Komentarze użytkownika nicniewymysle

Ja nie rozumiem tylko tego, dlaczego Odegaard nie uderza z dystansu. Znaczy, domyślam się o co może chodzić- pewnie o unikanie potencjalnej kontry, zwłaszcza gdy rywal jest na nie nastawiony- ale kilka pozycji, które miał wczoraj- Martin z zeszłego sezonu ładowałby na bramę; zresztą kilka punktów dzięki Niemu tak zdobyliśmy.
Trochę irytuje to klepanie, szukanie wejścia z piłką do bramki, gdzie naprawdę prosi się o strzał- przecież pokazał już, że potrafi, „kilka” tych bramek strzelił…
Co do napastnika, bo widzę dyskusję na nowo- a co z Davidem z Lille, co o Nim sądzicie? Ma krótki kontrakt, z tego co pamiętam, mógłby być do wyjęcia za sensowne pieniądze.

@pablofan: No dobra, okej, to w takim razie KTO jest zawodnikiem na Arsenal?
Bo to trochę dziwne stwierdzenie- od razu mówisz że On nie, mimo że to inny profil zawodnika niż Nasi obecni napastnicy.
Kogo tu oczekujemy; piłkarza który będzie harował na całym boisku, czy kogoś, kto będzie potrafił wziąć na bara obrońcę i załadować bez zastanowienia? Bo to pierwsze to już mamy, i efekty… widać.

@alexis1908: Tak właśnie myślałem. :) Szacunek, bo kibicujemy temu samemu klubowi x2. :)

@Furgunn: Oby oby, bo jednak jednego ogniwa jeszcze potrzebujemy pilnie; rozumiem że to źródła z klubu i trzymam za słowo. :D
@praptak: Niestety negocjacje z De Laurentisem do łatwych nie należą, z drugiej strony Nasi potrafili się dogadać z Aulasem; akurat Osimhem u Nas mógłby się sprawdzić, chociaż wiadomo jak to jest z piłkarzami z Serie A w PL, ogólnie Nigeryjczyk chyba nie ma jakiegoś dobrego sezonu obecnie? Jak tak patrzę na Serie A, to Lautaro mnie coraz mocniej przekonuje.
@alexis1908: Tak właśnie myślałem, to mogłaby być ciekawa historia i jak tak patrzyłem na tego Gimeneza to serio do Nas pasuje; pytanie ile Feyenoord by za Niego chciał, bo w grę może wchodzić jednak kwota całkowicie z tyłka, rzuciło mi się kiedyś w oczy że ma gigantyczną klauzulę.
Swoją drogą, jeśli mogę spytać "1908" w nicku ma jakieś znaczenie? ;)

@alexis1908: No tu masz rację, bo to jest Feyenoord, dobrze kojarzę? Więc akurat u Nas kojarzy się dobrze. :D
Ale serio, Nam potrzeba wyłącznie napastnika. Kogoś, kto po prostu będzie za przeproszeniem (panowie admini) napierdalał na bramkę bez zastanowienia.

@alexis1908: Akurat o Gimenezie sam myślałem, kręci fajne liczy w Eredivisie, przypomina mi "kilku" ciekawych napastników typu RVN, RVP czy Nazario :P no i też jest chyba... Dość fizyczny, czyż nie?

@alexis1908: No dobra, ale klepka u Nas jest niezbędna- ja nie mówię że potrzebujemy napastnika który biega po całym boisku (bo takiego już mamy), ale napastnik w stylu Kane'a- potrafiący w klepkę, ale też ustawić się gdzie trzeba, to jest ktoś kogo Nam trzeba.
Ewentualnie Mbappe, który ugra Nam mecz. :D

@wajktor1998: No i wszedł, cały na biało, wyjaśnił. :D eh, szkoda.

@praptak: Guirassy ma klauzulę bodajże 17,5 mln (miał, sprawdziłem, wygasła dwa dni temu).
Mówisz o Osimhenie? Mi jeszcze przychodzi na myśl Boniface- ale tam jednak będzie dużo trudniej, Leverkusen gra w Europie plus ma lidera w Bundeslidze, więc na pewno nie zechcą Go sprzedać.
Minus z Nimi jest taki, że... PNA. Nie mam problemu z piłkarzami z Afryki, ale strata filaru w środku sezonu, w Premier League... Może być opłakana w skutkach.
Eh, żeby taki Thierry mógł tego Mbappe namówić, mokry sen. :D

@praptak: Henry to akurat był wyjątkowy, bo gość miał wzrost, siłę, szybkość, technikę- był kompletny, jedyny kogo obecnie bym do Niego jakkolwiek porównał to Mbappe, oczywiście On jest z wiadomych względów dla Nas nierealny.
Ale tak można się z tego R700 śmiać- ciężko znaleźć napastnika, który pasowałby do Nas; mamy zwinnego dryblera, ale kuleje ta skuteczność... A myślę że napastnik umiejący poklepać jest w Naszej taktyce niezbędny... Więc dlatego się zastanawiam, skąd tu takiego wziąć. Ten Guirassy ze Stuttgartu?

Tak w sumie logicznie i uczciwie patrząc... Czy są na rynku napastnicy, potrafiący bezwzględnie wykończyć akcję i poklepać zarazem?
Bo mam wrażenie, że jedynym takim był... Kane.

@M4rcin: A to ten co wychodzi w postawie na bramce to jest bramkarz?
Kurde, dziwne, patrząc na to że każdy strzał który może być golem jest nim, to jednak za bramkarza nie uważałem. :)

@Gunner915: IDEALNIE gra nogami, dlatego ma TYLE asyst już na koncie… :)

Sobie i Wam życzę mniej meczów z Rayą w pierwszym składzie. I oczywiście najlepszego. Chociaż w sumie to to samo ;) pod ten nowy rok.

Czekam na dzień, kiedy w końcu nie zobaczę Rayi w pierwszym składzie, mam taką ochotę mecz a jak tylko widzę Hiszpana to mi się odechciewa. Why, Mikel, why.

W zeszłym sezonie więcej strzelaliśmy z dystansu- teraz mam wrażenie jakby Arteta chłopakom tego zabraniał, zwłaszcza Odegaardowi, a On już udowodnił że uderzyć potrafi. Zaczynamy to robić dopiero, jak "pali Nam się dupa"- co dzisiaj było widoczne, strzały z nieprzygotowanych pozycji, wręcz desperackie.
I okej, świetnie to wygląda dopóki gramy swoje, wchodzimy z piłką do bramki przy bezradnej obronie, ale potrzebujemy planu B.
Poza tym, pokażcie mi chociaż 2 sytuacje, które wykreował Nasz bramkarz tymi swoimi potężnymi wykopami.
Okej, wiem że z tym nudzę, ale gra od bramki to jest totalny regres- każde podanie idzie do Gabriela lub Rice'a i to od Nich zaczyna się jakiekolwiek granie. Super, że mamy wicelidera, ale nie widać tu żadnego progresu. W tamtym sezonie było więcej swobody i pewności.

A ja mam tylko jeden wniosek po tym meczu- pokazał, co to znaczy bramkarz. Raya po raz kolejny pokazał, że nie ma nic, dosłownie nic, na swoją obronę. Kolejny raz stoi jak kołek, gdy przeciwnik idzie do końca; kolejny raz stoi jak kołek przy rożnym.
Dość już Hiszpana na bramce. Szkoda tylko, że Arteta nie przyzna się do błędu.

A ja myślę, że jeśli dzisiaj zagra Odegaard to będą spokojne 3 punkty. Oczywiście #nohomo czy #nofanatic, ale tutaj siedzi Nasza kreacja.

Ej Kanonierzy, takie pytanie totalnie z czapy- wiecie gdzie znajdę skrót Naszego meczu z BVB, który skończył się 1:0 dla Nas, po bramce Ramseya? Ja wiem że to głupie, ale pamiętam ten mecz jako jeden z takich, gdzie szła akcja za akcją w obie strony, i po prostu chciałbym sobie przypomnieć. :P

@Be4Again: Muszę się trochę zająć pracą, to też nie mam teraz już czasu na ożywioną dyskusję- aczkolwiek szanuję za umiejetność. Jednak co do jej tematu- nie potrzebuję skrótów, co weekend viaplay leci w tle gdy działam w domu, to nawet mimowolnie rzucę okiem- i zwyczajnie ja nie widzę w grze totków niczego, co by do niej przyciągało. No, prócz tego Sona oczywiście.
Tak czy siak, miło się bajerzyło, najbliższe kolejki zweryfikują każdą rozmowę. Miłego.

@Be4Again: tylko czemu jak pytałem, co takiego „przyjemnego dla oka” jest w ich grze; co powoduje, że nazywasz ich grę „szybką i ofensywną”, to zamiast odpowiedzi czy argumentu przyczepiłeś się jedynie do mojego formułowania wypowiedzi, hm? ;)

@Barney: taaa, mityczna gra nogami Rayi, a piłkę rozgrywa zawsze do Ziny/Rice’a/Gabriela. Przy każdym wykopie z 5-ki zastanawiam się czy czegoś nie odwali.
Prawda jest taka, że ten lepszy bramkarz siedzi na ławce. I to kamyczek do ogródka Arteta.

@Ups147: @Be4Again: dobra, bo tutaj już widzę dochodzimy do sytuacji, w której próbuje mi się wciskać słowa, które ode mnie nie padły- owszem, gdzieś tam rzeczywiście ubieram swoje wypowiedzi w zbyt mocne słowa.
Ale tworzy się tu narrację, jakoby totki dokonały jakiegoś gigantycznego progresu, a My wyłącznie regresu; wmawia się że grają piękną piłkę a My rzekomo takiej grać nie umiemy. To irytujące.
Totki mają furę szczęścia; ich błędy przykrywane są przez postawę bramkarza- My z kolei straciliśmy tyle punktów przez postawę sędziów, że to aż szkoda gadać (chyba tylko mecz z United, jeśli chodzi o mecze z uznanymi markami czy czołówką, obył się bez błędów sędziowskich).
Przyznaję, zaskakuje mnie u nich współpraca Maddisona z Sonem- ale to głównie przez tego pierwszego, Koreańczyk już od lat jest topowym graczem tej ligi i szczerze im Go zazdroszczę; ale daleko mi do podniecania się nimi i w ogóle zrozumienia dla tej sytuacji. Nawet przy całej mojej tolerancji.

@Gofer999: @Be4Again: Dobra, bo to trochę przypomina kopanie się z koniem- a osobiście liczę na fajną dyskusję. Ja nie mam problemu z przyznaniem się do błędu, jeśli takowy popełnię i zostanie mi udowodniony, albo do przyznania komuś racji, jeśli rzeczywiście ją ma- podajcie mi… trzy argumenty, które świadczą o tym, że te totki są tak fantastyczne na Naszym tle; które świadczą o ich turbo ofensywnej i pięknej grze. Ale żeby nie było za łatwo- odejmijmy kontry, bo te rzeczywiście mają lepsze niż My, tego im nie odbiorę.
Chętnie się przekonam i pociągnę dyskusję.

@Ups147: Tylko że ja się zgodzę, iż grają „nieźle”- ale nic poza tym. Chodzi mi o fakt, iż stawia ich się tutaj za jakiś przykład, wzór, o to masowe podniecanie się nimi jakby byli City w prime- a tak naprawdę to mają dużo szczęścia i niesamowitego bramkarza. I tutaj przyznaję, że Vicario jest w tym momencie najlepszym bramkarzem ligi, tylko bądźmy szczerzy, gdyby nie Jego postawa to zobaczyliby ten szczyt tabeli tylko w tv.

@Rafson95: Ale zrozum, że ja bym się tego nie czepiał, gdyby nie to że robi się z nich tutaj jakieś maszyny do wygrywania, jakiś walec- a tak naprawdę jedyne co z walcem mają wspólnego to wa-ł w ich przypadku.
I jeszcze to gadanie o Naszym regresie, kiedy ciągle jesteśmy w czołówce, i to mimo faktu iż w pełnym, optymalnym składzie zagraliśmy mecze które na palcach jednej ręki policzysz.

@Ups147: No niemożliwe, zaraz, to są tak potężni i są CAŁE 2 punkty nad Nami? :O
No okej, rzeczywiście mój błąd- zapomniałem że mieli na rozkładzie United, ale to akurat nic dziwnego że oni mi z głowy wypadli.
Ale co więc pokazali na tle tych wszystkich zespołów? Naprawdę grają tak potężną, cudowną piłkę, że tak się ich wychwala?

Oczywiście, żeby nie było- nie odbieram kurczakom tego, że wykorzystali swoje 5 minut- mieli łatwy terminarz, wpadli z formą w to okienko jak należy, nie liderują przypadkiem.
Ale wychwala ich się tutaj co najmniej, jakby przejechali się po Nas ze 3:0, a prawda jest taka, że Vicario na spółkę z błędem Jorginho spowodowały taki a nie inny wynik. Zresztą już w meczu z Nami powinien wylecieć z boiska ten troglodyta Romero, ale to już inny temat.
Nie przesadzajcie z tym sp*rs. Oczywiście, można pogratulować pierwszego miejsca, ale zobaczymy za miesiąc, gdzie będziemy My a gdzie oni.

@Wisnia44: i co takiego pokazali na Naszym tle, że tak się ich wychwala; porównuje z Nami? ;)

Wychwalającym sp*rs pragnę przypomnieć, że w zeszłym sezonie na tym etapie też byliśmy w gazie, a jak przyszło co do czego to byliśmy całkowicie bez formy.
Grali dotychczas tylko z Liverpoolem, przepchnęli ten mecz wyłącznie dzięki VARowi, ratuje ich forma Vicario (gdzie zresztą uważam, iż z Ramsdalem mielibyśmy więcej punktów), no i niezniszczalność Sona- tylko to akurat nie dziwi.
Porozmawiamy jak zaczną grać z poważnymi przeciwnikami. Zresztą, jak widać wywalili się na pierwszym- a Romero takie kartki jak wczoraj to powinien oglądać co drugi mecz, tak na dobrą sprawę.
Owszem, może Nasza gra nie wygląda jak poezja, ale ładnych przegranych to ja mam dość już od Wengera. Póki co jesteśmy w czołówce; nadal gramy o wszystko. I to bez formy. Poczekajcie aż ją złapiemy i wtedy się wypowiadajcie.

Co ja widzę, przegraliśmy przez wielbłądy sędziowskie, a tu nagle okazuje się, że pół kadry się nie nadaje. :D k.com w pigułce.
Okej, można, a nawet trzeba się czepiać Naszego trio ofensywnego- no nie pokazali praktycznie nic.
Mam wrażenie, że brak Odegaarda wpłynął tak bardzo na ten mecz- mieliśmy kilka piłek przed polem karnym, gdzie byłby Martin i po prostu lądował- przypominam, że w wygranym 2:0 meczu z nimi też tak to wyglądało, a niestety ani Havertz (chociaż Niemca nie będę się czepiał, bo wyglądał naprawdę fajnie w tym meczu), ani Jorginho nigdy nie słynęli ze strzałów z dystansu.
Był charakter, była walka, była drużyna- i to się powinno podobać, zamiast narzekać.

@arsenallord: Witam w klubie, ja nawet zresztą wczoraj oglądając Nasz mecz byłem pod jakimś Jego dziwnym wrażeniem- gość emanuje taką aurą, że patrzysz na Niego i czujesz respekt, to co dopiero musisz czuć grając przeciw Niemu. Niesamowity piłkarz, genialny kapitan.

Ogólnie to kolega @kamo99111 ma sporo racji- Havertz mógłby nadawać się u Nas na pozycję 9- to jest chyba jedyny piłkarz, który mógłby zrobić największy użytek z tych mistycznych podań Rayi, tylko dlatego że jest zupełnie innym profilem piłkarza niż Nasze pozostałe 9-tki.
Jednak wciąż, jak reszta uważam, że z Niemcem jest tak, jak z Trossardem- tylko z ławki, na podmęczonych przeciwników.
Oczywiście cieszę się z Jego asysty, wspieram Go jak każdego z Naszych graczy, ale nie zasługuje na pierwszą 11-tkę.
A zdanie o Rayi podtrzymuję- cały mecz czułem, że wrzuci Nas w końcu na minę, Hiszpan ma mnóstwo szczęścia tak naprawdę, że piłka odbiła się od Alvareza tak a nie inaczej. No ale z drugiej strony jeszcze bardziej lubię przez Niego Gabriela, bo trzeba przyznać że Brazylijczyk naprawdę ratował te kiepskie próby rozegrania.

Jeszcze odnośnie Rayi i Jego wykopów… To, co rzucało się w oczy, to ile razy wrzucił na minę Gabriela.
Kilka razy dosłownie wygonił Go pod linię końcową czy boczną, gdzie Brazylijczyk był sam, bo przecież Zina w środku- i musiał się ratować dosłownie wybiciem na oślep, bo zaraz lecieli do Niego z pressingiem.
Nie wiem, czy to ma coś wspólnego w uspokajaniem gry- jak dla mnie wręcz przeciwnie.

@aguero10: No i właśnie w takim meczu potrzebowaliśmy bramkarza, który jest lepszy na linii- cały mecz zastanawiałem się tak naprawdę, kiedy straci piłkę przy tym klepaniu w polu karnym.
Na tak wysoki pressing, wybieganego przeciwnika, Aaron byłby dużo lepszy. Zresztą, tak się Mikel zarzekał, że może zacznie zmieniać bramkarzy w trakcie meczu- a już od początku było widać, że z tych wykopów nic nie będzie. @Mastec30: Ja też Go nie krytykuję, w żadnym wypadku; zwyczajnie jednak w tym meczu nie dość, że Jego zalety zostały zneutralizowane, to jeszcze na wierzch wyszły braki. Ogólnie mam jakieś takie wrażenie, że z Aaronem mimo wszystko ta Nasza obrona była… odrobinę pewniejsza.

Wszyscy mówimy o graczach z pola, a nie sposób nie zauważyć, że Raya był wczoraj po prostu kiepski.
Z tego Jego świetnego grania piłką zwyczajnie nic nie mieliśmy, a dwa- uważam, że Ramsdale wyjąłby przynajmniej jeden ze strzałów, po których straciliśmy bramki.
Widać było po prostu, że Hiszpanowi brakuje tych kilku cm.

@ArekKanonier: ale Ty wiesz, że gramy dzisiaj w LM a nie Carabao Cup?;p

Geez, a tu cały czas polityka…
To może ja tak w temacie meczu- ktoś oglądał w tym sezonie Lens? Aż tak im ten brak Opendy się odbija, czy to o środek pola się rozchodzi, że tak cieniują? W ogóle co oni grają, nadal kontry, czy jednak ze względu na Wahi’ego zmienili styl?

@CaptainAmerica: jeśli Ramsdale, to wyłącznie może być do 0. ;)

To co panowie, ile dzisiaj? 3 czy 4? :)