Komentarze użytkownika ozzy95
Znaleziono 2789 komentarzy użytkownika ozzy95.
Pokazuję stronę 27 z 70 (komentarze od 1041 do 1080):
@Spejsik napisał: "to wgl jest z posiadaniem dzieci?
Bo z jednej strony słyszę jakie to super itp ale z drugiej widzę, jak te same osoby świętują gdy mogą spędzić czas bez swoich pociech."
Tzn że te osoby są całkowicie normalne. Potrzebują swojej przestrzeni i czasu dla siebie od czasu do czasu.
@nielegalny napisał: "Dobra dyskusja panowie, sam się zastanawiam nieraz kiedy i jak zakończyć etap takiego usypiania. Około godziny zazwyczaj ten rytuał (ogarnianie toalety, czytanie, rozmowa i sen) trwa. Czasu jak na lekarstwo i taka niby "zbędna" godzina jeszcze. No ale na koniec dnia po prostu to lubię, godzinkę poleżeć, łapać z nią kontakt i samemu też odpocząć psychicznie. Chociaż czasem (jak dzisiaj) chciałoby się to przyspieszyc/pominąć. COYG!!!"
Ja niestety jestem słaby w te klocki, mój styl wychowania jest niestety tym zbyt pobłażliwym, nie stawiam granic, częściowo pewnie rekompensuje (podświadomie) sobie w ten sposób czas spędzony w pracy, dojazdy (10-11h dziennie) i to się odbija na dziecku. Moja żona jest tym złym policjantem. U mnie jest tak, toaleta, czytanie/rozmowa ale wszystko przerywane opowieściami, ciągłymi prośbami o coś (jedzenie/picie), więc ciężko o wyciszenie i stworzenie w ogóle atmosfery korzystnej do zasypiania. Ale to są moje błędy, ale jeśli Tobie schodzi godzinka na usypianie to i tak zazdro, ja tak się czasem bujam z dwie godziny a na samo czytanie schodzi godzinka :P
Wszystko zależy od okoliczności, podejścia trybu życia i również charakteru dziecka. Ale takie zostawienie w pokoju i wyjście w ogóle nie przejdzie, córa wyszłaby z niego z 10 razy.
Na pewno warto trzymać się rytuałów, ograniczać ekrany przed usypianiem, zadbać o wyciszenie, mniej bodźców ale większość tak naprawdę, może w 90% to nasza rodzicielska sprawa i kluczowa jest konsekwencja w działaniu.
Nie wiem czy Jesus da nam więcej, czy nie ale ta wymienność między Havertzem i Leo wychodzi nam na dobre, to wprowadza mega zamieszanie w szeregach rywala. Poza tym Trossard potrafi grać takie ciasteczka z głębi/środka, że głowa mała - to co grał do Bukayo i Martinellego, myślę że Ode nie powstydziłby się podobnych zagrań. Ważne żeby Jesus w końcu był zdrowy przed dłuższy czas, wtedy na pewno będzie dodatkową opcją w ataku i zapewni nowe możliwości. Na razie moim zdaniem nie ma absolutnie żadnego powodu by sadzać Leo na ławę.
@Lamoreaux napisał: "Mnie zawsze rozpierdziela Wasyl i Fojut"
Najlepszy występ Wasyla w TV to ten z kompletnym, konkretnym problemem ze spodenkami w trakcie meczu Lecha, kiedy trener Smuda wrzeszczał na niego straszliwie, że co mecz to on ma problemy ze spodenkami, a on musiał jedną ręką je trzymać, co było bezsensu...
Ilekroć Fojut i Wasyl otwierają usta w studio Viaplay, bogowie rzucają monetą i mają niezły ubaw...
@Garfield_pl napisał: "No Gabriel Jesus, Oleksandr Zinchenko or Takehiro Tomiyasu in training for Arsenal."
Nie wiadomo czy się śmiać czy płakać... Pamiętam, że na początku w kontekście Jesusa przewijało się ino, że może to być kilkudniowa absencja, tymczasem minęło już ile? 20? Cały czas te same nazwiska na liście kontuzjowanych...
Ja z racji zawodu i wykształcenia również pewną wiedzę mam i jedno co mogę powiedzieć to: c***a wszyscy tutaj wiemy. Ale cieszę się, że ludzie zaczynają odróżniać wydatek od kosztu, nie mylą przychodu z zyskiem itd.
Ale gdybym miał się pokusić o analizę to po pierwsze: rachunek wyników za lata 2021-23, na ten z zeszłego roku jeszcze poczekamy. Kluczowe jest dla nas PSR i to trzymamy się w granicach dopuszczalnych strat przez trzy lata (105 mln funtów), przy czym są różne wyjątki, które można odliczyć od wyniku, koszty ponoszone na infra, szkolenie, w przeszłości także COVID, ponoć w naszym przypadku jak liczył Swiss Ramble mogliśmy odliczyć nawet 168mln ze straty za okres covidka. Ale do meritum, bez wyników za 2023 i dokładnej znajomości PSR ciężko powiedzieć na ile dokładnie sobie możemy pozwolić latem. To jedno, drugie to Kroenke i jest strategia, raczej długofalowa, dla niego istotniejsze na dzisiejszy jest budowanie wizerunku i wartości rynkowej całego konsorcjum i to idzie mu świetnie. Ergo budowanie marki na rynku, co pozwala na lepsze umowy sponsorskie i kiedyś pewnie sprzedaż za abstrakcyjne kwoty.
Także tutaj dwie kwestie trzeba odróżnić: regulacje i ryzyko ewentualnych kar oraz strategia rodziny Kroenke.
Ponoć nasza nowa umowa z Emirates jest tak skonstruowana, że dostajemy spore bonusy za sam udział w LM, także kwota stała 50mln może urosnąć nawet do 68 mln funtów przy dobrych wynikach. Nie mam pojęcia jak to wygląda w kwestii Adidasa. Co najważniejsze nasze przychody rosną zgodnie z raportem Deloitte, dzięki LM wiadomo (rok do roku 23%), ale to nie wyklucza, że w przyszłości rosnąć mogą jeszcze bardziej, wyniki które mają przełożenie na wartość rynkową marki i ewentualne nowy/zaktualizowane umowy sponsorskie, tutaj de facto mamy ponoć spore rezerwy względem innych topowych klubów (zgodnie z raportem Deloitte). No i generalnie to mamy naprawdę spore możliwości jeżeli chodzi o deale out- Ramsdale, ESR, Nketiah, Tavares, Tierney, Lokonga. Ciężko powiedzieć ile to będzie, ale na pewno coś wpadnie. A co do zastępstw, no cóż na pewno GK, ale kto wie zawsze możemy pójść w wypo. Rola ESR jest w tej chwili tak marginalna, że ciężko mi zakładać, że za niego "ktoś" przyjdzie, prędzej Nwaneri dostanie swoje szanse. Myślę, że spokojnie 2-3 quality transfery wpadną. Ale to tylko moja pseudo ekspercka opinia xD
W kwestii naszego przyszłego okienka zdania ekspertów na kanonierach są podzielone xDDD
W zeszłym okienku mieliśmy bilans ujemny na kwotę 167mln eur (235mln out vs 68mln in) , w związku z czym Rayę wypożyczyliśmy z opcją wykupu, trzeba o tym pamiętać, bo te 30 mln eur wejdzie w saldo nadchodzącego okienka. Wiele zależy od tego za ile i kogo sprzedamy latem. Ostatnio poza Balogunem różnie nam to szło. Teoretycznie mamy kilka nazwisk do opchnięcia, więc poprzeczka może pójść nieco wyżej (LM, jakieś trofeum daj Boże), więc kto wie może z uwzględnieniem niezłych sprzedaży wejdą 3 konkretne nazwiska za c.a. 220-250mln. Fajnie byłoby spożytkować kasę na takie 3 konkretne transfery (ŚP, skrzydło, napad).
Tuchel to gwarancja kwasu w klubie. Strasznie toksyczny typ to musi być, gdzie nie był to odchodząc zostawiał po sobie niezły smród. Ciekawy który z topowych klubów się jeszcze na niego nabierze.
@Thierry_H napisał: "z tym Raya świetnie grającym nogami to śliski temat. Bo niby jest świetny, jak niektórzy twierdzą, ale ten się uparł ukrywać ten talent, za nic w świecie nie chce dać po sobie poznać na boisku, że faktycznie tak jest. Pewnie trzyma to na czarną godzinę i jak nagle odpali to klękajcie narody."
Sorry ale to jakieś farmazony. Na początku Raya swoje błędy popełnił to prawda ale od dłuższego czasu widać jego wpływ na nasz atak pozycyjny. Mecze trzeba oglądać a nie tylko włączać tv.
@Barney napisał: "Mam wątpliwości czy ty widziałeś go w akcji bo gość walczy dla drużyny i nie jest typem leniwca boiskowego"
Ale jest wolny i mało zwrotny i to przede wszystkim miałem na myśli jako ograniczenia motoryczne. Poza tym on nie potrafi dryblować, zgubić obrońcę jednym zwodem, czy balansem. Widziałem go w akcji przed zawieszeniem i naprawdę nie sądzę, by to był napastnik na nasze granie i ma zbyt duże braki techniczne i wspomniane motoryczne, nie ta jakość. To tylko moje zdanie.
@Barney napisał: "Coś czuję ,że jesteś kolejnym fanem połamańca Oshimena"
Osimhen moim zdaniem jest ciut lepszym napastnikiem, na pewno bardziej kompletnym i moim zdaniem pasowałby do nas, ale tak jak wspomniałeś jego szklane zdrowie budzi niepokój. Nie jestem jego fanem ale moim zdaniem to "9" bardziej w naszym typie. Ale fakt jest taki, że to nie jest jeszcze world class a trzeba by za niego tyle zapłacić. Generalnie wszystkie dostępne opcje dla nas to nie jest world class jeszcze. Mi się profilowo, wiekowo i statystycznie najbardziej podobają Gyokeres i Dovbyk. Obaj coś innego niż Jesus, ale potrafią pograć piłką i mają świetne warunki fizyczne, szybkość i siłę. Dovbyk to w ogóle jest moim zdaniem najbliżej profilowo Haalanada w tej chwili, oczywiście nie ta półka zdecydowanie, ale podobna charakterystyka.
@Barney napisał: "W obecnych realiach i przy biedzie z napastnikami 60mln nie jest zle. Tooney dla mnie nie jest żadnym śmierdzącym dealem to prawie pewniak,nawet po tym zawieszeniu się dobrze prezentuje i strzela bramki."
Ale on będzie miał latem tylko rok ważnego kontraktu z Brentford... W dodatku to zawieszenie, wiem że strzelił teraz 3 bramki ale szczerze? W Brentford można pod niego ułożyć grę, zaprezentuje się fajnie, postrzela itd. ale mi on pachnie królem własnego podwórka. U nas nie ma taryfy ulgowej, pressing, bycie pod grą jest dla Arcziego mega ważne, ja go po prostu nie widzę u nas, nie ten styl. Ktoś powie, że potrzebujemy napastnika w innym typie. Ok, spoko ale nie może być to ktoś kogo aż tak motoryka ogranicza, bo nie potrzebujemy gościa za 60 czy 80 milionów, który pogra w wybranych spotkaniach i będzie miał za zadanie dołożyć tylko nogę/głowę. Nie wyobrażam sobie tego u nas, bo Arczi nie po to budował system, w którym wszyscy biegają, pokazują się i są pod grą, by kontrolować i zabijać powoli przeciwnika i jednocześnie ściągnąć klocowatego napastnika, który potrafi owszem wykańczać, ale ma braki techniczne i nie czuje należycie ataku pozycyjnego a drybling dla niego praktycznie nie istnieje. Moim zdaniem nie ta jakość i zbyt duże braki, by płacić takie pieniądze.
Ivan Toney za miesiąc skończy 28 lat. W trakcie całej swojej kariery na poziomie Premier League rozegrał dwa pełne sezony (66 meczów) i w trakcie nich strzelił 32 bramki. Moim zdaniem to nie jest zawodnik za którego warto przepłacać i wchodzić w licytację z innymi klubami PL. Może i jest niezłym zawodnikiem, lepszym niż Nketiah ale wywalanie za niego 80 mln brzmi jak nieśmieszny żart, nawet takie 60 mln z rocznym kontraktem to śmierdzący deal.
@Furgunn napisał: "Harry Kane ? :D"
Może w końcu coś chłopak wygra :P
Gdyby kanonierzy.com było dziś piosenką to niestety byłoby to pakistańskie disco Popka...
@tomaszszef napisał: "to byl wystep idealny moim zdaniem. Inna sprawa ze west ham nie wyszedl na mecz i afc poprostu ich zjedli."
to jest retoryka Roya Keane'a, któremu za opowiadanie takich bzdur na antenie płaca pewnie niemałe pieniądze. Sorry, ale to taki banał, że głowa mała, znaczy się, że strzelaliśmy do pustej bramki? West Ham dostał 4 dzwony w pierwszej połowie, odechciało im się wszystkiego, ale bez jaj, na tym poziomie nie ma czegoś takiego, że cały zespół wychodzi na murawę zdekoncentrowany, czy boi się przeciwnika. Zdominowaliśmy ich, strzeliliśmy bramki po których przeszła im ochota do gry. To jest tylko i wyłącznie zasługa drużyny i tego co wczoraj pokazali na murawie.
Arsenal od kilku kolejek Premier League:
Roz***ałbym tera każdego!!! dajcie mi jakiegoś przeciwnika, haha!!!!!
@Ups147 napisał: "Gra i na lewej i na prawej, ale to raczej tani transfer by nie był, a chyba są inne pozycje które wymagają wzmocnień, wątpię po niego pójdziemy, ale zobaczymy."
On chyba chyba podpisał niedawno kontrakt i ma wpisaną klauzulę 50 mln eur, więc jak na dzisiejsze realia to nie jest źle. Chłopak ma niezłe staty i 21 lat, występy w kadrze. Ciekawa opcja, ale też się zastanawiam jak go upchać mając Gabiego i Leo, może na drugim skrzydle tez by czasem mógł pośmigać. Ogólnie Ćwiąkała go bardzo chwali i uważa za jedno z najgorętszych nazwisk w La Liga.
@Simpllemann: to wina Havertza i Kiwiora.
@Barney napisał: "Lepiej niech ktoś powie czy faktycznie nam grozi FFP wszyscy czekają na karę dla city ,a tu my dostaniemy."
Na Wyspach obowiązuje Profit and Sustainability Rules, ale prawdopodobnie jest to w miarę zbliżone to zasad FFP, choć zasady kontynentalne chyba są mniej liberalne jeśli chodzi o maksymalne straty, które kluby mogą ponosić. Z tego co czytałem to bardzo ogólne założenia dotyczące rentowności/wyniku są takie: maksymalnie 105mln funtów straty w przeciągu 3 ostatnich sezonów, lub 35 mln straty w każdym kolejnym roku. Tam wyłączone z tego są koszty ponoszone na szkolenie i infrastrukturę. Szczerze? Bez insiderskiej wiedzy managementu finansowego, zarządu, oraz znajomości sprawozdania finansowego a przy okazji szczegółów zapisów PSR na temat tego, które sfery działalności operacyjnej i koszty z tym związane są wyłączone z egzekwowania przepisów chyba nikt na forum nie udzieli Ci informacji, ile nam brakuje do przekroczenia założeń i ewentualnych kar z tym związanych. Na pewno nie sugerowałbym się opiniami dziennikarzy, bo ich wiedza na temat finansów i regulacji prawdopodobnie jest na takim samym poziomie, co większości tutaj na forum, może wpisali kluby które najwięcej ostatnio wydawały na transfery i tyle... Ja powiem szczerze nie wiem jak wyglądały nasze ostatnie sprawozdania, ciężko ocenić, czy faktycznie coś "odj*******y" w liczbach, myślę, że akurat u nas pilnują tego wyjątkowo.
@Garfield_pl napisał: "Liverpool midfielder Curtis Jones on Arsenal's celebrations on Sunday: "I’ve got to shut it all down in a respectful way.
"The celebrations and all, that is all nice but for many years, we’ve always been a team, our fans have spoken about it and the gaffer himself, you know, the way he fist bumps the fans and stuff.
"That’s kind of like our thing. So if they want to be stealing our stuff, then it shows that we’re on the right path and we’ve got these who are copying us."
Lekko się ośmiesza xD"
Curtis Jones widać, że po Wojaku.
Dziś Panowie oddałem jeden z najważniejszych głosów w swoim życiu, przyświecało mi dobro ogółu, troska o rodzinę i nadzieja na lepsze jutro.
Mówię o aktualnej sondzie na stronie rzecz jasna.
Zachęcam wszystkich do głosowania!
Słychać wycie? Znakomicie!
Takehiro pokazuje na zdjęciu miejsce Arsenalu w lidze na koniec sezonu oraz liczbę swoich kontuzji w trakcie trwania nowej umowy. Ja tylko dodam, że ta kontuzja (niedyspozycja i ogólne rozbicie połączone z bólem głowy) będzie spowodowana wcześniej wymienionym wydarzeniem i potrwa tylko jeden dzień.
@Emczurini napisał: "ale nie pluj jadem, bo to do nikąd nie prowadzi"
Chwilę wcześniej:
@Emczurini napisał: "Jeżeli to portal dla sympatyków Arsenalu i ludzi wspierających ten klub, to takie osoby powinny być z miejsca wypier aha aha na zbity gar stąd"
@Emczurini napisał: "może miało jakieś uzasadnienie tak teraz zajeżdża jakimiś problemami z psychą"
@Emczurini napisał: "Jak ktoś chce wylać frustrację, bo ma *ujowe życie, to nie jest na to miejsce."
@Emczurini napisał: "Jak Cię dupka boli to sobie podsmaruj,"
Hehe
KDB jak ja cię k***a nie lubię.
Żartuje. Pan piłkarz. Nikt chyba nie gra lepszych piłek i dośrodkowań z miejsca.
Widziałem przy okazji chyba pierwszego polskiego kibica Szejków. Mignal komuś jeszcze gość z szalikiem Polish blues? xD
@Lamoreaux napisał: "Tylko mnie czy Was też zaczął ten liverpool tak wku wiać ostatnio i te ich całe community?"
tak.
@Lamoreaux napisał: "Wiem, że to marnowanie czasu i wprowadzanie negatywnych myśli, ale znowu sobie poczytałem te wpisy na lfc.pl (to już ostatni raz!) i tam chłopaki żyją w zupełnie innej bańce. "Najgorszy mecz lfc w sezonie", "Najgorsza połowa Kloppa w erze lfc" (tutaj kolega musiał mocno wymieszać marsjanki z vibovitem oraz inne, tego typu."
Ewentualnie zażył Apap noc w ciągu dnia i takie są efekty.
Ja tam zajrzałem wczoraj i przewinęło się kilka razy, że my i tak nie jesteśmy rywalem w walce o mistrza, liczą się tylko oni i City. Bardzo nas deprecjonują, mam wrażenie, że ciężko byłoby im znieść sytuację (czysto hipotetyczną), w której Klopp odchodząc z Liverpoolu na samym końcu miałby tyle samo tytułów Premier League co Arteta.
@Piotrek95 napisał: ""Idź prosto do tunelu. Wygrałeś mecz, zdobyłeś trzy punkty. Byliście świetni, wracacie do gry o tytuł. Idź po prostu do tunelu"."
jak powiedzieć, że ma się ból d**y, nie mówiąc o tym, że ma się ból d**y.
@Matelko napisał: "Wie ktoś może co co kontuzja Ziny i Saki?
Mam nadzieję , że to drobne urazy."
Zina ponoć ma mieć badanie, Saka nic wielkiego. Jesus tez ma wrócić w ciągu kilku dni.
February 2023: Chelsea are 10th in the Premier League. table with 31 points after 23 games.
February 2024: Chelsea are 11th in the Premier League. table with 31 points after 23 games.
Te wydane miliony spłacają się srogo w tej Chelsea...
@arsenallord napisał: "To xG Villi co wygrali z LFC 7-0 było mniejsze,?"
To było 7-2 i AV miało wtedy 3,08.
@Kaczaza: zaraz się okaże, że wszystko przez przypadek, bo dobitka, bo rykoszet, ja nie rozumiem jak można szukać dziury w całym po takim spotkaniu jak wczoraj, gdzie Liverpool został całkowicie zneutralizowany, zagraliśmy koncert, może tylko szkoda tej głupiej bramki, bo to już któraś z kolei tego typu sytuacja w tym sezonie. Strzeliliśmy trzy bramki, zgarnęliśmy trzy punkty, a mecz nie obfitował w wiele sytuacji podbramkowych, gdzie tu jeszcze szukać problemu?
I jeszcze jedno:
Wczorajsze xG Arsenalu, 3.52, jest największym jakie kiedykolwiek zanatował zespół przeciwko LFC w PL.
Jprdl mamy to!!!
@Joker_224: ten klub ma Vibe Poloni warszawa Janusza Wojciechowskiego. Można powiedzieć, że jest to najbardziej Januszowy zespół w topowych ligach Europy. Każdy zawodnik powinien 10 razy się zastanowić zanim będzie chciał podpisać kontrakt z Napoli. Szkoda Ziela bo trochę straci rytm przed naszymi barażami.
Zdrowy Partey to oksymoron, zeszły sezon w jego przypadku to był "chybił-trafił" na loterii i wygrana kumulacji. Wydaje się, że ten zawodnik potrafi odnieść kontuzję w trakcie drogi z gabinetu do szatni, myślę, że nasze medical centre spokojnie mogłoby nosić jego imię. Tak jak kiedyś sprawdzałem, 1/3 pobytu u nas spędzona w gabinetach i na rehabilitacji, tak jak jego ojciec dziękował Bogu za ten kontrakt, tak ja będę dziękował jeśli dostaniemy za niego 15-20 mln euro, ale do tego czasu zróbmy wszystko by go postawić chociaż na nogi w trakcie negocjacji z innymi kubami. Nie zdziwi mnie jeśli on już w naszych barwach nie zagra w ogóle. Spoko, dzięki Thomas za tamten sezon ale it's time to say goodbye.
Mikel Arteta: "Thomas Partey znowu poczuł coś w podobnym miejscu i nie trenował przez ostatnie dni, więc nie zagra w meczu z Liverpoolem."
Thomas Partey, człowiek-zapalka.
@Ups147 napisał: "Może się dużo zmienić jeśli chodzi o nastroje po niedzieli. Jak wygramy to wskakujemy tylko 2 punkty za live."
Liczę na to, chciałbym żebyśmy wtedy pokazali naszą najlepszą stronę i zgarnęli komplet. Zwycięstwo nad takim zespołem buduje morale podwójnie.
Jeśli wygramy w niedzielę to udałoby się zredukować stratę do Liverpoolu do dwóch oczek, oni mają jeszcze kilka wymagających wyjazdów przed sobą (West Ham, AV, United) i mecz z City. Druga sprawa że my też mamy jeszcze wiele ciężkich spotkań, a marginesu błędu już sobie nie pozostawiliśmy zbyt wielkiego, żeby nie powiedzieć, że żadnego. Fajnie byłoby znowu powalczyć o majstra, ale to chyba nic dziwnego, że aktualnie większość kibiców uważa, że nasze szanse na to są duże mniejsze niż City i Liverpoolu. Ja osobiście będę się cieszył z top 3, mam nadzieję, że tz niego nie wyskoczymy na koniec sezonu. Myślę, że kontuzje (Timber, Partey, Tomi) mocno dały nam się we znaki, poza tym wciąż mamy pewne braki kadrowe (jakościowe). Pomimo wydanych pieniędzy jedynie Rice jest graczem, który wynosi nas w tej chwili na wyższy poziom, reszta albo budzi wątpliwości (Raya), miała pecha (Timber), albo zanosi się na flop (Havertz). Dlatego ja bardziej ostrze sobie zęby na LM, może tam będziemy większą "nowością" dla topowych klubów i sprawimy niespodziankę.
@Ups147 napisał: "Brakowało przyspieszenia akcji, klepaliśmy sobie, ale mało z tego wynikało. W drugiej się chłopaki rozruszali."
No to tak jak w wielu spotkaniach w tym sezonie. Jak przyspieszyć akcję, kiedy większość zespołów broni się całą swoją jedenastką niemalże w polu karnym albo jego obrębie? Nawet jeśli jakiś gracz zrobi dobry ruch bez piłki i znajdzie odrobinę przestrzeni to i tak będzie ciężko dograć celną piłkę albo dośrodkowanie do kolegi. ESR raz ładnie się urwał i dostał super piłkę w polu karnym, zagrał do Jesusa i Brazol nawet nie miał jak uderzyć, bo był blokowany. Nawet jeśli wtedy gramy na jeden-dwa kontakty to i tak ciężko zaskoczyć jakoś cały blok defensywny rywala, a też gramy tak by uważać na straty i nie nadziać się na kontry.
W drugiej połowie Nottingham zaczęło grać bardziej otwartą grę, ich formacje trochę się rozciągnęły, więc i z naszego ataku pozycyjnego mogło więcej wyniknąć, na pewno łatwiej było ich wtedy zaskoczyć.
To często przytaczane "męczenie buły" wynika z tego, że gramy zazwyczaj na głęboko ustawionych rywali, ciężko wtedy o element zaskoczenia.
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|
-
A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
-
Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
-
Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
-
Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
-
Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
-
Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
-
Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
-
Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Portugalskie ekipy to wrzód na dupie, ciężko się na nich gra. Chyba tylko Włochom ustępują w przeszkadzaniu rywalom. Na razie porto to świetnie wychodzi ale.nie wierzę, że uda im się to utrzymać przez pełne 90 minut.