Komentarze użytkownika malyglod
Znaleziono 6569 komentarzy użytkownika malyglod.
Pokazuję stronę 83 z 165 (komentarze od 3281 do 3320):
Niestety, ale widać, że gramy pierwszy raz w tym zestawieniu. Koszmarne błędy komunikacyjne, zwalnianie gry, nie trzymanie pozycji, nieskoordynowany pressing.
I pomyśleć, że przez kilkanaście a może nawet kilkadziesiąt lat o Hiszpanii mówiono: Grają jak nigdy, przegrywają jak zawsze.
Trochę niepokoi mnie stan umysłowy Mersona. Powinien stanowczo ograniczyć alkohol, bo zmiany z psychice mogą być nieodwraclne.
A tak już całkiem poważnie - Cazorla się wybija, ale jeszcze przynajmniej kilku graczy prezentuje bardzo wysoki poziom. Problemem jest to, że zbyt wielu pozostałych nie potrafi się dostosować do wysokiego poziomu czołoych graczy.
Topek
ja nic nie próbuję. ja piszę, że był kontakt który nie powodował faulu. Faul jest specyficznym rodzajem kontaktu. Nie każdy kontakt jest faulem. Ten wg sędziego nie był. Wg. mnie też nie. I tyle.
Było natomiast symulowanie faulu.
Jednym słowem. Był kontakt, ale nie faul. Nie każdy kontakt jest faulem. Była też próba wymuszenia rzutu wolnego, bo wcześniejszy kontakt zawodników nie powodował zachwiania, upadku, zmiany tempa czy sposobu biegu napastnika. Po lekkim kontakcie Torres odwinął klasycznego nura. Ja tak to widzę. Do sędziego należy interpretacja przepisów. On ocenił to podobnie.
Możemy się oczywiście nie zgadzać i dyskutować. Ale ocena zagrania należy do sędziego. I znając życie piłkarskie znajdziesz 10 mówiących o ewidentnym faulu i 10 mówiących o klasycznym nurku. Dlatego to się nazywa sporna sytuacja.
MiEvo
i dobrze, ty to widzisz i interpretujesz w ten sposób. Ja w inny. Peace.
MiEvo
przecież ja nic nie piszę o sytuacji bramkowej! Co więcej, pisałem wcześniej że nie będę jej oceniał. A wydaje mi się, że spalony był.
Ale dyskusja dotyczy innej sytuacji.
Topek
nie przesadzaj. Do sędziego należy też interpretacja przepisów. Nie tylko ich przestrzeganie. Zresztą jak zapiszesz "ducha gry"?
To są detale. Poza tym ja nie piszę nic o bólu itd.
MiEvo
niestety, to też mnie martwi. Zapis video jest nieodzowny. Ale nawet wprowadzony, nie będzie dostępny w każdej spornej sytuacji. Pewnie i tak zdecyduje sędzia.
Naprawdę to są szczególy czasami i bardzo trudno ocenić sytuację. My mając 10 powtórek z różnych kamer jesteśmy mądrzy.
Topek.
chłopie, tam nawet kopnięcia nie było. Kontakt minimalny. Powtarzam, kontakt. A interpretacja przepisów zależy od sędziego.
PS. Co ta Barcelona z wami porobiła. Każdy by widział faule. 10 lat temu w PL to byłoby nie do pomyślenia, żeby każda pipa się przewracała zamiast próbować strzelić bramkę.
Jak tak ma wyglądać piłka, że byle kontakt powoduje, że napastnik pada jak kłoda to to nie jest football.
Topek
jasne, przepisy przepisami ( oczywiście ty je interpretujesz lepiej ) a decyzja na boisku decyzją na boisku.
Jakby kontaktem bez faulu była tylko gra bark w bark, to przy rzutach rożnych co chwilę gwizdaliby karne.
To jest nieuniknione - drobne kopnięcia, dotknięcia, popchnięcia. To Evansa nie powodowało upadku, nawet zachwiania. Torres go przeskoczył i się położył.
Przepraszam cię, ale naprawdę kończę ten temat. Nie dojdziemy do konsensusu. Pozostańmy przy swoich zdaniach.
Topek
ty widzisz to w ten sposób, ja w inny. Torres utrzymał się przy piłce, ale zamiest ją gonić wybrał aktorstwo.
rayuuuu
niestety, zmartwię cię, ale musisz pogodzić się z tym, że mam odmienne zdanie od ciebie.
Inaczej jest jak biegniesz i ktoś cię wytrąci z biegu popuchając ci z tyłu nogę, a inaczej jak przeskakując rywala on się dotknie butem. To dwie róne sytuacje. To jak by oceniać złapanie za koszulkę, a złapanie w pół.
Topek
powtarzam, szanuję każde odmienne zdanie od mojego, także Twoje. Ale się z nim nie zgadzam. Na tym chyba zakończymy i pozostaniemy każdy przy swojej opinii.
Topek
za dotknięcia też nie. To jest sport kontaktowy. Kontakt z Evansem nie powodował faulu. Nie każdy kontakt jest faulem. Nie popadajmy w paranoję, bo żadnej gry niedługo nie zobaczymy, tylko aktorstwo na marnym poziomie.
Topek.
obiektywny dziennikarz? W jakim ty świecie żyjesz? Do tego sportowy? Nie kibicujący żadnej drużynie?
Topek
to jest twoje zdanie i ja je szanuję, ale się z nim nie zgadzam.
Oceniam tylko dwie sytuacje. Obie czerwone kartki wg mnie słuszne. Skakanie na główkę Torresa w takich sytuacjach jest już słynne. On nie szuka goli, tylko fauli. To nowy typ zawodnika.
Innych sytuacji nie oceniam, choć wydaje mi się, że przy bramce groszka spalony minimalny. Ale sędzia nie jest Supermenem, żeby widział centymetry, choć powinien.
Theo44
jak ktoś delikatnie zakłóci twój rytm biegu wbiegając od tyłu na twoją nogę to niestety ale tracisz ten rytm biegu. I tak tu było.
Torres wywrócił się sam. To była jego intencja. Nikt mu biegu nie przerwał. Po prostu postanowił go nie kontunuować.
Podkreślam, nie znoszą MU i Chelsea. Ale nie przesadzajmy z tym sędziowaniem.
Rafson95.
spalony był, ale sytuacja była tak dynamiczna, że to były centymetry. Mógł gwizdnąć w jedną jak i w drugą stronę. Tej sytuacji nie oceniam. Zresztą u nas było podobnie.
Ale nie przekonasz mnie, że wejście bodajże Evansa spowodowało upadek Torresa. Torres przewrócił się sam. Kontakt z obońcą nie spowodował upadku. Jak by gwizdali takie kontakty, to by w ogóle nie było gry.
Oba czerwa zasłużone. Bramka na 2:3 - nie oceniam. Choć wydaje się, że minimalny spalony.
Dla mnie niestety ( bo nie znoszę i MU i Chelsea ), ale zawody sędziowane poprawnie. Obie czerwone słuszne. Oczywiście faul Ivanovicia nie był spektakularny, ale był.
No i nurkowanie trzeba karać.
My gramy z 3 bramkarzem, z dwoma rezerwowymi bocznymi obrońcami i Perem, którego połowa z kibiców chciała sprzedać po poprzednim sezonie. I mamy najmniej straconych bramek.
Jedni przychodzą inni nie. Kibice innych drużyn mogą nam zazdrościć Artety, Cazorli, AOC, Jacka. Nie ma co narzekać.
Szogun
danke
Ma ktoś dobrą transmiosję, bo moje sopy nie działają, a stronka też się tnie.
lukaszz
przeczytaj uważnie co napisałem. Sam początek.
Niech popracuje w jednym, drugim czy trzecim klubie, gdzie się zmierzy z określonymi problemami.
Narazie popracował kilka sezonów w jednym, bardzo mocnym zespole. Ukształtował go mając na to środki, świetne piłkarskie pokolenie do dyspozycji, wsparcie zarządu.
To, że w jednym zespole mu się układało ( absolutnie nie odbieram mu sukcesów ) to nie oznacza jeszcze, że należy do najwybitniejszych szkoleniowców.
Żaden z młodych szkoleniowców ( nawet z sukcesami ) nie przeszedł takiej drogi, jak np Wenger, Ferguson, Hiddink i inni starsi szkoleniowcy.
Chodzi o doświadczenie nabyte z wiekiem. O ewoluowanie przez te kilkanaście, kilkadziesiąt lat razem z piłką. O dostosowywanie się do zmieniających się trendów, a nawet kształtowanie takich ( tak, tak, Wenger był np prekursorem futbolu opartego o młodych na Wyspach, technicznej piłki ). O doświadczenie zdobyte w różnych sytuacjach, krajach. O doświadczenia, jakich nie da nabyć się pracując gdzieś 4 lata i nawet odnosząc niekwestionowane sukcesy.
A konflikty, porażki, słabsza forma, wymiana zawodników w drużynie, wprowadzanie nowych, kształtowanie talentów, zabieganie o pieniądze na transfery, pozbywanie się graczy za słabych lub nie pasujących do koncepcji są istotą pracy szkoleniowca. Nie da się ich uniknąć. My widzimy mecze i porażki czy sukcesy. Ale praca szkoleniowca jest dużo bardziej skomplikowana, o czym przecież też wiesz.
Granero przynajmniej dwa razy faulował na żółtą kartkę.
MBia zasłużenie dostał czerwoną, bo jego celem było kopnięcie bez piłki rywala.
Szkoleniowiec QPR niech się cieszy, że zakontraktował Cesara. Gdyby nie on, mecz skończyłby się naszą wygraną przynajmniej dwoma bramkami.
Wbeta->
Niech popracuje w jednym, drugim czy trzecim klubie po parę lat. Niech zmierzy się z mocnymi przeciwnikami, kontuzjami czołowych graczy, ukształtuje parę talentów, wymieni choć jedno czy dwa pokolenia w drużynie i odbuduje ją na nowo po kryzysie. Niech pokaże, że potrafi zmierzyć się ze złą passą drużyny i zmotywować ją na nowo, by walczyła i odrabiała straty po serii niepowodzeń. Niech wygospodaruje środki na transfery, a nie dostanie je od bogatego wujka, niech zażegna parę konfliktów w zespole czy wprowadzi do pierwszego teamu graczy z rezerw. Niech to wszystko najpierw przećwiczy, przerobi.
Bez przesady, mecz w naszym wykonaniu był znacznie lepszy niż dwa poprzednie. Zaczęliśmy bardzo dobrze, ale z biegiem czasu chyba baliśmy się, że możemy głupio stracić gola. Stąd usztywnienie, brak strzałów z dystansu i na siłę granie z 16 metra do skrzydła.
Ogólnie jest progres ( mimo, że to tylko QPR ). Rywal zagrał też dobre zawody, umiejętnie przeszkadzając, a Cesar bronił kapitalnie. Gdyby był w słabszej formie pewnie byłoby z 4:0 dla nas.
Nie ma co narzekać, w tej lidze nie ma słabych zespołów, każde zwycięstwo trzeba wybiegać, wywalczyć. Jak się o tym zapomina, to się kończy jak tydzień temu.
Jak grał Gibbs, to i gra Podolskiego lepiej wyglądała. On po prostu najlepiej czuje się międzi Gibbsem po lewej a Cazorlą po swojej prawej stronie. Do tego ma przed sobą napastnika i może wtedy grać kombinacyjnie.
Rafson95
no raz wrócił a raz nie. Wielkie mi halo. Zawodnik co wchodzi na 10 minut ma zapier... zamiast innych.
Po to wchodzi. Niemniej Arsha na ławce się sprawdza.
Jak dla mnie Gerv>Arsha
Arsha nie potrafi bronić, dlatego nie gra w podstawie. Ta kontra co Mackie prawie trafił poszła, bo Arsha odpuścił. A taki Arteta grający od początku chociaż powalczył.
Wymęczone, jak wymęczone. Odrobina koncentracji i równie dobrze mogliśmy wygrać 4:0. Bramkarz QPR wyjmował prawie wszystko.
Szkoda, że chociaż 1:0 się nie skończyła połowa. Teraz będzie więcej nerwów.
Gramy znacznie lepiej niż w ostatnich dwóch meczach.
Topek
Santos to po prostu nie poziom Arsenalu. O ile ( jak gra dłuższy czas i ma pewność siebie ) w ataku potrafi błysnąć, to w defensywie jest niestety za słaby. I to wyjście na raz. Zawsze się boję, że się nie uda. I niestety często tak jest.
Do tego trzymanie linii spalonego przy wyjściu spod własnej bramki.
Teraz to dopiero widać, jakiego Wenger miał nosa do transferu Jenkinsona. Rok temu Santos był o klasę lepszym zawodnikiem od niego, dziś wg mnie w defensywie ( a to podstawa na tej pozycji ) Carl już jest lepszy.
kamil_malin
Verma zamiast Santosa zagrałby lepiej. Choć i tak z niego taki LO jak z koziej d... trąba.
NineBiteWolf
czyli praktycznie nic nie zmieni się w obrazie gry z meczów z Norwich i Schalke.
Powtarzam, trzeba rozruszać skrzydła. Tylko to da gwarancję zwycięstwa. Na stojąco się nie wygra. Ale możesz mieć niestety rację. Papcio jest uparty, wierzy w swoich zawodników, nawet jeśli ci są w słabszej formie. W końcu pewnie Poldi nie zagra w tygodniu.
stefcio15
z tym, że w COC będzie 10 zmian w porównaniu do dzisiejszego spotkania i będziemy się przez pierwszą połowę zgrywali jako zespół, bo przeciwnik ustawi autobus i będzie czekał.
A składem wiadomo, trzeba rotować, ale nie całym. Ale ja tam ufam Papciowi, w końcu on w piłce siedzi znacznie dłużej od każdego z nas.
Cazorla zagra dziś na 100%, choćby był zmęczony. Wenger mówił, że to za ważny mecz.
Co innego w pucharze w tygodniu. Tu racja. Powinien go zastąpić Arsha jako rozgrywający.
Wg mnie potrzebujemy dziś tylko dwóch zmian. Tzn. od początku za Podolskiego inny skrzydłowy, za Santosa inny LO. Jest to niestety mało wykonalne. Chyba, że zagra para Per- Kościelny, a Verma na skrzydle, bo przynajmniej umie trzymać linię spalonego.
W ataku np Gnabry ( AOC chyba nie zagra jeszcze ) - Giroud - Gervinho.
Facet nie grał ponad rok w piłkę. Teraz po 2-3 sparingach ma prowadzić naszą grę w spotkaniach z MU, Schalke, Tottenhamem czy Evertonem? Litości.
A potem się dziwicie, po co Wenger go wystawiał?
Sezon się dopiero rozpoczął, jak zacznie grać w miarę regularnie w grudniu, to będzie to jak zimowy transfer :)
Ja bez względu na chęci Jacka, jego fizyczną i psychiczną sprawność wprowadzałbym go do drużyny stopniowo. Przez 1-2 miesiące niech gra najpierw po 15-20 minut w meczach ligowych, a z czasem coraz więcej. Po co ryzykować?
Zresztą problemem nie jest środek pola, tylko tragicznie grające skrzydła, a po kontuzji Gibbsa także gra ofensywna obrońców. To u nas kuleje. I nawet Jack tu na dłużej nie pomoże, bo się nie rozdwoi.




Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 32 | 23 | 7 | 2 | 76 |
2. Arsenal | 32 | 17 | 12 | 3 | 63 |
3. Newcastle | 33 | 18 | 5 | 10 | 59 |
4. Manchester City | 33 | 17 | 7 | 9 | 58 |
5. Nottingham Forest | 32 | 17 | 6 | 9 | 57 |
6. Aston Villa | 33 | 16 | 9 | 8 | 57 |
7. Chelsea | 32 | 15 | 9 | 8 | 54 |
8. Bournemouth | 33 | 13 | 10 | 10 | 49 |
9. Fulham | 32 | 13 | 9 | 10 | 48 |
10. Brighton | 33 | 12 | 12 | 9 | 48 |
11. Brentford | 33 | 13 | 7 | 13 | 46 |
12. Crystal Palace | 33 | 11 | 11 | 11 | 44 |
13. Everton | 33 | 8 | 14 | 11 | 38 |
14. Manchester United | 32 | 10 | 8 | 14 | 38 |
15. Tottenham | 32 | 11 | 4 | 17 | 37 |
16. West Ham | 33 | 9 | 9 | 15 | 36 |
17. Wolves | 32 | 10 | 5 | 17 | 35 |
18. Ipswich | 32 | 4 | 9 | 19 | 21 |
19. Leicester | 32 | 4 | 6 | 22 | 18 |
20. Southampton | 33 | 2 | 5 | 26 | 11 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
Mohamed Salah | 27 | 17 |
E. Haaland | 21 | 3 |
A. Isak | 20 | 6 |
C. Wood | 18 | 3 |
B. Mbeumo | 16 | 5 |
Y. Wissa | 15 | 2 |
C. Palmer | 14 | 7 |
O. Watkins | 14 | 6 |
Matheus Cunha | 14 | 4 |
J. Mateta | 13 | 2 |
-
A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
-
Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
-
Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
-
Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
-
Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
-
Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
-
Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
-
Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Tu nic zmiany nie pomogą, bo oni po prostu są nie zgrani. Ale z każdą chwilą powinno być lepiej. Jedynie Frimponga bym zmienił na Eisfelda.