Komentarze użytkownika mir4ek

Jak dla mnie dzisiejszy mecz "leżał" dlatego, że nasi nie biegali. Od jakiegoś czasu już tak gramy na pół gwizdka. Zamiast zapierdzielać ile sił, starać się, wybiegać do piłki, to nasi chodzą ;/
Więcej serca!

Ayew nie, wolę już Hazarda :p

Ale Remy to byłoby zbawienie. On się nie cacka tylko przywali kiedy trzeba. Do tego szybki, dobra technika.

Btw. przydałby się nam Remy - normalny napastnik, który nie boli się strzelać.

No :)

Szczerze mówiąc nasi grali jakby im się nie chciało.... Powinni gryźć trawę.

Moim zdaniem najlepsi u nas Santos, Song i Per ;)

Szkoda że Ryo nie ma :( Bardzo bym chciał zobaczyć go na min. 45 minut.

Jak dla mnie to wszystko było mega do straty gola. Ten, jak było widać, mocno obniżył morale naszych zawodników. Trzeba coś z tą obroną zrobić bo naprawdę cienko to wygląda ;/

Będzie 3-0:
Arteta, RvP i Arshavin ;)

Najważniejsze to aby gra się układała. Ma być styl, walka i skuteczność!

Wypowiem się tylko o Artecie:

Miałem dziś wrażenie, że Mikel w końcu odnalazł się w naszej drużynie. Piękne podania, walka, bieganie, pokrzykiwanie (w tym lamenty do Walcotta za bierność - uzasadnione), strzały. Śmiem twierdzić, że w formie będzie on dla nas lepszym pożytkiem niż Fabregas, który jak dobrze wiemy głowę nie miał zapełnioną armatkami.... Tego nam brakowało. Jeszcze trochę czasu a naprawdę chłopina może wymiatać i sypać asystami - życzę mu tego!

Pomijając fakt, że 3 pkt nasze, to największym pozytywem tego meczu może być wzrost pewności siebie naszych zawodników :)

Brawo ^^

WOW oO SONGGG!!!

Piękna brama!

Arteta wygląda w końcu na prawdziwego rozgrywającego :)

Nie wierzę! o.0

Walcott nie zgubił piłki i celnie podał!

Jeeeest :D

Nasi mają nowe taktyki:
"Oddaje i uciekam" i "Bez piłki stoję w miejscu"

;/

To nie jest drużyna. Biegają, starają się, ale nie wiedzą co robić ;/

Fatalne ustawienie. Po wybiciu piłki z naszego pola karnego prawie zawsze dostaje ją przeciwnik.

Znalazłem jeszcze to:
meczenazywo.tv/mecze_na_zywo_8

Bardzo dobra jakość po ENG

Na Yesie Live pokazują.

Mi Yes śmiga, ale na razie muza leci :)

Kanał YES:
sop://broker.sopcast.com:3912/6816

Ale nie wiem czy będzie Arsenal... :(

Ciekawy skład i jak najbardziej chciałbym taki zobaczyć.

Zapowiedź wzorowa - z humorem i potrzebnymi informacjami :)

Oooo tak! Charyzma, doświadczenie, pewność siebie - min. to dodałby naszym zawodnikom :)

Po tym skrócie Coquelin na MOTM'a :p

Ogólnie bardzo fajnie, tylko ta obrona....

t.co/CfW2C3kV

cache1.asset-cache.net/xc/125682829.jpg?v=1&c=IWSAsset&k=2&d=77BFBA49EF8789219B309651A2344B3F0C4A53DDAD09B82CC8F0C79099F214A631C10C604D7BFA73

AOC pocałował herb Arsenalu po strzelonej bramce :)

No i Ozy asysta :)

1-1 Gibbs :)

Z tego co słyszałem ostro zaczęliśmy, Chamakh miał ze 2 okazje już ale bramkarz obronił :)

arsenallatest.com/video/252-arsenal-highlights.html

Tylko audio :p

Gigi, ja to wiem wszystko - czytam regularnie komentarze, twita i newsy ;)

Tak tylko napisałem w ramach przedmeczowych krzyków kibiców :p

Jeśli dzisiaj Ryo nie zagra minimum 45 minut, to będę....zniesmaczony :p

Do tego chcę choć na 20min zobaczyć w akcji chłopaka, który od 8 roku życia gra z Afobe (którego dziś niestety zabraknie), mowa o Aneke ;)

Jeśli oni mają w przyszłości być filarami naszej drużyny to nie ma na co czekać!

A ja mam szczerą nadzieję, że będzie 5:0. Dlaczego aż tyle? Zagrają zawodnicy, którzy będą chcieli się pokazać. Dadzą z siebie wszystko, bo widzą, że klubowi nie idzie. Poza tym może zostać zmodyfikowana taktyka no i nasza młodzież jest bardzo nieprzewidywalna ;)

No i oczywiście rywal "średniej klasy" :p

@Charles

Dodatkowy trener to dobry pomysł, ale moim zdaniem przydałby się lepszy psycholog i sztab medyczny ;)

@Gigi

Nadzieja w młodych - AOC, Ryo i reszta. Chociaż szczerze mówiąc to jeszcze chyba nie ich czas.

Ze swojej strony napiszę dość oklepane: "wszystko jest jeszcze możliwe".

Kibicuję nie od wczoraj, oglądałem wiele sezonów i wiele spotkań. Nie raz byłem pewny jednego i nie raz się pomyliłem. Z własnego doświadczenia wiem, że zakładanie jakiejś opcji jest totalną głupotą, bo i tak los uraczy nas czymś, czego byśmy się w życiu nie spodziewali. Nie paplam tu jako niepoprawny optymista, bo i gorsze rzeczy niż te o których myślicie mogą się stać.

Po prostu staram się być kibicem - obserwatorem. Swoje zdanie trzymam raczej dla siebie, co by potem pośmiać się ze swoich nieprawdopodobnych teorii i uświadomić sobie to o czym wyżej pisałem (że los robi swoje).

Pozostaje obserwować co się będzie dziać i trzymać za naszych kciuki - tylko tyle możemy zrobić :)

Nie ogarniam.

Mamy dobrych graczy, lepszych niż w nie jednym klubie z PL. Na papierze to i na TOP4 zasługujemy. Mimo to przegrywamy..... Dziś pierwsza połowa obiecywała dużo, zawodnicy potrafili strzelić na 2-1, morale wzrosły itp. No ale to Arsenal, 2 samobóje i wszystko trzeba zaczynać od nowa.

To jest naprawdę przedziwne! Rozumiem, że straciliśmy 2 świetnych zawodników i że od nowa budujemy styl i drużynę, ale na pewno nie zasługujemy na takie coś. Już nie mam sił krzyczeć kto jest temu winny, teraz jest mi po prostu szkoda naszych zawodników jak i kibiców. Mam wrażenie, że nawet Hazard i Goetze by tu za dużo nie pomogli - coś się stało w głowach naszych graczy.

Nie wiem czy na Emirates nie ma psychologa czy jest, nie wiem czy wgl go trzeba. Może i nowy taktyk by się przydał, może nowy sztab medyczny, może lepsi gracze. Nie wiem. Mam nadzieję tylko, że ten koszmar się w końcu skończy - 125 lat klubu a tu takie cyrki.

Jedna moja własna myśl. Dlaczego ciągle gramy jednym napastnikiem?! 4-4-2 i może coś ruszy, bo teraz biegamy jak dzieci we mgle. A i jeszcze nasz nowy kapitan RvP. To że jest bez formy to widać, pewnie strata Cesc'a i Samira robi swoje. Kapitan z niego na pewno jest dobry i jeszcze to nie raz pokaże, ale dla mnie kapitanem nie powinien być napastnik, na pewno nie w takim ustawieniu w jakim teraz gramy (4-2-3-1). Bo jak nasz kapitan może podnieść morale zespołu, kiedy ten przegrywa? Machać bardziej rękami i głośniej krzyczeć? On sam nic w ataku nie zrobi...

Miejmy nadzieję, że o tym sezonie jeszcze będzie się mówić przez długie lata - pozytywnie rzecz jasna. Bo to byłby nie lada wyczyn, po takim początku zdobyć jakiś puchar.

Go Go Gunners!

Kto to podawał? :)

Przegrywamy a nasi grają jakby było odwrotnie.... nic nie biegają.

Heh.. Sezon zaczyna się najgorzej jak mógł. Może wszystko co złe będzie na początku a potem lepiej? Taaa.

Coś mi się zdaje, że Arsha czuje na plecach oddech Walcott'a i Gervinho - rezultaty przyszły od razu, pięknie gra :)

Uwielbiam politykę Wengera. Patrząc na takiego Songa, który lada dzień będzie najlepszym DM świata, ręce same składają się do oklasków.

Arteta!!! F** U C4 :p