Komentarze użytkownika maciek199022

Pozdrawiam "znafców" którzy sądzą, że piłkarz, który marzy o zdobyciu LM ze swoim ukochanym klubem, udaje że nie słyszy gwizdka i strzela na bramkę osłabiając swój zespół co praktycznie=odpadnięcie z LM. Czasem mi się zdaje, że albo tu się ludzie na piłce nie znają, albo tylko kibice innych drużyn się rejestrują, żeby siać ferment.

Przecież my nie przegraliśmy z FCB tylko z sędziom. Chyba odkrył w sobie dna barcy i uznał, że skoro nie mogą nastrzelać goli w 11 to żeby mieć pewność, że na pewno wygrają to trzeba dać za byle co czerwo. Czy Arsenal nie może sam przegrać jakiegoś meczu? Albo kontuzje, a jak się zdaje, że kontuzji mało to się sędziowie wpierdzielą.

Zamiast o meczu napiszę o tekście. Wspaniały jest! Oby więcej takich tekstów ukazywało się na łamach Kanonierów! Inteligentny, dowcipny i ze smakiem.

Dzisiaj wielki mecz, oby Arsenal zaprezentował się jak najlepiej i pozwolił FCB skupić się wyłącznie na rozgrywkach Primera Division:)

60

TPA 2 wiązka sub saharyjska, nie do odebrania w Polsce. Tak więc tylko c+

TPA 2 jest niekodowany z 36e, więc jak ktoś umie lub ma obrotnicę to może sobie przestawić antenę i sprawdzić, czy faktycznie pokażą FTA EPL.

@kamilofc gdyby babka miała wąsy to by była dziadkiem. Co kogo obchodzi co by było? Trzeba się trzymać faktów. Ja Ci mogę napisać, że gdyby nie wpadka z kogutami, srokami, to by AFC prowadził w lidze ze sporą przewagą. Gdyby AFC strzelił wszystko co mógł strzelić z FCB na Emirates to wyjazd na Camp Nou byłby formalnością. Tylko co to daje? Nic, to tylko przypuszczenia. Tak się pocieszaj.

@beny on jest obiektywny, tak samo by się cieszył jakby to AFC strzeliło gola. Ważne, że zna się na piłce i umie dobrze komentować, a to w Polsce rzadkość. Grzywacz to jeden z moich ulubionych komentatorów.

Właśnie taką koszulkę mam, z pierwszego sezonu na Emirates. Henry krótko gościł na nowym stadionie i życzę mu i sobie, żeby wrócił, dla niego powinno zawsze się znaleźć miejsce w AFC.

Jak dobrze, że oprócz dzieci są tu tacy ludzie jak Biggestfan87. Reszta dzieciarni zachowuje się jak politycy, jak ktoś wygrywa a to i owszem pchają się, żeby sobie zdjęcie zrobić. Arsenal powinien się na was wypiąć, gdy wygra jakieś trofeum, bo niby co to za przyjemność mieć kibiców co tak zawsze zwyzywają klub, piłkarzy i trenera po porażkach. Arsenal (i Wenger włącznie) jest jak matka, jak przyjaciel, choćby mnie torturowali to nie bluzgnę na nich nigdy. Można krytykować, ale nie można obrażać. I po za tym to lepiej, żeby 90% udzielających się w komentarzach najpierw ochłonęła, później przemyślała co chce napisać, a komentarz, żeby był efektem końcowym, którego nie trzeba będzie się wstydzić.

Jak będzie komentował Grzywacz, to nie tylko nie wyłączę głosu, ale wręcz będę się rozkoszował jego komentarzem, uwielbiam go. Według mnie, w Polsce nie ma lepszego specjalisty od komentowania meczów z Anglii.

W n nie ma pakietu z jednym sportowym kanałem, albo ma się wszystkie albo wcale.
Mecz też będzie niekodowany na bbc red button na 28,2e.

Ja kibicowałem Interowi, kogutom kibicuję tylko w wyjątkowych sytuacjach typu gdy grają z 1 w tabeli MU. Ja wiem dlaczego kibicuję AFC i wiem dlaczego różnych klubów nie lubię i w pełni sam o tym decyduję. Nawet sobie nagrałem kiedyś łzy kibiców kogutów gdy dostawali porządnie w jakimś meczu już w 1 połowie, satysfakcja większa niż wygranie 1-0 z United;d

Oczywiście jak się poważnie rozmawia o meczach, emocje zostają na boku i obiektywnie się ocenia wszystkie drużyny. Trzeba odróżnić sytuacje w których można sobie pozwolić na brak obiektywizmu od sytuacji, w których obiektywizm zachować trzeba.

Ciętym językiem można się chwalić bez osiągnięć. Gdyby tylko ludzie z osiągnięciami mogli się chwalić ciętym językiem internet by był pusty.

Nie przypominam sobie wypowiedzi Wenger'a z którą bym się nie zgadzał:) Mam nadzieję, że jeszcze długie lata będzie managerem AFC.

Trzeba mieć nadzieję, że w końcu SS zacznie grać dobrze.

Ja skorzystałem z sugestii zawartej w trzecim akapicie i nie czytałem dalej:)

Ja skorzystałem z sugestii zawartej w trzecim akapicie i nie czytałem dalej:)

Wspaniały tekst! O to właśnie chodzi, żeby nie podporządkować się tym regułom, które są nam narzucane i dalej grać w piłkę, tak jak tego oczekuje Wenger, czyli tak jak tego oczekują fani AFC (przynajmniej ja i mam nadzieję, że większość). Bez wydawania grubych milionów na graczy, bez niemoralnie wysokich wynagrodzeń, fair play i pięknie. Tylko kwestia tego, żeby sędziowie jednak pozwalali nam grać przez 90 minut, a nie tylko przez 45.

PS. Są też mecze, które sami przegrywamy, ale nie o takich dziś mowa.

i mamy 1-1;d

Można się łudzić, że wynik meczu United zależy od piłkarzy. A tylko kwestia jest taka, czy sędziowie pozwolą coś ugrać Wolves czy nie.

Zawinił tylko sędzia, gdyby nie jego decyzje 3 punkty byśmy dowieźli, nawet bez Diaby'ego. Nie rozumiem, jak można od pewnego momentu gwizdać wszystko dla jednej drużyny. Ciekawe jakie wytłumaczenie wymyśli federacja.

Drugi karny to po prostu kpina. A Robinowi minimalnego spalonego to już sędzia zobaczył. I jak tu zdobywać punkty, gdy wśród rywali na boisku ma się sędziego.

Prosty przykład, gdyby np. Wigan walczyło o utrzymanie z Wolves i Wolves by zagrało dwa mecze z np. CFC (a Wigan dopiero po oknie by z nimi grało dwa razy), które było w kryzysie i dajmy na to zdobyli by z nimi 4 pkt, a w letnim oknie do CFC przychodzi kilku, albo i jeden piłkarz, który np. strzela bramki i znacząco poprawia grę CFC, to ja na miejscu takiego Wigan bym się wkurzył. A wiadomo, że potencjał transferowy CFC i Wigan jest nieporównywalny, więc to że Wigan też może się "wzmocnić" nie jest dla nich wielkim pocieszeniem, gdy patrzą na ruchy CFC.

Jaki leszcz, teraz będzie się wpraszał z powrotem. Nie podobało się, wolało się FCB to tak się na tym wyszło. Według mnie takie opowieści są nie honorowe. Do dobrego to się człowiek szybko przyzwyczaja, a jak teraz się siedzi na ławie w dużo słabszych drużynach to żal panu Hlebowi. I dobrze! Niech będzie nauczka dla innych.

Witam w domu Thierry!

Po prostu widać brali pod uwagę nie same suche fakty kto ile pucharów wygrał.

Niech zmienią kraj organizujący a nie terminarz.

Roy jest Keane a nie Kean, poprawcie.

Ja mam pomysł, jest tyle klubów, w których są wielkie gwiazdy, prawdziwi trenerzy (nie jakieś tam podrzędne łamagi), transfery za wielkie pieniądze i same piękne mecze. Zacznijcie kibicować, którejś z takich drużyn. I dla Was będzie lepiej bo oszczędzicie sobie nerwów, a i Wasz nowy obiekt zainteresowań "zyska"? nowego wiernego kibica, którego satysfakcjonują tylko trofea.
Ja jestem kibicem Arsenalu, dlatego że mi bardzo odpowiada to, co się w naszym klubie dzieje od wielu lat, czyli: rozsądne zarządzanie budżetem, tak, żeby nie było długów, brak wydawania wielkich pieniędzy na transfery i pensje dla zawodników, brak transferów starszych zawodników, no i to co najbardziej mnie trzyma przy AFC, czyli granie pięknego futbolu. Ja będę do końca obstawał za Wengerem. Jak odejdzie Wenger to skończy się pewien piękny etap i bla bla bla w sumie odechciało mi się produkować dla tych, do których kieruję moje słowa, bo uznałem, że nie warto. Jak ktoś tego nie rozumie, to ja go nagle nie oświecę, a Ci co rozumieją to i tak wiedzą o co chodzi.

Wszędzie dobrze gdzie nas nie ma. Docenicie Wengera jak odejdzie (żeby ten czarny dzień nadszedł jak najpóźniej), tylko wtedy nie piszcie, że za Wengera to było super.

peciakk, przecież oglądalność się sprawdza statystycznie, nie da się sprawdzić kto faktycznie ogląda dany kanał.

Joker, Pol nie komentuje meczów na n, jest tylko ekspertem w studiu.

Jakoś będzie lepsza na n, bo mecz będzie na kanale 60 czyli w HD.

Co do komentatorów to kwestia gustu, ja za enkowymi nie przepadam, ale za Borkiem i Kołtoniem też. Popowskiego lubię z n i kiedyś Marchlińskiego jak komentował.

@Marex, jeszcze bym dodał, że obydwaj, a nie obydwoje.

I bardzo dobrze, na szczęście Wenger nie daje się podpuścić różnym "specjalistom"

Nie robisz im na złość tylko sobie. Możesz przecież wyłączyć komentatorów i mieć tylko dźwięk ze stadionu, tylko na 60 tak się nie da.

Brawo Cesc! I o to chodzi! Lepiej przegrać, niż wygrać bez stylu. Nie tylko w lidze, każde trofeum wygrane bez stylu nic nie znaczy.

Optymizm optymizmem, a nauczony doświadczeniem nie spodziewam się dobrego wyniku. Akurat z CFC to nam zawsze idzie ciężko, nawet w normalnym składzie.

Ehh i znów bramek nastrzela.

Mądry chłopak, całe szczęście, że nie chce marnować się w naszej reprezentacji.