Komentarze użytkownika metjuAFC

Arsenal był dziś tak nijaki, że szkoda gadać. Elneny mający obok siebie Coqa odpowiedzialnego za destrukcję grał strasznie zachowawczo. Bardzo przypomina Artetę, co wcale nie jest dobre. Ozil wyglądał na strasznie zrezygnowanego. W sumie ciężko się dziwić skoro nie ma przed sobą odpowiedniego napastnika, który wykorzystałby choć kilka z jego kluczowych podań. Gabriel zagrał fatalnie dając się przepychać i ogrywać, a w dodatku ma szczęście, że nie zgarnął czerwonej kartki. Jedyny plus to Joel, który prezentuje wysoki poziom od kilku spotkań. Welbeck wszedł i strzelił bramkę czyli zrobił to co powinien. Szkoda pudła, ale nie winie go za to bo na zwycięstwo było 90 minut, poza tym piłkę miał nieco z tyłu i wcale nie była to taka 100% sytuacja. Potrzeba świeżości i nowej myśli trenerskiej. Niestety ale era Wengera dobiega końca.

Panowie macie jakąś przyzwoitą transmisję, która nie zacina?

Jest za co przepraszać panie Coq. Nie tyle mam do niego pretensje o faul co o to głupie zagarnięcie pilki ręką. Gra się do końca i czeka na gwizdek sędziego. Owszem każdy wymusza presje na arbitrze ale nikt nie ma prawa sam decydować. Całe szczęście, że udało się wyrównać choć powiedzmy sobie szczerze wynik inny niż zwycięstwo nie jest dobrym rezultatem.

Wielka szkoda, że nje udało się wywieźć 3 punktów z White Hart Lane. Zabrakło niewiele. Smucą głupie przewinienia Coqa, ale reszta też nie zagrała rewelacyjnie. Widać brak Cazorli w środku pola. Elneny nie zagrał źle. Spokojnie rozprowadzał piłkę i pokazał kilka fajnych zagrań. Moze coś z niego być. Kolejny raz brakuje tej kropki nad i, takiego decydującego ciosu. Leicester jest w naszym zasięgu, ale trzeba w koncu zacząć wygrywać. Lisy nie są jakieś mega rewelacyjne. Mają Mahreza, Kante i Vardyego do tego dośc solidną obronę i tyle. Nadrabiaja walecznością, nieustępliwością i konsekwencją. We wtorek szansa na przełamanie.

Fabri4___> podziękować

Panowie proszę Was poratujcie jakimś dobrym linkiem.

Można mieć pretensje do arbitra, że nie podyktował faulu na Ozilu po którym goście przeprowadzili bramkową akcję, ale to nie jest przypadek że po raz kolejny gramy fatalnie. Wenger wydaje się być zagubionym trenerem bez pomysłu i taktyki, zapatrzonym w siebie i swoją wizję prowadzenia klubu. Szkoda tylko że taką cenę musimy płacić za zignorowanie przez Wengera ostatnich dwóch okienek transferowych. Brak nam obecnie prawdziwego napastnika, środka pola oraz szczelnej obrony. Mecz z kurami będzie piekielnie trudny i pokaże w jakim miejscu jesteśmy i w którym kierunku zmierzamy. Z oficjalną przemianą w "Wengeroutowca" poczekam jeszcze do końca sezonu choć po takich spotkaniach jak te dzisiejsze, myśli same sprowadzają mnie na ciemną stronę mocy. Dla mnie najważniejszy jest klub, nie poszczególni zawodnicy, a także trener, który co sezon zwodzi i okłamuje kibiców! Zawsze będę wierzył w Arsenal.

Ramsey to ewidentnie pupilek Wengera. Nie wiem jak słabo musiałby zagrać żeby został odesłany na ławkę. Szkoda, że okazał się gwiazdą jednego sezonu bo pokładałem w nim nadzieje.

Ozil strasznie słabo bije te rożniaki. Ogólnie wyglądamy całkiem dobrze.

Sędzia bardzo "chroni" piłkarzy Barcelony. Strasznie ogląda się mecze kiedy piłkarze co chwile się kładą spoglądając przy tym w stronę arbitra

Porażka nie wchodzi w grę bo strasznie skomplikowałaby naszą sytuację w lidze. Gabriel tak jak Ox potrzebuje regularnej gry.

Fakt, Wenger często stosuje ten zabieg i jest on dziwny, ale czy Theo w obecnej formie dałby więcej niż Gibbs, nie sądzę. Walcott musi się obudzić bo za chwilę skończy się sezon, a on w swoim dorobku bramkowym będzie miał przy dobrych wiatrach 5 bramek. Trochę słabo jak na napastnika którym tak bardzo chce być.

Flam często naraża nas na nerwówkę przez te swoje wjazdy saneczkarskie. Jest waleczny i widać, że daje z siebie wszystko podczas spotkań, ale głowa wciąż gorąca.

Hector niesamowicie się u nas rozwinął. Musi jeszcze sporo popracować zwłaszcza nad grą w defensywie ale to przyjdzie z czasem.

Dzisiejszy mecz ewidentnie nie był porywającym widowiskiem, ale liczą się cenne trzy punkty. Panowie muszą jednak wziąć się w garść bo już za tydzień czeka na nas poważniejszy rywal. Jeśli Coq i Alexis wrócą do najwyższej dyspozycji, a Giroud się odblokuje i zacznie strzelać możemy powalczyć o mistrzostwo. Cały czas jednak uważam, że brakuje napastnika, który dołożyłby kilka bramek do naszego ligowego dorobku. Kto wie, może Welbeck powróci w formie jakiej nikt się po nim nie spodziewa. Jest jescze trzynaście kolejek więc wszystko może się zdarzyć.

Panie Wenger zimowe okienko jakie jest każdy wie. Nawet ja przyznam rację, że wielcy napastnicy nie opuszczą swoich klubów, ale warto tutaj wspomnieć o letnim okienku transferowym, w którym Boss sprowadził tylko i w naszym przypadku aż bramkarza. Obyśmy się odrodzili w najbliższych spotkaniach.

Wczorajszy wynik to pokłosie ostatnich dwóch okienek transferowych, które według mnie były zlekceważone zarówno przez Wengera jak i przez zarząd. Alexis, Ozil i Monreal to za mało żeby zgranąc mistrzowski tytuł. Potrzeba nam dobrego snajpera i mocnego środka pola. Widać teraz jak brakuje Cazorli i Coqa sprzed kontuzji.Ramsey zagrał wczoraj bardzo słabo wręcz fatalnie ciągle tracąc piłkę i niedokładnie zagrywając. Najlepszy na boisku Monreal i Gabriel, potem Alexis i Ozil. Giroud potwierdził, że strzela tylko wtedy kiedy jest w najlepszej dyspozycji. Walcott bez komentarza. Czekamy na sobotę. W końcu trzeba się przełamać.

W Porto był gwiazdą, w Atletico nie wypaliło więc poszedł do Chin zarobić na emeryturkę. Jego wybór, szkoda tylko, że tak obniżył loty.

Miał swoje okazje, trzeba przyznać, że kiedy gra daje z siebie 100 %. To nie jego wina, że Wenger wystawia go do pierwszego składu.

Można powiedzieć oficjalnie, że to już koniec Debuchyego w Arsenalu. Podobnie było z Arshavinem i Podolskim, najpierw wypożyczenia, a potem śmieszne pieniążki za ich sprzedaż. Szkoda francuza, ale niestety to wina dwóch poważnych kontuzji. Dobrze, że jest ambitny i chce grać, a nie kisić się na ławce. Życzę powodzenia.

Liczę na pewne i zasłużone zwycięstwo Arsenalu. Trzeba uważać bo Chelsea jaka jest każdy wie. Musimy wyjść z podniesionymi głowami bez jakichkolwiek kompleksów. Motywacja i konsekwencja, jeśli to utrzymamy jesteśmy w stanie sięgnąć po 3 punkty.

Dwa lub trzy tygodnie to dużo w dodatku jest to zapewne optymistyczna wersja. Welbeck jest potrzebny i będzie wzmocnieniem owszem, ale o nie grał w piłkę 9 miesięcy. Zanim dojdzie do optymalnej dyspozycji minie troche czasu, a my wchodzimy w decydującą fazę rozgrywek gdzie potrzebny nam zdrowy zmiennik dla Giroud bo umówmy się, że Theo nim nie jest. Inna opcja, Wenger może zacząć rzucać Welbzem na skrzydłach co znow spowoduje brak drugiego nominalnego napastnika. Podsumowując uważam, że Papcio powinien kupić napastnika i nie musi to być ktoś za bajońską sumę. Wystarczy solidny zmiennik dla Żwirka.

Pod okiem Wengera rozwinie się na pewno. Oby stał się odkryciem na miarę Koscielnego.

Oceny adekwatne do gry zawodnikós. Czapki z głów przed Joelem. Oby tak dalej. Monreal bezbłędny. Niewidoczny Ozil i słaby Theo.

Fajnie zaczyna to wyglądać. Powoli wszyscy wracają. Gramy na kilku frontach więc rotacja jest njezbędna. Oby teraz nikt nje wypadł.

Pozoztaje pogratulować. Zasłużyli sobie obaj panowie.

Poczekajmy z oceną tego transferu. Pamiętacie jaki start miał Koscielny? Na dzień dobry czerwona kartka i niezbyt dobre występy. Teraz nikt nie wyobraża sobie defensywy bez francuza. Widocznie Wenger widział coś w Mohamedzie. Mam tylko nadzieję, że nie będzie to jedyny transfer w tym okienku bo potrzebny nam nowy napastnik do rywalizacji z Giroud.

Mecz świetny, ale co z tego skoro wynik niekorzystny. W dodatku jeszcze Leicester wygrał i zrównał się z nami. Gdyby Liverpool grał w pełnym składzie wygrałby ten mecz bez dwóch zdań. Niestety bez rezerwowych ciężko grać. Zastanawiam się co w takim klubie jak Arsenal robią Gibbs, Arteta i Ox. Ciekawi mnie też jak długo jeszcze Wenger ma zamiar zajeżdżać Giroud.

Napastnik bez wątpienia jest potrzebny. Nie wiadomo kiedy wróci Welbeck, a kiedy wróci musi odbudować formę. Po drugie Walcott to nie jest napastnik choć w jego obecnej dyspozycji sam zastanawiam się czy lepiej gra na skrzydle czy na szpicy. Po trzecie Giroud potrzebuje rywalizacji bo nie czuje presji i wie, że zagra właściwie w każdym meczu od pierwszej minuty. Nie mówię tu o napastniku za cenę 60 - 70 mln, ale o takim który powalczyłby o miejsce w składzie z Giroud bądź byłby jego solidnym zmiennikiem.

Ufam, że będzie to strzał w dziesiątkę tak samo jak miało to miejsce z Koscielnym. Przychodził jako wynalazek Wengera, a okazał się podstawowym obrońcą. Boss miał kilka wpadek transferowych, ale kto ich nie miał, przykład Chelsea-->Torres, Liverpool--->Carroll.

Ktoś do środka i do tego jakiś zmiennik dla Giroud bo nie oszukujmy się Walcott to nie jest napadzior, a nie wiemy też jak długo będzie pauzował Welbeck. Gdzieś pisano o Austinie. Mto wie co przyniesie te magiczne 10 dni, o których mówi Wenger.

Walcott, Ox i Ramsey najsłabiej. Obrona solidnie, Cech bardzo pewnie. Uważam, że do składu w miejse Chamberlaina powinien wskoczyć Campbell bo póki co prezentuje lepszy poziom niż anglik.

Papcio dziś bez żartów, ale wciąż w swoim stylu/

Jack to solidny piłkarz choć często zbyt długo trzyma piłkę przy nodze i wchodzi w kiwkę zupełnie niepotrzebnie. Jeśli w końcu wyleczy się z kontuzji może stanowić o sile Arsenalu

Dzisiaj zdobyliśmy cenne 3 punkty z dobrze dysponowanym Newcastle. Mecz był bardzo fizyczny, ale na całe szczęście udało się umocnić na pozycji lidera. Szkoda kilku sytuacji, zwłaszcza tych Ramseya.

Dobry jako zmiennik, ale jeśli będzie miał duże ambicje to długo miejsca nie zagrzeje. Cech jest numerem jeden i będzie tak przez kilka najbliższych sezonów.

Musi jeszcze nabrać pewności siebie, a to zdobędzie grając częściej w podstawowym skłdzie. Podsumowując bardzo solidny występ biorąc pod uwagę jak długo anglik siedział na ławce oraz to, że grał na nowej pozycji.

Wyczyn godny podziwu. Solidny bramkarz nam się trafił. Oby tak dalej.

Dobry mecz w wykonaniu Kanonierów. Zabrakło skuteczności. Fajnie kontrolowaliśmy spotkanie. Wyobraźcie sobie jak wyglądałyby nasze wyniki z bardziej bramkostrzelnym napastnikiem/skrzydłowym przy takich możliwościach Ozila. Ważne 3 punkty, czekamy na Newcastle i okienko transferowe.

Konferencja poświęcona właściwie jednemu piłkarzowi, ale w sumie trudno się dziwić. Zdominowaĺ wczorajsze spotkanie.