Komentarze użytkownika metjuAFC

Obrońca przyjdzie bo sam Wenger o tym wspominał. Mam tylko nadzieję, że do tego doda jeszcze napastnika, a w takim wypadku skrzydłowy byłby miłą niespodzianką.

Schnor25---> z całym szacunkiem kolego ale mam nadzieję, że Twoje słowa się nie sprawdzą bo do zakończenia okienka odbędą się aż 3 mecze, a żaden z nich nie będzie łatwym i przyjemnym spacerkiem tym bardziej z kadrą która rozpocznie sezon.

Do meczu z Live zostalo 12 dni a u nas nadal cisza. Rozumiem ciche transfery ale chyba każdy wie, że nowy zawodnik musi choć trochę potrenować z drużyną żeby mógł do niej wejść . Kwestia czy Wenger chce przed startem ligi wzmocnić skład czy tylko ławkę. Możliwe, że myśli sobie jakoś to będzie z Walcottem na skrzydle i środkiem obrony złożonym z Gabriela i Holdinga/Chambersa. Później w DD kupi albo i nie i ruszy liga. Potem to już z górki.

Ospina jako zmiennik to spoko opcja. Dobrze, że zostaje. Gdyby poprawił grę na przedpolu byłoby super, ale tu dużą rolę odgrywają warunki fizyczne.

Dlaczego nam odmówił? Odpowiedzi jest wiele. Może wystraszył się fizyczności w angielskiej lidze, może bał się że wciąż będzie tylko zmiennikiem, a może najzwyczjniej w świecie chciał przenieść się do ligi hiszpańskiej i Sevilli. Jedno jest pewne, Wenger z pewnością nie jest pocieszony tym faktem bo musi skreślić kolejne nazwisko z listy potencjalnych celów transferowych. W dodatku cena była taką jaką Wenger lubi najbardziej czyli niska.

Marząc tak nieprzyzwoicie to Muller byłby strzałem w dyszkę. Typowy zadaniowiec i zimnokrwisty łowca goli. Ja byłbym na tak. Ciekawe kto jest w planach Wengera.

Panowie pamiętacie jak w 2013 roku dołączył do nas Ozil? Dzień przed DD Wenger powiedział, że być może uda mu się zaskoczyć fanów. Zaskoczył, ale pamiętam też jak już wtedy każdy z nas życzył sobie napastnika i właściwie od wtedy właśnie trwamy w tej niemocy. W ostatnich godzinach Wenga chciał jeszcze wypożyczyć Dembe Ba ale Mou zablokował transfer i znów zostaliśmy ze Żwirem. To jest jak klątwa dlatego dla mnie transfer Lacazette o ile się wydarzy będzie ogromnym sukcesem.

Tylko tyle ode mnie: Neverending story...

Ufam, że to zasłona dymna bo inaczej inauguracja sezonu może okazać się bardzo bolesna.

Monreal ma już 30 lat więc jeszcze 2-3 sezony pogra na wysokim poziomie. Problem w tym, że Gibbs to nie jest zawodnik na pierwszy skład i przestał się rozwijać jakieś 3 lata temu. W przyszlości wymiana Nacho na nowego LO, a Kieran nadal rezerwowym. Tak niestety musi zostać.

Jak to mawiają "no i chu... no i cześć". Aulas to bardzo ciężki typ do negocjacji i myślę, że tylko transfer request ze strony Laca może coś zdziałać. Wenger śpiesz się bo zagrasz z Live Walcottem na szpicy a to będzie szaleństwo.

Bellerin powinien być doceniany bo jest świetnym zawodnikiem. Musi popracować jeszcze tylko nad grą defensywną i będzie obrońcą kompletnym. Jego szybkość i przebojowość czynią go ważnym punktem naszej drużyny. Dobrze, że Wenger mu zaufał.

Mecz z Live już za niespełna dwa tygodnie i czas nagli. Warto byłoby wygrać pierwszy mecz, ale do tego potrzeba odpowienio mocnej 11-stki. Na chwilę obecną nie licząc odpoczywających wyglądamy słabo. Przed startem sezonu Boss powinien powalczyć o CB i napadziora. Okaże się czy Wenger zobaczy to co wszyscy widzą.

Napastnik to konieczność, dla Wengera zło konieczne. Wyobraźcie sobie co by było gdyby Wenger nikogo nie sprowadził i przegrał kilka spotkań na początku, a Giroud nie strzeliłby żadnej bramki. Myślę, że w tym okienku Boss nie postąpi jak rok temu bo sam przygotowałby dla siebie szubienicę. Napastnik przyjdzie, kwestia tylko czy będzie to napastnik do pierwszego składu czy zmiennik dla Giroud.

Icardi to zadzior. Dodałby nieco pazura naszej ofensywie. Mając za plecami Ozila czy Xhake mogłby się rozstrzelać.

Bramka obsadzona, obrona potrzebuje jednego doświadczonego CB, środek niesamowicie mocny, skrzydła nienajgorsze, ale co ze strikerem? Oby Wenger nie kombinował tylko ściągnął jakiegoś top napastnika bo co z tego, że kreujemy tyle okazji bramkowych skoro nie ma kto ich wykorzystać. Giroud nie jest złym napastnikiem, ale seria 15 meczów bez bramki mówi sama za siebie. Gdzie są tacy zawosnicy jak kiedyś Henry, Adebayor czy chociażby Robin? Bramkostrzelny napastnik dobrze grający głową i potrafiący szybko wyjść do kontry to obowiązek!

Myślę, że mimo całego tego zamieszania z brakiem transferów i listą nazwisk napastników, Wenger sprowadzi kogoś na szpicę. Może nie będzie to jakaś bomba transferowa, ale ciężko mi sobie wyobrazić żeby Papcio ryzykował zostając tylko z miewającym przebłyski Giroud i fatalnym na tej pozycji Walcottem. Ciekawi mnie swoją drogą co musi siedzieć w głowie naszego Wengera skoro zadowala go napastnik strzelający 15 bramek w sezonie. Kiedyś Adebayor, RVP i oczywiście Henry strzelali jak na zawołanie a +20 bramek było dla nich jak obowiązek. Trudno to pojąć.

Stones jest dobry, ale ta cena wywołuje mdłości. A dlaczego? Dlatego, że przez takie właśnie pieniądze futbol robi się jeszcze bardziej zepsuty.

Powiem tak: Lacazette+Mahrez+jakiś obrońca na zastępstwo dla Pera i jest kadra konkret. Jeśli zaś Wenga kupi Yeddera+Mahreza i CB to też nie będzie tragedii. Piszę to tylko z tego względu, że ufam Wengerowi w sprawie wynajdywania zawodników. Wiadomo zdarzały się wpadki typu Squilaci czy Santos ale umówmy się nie było tego wiele, a po drugie nie były to jakieś kosmiczne pieniądze. Ja osobiście asekuruję się tym, że kiedyś Wenger ściągnął Eduardo da Silvę, który do momentu kontuzji grał fenomenalnie. Zobaczymy co czas pokaże. Oby Wenger postąpił właściwie, bo co do tego, że potrzebne są wzmocnienia, a w szczególności pozycja napastnika, nikt chyba nie ma wątpliwości.

Szybki, silny, dobrze wyszkolony technicznie. Napastnik idealny dla Arsenalu. Wenger powinien w końcu zauważyć, że w swojej kadrze ma jednego nominalnego napastnika którym jest Giroud. W każdym dobrym klubie francuz z poprzedniego sezonu grzałby ławę, a u nas grał co mecz. Brakuje mi czasem słów żeby określić krnąbrność Wengera.

Igła za 100 kantów to przegięcie. Obecne ceny zawodników przyprawiają o zawroty głowy. W sumie fajnie byłoby mieć takiego napastnika, ale nie za tą cenę. Ufam, że Wenger wyciągnie kogoś z kapelusza, kto zrobi różnicę i zmobilizuje Giroud. Przy 15 meczach bez gola każdy inny trener poza Wengerem oczywiście posadziłby francuza na ławie. U nas problem tkwi w tym, że zmiennika nie ma, a Walcott i Welbz o ile są zdrowi wysyłani są na skrzydła.

Mahrez to świety zawodnik. Będę zachwycony jeśli dołączy do Arsenalu jednak pozostaje jedno "ale" mnianowicie "ale" co z napastnikiem? Zostaniemy z Giroud i będziemy czekać pół roku na Welbecka, który zresztą też jest dla Webgera skrzydłowym. Mahrez plus Vardy byłoby jak sen. Miejmy nadzieję, że jeśli to prawda to Boss powalczy jeszcze chociażby o zmiennika dla Giroud.

Ziomek1245---> jasne, masz absolutną rację. Mnie też podoba się rozwój Monreala czy wniesienie przeź Cazorlę poziomu naszej gry na absolutny top. Brakuje mi jednak takich graczy jak Adebayor czy Eduardo(przed kontuzją). Prawdziwych łowców bramek. Zbawieniem byłby nierealny Auba, dzięki któremu znów moglibyśmy grać szybkie kontry i prostopadłe piłki.

Ziomek1245--->> chodzi o status gwiazdy. Cazorla to świetny grajek i to nie podlega dyskusji, ale przy nazwisku Ozil z pewnością każdemu z nas szybciej zabiło serce. Cech to wymarzony zawodnik Wengera, bo już od dawna Papcio zachwycał się jego umiejętnościami. Monreal zaś przychodził jako gracz, który miał się rozwinąć i tak się właśnie stało.

ArsenalWin2016--->Chodzi mi Panie kolego o efekt zaskoczenia. Nie powiesz mi chyba, że przyjście Sancheza zaskoczyło Cię bardziej od tranferu Ozila?

Wenger pozytywnie zaskoczył tylko raz w przypadku Ozila. W sumie Sanchez też był gotowym produktem, który okazał się strzałem w dziesiątkę. Poza tą dwójką w ostatnich latach nasz menago nie błysnął zbytnio na rynku transferowym, za to zaliczył kilka wtop typu Santos, Park czy Squilaci. Co pokaże tym razem, tego nie wie chyba nikt. Sam Xhaka nas nie zbawi. Napastnik to powinien być najważniejszy transfer, a Wenga będzie się bujał z tym do końca okienka i na dzień dobry dostanie baciki od Live i kupi kogoś-substytut żeby zatkać buźki kibicom.

Przyznam, że liczyłem na Vardyego kiedy pojawiła się informacja o ofercie ze strony Arsenalu. Później pomyślałem spokojnie Wenger ma jeszcze prawie dwa miesiące. Teraz już mówię kurcze został tylko miesiąc a tu żadnych poważniejszych przecieków. Oby Wenger nas zaskoczył.

BVB to tylko kolejny przykład klubu który się wzmacnia. U nas póki co zagościł zaklepany już dużo wcześniej Xhaka i na tym koniec. Jutro mecz towarzyski, potem wylot do Stanów, a nie zapominajmy, że sezon rusza już 13 sierpnia. Jeśli Wenger do tego czasu nje sprowadzi napastnika to rzeczywiście może się skończyć z Walcottem na szpicy i Akpomem/Sanogo na ławce. Oby starszy pan się otrząsnął bo kiedy zbierać punkty jak nie na początku. Nie chcę kolejnej wtopy na samym starcie.

michalal---> wiem o tym, ale dla mnie Igła nie byłby pierwszym wyborem ze względu na cenę i jej stosunek do wieku. Ja postawiłbym w pierwszej kolejności na Lacazette, a w drugiej na Icardiego.

Przyszłościowy zawodnik. Miejmy nadzieje, że dobrze się rozwinie, a Wenger odpowiednio nim pokieruje. Jeśli nie sprowadzimy doświadczonego CB wtedy Boss powinien wlączyć go do składu, sprzedając Debuchyego oraz wypożyczając Jenkinsona choć ten z kolei będzie się leczył pewnie do końca roku. Chambers mógłby wtedy zostać zmiennikiem Bellerina. Podsumowując, Wenger w tym okienku kupił Xhake już na początku, a teraz działa strasznie ospale i powoli. Ufam, że dokona właściwych wyborów.

Bacca to solidny snajper, niestety już wiekowy. Jeśli Wenger się nim interesuje to spoko, ale powinien on być drugim bądź trzecim wyborem w razie niepowodzenia z zakontraktowaniem innego napastnika.

Już w ten piątek gramy meczycho, później wylot do Stanów i w sumie zostaje nam sierpień na transfery, a właściwie połowa sierpnia bo 13 rusza liga. Nie wiem jaki plan ma Wenger, ale albo ma już kogoś nagranego, albo znów liczy, że z jednym napastnikiem ze średniej półki zdoła coś ugrać.

Kwota za Higuaina jest kosmiczna i nie dziwię się jeśli nikt nie zdecyduje się go zakontraktować w tym okienku. Faktem jest, iż Gonzalo to świetny snajper, ale pieniążki jakich się za niego oczekuje to istne horrendum. Dziwię się jednak Wengerowi, że do dziś nie kupił jeszcze napastnika, który mógłby w spokoju rozpocząć okres przygotowawczy. Jest Icardi, Lukaku, Lacazette, a nawet Bony z City, który mógłby u nas odżyć. To skąpstwo i fałszywa cierpliwość Wengera potrafią przyprawić o "mdłości". Giroud to nie jest top napadzior i każdy poza Papciem to widzi. Nie wiem skąd u niego ta krnąbrbość.

Jak dla mnie super opcja. Ważnym jest żeby Wenger od razu włączył młodego anglika do składu i dawał mu szansę gry. Wypożyczenia są dobre, ale wielcy piłkarze muszą rywalizować z najlepszymi.

Wszyscy widzą, że potrzeba nam napastnika, a Wenger nadal myśli o Giroud jako o klasowym napastniku mogącym zapewnić nam mistrzostwo przy 15 strzelonych bramkach. Oby Boss przejrzał na oczy i kupił kogoś kto będzie mógł rywalizować z Olivierem.

Kondycja fatalna, ale potencjał niewątpliwie ogromny. Bardzo dobrze wyszkolony technicznie i pożyteczny w obronie. Dobrze, jeśli zostanie ale pod warunkiem, że będzie dostawał sporo szans na grę.

Kandydat odpowiedni choć szczerze liczyłem na to, że Wenger powalczy o zawodnika do pierwszej 11-stki, który zastąpiłby Pera. Howedes byłby świetnym następcą BFG.

Mahrez, Icardi + np. Howedes i mamy mega paczkę. Problem tylko w tym, że są to nasze marzenia/życzenia, a tego co siedzi w głowie Wengera nie wie nikt. Oby zaskoczył nas pozytywnie bo sam dobrze wie, że potrzeba nam wzmocnień. Kolejny problem to pytanie co z Ramseyem, kiedy przyszedłby Mahrez? Wenga nie posadzi swojego pupila na ławie bo zdrowy Ramsey gra zawsze.

Jeśli to prawda to wielki szacunek dla algierczyka. Jest mistrzem Anglii, ma szansę powalczyć o najwyższe cele więc po co miałby odchodzić. Jedynym powodem mogłaby być wysoka tygodniówka.

Podzielam zdanie, że Campbell to najlepszy technicznie skrzyłowy z trójki Ox/Theo/Joel. Szkoda, że Wenger wciąż kieruje się sentymentami i swoją nieco już zakurzoną filozofią. Walcott lepszy już nie będzie do tego wciąż łapie kontuzje albo spadki formy. Podobnie Ox z tym, że on nawet się już się nie rozwija.