Komentarze użytkownika manu1234

Dobrze że wraca, bo przed nami bardzo ważne mecze i z pewnością przyda się nam taki napadzior jak Eduardo. Mimo to lista kontuzjowanych niepokoi i to bardzo.

No ja na miejscu Wengera nie poruszałbym tego tematu. Sam nie jest zbyt aktywny na rynku transferowym a wyrzuca to innym. Nie rozumiem jak można być tak skąpym. Czy nie warto mieć dłuższej ławki rezerwowych wiedząc jak często kontuzji doznają kluczowi zawodnicy oraz wiedząc że sezon PL jest ciężki i długi. Liczę na jakąś niespodziankę ze strony Boss'a. Jeśli nie dokona żadnego transferu, to przyznam że jest super optymistą.

Eduardo będzie nam bardzo potrzebny w tym sezonie. Oby nadal utrzymywał swoją formę i unikał kontuzji.

Myślę że i tak odejdzie, jak nie w tym okienku transferowym, to w przyszłym. Będzie to strata, ale cóż trzeba będzie się z tym pogodzić i poszukać kogoś innego na miejsce Cesca.

Jak widać każdy zespół się wzmacnia, a pan Wenger gra pauzą. Szczerze to przestałem już powoli liczyć na jakikolwiek transfer. Na nic się zdały obietnice Boss'a i zapewnienia że musimy wydać 75% zarobionych pieniędzy ze sprzedaży zawodników.

Celtic to solidna drużyna, jednak ich obrona jak dotychczas spisywała się raczej słabo. Nie można również zapominać o ich poczynaniach w Lidze Mistrzów. Za pewne pamiętają wszyscy jak męczył się z nimi chociażby MU czy Milan. Musimy być ostrożni i grać z rozwagą nie lekceważąc przeciwnika.

A jednak szara rzeczywistość do której przyzwyczaił nas Boss.

Ciekawa opcja, ale dopóki nie ujrzę newsa oficjalnie potwierdzającego transfer to nie uwierzę. Niestety ale do tego przyzwyczaił mnie pan Wenger.

Cieszy spora liczba naszych powołanych na mecze reprezentacji, ale martwi fakt, że zazwyczaj jeden lub dwóch zawodników powraca z kontuzjami. Miejmy nadzieję że tym razem tak nie będzie.

Rezygnacja nie byłaby zła, gdyby Wenger planował zakup innego napastnika.

Sezon jeszcze się nie rozpoczął a tu już takie niemiłe niespodzianki. Niech pan Wenger w końcu się zastanowi i przestanie skąpić na każdym kroku. Sezon jest długi a ja uważam że nasza ławka rezerwowych nie jest zbyt szeroka.

Jak na razie nie błyszczy zbytnio. ale ja również myślę że jego czas może jeszcze nadejść. Póki co warto byłoby zakupić napastnika nadającego się na grę w pierwszym składzie.

Komentarz może być tylko jeden: pytał (echo)...pytał...pytał.

Jeśli nas uprzedzą, a przypuszczam że tak będzie to nie zdziwię się jeżeli Wenger nie sprowadzi już nikogo poza zakupionym już dawno Vermalenem.

To jest właśnie nasz problem. Boimy się dużych transferów. Zazwyczaj plotki, które mówią o ewentualnym transferze zawodnika z wyższej półki do naszego zespołu pozostają tylko plotkami.

I tak już pewnie zostanie. ŻAL panie Wenger.

Może i boli, ale ja nie widzę jak na razie starań z jego strony, aby to zmienić. Chodzi mi tu głównie o wzmacnianie drużyny, a nie jej wyprzedaż.

Wszyscy dookoła już zauważyli że powinniśmy sprowadzić nowych graczy. Dlaczego Wenger tego nie dostrzega? To pytanie pozostanie chyba jak na razie bez odpowiedzi.

To że Wenger zostanie z nami na dłużej było do przewidzenia. Denerwują mnie jednak tłumaczenia Hill-Wood'a jeśli chodzi o brak trofeów w minionych latach. A to zasłanianie się brakiem odpowiedniego kapitału jest po prostu żałosne. Przecież wszystkie pieniądze ze sprzedaży czołowych zawodników niekoniecznie muszą być przeznaczone na spłatę długu. Może warto część z nich zainwestować w zakup nowych, wartościowych zawodników.
Niech też pan prezes nie będzie zdziwiony niezadowoleniem fanów.

Może to jakieś rozwiązanie. Na ile skuteczne, tego dowiemy się po pierwszych kolejkach nowego sezonu.

To co Wenger wyczynia jest dla mnie zupełnie niezrozumiałe. Po co czekać do końca okienka transferowego licząc że Bordeaux zgodzi się ostatecznie na ofertę Kanonierów. Nie lepiej zakupić już planowanych graczy, żeby zdążyć wdrożyć ich do drużyny i rozpocząć z nimi przygotowania do nowego sezonu? Sam już nie wiem kiedy ten nasz Boss w końcu przejrzy na oczy.

Prędzej czy później i tak odejdzie, a szkoda. Sam wielokrotnie deklarował że wróci do Barcelony. Trzeba powoli zacząć się zastanawiać nad ewentualnym zastępstwem dla Cesca. Kto wie, może nawet tego lata Barcelona złoży konkretną ofertę, której Wenger nie odrzuci, ponieważ pieniądze potrzebne są według niego nie na wzmacnianie drużyny, lecz na spłatę długu. Jak na razie jednak nie martwmy się sprawą Cesca, lecz brakiem wzmocnień przed zbliżającym się wielkimi krokami początkiem sezonu.

Myślę że jednak do nas trafi. Pytanie tylko kiedy. Ja jednak przyjrzałem się innej sprawie. Bardzo spodobał mi się sposób w jaki interesuje się przyszłością Chamakha menadżer Bordeaux. Widać, że mimo iż piłkarz chce odejść to Blanc dba o to by dalej rozwijał się w bardzo dobrym klubie jakim niewątpliwie jest nasz Arsenal.

Nie rozumiem niektórych decyzji Wengera. Jeśli to na prawdę solidny zawodnik, to przecież nie będzie kosztował 3 lub 4 miliony.

Jak przypuszczam na zainteresowaniu poprzestaniemy.

Czyli to nasze skąpstwo rozpoczyna się od pana Hill-Wood'a. Dziękujemy panie prezesie. ŻAL

Wszyscy kupują Wenger czeka...tylko na co ???

Zapowiada się bardzo ciekawie.

Vpr > i zanim się zaaklimatyzuje to poczekamy z jego debiutem do października ;)

"Chamakh byłby dobrym nabytkiem, ale mamy inne opcje, o które powinniśmy się postarać." Miejmy nadzieję że to zapowiedź jakiegoś spektakularnego transferu, który przyczyni się do wzmocnienia drużyny. Panie Wenger wciąż czekamy.

Miejmy nadzieję że obaj piłkarze trafią na Emirates. Wówczas można pomyśleć o zakupieniu jakiegoś ( Huntelaraa ) napastnika i można zaczynać walkę o najwyższe cele.

"Wyścig o Chamakha wkracza w decydującą fazę", lecz zapewne bez udziału Wengera, ponieważ Boss ma pomysł wewnątrz klubu i nie zamierza sprowadzać nowych zawodników. Nie straszne mu kontuzje zawodników, krótka ławka rezerwowych czy brak doświadczenia w zespole. Najważniejsza jest spłata długu i dobre relacje z zarządem. ŻAL

Myślę, że jeśli dojdzie do tej transakcji, to będzie to ostatni zakup Wengera podczas tego okienka transferowego. Obym się mylił.

Jeśli wygramy jakieś trofeum bez sprowadzenia chociażby jednego zawodnika, to zwrócę honor Wengerowi. Jednak jak na razie uważam że popełnia on wielki błąd nie łatając dziur po zawodnikach, którzy odeszli.

Miejmy nadzieję że to odejście Toure wiąże się z planami transferowymi Wengera. Jeśli nie dokona żadnego zakupu i myśli przy tym o mistrzostwie Anglii lub LM to musi mieć na prawdę różowe okulary.

A my jak zawsze możemy poszczycić się oszczędnością jeśli chodzi o transfery.

Myślę że tytuł newsa "WENGER: TRANSFERY DOPIERO PO...MOIM TRUPIE" byłby na miejscu :P
A tak poważnie to słowa Wengera nie napawają optymizmem.

Gdyby na prawdę chciał dalej grać na Emirates to nie przejmowałby się opinią fanów, którzy są zmienni w swoich osądach w zależności od formy zawodnika. Widać było że chciał odejść a opinia fanów była tylko mało znaczącym elementem w jego planie dotyczącym zdobycia wielkich pieniędzy.

Wenger popada chyba w jakąś paranoje. Cały czas powtarza że z obecnym składem jest w stanie osiągać znaczące sukcesy. Nie wiem co Wy na to, ale dla mnie gadanie nie wystarczy. Chciałbym w końcu ujrzeć 2 bądź 3 doświadczonych zawodników, którzy mogliby przyczynić się do walki o najwyższe trofea. Nie chcę po raz kolejny przeżyć rozczarowania, które dotknęło mnie po poprzednim sezonie. Czy Pan Wenger nie wie że nasi zawodnicy są szczególnie podatni na kontuzje? Ja radziłbym sprowadzić chociażby Chamakha, który będzie potrzebny do walki przy stałych fragmentach gry. Matuidi też byłby wzmocnieniem, ponieważ on jest typowym defensywnym pomocnikiem, którego pilnie potrzebujemy. Poczekamy zobaczymy co wymyśli nasz Boss. Ja jednak osobiście nie spodziewam się cudów.

Pozbyliśmy się "krętacza" a teraz jak najszybciej odpowiednio wykorzystać kwotę, która wpłynie z transferu Adebayora i udać się "na zakupy". Panie Wenger pora się obudzić.