Komentarze użytkownika mar12301

No i Gutka nas wyeliminował z TOP 4 :(

Buu. Koniec.

@Catalonczyk: hehe ;)

@Baniaczkin24: tak mówił w Kickoff, na swoim live. EB zresztą już jest na YouTube.

6-4, 6-4. Fajny mecz Huberta.

Jak PSG mogło być największym faworytem do wygrania LM, przecież to klub mem od lat... xD

Faworytem jest Juventus, może Manchester City, ze względu na Guardiolę i mega kadrę.

@mistiqueAFC: na wyjeździe panie kolego gramy :P

Hubert ma naprawdę papiery na dobrego tenisistę.

A właśnie, wiadomo kiedy gramy z Wolves?

@MaciekGoooner: no dokładnie, nie wiem czemu nie grał w drugą stronę :/

Teraz zagrał za to świetny gem.

United z Barceloną w TVP 10 kwietnia.

Hubert całkiem dobrze sobie radzi, jednak Federer to klasa. Ale sama taka gra z nim to już jest wielkie doświadczenie.

@Chopinno: haha, dokładnie :D

Bill Gates nawet ogląda Hurkacza :p

@Marioht: Damy radę, głowa do góry. Na ES wygrywamy 3-1 i w rewanżu kontrolujemy mecz. Ważne, żeby wygrać u siebie, choć dwoma golami, mieć ten komfort.

@Marioht: Ze względów bezpieczeństwa. To samo ma United w LM, bo City było wylosowane również jako gość, a że City i Chelsea mają wyższy współczynnik UEFA to zarówno United jak i Arsenal muszą im ustąpić.

Wystarczyło wczoraj, że Miki wszedł i już po 3 minutach "zrobił" akcję na 3-0. W jednej akcji zrobił więcej niż Niemiec przez ponad 60 minut.

Ozil jest irytujący, kiedyś jeszcze miał te "magic touch", ale ostatnio jest tego jak na lekarstwo. To, że raz na 10 meczów mu wyjdą dwa-trzy zagrania to nie znaczy że mam się zachwycać jego grą. Jest leniwy i nie ma go na boisku przez większość meczu.

@Beliar84: dla mnie to gość jest skończony.

Ramsey robi out, Ozila ja już też nie widzę w Arsenalu. Potrzeba nam latem wzmocnić środek pola, bo sam Miki i ew. Suarez to jednak lekko za mało...

English Breakfast dziś będzie, jakby ktoś jeszcze czekał xd

3-1 u siebie i 1-1 w Neapolu. Potem Villareal i Santi na ES wraca.

W sumie 31*

Lewandowski miał prawdopodobnie ostatnią okazję na triumf w LM, w tym roku już 30-stka mu stuknie, nie wiem czy będzie jeszcze miał okazję na to. Pytanie też, czy zostanie kolejny sezon w Bayernie.

Powiem tak. Jeśli przejdziemy Napoli to zdobędziemy puchar LE.

@anty_pzpn_: Napoli było wylosowane jako pierwsze, a Arsenal jako gość. Dlatego pierwotnie mieliśmy grać pierwszy mecz w Neapolu. Niestety, ale Chelsea też została wylosowana jako gość i Arsenal musi zagrać pierwszy mecz na ES.

@henry1996: bo to nie Fifa. Drużyna piłkarska na profesjonalnym poziomie (czyt. nie jakieś okręgówki czy amatorskie drużyny) musi mieć minimum 2 dni przerwy między meczami.

@anty_pzpn_: Nam.

Musimy wygrać pierwszy mecz u siebie, najlepiej różnicą choć 2 bramek, bo w Neapolu będzie piekło.

@henry1996: przełożą na niedziele CP. Nie ma opcji, żeby takie coś było.

Szkoda, że Wilki grają w Pucharze Anglii. Ciekaw jestem, jakbyśmy sobie z nimi teraz poradzili. A i byłoby też mniej rozłąki od Arsenalu :(

@Glajskor: Ty farciarzu pier... :D Zero k.. skilla.

Byleby tylko Kosa z Sokratisem zagrali w dwóch meczach z Napoli, bo wylewy mózgu w obronie Mustafiego Milik i spółka pewnie wykorzystają.

@lays: no, ale pierwszy mecz gramy 11 kwietnia, więc czy z Watfordem zagramy w niedziele czy poniedziałek to i tak będziemy mieć dwa dni przerwy między meczami.

@hot995: Dokładnie, jak już przejdziemy Neapol to finał z Chelsea jest niemal pewny.

Między Napoli gramy z Evertonem i Watfordem, potem z CP u siebie.

Ciężkie czasy nas czekają w kwietniu...

@AFCris: no, ale pierwszy mecz zagrają na ES :D

U siebie 3-1, na wyjeździe 1-1.

Takie marzenie.

Wszystko zmierza do angielskiego finału.

@Armata500: Rewanż gramy w Neapolu, a nie u siebie. Bo Chelsea.

@WukaEs: bo nie mogą dwie drużyny z Londynu grać w tym samym dniu. A tak by było pierwotnie, bo Arsenal miał mieć 1. mecz w Neapolu, a Chelsea w Pradze. Nie mogło tak być, więc Arsenal gra swój pierwszy mecz na Emirates.

Jak mamy się bać Napoli to nie zasługujemy na wygranie LE. Tyle.

Chelsea - Arsenal w finale.

@bocian18: w teorii na wyjeździe lepiej najpierw grać. Zawsze jak się nie powiedzie to możesz odkuć się na swoim stadionie. Jak to było z BATE i Rennes.

Łatwo nie będzie, delikatnie mówiąc. No, ale jak chcemy wygrać LE to Napoli też musimy ograć...