Komentarze użytkownika maniek56

pajdi

oczywiście jeśli przejdzie się ten kurs to można nabrać pewności i nauczyć się jazdy samochodem ale to nie jest równoznaczne z byciem dobrym kierowcą. Chodzi mi o to że niektóre umiejętności nabywa się z doświadczeniem. Przykład - ktoś robi kurs w lecie, i taki ktoś nie będzie miał pojęcia o tym jak auto zachowuje się na ośnieżonej nawierzchni. przykład 2 - ktoś będzie jeździł x lat i nie będzie wiedział jak auto zachowuje się kiedy wpadnie w poślizg (bo sytuacja nigdy go do tego nie zmusi). Chodzi mi właśnie o to doświadczenie którego nie daje kurs.

Jeśli chodzi o egzamin na prawko to nie ma szans zrobić z kogoś dobrego kierowcy w ciągu 30 godzin nauki. To wszystko przychodzi z doświadczeniem i praktyką.

Lukiner

Dla mnie bardziej prawdopodobne jest to że Lopez czy Villa sprawdzą się w PL niż to że Ba sprawdzi się w Arsenalu. Po pierwsze to w naszym klubie nie sprawdzają się piłkarze tego typu (przykłady - Bendtner, Chamakh i Girou? ) po drugie to że Ba jest ograny w PL nie znaczy że się sprawdzi w innym klubie niż Newcastle (przykład Carrol który przeszedł też do innego angielskiego klubu i nie sprawdził się).

Dwa proste argumenty przeciwne transferowi Ba.
Mamy już dwóch piłkarzy o tej charakterystyce co Ba więc dla odmiany kupmy kogoś kto wymiata technicznie.
Tacy piłkarze jak Ba nie sprawdzają się w Arsenalu.

Ba to kolejny piłkarz o charakterystyce Żiru czy Chamakha a takich IMO nie potrzebujemy już więcej. Powtórzę to po raz setny - potrzebujemy napastnika świetnego technicznie, kreatywnego i świetnie grającego bez piłki. Villa albo Adrian Lopez to według mnie opcje 100 razy lepsze niż Ba.

Francuzów zawsze sprowadzaliśmy nie tyle dlatego że takich świetnych piłkarzy produkowali ale głównie dlatego że Wenger doskonale zna ten rynek i tamtejszych piłkarzy.

afckonrad9101

chłopie! ja nie mówie że Ramsey ma grać kosztem Cazorli czy Rosy. Oczywiste jest że w składzie jest potrzebna rotacja, są mecze w pucharach, są przeprowadzane zmiany podczas meczu żeby dać komuś odpocząć - wtedy może grać/wchodzić z ławki, Ramsey, tylko chodzi mi właśnie o to że jak już gra to niech gra tam gdzie grać powinien bo skrzydło to nie jego miejsce, chyba się zgodzisz? Inna sprawa że wypożyczenie to dla niego najlepsza opcja.

Ramsey jeszcze pokaże na co go stać tylko są dwa warunki.
- musi zacząć grać na dogodnej dla niego pozycji czyli pozycja Cazorli, ewentualnie Wilshera bo na skrzydle chłop nie ma racji bytu

- druga sprawa to wypożyczenie które może mu wiele dać.

Walcott i Sagna niech jeszcze podpiszą i już będziemy mieli jakiś w miarę solidny kręgosłup drużyny na kilka lat, i co ważne angielski kręgosłup.

Moglibyśmy raz w życiu wydać grubą kasę i postarać się o Cavaniego albo Falcao. To na prawdę i raz na zawsze załatwiłoby nasze problemy po stracie Robina ale pewnie itak będziemy musieli się zadowolić jakimś odpadem z innego klubu.

Wyjazd Gervinho będzie naszym wzmocnieniem w tym roku.

Nawet jeśli mielibyśmy milion napastników to itak przyjście Thierry'ego byłoby czymś pozytywnym. Tak poza tym to ten człowiek musi w niedalekiej przyszłości wrócić już na stałe do Arsenal, w roli kogoś ze sztabu szkoleniowego.

Chcecie gościa który napluł na Arsenal? To ściągnijmy spowrotem Adebayora, Cola, a do tego dołóżmy Evre. Super piłkarzy będziemy mieli.

Shinev

Jakim szarym ? bo nie rozkminiam ;)

Nasri piłkarsko byłby świetny jeśli by wrócił bo to skrzydłowy który idealnie pasuje do naszej taktyki, to znaczy mógłby schodzić z piłką do środka i robić zamieszanie a nie biec do linii i dośrodkowywać tak jak to robi Gervinho i Podolski. Jednak jako człowiek, Nasri jest spalony i nie powinien mieć prawa przekraczać progów naszego klubu!

Ba i Llorente to piłkarze o praktycznie tej samej charakterystyce co Żiru a nam już takiego napastnika nie potrzeba. Jeśli już to kupmy kogoś za*ebistego technicznie, kogoś takiego jak Robin, albo przesuńmy Podolskiego na środek bo na skrzydle gość się nie odnajduje.

pytanie z innej bajki. Jak tam FM 13 ? jest już grywalny? bo nie wiem czy warto kupować a cracka ciągle nie wypuścili ;/

Topek

Cieszę się że ktoś ma takie zdanie jak ja. Zgadzam się w stu procentach !

Najlepszy "The Sun"...

po cholere nowa odsłona? Jest dobrze tak jak jest.. nie wiem czemu ale ja zmian nie lubię ;)

ofsajd.onet.pl/faceci/kanonierzy-leczyli-smutki-w-klubie-nocnym,1,5331460,artykul.html

Nie wiem czy widzieliście tą sensacje..

tak jest Dein. sory za pomyłke

Prawda jest taka że potrzebne są głębokie zmiany w zarządzie. Poczynając od głównego udziałowca, kończąc na Gazidisie. Od kiedy odszedł Dean, od kiedy Kroenke zaczął wykupywać akcje i od kiedy Fiszman nie żyje to w klubie nie ma już ludzi których życiem był Arsenal. Teraz to tylko ludzie którzy chcą kręcić interes na Arsenalu.

Usmanov to gość z niejasną przeszłością i przez to mam o nim trochę kiepskie zdanie ale widać że ma on jakieś pomysły i wizje odnośnie Arsenalu i to jest jego główna zaleta - to że na pewno bardziej angażowałby się w sprawy klubu niż teraz robi to Kroenke, który ma w dupie wszystko co się dzieje, ważne żeby tylko zbijać kase.

Pytanie tylko jak uderzyć w jego interesy.. Gość ma większościowe udziały i ma wy*ebane na całą resztę, na niezadowolenie kibiców i na wyniki klubu. Nie musi nikomu sprzedawać tych udziałów jeśli nie będzie chciał.

Marex > dokładnie tak.

kutwa to brzmi jak pożegnanie.. nie żegnaj się jeszcze Arsene.

Oggy

zgadzam się. nie wyobrażam sobie tego klubu bez niego bo odkąd pamiętam to on go właśnie trenuje. Wenger "wrósł" w ten klub przez to ile czasu tu siedzi, przez to co osiągnął, przez to co stworzył. Potrafię zrozumieć ludzi którzy szukają "świeżej krwi" bo obecna sytuacja nie jest dobra, jednak na pewno brakowałoby mi starego Papcia :)

mskafc

rozśmieszyłeś mnie tym :) tak w ogóle to nie sądziłem że ktoś mnie zacytuje w takim sposób.

Po pierwsze to mnie nie oceniaj bo mnie na tyle nie znasz. Ja nie mówię że jesteś złodziejem bo po prostu tego nie wiem dlatego nie oceniaj mojego kibicostwa. Szczerze mówiąc to już nie wiem jak się dalej odnieść do tego co odwaliłeś bo ja tylko powiedziałem że brakowałoby mi Wengera w Arsenalu a ty już sobie dopowiedziałeś milion innych rzeczy ;) paranoja..

Z Podolskiego można by było dużo wycisnąć bo umiejętności ma ale jest źle ustawiany. Według mnie najlepsza pozycja dla niego to napastnik ale w systemie 4-4-2, tak żeby miał obok siebie np. takiego Żiru.

afcforever

Dodam jeszcze że z drugiej strony nie przedłużamy kontraktów z filarami drużyny (Song, Sagna, Walcott, Rvp).

To właśnie Acquah jest lekiem na wszystkie nasze problemy ! A ja się zastanawiałem czego nam trzeba.. ;/

Cysiowo > to bierz ;)

Oggy > taki mały detal taktyczny nazywasz zaskoczeniem? Tak czy inaczej to IMO Guariola za mało jeszcze udowodnił żeby brać się za cudotwórstwa typu wyciąganie Arsenalu z kryzysu.

Wenger też znosił kiedyś złote jaja.. ;)

Arsenal23

Bardzo dużo upraszczasz. Jak Pep przejmował Barcelone to jeszcze nie był to samograj ale później między innymi przez transfery Alvesa, Villi i innych ten samograj powstał. Zasługą Guardioli jest tylko to że on wymyślił taktykę i poukładał to wszystko w sensowny sposób. Taktyka którą grali we wszystkich rozgrywkach ze wszystkimi przeciwnikami w ten sam sposób (to o co teraz mamy pretensje do Wengera).

Kanonierro

"świerzej" ?

Guardiola to cudotwórca według Ciebie? Co on udowodnił? Tylko to że potrafił prowadzić samograja którego teraz w równie udany a może nawet lepszy sposób prowadzi Villanova. Anglia to nie Hiszpania i zetknięcie Guardioli z tymi realiami byłoby bolesne i dla Arsenalu i dla niego samego.

Tylko nie Guardiola..

Tak w ogóle to nie wyobrażam sobie Arsenalu bez starego dobrego Wengera. Bez jego tekstów o "jakości", bez zwalania winy na murawę i sędziów. Bez Jego charyzmy i jego konferencji prasowych i wielu wielu innych rzeczy.

Gujet

Jeśli chodzi o Gerwazego to się z Tobą zgadzam ale z Ramseya mogą jeszcze być ludzie tylko trzeba go wypożyczyć żeby się ograł i zrozumiał o co chodzi w graniu w piłkę. Poza tym ustawianie Walijczyka na skrzydle to kompletna paranoja.

tak w ogóle to desperacja Wengera żeby zdobyć ten puchar i wyjść podstawowym składem nie opłaciła się. Zajechaliśmy Cazorlę, Wilshera i Sagne którzy dopiero co wrócili po kontuzji a awansu itak nie ma.

Oggy

No, właśnie. Niby to żadne osiągnięcie ale przykład Vermy pokazuje że można też sobie nie radzić ;) a między Belgiem a Coqiem jest "mała" różnica jeśli chodzi o doświadczenie i jakość.