Komentarze użytkownika michal192837465

@NineBiteWolf:
Wydaje mi się, że i tak łatwiej wybrać się na mecz w piątek, niż w poniedziałek, w który mecze są rozgrywane regularnie. Telewizja też by przecież zyskała, bo sobotnich o 16 nie transmitują. No ale oni tam w ogóle są dziwni. Trzeba było tyle czekać na VAR, to może za jakieś 5 lat w piątki będą mecze co kolejkę lub dwie.

Premier League powinna ciągle grać w piątki. Nawet spotkania zespołów ze środka tabeli by mnie urządzały. A jeśli czasem by się trafiały mecze zespołów z TOP6, to już byłoby fantastycznie.

Zieliński faktycznie często zawodzi i gra poniżej oczekiwań, szczególnie w reprezentacji, której powinien być już liderem. Ale te oczekiwania nie wzięły się z kosmosu. Rozegrał wiele świetnych meczów w Serie A, gdyby tak nie było, to nikt nie oczekiwałby od niego, że będzie decydował o grze reprezentacji. W ostatnim meczu z Juventusem napędzał większość akcji Napoli, sam był bardzo blisko zdobycia bramki. Strzelał już gole Interowi, Milanowi, jest podstawowym piłkarzem wicemistrza Włoch. Przypadkiem się tam nie znalazł, tylko sobie na to zapracował. Włosi często go doceniają i zbiera wysokie noty. Tylko niestety nie potrafi wejść na taki poziom, by utrzymać wysoką formę przez długi czas. Na pewno ma bardzo duże umiejętności. Niestety nie pokazuje ich wystarczająco często.

@Kysio2607:
No tak, to podanie po linii do Mustafiego nadal mam przed oczami :D Ale w tamtym sezonie ciężko było znaleźć kilka meczów bez jego błędu. Teraz oczywiście nadal się przytrafiają, ale w znacznie mniejszej częstotliwości. Uratował mam chociażby pierwszy mecz z Rennes, gdzie kilka razy świetnie interweniował.

Muszę przyznać, że w tym sezonie Cech gra na prawdę solidnie. Nie jest to jakaś klasa światowa, ale widać znaczną poprawę w stosunku do poprzednich lat. Dużo mniejsza liczba błędów jest przez niego popełniana. Wcześniej bałem się o każdą piłkę, która leciała w jego stronę. Teraz jestem dużo spokojniejszy. Nawet wczoraj to wyjście do wbiegającego Zielińskiego, dzięki któremu miał mniej miejsca. W poprzednim sezonie pewnie został by na linii i czekał, aż piłka wpadnie do siatki. Mam nadzieję, że teraz będzie bronił najlepiej jak potrafi w decydującej fazie i pomoże nam wygrać Ligę Europy, a sam ukoronuje swoją karierę kolejnym pucharem. Chciałbym też, żeby został w sztabie i pracował z bramkarzami, bo takiego doświadczenia i wiedzy łatwo znaleźć nie można.

https://www.efortuna.pl/pl/strona_glowna/nahled_tiketu/index.html?ticket_id=Mzk4MDE5NTAxNjU1NzMwMDpn9Fuucc015%2B4vxo0%3D&kind=MAIN

Chciałbym zobaczyć reakcje po golach Chelsea i Valencii w końcówce.

Arsenal at home across all competitions in 2019:
WWLWWWWWWWW

Goals: 28
Conceded: 6
Clean sheets: 7

To co, idziemy poświętować do Czikago Burger?

Niby fajnie, dwie bramki przewagi, czyste konto, ale niedosyt ogromny. Można było dzisiaj zakończyć dwumecz i do Neapolu pojechać na wycieczkę. Niepotrzebnie oddaliśmy im inicjatywę. Sami się gubili w obronie i jeśli nadal grabiliśmy w taki sposób jak w pierwszej połowie, to kolejne bramki byłyby kwestią czasu. Zabrakło skuteczności i podejmowania lepszych decyzji, chociażby u Kolasinaca, który często zbyt długo czekał z podaniem i niepotrzebnie biegł do linii końcowej. Obrona dzisiaj świetnie łapała na spalone, za to bardzo duże plusy. Oby z Torreirą i Kosą było wszystko w porządku. Bardzo dobry mecz Ozila, który powinien chyba pozostać dłużej na murawie i razem z Mikim, który wniósł sporo ożywienia, tworzyć kolejne akcje. Nasze armaty z przodu dzisiaj zawiodły jeśli chodzi o skuteczność. No ale trzeba powiedzieć, że ogólnie zagraliśmy świetny mecz, który praktycznie cały czas kontrolowaliśmy. Możemy jechać na rewanż z podniesionymi głowami. Jeśli nie wyczarujemy czegoś w obronie, to jedna bramka nam wystarczy, by być spokojnymi o awans. A teraz dawać już ten Watford. Czas na wyjazdowe zwycięstwo!

Świetna gra do przerwy. Wynik powinien być wyższy. Czasami zamiast zagrać proste podanie, szukamy zbyt finezyjnych pomysłów, bo mogło być już spokojnie 5-0. Wchodzimy znowu agresywnie w drugą połowę i załatwiamy sprawy dwumeczu już dzisiaj. Torreira, Ramsey i Ozil grają kapitalnie. Środek obrony również kasuje wszystko. Auba i Laca niech się ogarną i strzelamy kolejne bramki. Potem jeszcze Miki z ławki i może być piękny wieczór.

@Dziabenty7:
Weź tam doping rób, żeby znowu pikniku nie było.

Piękny skład. Stawiamy wszystko co najlepsze, by dzisiaj zapewnić sobie jak najwyższą przewagę. Nie mogę już się doczekać i czuję atmosferę, jakby to był mecz Ligi Mistrzów. Będzie ogień.

Costa 8 meczów kary. No to wydłużył sobie wakacje.

@WilSHARE:
Przy obecnej formie Hysaja, to Niles jest na jego poziomie. Gdyby wziąć pod uwagę maksimum jakie są w stanie pokazać, to oczywiście nie byłoby dyskusji. Ale w jego aktualnej formie, Niles mu nie ustępuje. W tym sezonie Kolasinac wiele razy prezentował się bardzo dobrze i często był naszym najgroźniejszym zawodnikiem, gdy wjeżdżał na skrzydle. Ostatnie dwa słabsze mecze to nie zmienią i obecnie Ghoulam nie udowadnia, że jest w lepszej dyspozycji od niego. Być może wyjdzie Malcuit i jego stać na lepszy występ, szczególnie jeśli chodzi o ofensywę. Żeby nie było, że umniejszam ich umiejętnościom. Po prostu na chwilę obecną nie grają tak, jak do tego przyzwyczaili. I wcale się nie zdziwię, jeśli dzisiaj zagrają dobry mecz, bo możliwości mają bardzo duże. Natomiast uważam, że jak do tej pory Niles i Kolasinac więcej dali drużynie i mogę ich określić jako mocniejsze punkty zespołu.

Jak dla mnie to my mamy przewagę na papierze. Oczywiście w samym meczu może to nie mieć znaczenia, bo każdy uważany za słabszego może zagrać świetny mecz i tyle pozostanie z przewidywań. No ale poza Koulibalym i Allanem to Napoli raczej nie zachwyca. Boki obrony, które miały zwyczaj być ich motorem napędowym, aktualnie są bardziej problemem. Ghoulam i Hysaj grają bardzo przeciętnie, a dowodem może być chociażby to, że w poprzednim meczu obaj zostali zmienieni. A jeśli obecność Mario Rui'ego ma dawać ulgę, to nie za dobrze to świadczy. Fabian Ruiz ostatnio przygasł, a z Genoą miał problemy z dokładnym podaniem. Najgroźniejsi Insigne i Mertens jak na razie nie potrafią ustabilizować formy. Zagrają świetny mecz, w którym przypominają dyspozycję z poprzedniego sezonu, a potem w dwóch kolejnych zawodzą. Trzeba na pewno uważać na podania Callejona do Milika. Hiszpan potrafi zagrać groźną piłkę między obrońców, a bramkarza. Również nie można dopuścić Zielińskiego do strzałów z przed pola karnego i sytuacji, w których będzie miał dużo miejsca, by posłać prostopadłe podanie. Być może największe zagrożenie mogą na sprawić rezerwowi Ounas i Younes, którzy na świeżości będą robić sporo zamieszania, jeśli będziemy musieli się otworzyć. Na pewno czeka nas arcyciekawy dwumecz, w końcu zmierzą się drużyny, które przed startem fazy pucharowej, były uważane za faworytów. Mam nadzieję, że wykorzystamy atut własnego boiska, na którym przecież potrafimy zagrać znakomite mecze, tak, aby za tydzień rozpoczynać rewanż w komfortowej sytuacji. Liczę na walkę i kreatywność. Jeśli tego nie zabraknie, wygramy ten mecz.

Juve bez Chielliniego. Szanse Ajaxu wzrastają. Może się pojawić jakiś karny po faulu Ruganiego, który może nie podołać, gdy Tadić czy Ziyech zaczną dryblować.

A gdyby tam było sprawiedliwe sędziowanie, to ta sama Roma przeszłaby Potężny Liverpool Kloppa.

Unai Burgery

Jeśli w rewanżu zagrają od początku Bernardo i Sane, to City spokojnie to odrobi. Jeśli nie zagrają- również.

Ale City wygląda znacznie słabiej bez Bernardo. Cichy bohater ich pięknej gry. Razem z Fernandinho najważniejszy zawodnik zespołu.

@ChatCrapGetBanged:
No właśnie uważam, że te braki, wynikające z braku zwinności i dryblingu wyrównuje tym swoim pierwszym kontaktem. Z Ibrą rzecz jasna nie ma co porównywać. Natomiast Laca, Icardi i Augero właśnie ten schodek niżej.

@ChatCrapGetBanged:
Jeśli chodzi właśnie o techniczne umiejętności, to Benzema jest na pewno w absolutnej czołówce. Sam nie wiem, czy uważam, że ci, których wymienię, są lepsi technicznie, czy na tym samym poziomie. Na pewno będzie to kontrowersyjne i każdy, kto to przeczyta (o ile w ogóle ktoś), to pewnie mnie wyśmieje. Mianowicie: podam Girouda. Co prawda, potrafi marnować sytuacje (ale kto ich nie marnuje?). Jego gra na jeden kontakt jest kapitalna i daje skrzydłowym/pomocnikom przewagę i możliwość swobodnego wbiegania w pole karne. Strzelił wiele bramek, na które mogą pozwolić sobie tylko zaawansowani technicznie. Oczywiście na pierwszą myśl przychodzi skorpion z Crystal Pałace. Dalej gol z West Ham, gdy po podaniu chyba Vermaelena przez prawie całą połowę, skleił sobie od razu do strzału i wykończył słabszą nogą. Gol z United w pełnym biegu z około 20 metrów, były też różne przewrotki, jak choćby znowu z WHU, czy Bayernem. Do tego można wymienić piękne asysty: rozegranie z Jackiem przeciwko Norwich, podcinka do Podolskiego z Montpellier, na jeden kontakt z Rosą z Sunderlandem, czy chociażby do Ramsey'a z Hull. To co mi jako pierwsze przychodzi na myśl. Jak dla mnie tych technicznych zagrań było na tyle dużo, że można o nim powiedzieć jako o zawodniku o wyjątkowo wysokich umiejętnościach technicznych.
Kolejny będzie Suarez, który co prawda w tym sezonie często zawodzi i nie gra na miarę swoich umiejętności, ale na przestrzeni lat udowodnił, że jest technicznym kozakiem. Dalej wymieniłbym Lewego, który też jest genialnie wyszkolony technicznie. Niedaleko ustawiłbym też Icardiego, Aguero i Lacazette'a. No i oczywiście Ibra na samym szczycie. Na pewno jeszcze o kimś zapominałem.

Oprócz oczywiście Cecha, spodziewam się Torreiry za Elneny'ego, bo nie wyobrażam sobie, by Urugwajczyk nie zagrał w tym meczu. Na mecze z czołówką Unai lubi wystawiać Ramsey'a, więc on pewnie zastąpi kogoś z dwójki Ozil/Miki. No i wiele zależy od tego, czy Koscielny i Xhaka będą w stanie zagrać. Jeśli tak, to pewnie obaj będą mieli miejsce w podstawowej jedenastce.
Kilka wariantów mamy, zależy od tego, czy Emery będzie chciał wyjść ofensywnie, z czwórką obrońców, a wtedy z przodu możemy ujrzeć Aubę z Lacą. Jeśli wyjdziemy 3 ŚO, to w tym przypadku można przypuszczać z przodu:
Torreria - Guendouzi/Xhaka
Ozil/Miki - Auba/Laca - Ramsey

Możemy mieć jeszcze wątpliwości, co do Kolasinaca. Ostatnio trochę przygasł i niespodzianką nie będzie, jeśli na lewej stronie zobaczymy Monreala.
No ale najważniejsze będzie odpowiednie ustawienie zespołu taktycznie i mam nadzieję, że Unai ma już jakiś plan. Tylko zwycięstwo wchodzi w grę.

Co Hazard teraz porobił. Jedna z najpiękniejszych bramek w tym sezonie. Na pełnej szybkości, z taką łatwością. Messi by się nie powstydził.

@Marzag: @AR14:
To cytat z klasyka.

@thide:
Czyli mieszkanie pewnie bez wyposażenia...

@thide:
Nie wiem, czy to najlepszy pomysł. Za strajk potrącą Wam z pensji, a to będzie oznaczało, że będziecie jeszcze musieli zapłacić.

Czekam z niecierpliwością na powrót środka Torreira-Xhaka. Granit jest, jaki jest, popełnia błędy, ale gdy gra razem z Lucasem, to nasza pomoc wygląda najlepiej i najpewniej. Natomiast, gdy nie ma tej dwójki, to najczęściej nie potrafimy przejąć inicjatywy. Inaczej wygląda to oczywiście u siebie i na wyjazdach. Nie wiem jaka jest tego przyczyna, ale często mamy w ogóle problemy z dochodzeniem do sytuacji w delegacjach, a piłka najczęściej krąży w okolicach Sokratisa. Na Emirates często dochodzimy do okazji na zdobywanie bramek, a potem znowu wyjazd i jak zaczarowani. Torreira teraz sobie odpoczął, więc powinien być wypoczęty na najważniejsze mecze w sezonie. Potrzebujemy go teraz w takiej formie, w jakiej był na początku rozgrywek. Mam nadzieję, że ta dwójka już wystąpi od pierwszej minuty w czwartek. Zwycięstwo z takim zespołem na pewno podbuduje drużynę, Unai wyciągnie wnioski z wczoraj i z Watfordem powinniśmy sięgnąć już po 3 punkty. Teren trudny, ale jeśli chcemy być w czwórce, to musimy wygrywać takie mecze.

@RahU:
Powołanie to już inna sprawa. Bo możesz sobie chcieć od razu zostać nauczycielem, a może to przyjść nagle i nie zawsze z własnej woli. Chodzi mi o to, co się z tego ma. Teraz przechodzenie przez te różne kierunki, kursy po prostu nie będzie mieć sensu, bo kto będzie chciał pracować za jakieś marne pieniądze? Nawet jeśli ktoś będzie miał to powołanie, to zda sobie sprawę, że szukając czegoś innego, lepiej ma tym wyjdzie. A w przyszłości będzie mniej osób inteligentnych, a coraz więcej będzie się pojawiać tych odwrotnie inteligentnych, bo albo nie będzie miał kto ich uczyć, albo nie będzie uczył efektywnie, bo zbyt duża ilość osób będzie przypadać na jednego nauczyciela.

Niedługo skończy się to tak, że w kraju będzie po prostu brakować nauczycieli. Żeby dojść na stanowisko (chyba, że się ma znajomości) trzeba spędzić wiele lat na różnych studiach, kursach itp. Praca jest nieopłacalna, mimo tego, że pracuje się na prawdę dużo. Nie będę mówił o ogóle, ale praca nie kończy się na spędzeniu kilku godzin w szkole. Coraz więcej trzeba pisać jakichś bezsensownych papierków, robić analizy, sprawozdania, efekty pracy i różne tego typu rzeczy. A jeśli pracuje się jeszcze z uczniami nie w pełni sprawnymi, to do tego dochodzi regularne opisywanie takiej osoby. Co się z nią robi, mocne, słabe strony, co się poprawia, co ma się zamiar organizować. W takie coś na prawdę trzeba włożyć dużo czasu i pracy. Do tego dochodzi fakt, że społeczeństwo robi się coraz za przeproszeniem głupsze. Teraz dzieciom zamiast książek, kupuje się smartfony i tablety. Patrzą na jakieś internetowe wzorce i zachowują się, jakby wyszły z dżungli. Nie potrafią czytać, sylabują każde słowa i nie idzie się z takimi normalnie dogadać. Gdybym był nauczycielem, to nawet przy dobrej płacy, nie chciałbym aktualnie pracować w szkole, bo to pochłania wiele czasu, wysiłku, a przynosi to zdenerwowanie, gdy się próbuje z takimi grupami pracować. Oczywiście nie wkładam wszystkich do jednego worka, ale widzę to w moim okolicznym otoczeniu. Także wcale nie dziwię się, że strajkują, bo na to, jaką wielu wkłada pracę, nie otrzymują godziwych wypłat.

Napoli okropne męczarnie z Genoą. Brak kreatywności, masa wrzutek, z których w większości nic nie wynikało i gra po obwodzie pola karnego. Święcicki powiedział, że jeśli w taki sposób zagrają na Emirates, to w rewanżu będą walczyć tylko o zachowanie honoru. Musimy wykorzystać ich słabszą formę.

Mustafi wyrobił już sobie taką opinię, że nawet, gdy zagra lepiej (choć nie jest to częsty przypadek), to i tak będzie oceniany jakby zagrał słabo/przeciętnie.

Santi kolejna asysta, już 8. Więcej w La Lidze mają tylko: Messi, Sarabia i Jony.

To uczucie, kiedy przez prawie 10 minut szukasz odpowiedniej okazji na rzut i w najważniejszym momencie Emery się odsuwa:
https://pbs.twimg.com/media/D3j36I4XsAEDEMc.jpg

Rozumiem niechęć do Ozila, bo nie gra tak, jak od niego oczekujemy. Ale nie róbcie z niego idioty bez szkoły, który rzuca kurtką w swojego trenera. Gdyby chciał, mógł to zrobić od razu po zmianie, kiedy byłby zdenerwowany, po tym jak go zmienił.

Ozil to chyba rzucał w Deana, bo to było po tym, jak Mustafi faulował Calverta i cała ławka uważała, że piłka już opuściła boisku. A Dean, jako techniczny powinien to doskonale widzieć.

Najważniejsze dzisiaj były 3 punkty, jednak bardziej od porażki boli styl. Nie stworzyliśmy praktycznie żadnych sytuacji, a gdy ta jedyna nadeszła, to akurat wtedy Laca musiał stracić równowagę. Można znów narzekać na sędziego, bo przy bramce dla Evertonu, Digne podczas wrzucania wyraźnie przekroczył lewą nogą linię, co było widać nawet bez powtórek. Mam jednak wrażenie, że nawet gdyby tam nie padła bramka, to Everton gdyby chciał, zaatakowałby większą liczbą zawodników i w końcu i tak ją strzelił. Byli dzisiaj zdecydowanie lepszym zespołem i tylko interwencje Leno, Sokratisa i Mustafiego uchroniły nas przed wyższą porażką. Można pochwalić Unaia za to, że już w przerwie zdecydował się na dwie ofensywne zmiany. Ramsey od razu rozruszał środek, ale z czasem zaczął dostosowywać się do reszty. Na plus można ocenić też Iwobiego, który jako jedyny w końcówce próbował coś wykreować. Meczu spodziewałem się trudnego, jednak oczekiwałem zwycięstwa i mocno się rozczarowałem, patrząc na to, że ostatnio na prawdę fajnie graliśmy. Pierwszy wyjazd oblany, ale jeszcze nic nie jest stracone. Nadal jesteśmy w takiej sytuacji, że możemy patrzeć tylko na siebie i jeśli wygramy to, co mamy wygrać, nie będziemy musieli liczyć na błędy rywali. Mam nadzieję, że teraz chłopaki dadzą z siebie jeszcze więcej i zrewanżują się podczas kolejnych meczów na obcym terenie. Nie ma co wszystkich od razu wywalać. Mamy taki skład, jaki mamy i trzeba wierzyć w tą drużynę i ją wspierać, a nie tylko czekać na porażki, by móc ponarzekać. W czwartek na boisko wychodzi inny zespół, który po tak słabym dzisiejszym meczu, będzie chciał jeszcze bardziej udowodnić swoją wartość i pojechać do Neapolu z korzystnym wynikiem. A teraz jedynie trzeba tylko czekać. COYG!

Norwich nieźle sobie poczyna w Championship. Jeśli wygrają z QPR, a prowadzą 3-0 do przerwy, więc raczej tak się stanie, to będzie już 8 zwycięstwo z rzędu. Na ostatnich 13 meczów przegrali tylko jeden raz. W wielu spotkaniach po 2/3 bramki strzelane. Jest szansa, że tym razem wrócą do Premier League na dłużej niż jeden sezon.

Firmino > Lacazette jedynie jeśli chodzi o biel zębów. Co do umiejętności czysto piłkarskich, to Brazylijczyk przy Lace nawet nie stoi.

A jednak nie