Komentarze użytkownika mar12301

Wielka szkoda.. Eh, Arsenal i te wieczne kontuzje... Jeden wraca (Welbz) to drugi idzie do szpitala. Rotacja jest...

Witowo95

Dzięki też. I wszystkim pozostałym, żebym już tu nie spamował następnymi podziękowaniami jak coś. ;) Doceniam życzenia od braci Kanonierskiej :P

WilSHARE

A dzięki bardzo. Właściwie to już 23 lata, a tak mi się wydaje że dopiero co liceum kończyłem, tak jakby to było wczoraj.. Eh. Ten czas leci jak woda ;p

WilSHARE

szczerze mówiąc to nie wiem, na pewno jest w czołówce, ale które miejsce to aż tak dokładnie nie kojarzę tego. Fakt, widać że facet z humorem. Naprawdę fajny odcinek ;)

Czeczenia

chochlik się wkradł w zdanie :p

Coś mi tam się "Ozil" wkradł jeden raz za dużo :p

Cóż za bzdury... Bez urazy dla naszych grajków ofensywnych, ale Barcelona ma w kładzie najlepszy atak na świecie, którego prawie każdy rywal się boi już przed pierwszym gwizdkiem, a w Arsenalu Ozil na Ozilu jako na "gwieździe" zespołu zawsze jest skupiana uwaga. Taka jest różnica...

Taki z niego ekspert jak ze mnie ksiądz. Ozil pokaże mu w niedzielę, ile znaczy dla Arsenalu. Przynajmniej na to liczę.

od dużej większości piłkarzy*

youtube.com/watch?v=AVKMhpz3pbs

Marciniak lepszy w turbokozaku od dużej większości naszej ligi :D

#wysokipoziompiłkarskiEkstraklasy

WilSHARE

Dzięki za te miłe słowa w moim kierunku, doceniam, naprawdę to, że ktoś czyta moje wypociny, mimo że może nie są one jakieś odkrywcze i wybitnie fachowe, heh :)
Staram się być prawdziwy, bez udawania i owijania w bawełnę. I tu i tu jak określiłeś.

Co do własnego zdania to dokładnie. Masz rację. Każdy ma swoje i tutaj był mój błąd we wcześniejszych wpisach. Trochę człowieka czasem ponosi właściwie. Ja mam swoje, Ty masz swoje. I całe szczęście, że tak jest, bo właściwie bez tego świat byłby nudny i bezpłciowy przecież ;) Heh.

No cóż, dobrej nocy ode mnie. :)

WilSHARE

Heh :p Wizjoner, optymista? Czy ja wiem. No może i racja. A to, że nie widzisz tego tutaj. Cóż, po prostu chciałbym wreszcie sukcesów Arsenalu, to chyba zrozumiałe. A to, że może wydawać Ci się, że walę smutami (choć nie nazwałbym tego tak, po prostu piszę to co widzę obecnie w Arsenalu). Cóż, nie zgodzę się, po prostu chcę dla Kanonierów - jako kibic - jak najlepiej. Zależy mi i chyba każdemu z nas na tym, żeby Arsenal wreszcie zaczął wygrywać nie tylko pojedyncze mecze w każdym sezonie, ale przede wszystkim mistrzostwa, liczył się w LM i o to, żeby każdy się nas bał przed meczem, a nie-kibice Arsenalu traktowali nas poważnie, a nie "o to Arsenal, 4. miejsce ich, hhehe". To znaczy, wiadomo o co chodzi. Po prostu chciałbym abyśmy wrócili na szczyt. Na razie jesteśmy od tego daleko. A do tego potrzeba jakiś konkretnych ruchów (i nie koniecznie chodzi mi tutaj o Bossa). Tak mi się wydaje przynajmniej. Ja jestem tylko szarym kibicem Kanonierów i po prostu mam swoje zdanie na ten temat.

Zawsze wypowiedzi z klasą. I cieszę się, że Boss powiedział wyraźnie, że "każdy wie że Barcelona jest lepsza od nas", bez mydlenia oczu. Szanuję go za te mądre wypowiedzi. Oby teraz za to mądrze skończyć sezon w BPL z mistrzostwem :)

WilSHARE

Trudno żyć w zachwycie, będąc kibicem Kanonierów. To raczej taka huśtawka nastrojów po każdym pojedynczym meczu.

Doktor

Wreszcie ktoś kto normalnie się wypowiada, a nie tylko osoby zapatrzone w Bossa jak w obrazek i broniące go na każdym kroku.

Sam nie chcę być taki prostolinijny(?) i nie chcę zwalać wszystkiego na Wengera, ale prawda jest taka, że w tym sezonie mamy szanse na mistrza bardziej dlatego, że inni rywale, jak City, Chelsea są bez formy (szczególnie ci drudzy :p), a nie dlatego że Arsenal nagle zaczął grać jakoś nadzwyczajnie dobrze. Bo my gramy tak samo jak rok czy dwa lata temu. Czyli znów - część sezonu jest dobrze, potem jakieś kontuzje kluczowych graczy, brak formy pozostałych, przewidywalność w grze (dzięki czemu wielu rywalom już łatwo się gra z Arsenalem, wystarczy obejrzeć kilka meczów sprzed miesiąca, do rozgryzienia naszej taktyki) i znów wracanie do Top 4 jak trofeum.

W każdym razie - coby nie mówić - jest szansa w tym sezonie na mistrza i nie zdobycie go po raz kolejny z rzędu będzie dużą wpadką i kolejnym powodem do wyśmiewania się kibiców innych drużyn (nie żeby mnie to obchodziło, po prostu piszę to co widzę w internetach, a trudno nie widzieć przeglądając sieć), że w tym sezonie City w słabszej formie, to Leicester za to przeszkodziło Arsenalowi w zdobyciu tytułu. Oby tak nie było, bo to faktycznie będzie bardzo smutne.. Wszystko w nogach chłopaków i w sile Bossa, w którą jeszcze teraz wierzę. Zobaczymy co w maju.

Widzicie, dzięki Flamingowi można już do rewanżu podejść na luzie, bo przecież przy porażce 0-1 można by się starać i marzyć o odrobieniu tego wyniku na CN (a przecież Arsenal w 1/8 na wyjazdach gra nieźle w ostatnich latach, jak wiadomo brakuje tylko jednego gola zawsze), a tak to ten sprokurował karnego i dał dzięki temu powód do tego aby maksymalnie skupić się na lidze. A wszyscy do niego z pretensjami, ja nie wiem :P

Jak to mówią - "jeden lubi jak mu cyganie grają, a drugi jak mu buty śmierdzą" i tego się trzymajmy. Oczywiście nie dosłownie, żeby nie było, że kogoś obrażam :D

Rivaldo700

Ja też oczywiście oglądam inne sporty, typu ręczna, siatka jak grają na MŚ czy Europy Polacy, wiadomo. :) Ale regularnie, tak tydzień w tydzień to właściwie tylko piłka i Arsenal. I tu mi emocji starczy za wszystkie dyscypliny, jak każdy z was powinien się domyślać :D

Rafson95

Dobre, tym bardziej że nie go nie oglądałem :D Ale sam fakt porażki mnie nie przygnębił jakoś. Spodziewałem się tego przed meczem, a i tak walczymy głównie o mistrzostwo i tego sie trzymajmy.

Rivaldo700

Haha, dokładnie :P Byłoby ciekawe :p

Ja na Deadpoola czekam na wersję Blu-Ray, a na Pitbullu byłem w kinie i powiem tyle, że do poziomu serialu to niebo a ziemia, tak więc polecam odpalić coś innego, a na lepszą wersję Pitbulla poczekać. Jest wiele ciekawszych propozycji. ;)

Jeszcze się bym NBA chciał trochę zainteresować jedynie. Niegdyś jeszcze trochę oglądałem, ale ostatnio jakoś odpadłem, a bym wrócił Heatów pooglądać. Nie jestem jakimś wiernym fanem Miami (inaczej bym oglądał, jakbym był), ale chyba wrócę do oglądania, przynajmniej raz kiedyś odpalę meczyk.

Osobiście nie lubię też tenisa. Patrzenie jak piłka jest odbijana w tą i z powrotem przez 2 godziny nie jest dla mnie :D Choć to samo pewnie by napisali fani tenisa w stronę fanów piłki nożnej.

Właściwie to regularnie (i to też, gdy mogę niestety..) ze sportu oglądam tylko piłkę, a konkretniej Arsenal i też czasem jakieś mecze BPL. I tak nie ma czasu na nic więcej, a sam nic więcej oglądać nie potrzebuję.

Wyobrażam sobie te emocje w ogladaniu transmisji golfa :D

Bez urazy dla fanów, ale to musi być ciekawsze niż zbieranie grzybów :p

Choć sam sport, do uprawiania, bardzo prestiżowy. Dla kasiastych osób.

"Tydzień przerwy od LM, a następna kolejka LM wraca za 2 tygodnie"

haha xd

Mogliby sobie darować to kładzenie się w polu karny, bo aż na wymioty bierze od tego aktorzenia.

A jednak, nie ładny. Gol całkowicie z niczego.

Się udało Ukraińcom, gol tzw. "z niczego". Ładnie mu wyszło.

Wyjeżdżają Polacy na wchód i giną potem. Tyle, że teraz Dynamo gra w LM to usłyszałem o Teodorczyku.

Kanonier204

Heh, dokładnie. :D

Nie wiem jak można ''kibicować'' Dynamo, nie mając w tym żadnego interesu. A tak przynajmniej BPL wpadną punkty. Z jednej strony lubicie BPL, a z drugiej, jak jest szansa na to, żeby wyciągnąć tę ligę z marazmu to miałbym kibicować jakiemuś Dynamo? Bez przesady.

Akurat to, że 4. miejsce by odpadło w kontekście awansu do LM to dla Arsenalu i nas - kibiców dobrze by było

#czarnyCzestwyHumor

Brawo City, chociaż oni ratują angielską piłkę :P

Zobaczymy, czy w tym sezonie Arsenal wreszcie wygra ligę, bo jak nie to już jej nie wygra i za rok, kiedy do City przyjdzie Guardiola.

Arsenal od 5 sezonów nie ma budżetu jak w Czempionszipie, więc ten argument powtarzany sezon w sezon jest co najmniej groteskowy.

Wenger to człowiek, który zasługuje na ogromny szacunek i zdecyodwanie widział bym go gdzieś na stanowisku w zarządzie Arsenalu, ale jak kolejne sezony mamy "wygrywać" top 4 to wypadałoby wreszcie pomyśleć o jakiejś radykalnej zmianie. Ale cóż. Skoro wam - kibicom - odpowiadać będzie taka stagnacja to cóż. Klubowi też to pewnie nie przeszkadza. Kasa się kręci, jakiś Ozil przyjdzie co 3 lata i kolejne miliony wpływają.

Nie jestem ani za radykalnym zwolnieniem Bossa, ani za jego pozostaniem. Jestem kibicem Arsenalu i chciałbym wreszcie, aby ten klub zaczął wygrywać. Nie pojedyncze mecze w sezonie, ale wygrywać ligę, przejść wreszcie dalej w LM, a nie kończyć ją po raz enty na 1/8.

Poczekamy, zobaczymy co się stanie w tym sezonie. Cały czas mamy szanse na wygranie mistrzostwa z Bossem i tego się trzymajmy.

Gunnerrsaurus

Bo się nie zgadzasz z jego poglądami, więc jesteś zły. Masz inne zdanie po prostu, ale niezgodne z jego zdaniem. Moja racja jest racja najmojsza po prostu.

Tutaj najpierw trzeba połowę składu przewietrzyć, a nie tylko kupić "napastnika 30+".

Flamini, Arteta, Mertesacker, Debuchy itd. To są piłkarze, którzy nie mają za bardzo przyszłości w tym klubie. Dopiero jak się skład wywietrzy to można sensownie się wzmacniać i przestać trzymać przeciętnych graczy w kadrze.

Brawo City. Niech ratują trochę tę upadającą ligę.

Nic nie mówię, ale to że w tak wielkim klubie jak Arsenal grają nadal takie kwiatki jak Flamini czy Mertesacker to wina braku sensownych wzmocnień. Poniekąd. Ale my, kibice Arsenalu się zachwycamy, jak Ozil przyjdzie do klubu, no to co zrobić. Wszyscy zadowoleni. Top 4 jest? Jest. I gra.

Zagrali dobrze, ale jak zwykle nic z tego nie wyszło w ostatecznym rozrachunku i każdy o tej "dobrej" grze zapomni za miesiąc.

AlexVanPersie

Teraz też ich nie ma od paru sezonów. A nie przepraszam, Welbeck i Sanogo przyszli.

Niech City awansuje i ratuje trochę tą BPL..

mitmichael

Może prowadzić, ale to program Twarowskiego i to on chce go robić jako gospodarz. Czasem, jak mu coś wypadnie to nie prowadzi. Ale na pewno nie chodzi tutaj o mecz. Tak więc na 99% nie będzie Arsenalu w niedzielę on komentował.

mitmichael

W niedziele Twarowski ma L+ Extra z tego co kojarzę. Nigdy nie komentuje w ten dzień BPL.

arsenallord

Niby faworytem jest zdecydowanie Barca, ale że podobno nie da się obronić LM, więc typuje Bayern. A może ktoś inny zaskoczy? PSG na razie musi awansować do 1/4, w pierwszym meczu z CFC nie zachwycili.