrafi kiwnąć, przyjąć piłkę kierunkowo i robi szum w ataku.

@Garfield_pl: Auba gra słabo od rozpoczęcia sezonu, więc ta kontuzja to nie jest żadna wymówka. Co to za trener który każe gracz zawodnikowi z urazem i naraża go na jeszcze dłuższą przerwę? Nigdy tego nie zrozumiem, chodzi mi o trenerów a nie tylko o Mikela.

@Marcinafc93: Nigdy nie zrozumiem takich decyzji. Lepiej niech odpocznie 1 mecz niż 10 lub więcej.

@Marcinafc93: Brawo dla trenera, że go wystawia w 1 składzie. Przez to zawodnik jest bez produktywne i drużynę osłabia. Za chwilę wyleci na 3 miesiące i będzie płacz.

Arteta miał cały okres przygotowawczy i wtedy był czas na ustawienie zespołu, określenie założeń taktycznych i doskonalić się z tygodnia na tydzień. A u nas co? Nic. Więc ile teraz czasu będzie potrzebował na wprowadzenie swoich pomysłów? Następny okres przygotowawczy?

Wyglądaliśmy bardziej żałośnie w meczach z WHU, Live, City, Shieffield i Rapid Wiedeń. Wtedy jak ktoś krytykował zespół za styl to były przeważnie wymówki. Dzisiaj gdzie zagraliśmy pierwszą połowę najlepszą w tym sezonie, to jest tylko kilka pochwał. Rodgers drugą połowę lepiej rozegrał niż Arteta i kontuzja Luiza spowodowała, że wszystko się posypało. Dla mnie to był nasz najlepszy mecz w tym sezonie, ale tylko pierwsza połowa.

Przecież w 1 połowie był zespół, którego nie widziałem w żadnym meczu. Był pomysł na wszystko, tylko oczywiście skuteczność na poziomie amatorów. 2 połowa to już stara szara rzeczywistość, ale moim zdaniem Rodgers wiedział, co zrobić żeby odmienić zespół w przerwie meczu.

Problem jest taki, że trzeba było strzelić gola w 1 połowie, bo byliśmy lepszym zespołem. Rodgers rozgryzł nas w przerwie i przez to 2 połowa dla nich i jest taki a nie inny wynik. Skuteczność dramatyczna.

@Marcinafc93: To jeszcze bardziej szkodzi zawodnikowi, niż pomaga drużynie.

Widzieliście ustawienie obrony przy stracie bramki? Tam w ogóle nie było linii, tylko każdy stał gdzie chciał.

@Patryk: Tylko, że wszyscy wiemy jak będziemy grać, a my to robimy w taki wolny sposób, że większość meczu spędzamy na własnej połowie, bo nie potrafimy wyjść. Więc co oni robią na treningach?

Miało być super, a zaczyna być to samo jak Emery trenował. Arteta jak przyszedł, to zaczęliśmy wyglądać lepiej drużynowo, grać do przodu i była perspektywa na lepszy sezon, jeszcze tym bardziej po wzmocnieniach. Aktualnie gramy gorzej niż w poprzednim sezonie, chociaż punktujemy. Jednak jak długo z taką grą? Znowu wychodzi jakiś konflikt w klubie. Ten klub sam sobie robi pod górkę i wyrabia taką a nie inną opinię. Więc jak tutaj ma być dobrze? Ja już sam nie wiem komu wierzyć, bo każda ze stron ma po części rację i winę.

@RahU: A myślałem, że administratorem strony.

@RahU: I kto tutaj sam jest fr*******m xd

@RahU: A jak. Kiedy pojedynek? XD

@RahU: XD

@Simpllemann: Dokładnie, dla mnie to chyba aktualnie najlepszy gracz w Arsenalu.

Wiecie czemu niektórym nie pasuje to, że Martinez jest lepszy niż Leno, wg niektórych? Bo nawet przed kontuzją, Niemiec zaliczał jakieś wpadki i nie było widać, że nad tym aspektem próbuje się poprawić. Owszem ma refleks na linii, ale jego wyjścia do wrzutek i gra nogami to dramat. Gdy Bernd dostał kontuzji i Martinez wszedł do bramki, to nagle obrona zaczęła pewniej wyglądać, nie popełnił żadnego błędu który prowadził do utraty bramki i ma lepsze warunki fizyczne jak na bramkarza. Nagle Leno wyleczył kontuzję i Martinez za dobre występy musiał oddać miejsce graczowi po kontuzji. Gdzie tu sprawiedliwość? To dlaczego jak Cech złapał kontuzję, to gdy ją wyleczył nie wszedł od razu do bramki, tylko Leno cały czas bronił?

@mizio: Pojechali by z nami lepiej niż z Barceloną.

Szkoda Lecha. Zagrali bardzo dobre zawody, przyjemnie się to oglądało. Obrona trochę zawaliła.

Lisy nas zjedzą z taką grą, nie liczę na 3 pkt.

Tylko my ten mecz z palcem w czterech literach powinniśmy wygrać, a nasza gra wygląda bez żadnych perspektyw na przyszłość.

Muszę przeprosić Wengera. Za jego czasów klepaliśmy chociaż na połowie przeciwnika, obecnie klepiemy tylko na własnej połowie, niezależnie od przeciwnika.

Przecież Wiedeń to potężny przeciwnik, wróć dla Arsenalu obecnie to każdy jest mocnym rywalem.

@Elastico07: Klub, to powinien jeszcze dopłacić za oglądanie takiej gry xd.

Nie oglądam meczu, ale po komentarzach i statystykach to już wiem co gramy. To samo co od początku sezonu, jedno wielkie nic. Jaka będzie wymówka teraz? Rywal klasy światowej xd? Sędzia?

Jesteśmy tak potężni na boisku, że bronimy własnej połowy przez większość meczu oraz podajmy piłkę na boki lub do tyłu i laga na napastnika. Wiadomo, że od razu nie będziemy dominować wszystkich, ale nie widać progresu stylu gry na przyszłość.

Napiszę jeszcze raz Arteta zaskoczył Cityc Chelsea i Live w tamtym sezonie, ale tylko w tamtym sezonie. Od początku sezonu w ustawieniu 3-4-3 wyglądamy słabo, mało kreujemy sytuacji oraz przeciwnicy mają więcej sytuacji odnas. Więc gdzie ta dominacja o której mówił? Nie widać tego w żadnych meczach i czas się obudzić bo inaczej źle skończymy.

Co innego przegrać 3-0 z rywalem gdzie grałeś jak równy z równym z rywalem, niż przegrać 1-0 gdzie to rywal przez 85 minut był lepszym zespołem niż my.

@Womanizer: Ty i inni cieszcie się, że przegrywamy z City czy Live 1 bramką, bo mają lepszych zawodników niż my a szkoda, że słabsze zespoły potrafią rywalizować jak równy z równym z tym samym zespołem, chociaż mają gorszych zawodników niż my. Sami pokazujecie mentalność Wengera, bo wam pasuje porażka z City czy Live po bardzo słabym meczu w naszym wybkmvabku.

@roman98: Mieliśmy szansę, tylko zagraliśmy jak na Arsenal przystało, czyli trzeba było oddać lepszym rywalom punkty.

@Womanizer: Oglądałeś wszystkie mecze w tym sezonie? Bo ja prawie tak, oprócz meczu. Shieffield. I w każdym meczu to przeciwnik nas do niż odwrotnie. I to ma być ta recepta na lepszą grę? Jeśli trener ma swoją filozofię gry to wprowadza ją natychmiast i ją doskonali, a nie bawi się w pośrodki.

@Womanizer: Puchar a liga to zupełnie co innego.

Widzę, że większości z was zadowala to, że Arsenal przez 3/4 meczu broni się na własnej połowie i liczy na strzelnie gola tylko z 2 sytuacji. To jest ten potężny Arsenal który obiecał Arteta w wywiadach. Hiszpan miał cały okres przygotowawczy żeby wprowadzić swoją filozofię gry, a na razie wygląda dramatycznie. Arteta przez cały sezon będzie grał tym beznadziejnym ustawieniem i nawry Partey nic tam nie zmieni. Niech Arteta zaufa swoim pomysłom niż ma grać zachowawczo.

@Womanizer: Gramy x mecz w lidze i wszyscy nas dominują. Po 7 latach powróciłym do gry w A klasie. I wiesz, my niczym nie różnimy się od Arsenalu. Tak samo rozgrywany piłkę od bramki, podajemy między obrońcami i laga do napastnika, jeśli atakujący są w gazie to wygrają mecz i tak samo wyglądają mecze Arsenalu. Nie gramy nic tylko się bronimy i liczymy, że wykorzystamy w czasie meczu 2 sytuacje. Jednak żeby wykorzystać 2 sytuację, to trzeba umieć się bronić i grać z kontraktu a my nie umiemy bronić i grać z kontry.