Komentarze użytkownika ozzy95

Panowie miałem sen...

5-3 dla nas w jutrzejszym meczu z Kurami. Wynik hokejowy, ale kto wie, kto wie... My ciśniemy, oni kontry. Wynik godny odnotowania w historii potyczek z KFC. Co myślicie?

@malyglod: Dodałbym jeszcze śmiało Prezesa Obajtka, całościowo jako zjawisko. Człowieka tej władzy za którym ciągnie się sporo smrodu, mimo to robi zawrotną karierę w strategicznej spółce energetycznej, ba największej w tej części Europu.

+ Minister Gliński i afera z fundacją Czartoryskich.

Pewnie znalazłoby się jeszcze trochę...

@Patriko: Jeszcze jedno, wg transfermarkt:

18/19 Uraz mięśnia 1 maj 2019 10 maj 2019 9 dni
18/19 Uraz mięśnia 7 mar 2019 1 kwi 2019 25 dni
18/19 Uraz mięśnia 1 lis 2018 1 gru 2018 30 dni

@Czeczenia: Dlaczego tak uważasz?

Ja trzymam się tego, że tego gościa nie powinno tutaj być po ekscesie z Crystal za kadencji Draculi. Na jego szczęście nastąpiła zmiana trenera i mógł rozpocząć z czystą karta u Artety. Nie mam pojęcia ile od tego czasu wyłapał czerwonej i "zrobił" karnych, ale pewnie okazałoby się, że jest w czołówce ligi. Ten typ się już nigdy nie zmieni. Kiedy nie wie co ma zrobić, odcina mu prąd i wjeżdża w gości. Jak czuje się pewnie i robi swoje groźne miny, można się spodziewać, że zaraz coś odwali. Never ending story. Nawet w niedawnym meczu z Leeds zachował się jak bandyta. Pamiętam dokładnie jego wejście, którego chyba var w ogóle nie wyłapał. Śmiał się przy tym i szczerzyl do sędziego. Dzień w którym chłop odejdzie, będzie jednym z lepszych. Naprawdę mam ochotę wtedy otworzyć coś dobrego. Wiem że dzięki temu stracimy te kilka punktów mniej ci sezon.

A tymczasem Schick kolejne dwie bramki w Bundeslidze, zero ploteczek. Pamiętam, ze swego czasu mieliśmy do niego jakieś podejścia. Moim zdaniem biorąc pod uwagę aktualne staty, cenę i relacje z Leverkusen jest to ciekawa alternatywa dla Vlahovica. O Serba zapewnie bić się będą większe kluby, marne szanse. Pomijając fakt, że kwota odstępnego byłaby pewnie astronomiczna. Ale gosc warunkami pasuje idealnie do PL.

@losnumeros napisał: "Za niecałą 1h, prawdziwa bomba transferowa od gazet z Anglii.

Daniel Ek kupuje Arsenal i przedstawia swój nowy zarząd, sztab i trenera. Na rynku zapada bezwzględny chaos, kursy Arsenalu zmieniają się diametralnie. Nagle kursy na Arsenalu spadają, Daniel i zarząd odmawiają komentarza, a do zamknięcia okienka mniej niż 12h. Proszę państwa do końca okienka 2h, a z Arsenalu żadnych informacji. Czyżby klęska ( drwina)? Zaczynają się ostatnie 4 minuty zamknięcia rynku transferowego, przepraszam mamy ważne informacje, Arsenal sprzedał zbędne balasty i kupił najlepszych BR, PO, ŚP, LP i N"

Z kategorii: wstawaj, zes****s się? ;)

@Alonso napisał: "Edu to mistrz. Na ostatniej prostej wysypał transfer Nilesa i Nketiaha i ogólnie w klubie jest czterech piłkarzy z rocznym kontraktem na dobe przed końcem okna. Mam nadzieję że chociaż wakacje miał udane."

Możliwe że chłop już wie, że leci i działa na zasadzie, wszystko mi jedno. Odrzucić łatwiej niż zaakceptować, mniej roboty i papierów. A w środę już może ma nagrany temat z jakimś kolegą po drugiej stronie oceanu. Nie ma to jak zatrudnić asystenta na menadżera i byłego agenta na dyra sportowego. Welcome to Arsenal.

Prawdopodobnie Arteta dalej tylko parzy kawę...

Bójcie się chamy do top 15 wracamy!!1!

Arteta o współpracy z Edu i tegorocznym okienku transferowym:

"No jest wszystko w porządku, jest dobrze, dobrze robią, dobrze wszystko jest w porządku. Jest git pozdrawiam całe San Sebastian, dobrych chłopaków i niech sie to trzyma. Dobry przekaz leci."

@drewniane_krzeslo:

Filozofią Amerykanów jest miłość do mamony i wynik w excelu, niestety ten model biznesowy nie jest mi obcy... Jak dla mnie ich zainteresowanie na przestrzeni lat względem klubu wzrastało gdy kibice, głównie za pośrednictwem AST dawali upust niezadowoleniu i zajrzało im w oczy widmo bojkotów... Teraz gdy kibice na stadionach są, wystarczą 2-3 kolejki z taką grą, a jazda na stadionie się zacznie i być może zmiany faktycznie nastąpią. Pytanie czy znowu zatrudnimy trenera, bo opowiada ładnie o piłce w trakcie rozmowy kwalifikacyjnej, czy postawimy na fachowca z krwi i kości, który bronił się wynikami. Pomijam fakt, że ta kadra to aktualnie mamałygi i popłuczyny po wielkim kiedyś Arsenalu. Ten niby trzon jest już wypalony i rewolucja jest potrzebna na wczoraj. Tylko tu trzeba się pozbyć wielu rzadziaków (których nikt nie chce) i dołożyć na lepszych. Właśnie się grzebiemy w bagnie, z którego za chwilę możemy nie wyjść przez kolejne lata... Tego się obawiam, że przy tym ich modelu biznesowym ta rewolucja nigdy nie nastąpi, bo cały czas albo będzie za dużo niewypałów na payrollu, a na nowych za mało kasy i tak w kółko od x lat...

A "byle tanio" to oni wiedzieli, że zawsze będzie działać przy Wengerze, a i tak LM na końcu wpadnie (do czasu)... No i nie ukrywam, że nam kibicom z nostalgią na dzień dzisiejszy pozostaje wspomnieć wyścig o top 4 i baty od Bayernu w 1/8 finału LM... No cóż jeśli Arteta miał być nawiązaniem do tych czasów to ja myślę, że któregoś z Kroenków chyba trzymał jeszcze jetlag, gdy dokonywał się ten wybór.

@drewniane_krzeslo napisał: "Nie jestem fanem Kroenke ale.. dali Artecie szansę żeby spokojnie mógł pracować chociaż powinien polecieć już w zeszłym sezonie"

No i właśnie tu jest problem- on w ogóle nie powinien tu pracować... Razem z Edu, który zastąpił gościa, który prawdopodobnie działał na szkodę klubu dokonując transferów... Naprawdę nie widzisz, że ma to związek z KSE i ich podejściem do zarządzania i nadzoru właścicielskiego? Kto zatrudnia tych dyletantów?

Moim zdaniem tutaj same transfery już nie pomogą. Jasne można podnieść jakość, kreatywność czyli nasza największą bolączkę ale co z tego jeśli nasz stażysta będzie kazać grać dalej to samo? Przecież ta nędzna taktyka z rozgrywaniem od tyłu i podaniami do boku a na końcu z wrzutkami na naszych wyrośniętych napastników to przecież jedyny pomysł na tę drużynę naszego treneiro. To taki święty Graal współczesnego piłkarstwa. Tu trzeba zrobić solidną rewolucję w składzie, bo są poważne braki mentalne, zostawić niektórych i zatrudnić kogoś kto nas ich treningiem mentalnym skutecznie popracuje. Ale nie tylko żeby była jasność... Trening taktyczny i zmiana podejścia, odzyskanie radości z gry i zawziętości. Na dzień dzisiejszy wychodzimy i czekamy na oklep. Bez gardy, próbujemy grać do przodu jak opozycja odzyskać władzę w tym kraju.

Moi drodzy koledzy w niedoli, styl gry tego zespołu nie mógł ulec zmianie, gdyż nie zrobiliśmy absolutnie nic by tak się stało. Nasza gra opierająca się na piłkach do boku i wrzutkach wynika z ogromnej indolencji w środku pola. Wie o tym Arteta, bo jednak na głupiego nie wygląda i tak źle na konferencjach nie brzmi. Co z tym zrobiliśmy? Ściągnęliśmy młokosa z Anderlechtu i wrzucamy go do składu. Poza tym żadnych ruchów in/out. Wszyscy wiedzą, że z takim środkiem nic nie ugramy, tymczasem cały szrot zalega, bo jest praktycznie niesprzedawalny. Przepraszam, jest jeszcze generał, który rozegrał świetne euro w związku z czym Roma gotowa była dać 15 mln euro rozłożonych na 30 rat. To się w pale nie mieści jak można było zapuścić w ten sposób tak kluczową formację. Arteta powinien walnać w stół i zażądać z 2 pomocników inaczej będziemy klepać to samo. Xhake trzeba było wypchnąć póki ktoś był zainteresowany, teraz będziemy się z nim bujać kolejny sezon i żadnej rewolucji nie będzie. Ale on robi groźne miny i ma jaja, więc jest ok. Torreira na wypo. Willock już sprzedany, no cóż gdyby odszedł Xhaka to moglby u nas biegać jakiś silny, mobilny zawodnik z kierunkowym przyjęciem, któremu nie zajmuje pol godziny obrót z piłką przy nodze i podanie do przodu. Poza tym potrzebny kreator. ESR jest fajny i widać, że ma to coś ale na skrzydle też da sobie radę. Ale Arteta tego nie ogarnie, widać to po jego mówię ciała i spojrzeniu, że tam już się coś pali na dole kręgosłupa...

Gratuluję podejścia. Jeszcze ile tu poklasku, bo przeciez Włosi dawali 15 milionów w bonusach, więc no tak trzeba... Mianowicie przedłużyć kontrakt z gościem, który od 5 lat popełnia te same błędy i gwarantuje wylewy. Edu i Arteta właśnie chcą żeby każdy tak myslal, bo to jest im na rękę. Poza tym w życiu bym nie pomyślał, że piłkarz o takiej charakterystyce będzie stanowił o sile pomocy Arsenalu i to przez tyle lat, o zgrozo. Widocznie wesołe chłopaki czekały na oferty, nawet nie było innych rozmów, zapytań do klubów. Przecież Arteta powinien na rzęsach stanąć żeby dostać tu kreatywnego pomocnika do środka, on natomiast akceptuje totalnie taki stan rzeczy? Ależ charyzma.

@Embix napisał: "Szczerze to jeśli mamy go oddać za 15 mln to nikogo lepszego na ławkę nie znajdziemy"

Nie wierzę w to że jeśli Generał zostanie to usiądzie na ławę. Jego pozostanie blokuje ewentualne ruchy na pozycję CM, więc myślę, że niestety ale kolejny sezon będziemy się bujać z tym strojacym groźne miny zawodnikiem. Poza tym Arteta nieraz udowodnił, że ma do niego ogromną słabość. Zresztą sam Szwajcar do pokornych nie należy, więc pewnie miałby coś do powiedzenia w tej kwestii.

@Embix napisał: ". Niech zostaje. Niech zasłuży na grę i będzie lepszy."

To już tekst który na stałe zagościł w repertuarze kibica Arsenalu. Moi dziadkowie mieli takie podejście. Stary stół niech zostanie jeszcze w salonie, niby odrapany ledwo się rozkłada ale spełnia podstawową funkcję można przy nim siedzieć i jeść. Poza tym żadnych walorów. Tak samo ze Szwajcarem. Wiadomo że lepszy nie będzie, miewał swoje przebłyski ale pewnego poziomu nigdy na dłuższą metę nie przeskoczył. Ale dalej ta nadzieja się tli, że po tym jednym, drugim dobrym spotkaniu znacznie dzielić i rządzić na stałe... A tu klops. Taki cykl życia Xhakanogi.

Z tym gościem w składzie nigdy nie będziemy grać dynamicznie i skutecznie na małej przestrzeni. Odpowiednio ustawiony Xhaka to ten na ławce rezerwowych. Bardzo wymowne jest to, że po tym fantastycznym euro żaden klub nawet z niższej półki go nie chce a jeśli jakiś teoretycznie się znalazł to nawet nie potrafi wyłożyć tych skromnych 20 mln na stół. Jeezu człowiek myśli, że tam ktoś w końcu zaczyna się budzić w tym klubie to wtedy ktoś postanawia sprzedać mokrego liścia na twarz.

@filo94 napisał: "Następne transfery są uzależnione od odejścia Xhaki, Lacazette'a i Bellerina. Trzymam kciuki za to :D"

Czyli wejdziemy w sezon z tym co mamy plus White. Nieźle. Zostawiamy Generała, bo posyłał nieźle piłki w trakcie euro. Klasyczne pasywne wzmocnienie Arsenalu. Rozwiązaliśmy najważniejszy problem, czyli brak kreatywności w środku pola nie wydając nawet funta. Wszyscy powinni być zadowoleni.

@Sandbead: Z całym szacunkiem ale ja takiej retoryki nie kupuje. Zaraz się okaże że trener tak właściwie za nic nie odpowiada, bo ten czy tamten nie ma formy i zawodzi. A kto odpowiada za trening, taktykę i wykorzystanie potencjału kadry, motywację, styl? Tego ostatniego nawet nie jestem w stanie określić. Uprawianie tiki taki jedynie w swoich sektorach boiska. Czy my np. wykorzystujemy w pełni ten potencjał u młodych? Ja mam wrażenie że nie do końca. Willian to w stu procentach człowiek Artety i Edu, więc nie ma co czarować, bo na nim mieliśmy zajechać do LM a później ja wygrać, ktoś mu tych bzdur w końcu naopowiadal. Ten gość jest jak ciało obce w tej kadrze. Zatracił wszelkie atrybuty j faktycznie potrafi już tylko w stałe fragmenty gry. No ale powiedz sam ile on ma lat? Można było liczyć że będzie trzymać poziom jeszcze 3 sezony? To jest pełna odpowiedzialność Artety. Co do Auby i skuteczności... Gabon miał slaby sezon to fakt, ale no nie czarujmy się przy tym co my kreowalismy to nie jeden goleador zapomniałby jak się dostawia nogę. Tutaj się zgadzam w pełni- nasza kreacja to poziom żenady. Bliżej nam do Stoke niż do top4. Tylko z tego względu udaje mi się zachować resztki cierpliwości. Bez konkretnej "8" ten projekt nie ma szans wypalić. Dlatego mam nadzieję, że Arczi dostanie w wakacje jakiegoś kota. A po paru miesiącach trzeba będzie podsumować. Dalsze głaskanie będzie już objawem chorobowym.

@silvano95 napisał: "Arsenal in the Premier League since Boxing Day:

• 41 points (3rd most behind only Manchester City & Manchester United)
• 38 goals scored (4th most)
• 20 goals conceded (joint 4th)"

Arsenal before boxing Day:

The Gunners are languishing in 15th place in the Premier League table having lost five of their last seven matches.

Ale no przyznam że ta statystyka ciekawa. Trochę jestem zaskoczony. Wpisuje się idealnie w koncept kibica Kanoniera/Gdybaniera. Kto by się tam przejmował pierwsza połowa sezonu i stylem...

@mikbla92 napisał: "Coś musiało ich do niego przekonać, bo inaczej po co mieliby się w to angażować i potencjalnie zniszczyć reputacje, dzięki której stoją pomniki pod stadionem."

Wiedzą tyle co ja i Ty. Mają w głowie same słowa, nie czyny. To tak jak idziesz na rozmowę kwalifikacyjną i menadżer przekona Cię, że warto dołączyć do tego wspaniałego, młodego zespołu. Potem okazuje się, że szef to gnida, każdy kopie pod każdym dołek, a owocowe środy skończyły się dwa lata temu. Ludzie podejmują takie decyzje i już. Życie weryfikuje resztę. Klubowe legendy rok temu rozpływały się w samych superlatywach nad Artetą i co z tego? Ktoś ich przez to nie szanuje? Miałby ktoś te pomniki burzyć z powodu ich pomyłki, proszę Cię, myślisz, że któryś z nich o tym myślał? xD

@mikbla92 napisał: "sam sobie tym zaprzeczyłeś. Pierwszymi osobami, które decydują w jakim kierunku idzie klub, to właśnie właściciele, wiec to musi być pierwsza zmiana."

Oczywista oczywistość. Chodzi o to że Kroenke jest właścicielem, siedzi w Stanach, jego synek jest członkiem zarządu, podjął kilka średnich decyzji. Moim zdaniem gdyby znaleźli jedną sensowną osobę, która ogarnie strukturę i będzie to trzymać pod butem to mogłoby to mieć sens. No ale nie mają chyba do tego wyczucia. Co nie oznacza, że zatrudniali samych dyletantów przez te lata. Ek czy ktoś inny również może podejmować złe decyzje. Zmiana właściciela NICZEGO nie gwarantuje. No ale kibic Arsenalu już jest pod ścianą od dawna, ja sam byłbym ciekaw nowego projektu. Tylko że od odejścia Wengera ten klub to jest co chwilę jeden wielki projekt w budowie xD

@mikbla92 napisał: "Kroenke dbają o swój interes, tylko maja inne pojęcie tego czym jest dbanie o klub, niż ja czy Ty. Maja w dupie tradycje, legendy klubu i kibiców."

Ja napisałem wyraźnie dbanie o interes. Być może mają w dupie tradycję, to prawda. Ale nie o to mi chodziło. Amerykanie kochają "cost efficiency". Poświęcaj jak najmniej zasobów, redukuj koszty, pokaż oszczędności i jednocześnie wyjdź na swoje. Jeżeli to jest to podejście to ono nie działa właśnie w klubie piłkarskim... Przecież przychody z europejskich pucharów to lwia część naszego finansowania, a za chwilę możemy ich nie mieć i jeśli podejmują złe decyzje personalne to właśnie w ten sposób szkodzą swoim interesom... No ale zgodzę się z tym, nie wiem czy oni jeszcze w ogóle są w stanie to ogarnąć. Także no hmm jeżeli na dłużej zagościmy w środku tabeli i z innej pozycji zaczniemy negocjacje nowych umów sponsorskich to okaże się, że dla Kroenke to może być ostatnia szansa na wyciągnięcie dobrego hajsiwa ze sprzedaży udziałów. Ale to już moja teoria (w żadnym wypadku spiskowa).

@mikbla92 napisał: "tylko podstawowa różnica jest taka, ze ma za sobą Henry’ego, Bergkampa i Vieire. Każdy z nich kocha ten klub tak jak my, wiec ufam im, a nie Ekowi."

No i co z tego tak właściwie, dodaje mu to wiarygodności? To tylko ludzie mogą się mylić co do intencji Szweda. Ten z kolei może uprawia swoją grę. Z drugiej strony jeżeli legendy tak bardzo się zaangażowały, to zastanawia mnie jakie role miałyby odegrać w tym spektaklu. Bo jeśli to nasz nowy sztab to ja dziękuję. Może z 10 lat temu miałbym "mokro" z tego powodu, no ale już trochę czasu minęło i życie zweryfikowało tych panów pod względem zawodowym. Może niech Ek pogada raczej z Overmarsem...Zacznijmy zatrudniać kompetentne osoby na kluczowych stanowiskach, abstrahując od tego kto jest właścicielem. Arteta też pewnie kocha ten klub i na tym kończą się pozytywy. W tym klubie podjęto już tyle złych decyzji personalnych, że ja bym jednak podszedł z dużą rezerwą do tych kolaboracji właściciel i klubowe legendy. Zatrudniajmy w końcu fachowców, a nie kolesi i dorobkiewiczów. A kto będzie właścicielem...cóż niech w pierwszej kolejności zadba o swój interes i powierzy go ludziom, którzy znają się na swojej robocie. Nie musi być dobrym wujkiem, ale niech trzyma rękę na pulsie.

@kamo99111 napisał: "Podniecacie się tym gostkiem od spotifaja, a prawda jest taka, że KSE nie sprzeda swoich udziałów o czym mówił ostatnio młody Ranczer."

Ja pamiętam jak po odejściu Deina Hill Wood mówił, że będzie blokować każda możliwość sprzedaży akcji inwestorowi spoza Anglii, a chodzilo mu przede wszystkim o Kroenke. Po paru latach sam sprzedał swoje za 5 okrągłych baniek. Nie muszę chyba dodawać komu. Także tego... Hajs się musi zgadzać a resztę załatwią prawnicy.

Jeżeli jakimś cudem wygramy LE albo doczlapiemy się do finału to zarząd Artete zostawi i projekt, który jest już trupem od dłuższego czasu zostanie nieco przypudrowany. Moim zdaniem na nasze nieszczęście. Gramy katastrofalnie cały sezon. Aktualne mecze w lidze bez znaczenia? Czyli pół roku temu pewnie też były, bo graliśmy podobnie. Już wtedy wszystkie siły poszły na LE widocznie. Ciekawe ciekawe... Nie wiem jak można jeszcze wierzyć w tego gościa.

Pytanie kto kogo bardziej potrzebuje. UEFA wielkich klubów, czy kluby UEFA? Odpowiedź jest oczywista. Dlatego zastraszanie w tej fazie to tylko mechanizm obronny, kiedy przyjdą ludzie od Excela to retoryka władz się zmieni. Pewnie dojdzie do kompromisu, ale raczej zgniłego. Pewnie z minimalnym wskazaniem na elitarne kluby. Dogadają się ale to pewnie chwilę potrwa. Pewnie kamień milowy w negocjacjach zostanie wyznaczony przed ME. UEFA będzie musiała wdrożyć nowy model i dostosować go do projektu. Jeśli jest "chcenie" to wszystko da się zrobić. Nie ma co się oszukiwać, jest nowy tort, który trzeba będzie podzielić. Ktoś z nowych rozgrywek będzie spadać, ktoś awansować, da się to pogodzić z równoległymi rozgrywkami. Chodzi o pieniądze i nowe możliwości. W piłce właściwie chodzi już tylko o to. Nie ma co się oszukiwać. Jedyna niewiadoma to kibice, to jak zareagują i czy będą chcieli nakręcić nowe pomysły. No ale teraz i tak nie ma ich na stadionach. Bojkot w mediach społecznościowych? Wiadomo jaki będzie efekt... Piłkarze zgodzą się na wszystko o ile będą mogli grać i zarabiać (pewnie więcej). Takie jest moje zdanie w temacie szans i możliwych scenariuszy.

"Bramkarz powinien bez wahania wybić tę piłkę. Okej, Granit popełnił błąd, ale piłka w ogóle nie powinna znaleźć się pod jego nogami - wyznał Keown."

Ale widać że Keown był chyba #teamMartinez w lecie xD Dobrze, że nie powiedział, że Argentyńczyk by to jeszcze wybronił.

Leno, Gabriel (ten z początku sezonu), Tierney, Partey, Saka, Auba. No to 6 graczy. ESR to fajny chłopak ale melodia przyszłości. Musi jeszcze sporo poprawić, no i wiadomo że jeszcze nie ma tej regularności chociażby Saki. Reszta tzw. podstawowego składu to średniej jakości wyrobnicy, czeladnicy, którzy miewają przebłyski (Soares, Holding, Elneny, Mari). Są też tacy jak Pepe i Lacazette, którzy mają to "coś" ale nie potrafią z tego do końca wycisnąć 100%. Może głowa nie pozwala? W jednym widzę potencjał i możliwości, a drugi pewnie będzie pakować walizki w lecie. Kilku graczy utrzymuje się na wodzie przez wzgląd na doświadczenie i charyzmę, czyli Willian, Luiz i Xhaka. No i tych akurat uważam za największe "wąskie gardła". Obecnie zajmują pozycję w hierarchii niewspółmierną do formy. Oni nie powinni być brani pod uwagę jako rdzeń zespołu. Ich wpływ na drużynę powinien być ograniczany.

Najgorzej wygląda środek bo jest totalnie bez jajeczny i obfituje w tych wyrobników. Elneny i Xhaka to nie jest zestawienie, które chciałoby się widzieć długoterminowo. Wciąż brakuje kogoś z wizją. Nie wiadomo co będzie z Guendozim. Ceballos na pewno do odpalenia a Odegaard to spory znak zapytania. Mam nadzieję, że ktoś w końcu ogarnie w lecie tę formację.

Streets won't forget Yaya Sanogo at Arsenal.

@RahU napisał: "Przecież to była jego odpowiedź na słowa Młodej Lewicy na twitterze: "Brutalna prawda jest taka, że nasze pokolenie średnio do 35. roku życia mieszkać będzie z rodzicami. Nasze pokolenie zaharowuje się na kasie, słuchawce, taksówce." a nie odniesienie się do faktu, że młodych ludzi nie stać na mieszkania. Piękna nadinterpretacja i manipulacja w jednym.

Prawda jest taka, że roszczeniowi wyznawcy lewej strony kończą jakieś europeistyki, stosunki międzynarodowe, filozofie, kulturoznawstwa i inne śmieciowe kierunki, a potem narzekają (jak wyżej), że zaharowują się na słuchawce czy na kasie. Jak przebimbałeś 5 lat studiów, ucząc się rzeczy nikomu nie potrzebnych, koniec końców nie umiesz nic, to kto ma cię zatrudnić?."

Dobrze, dobrze. A ile ludzi po studiach pracuje w zawodzie i zarabia stosowne dla swojego fachu pieniądze? Mówimy o kim o pracownikach IT? Zgadzam się, że w zawodach wymagających fachu i fizycznych ludzie zarabiają i to sporo. Ktoś całemu naszemu pokoleniu a nie tylko Młodej Lewicy, która nie wiem czemu uchodzi tylko za bananowych humanistów po europeistyce (straszne uproszczenie zastosowałeś,) tłukł do głowy, że studia są potrzebne i dają większe szanse. Otóż nie do końca. Jak zwykle pokoleniu naszych rodziców i dziadków zabrakło szerszego spojrzenia na rynek pracy, a pewnych rzeczy przewidzieć też nie mogli. Nie każdy może być kierowcą tira i układać płytki, ale jest jeszcze grono ludzi, które europeistyki nie ukończyło a np. są inż. mgr. inż i pracują w mojej firmie, np w dziale technologii. Zarobki 3500 brutto. No i przecież się uczyli... Koniec końców Mentzen na tezę postawioną przez lewicę, iż GENERALNIE jest problem młodego pokolenia z sytuacją mieszkaniową i będzie się on pogłębiać trafił jak kulą w płot.

@RahU napisał: "Jak przebimbałeś 5 lat studiów, ucząc się rzeczy nikomu nie potrzebnych, koniec końców nie umiesz nic, to kto ma cię zatrudnić?."

Ale przecież tam była mowa o tych, którzy pracują i zarabiają grosze, pomimo ogólnego trendu kształcenia naszego pokolenia. Przecież dostępność mieszkań dla młodych wynika z niewystarczających zarobków tego pokolenia. Tu znowu musi nastąpić odwołanie do statystyki, wynagrodzenia przez kilka ostatnich lat rosły wolniej niż ceny na rynku nieruchomości.

I w tym stwierdzeniu o nauce malowania, spawania czy innej fizycznej pracy nie widzę nic zdrożnego. Jak budowałem dom, dostałem wycenę malowania natryskowego - 3 dni roboty, 2 osoby, 20k pln. Termin? za 6 miesięcy, tyle roboty. Trzeba tylko mieć pomysł i nie być leniem.

Czemu z góry zakładasz, że wszyscy którzy tego typu zajęć nie wykonują to lenie bez pomysłu? Można być pracusiem na kasie, w sklepie i na słuchawce.

@RahU napisał: "Liczenie na mieszkania wybudowane przez państwo? Można i tak, ale po co? Działki na wsiach, kilkanaście kilometrów pod miastami (z pewnymi wyjątkami typu Warszawa itd. oczywiście) kosztują po 30-50 tys. za przyzwoity metraż. Za 150 tys. można wybudować fajny, niewielki dom i być u siebie za niecałe 200 tysięcy. Dojazd do pracy, przedszkola, sklepy? Litości, są samochody, często po dwa w rodzinie."

Tylko nie każdemu odpowiada mieszkanie z dala, np od rodziny. Dojazdy to czas, a czas można spożytkować na coś innego. Dlatego mieszkania w miastach wciąż cieszą się większą popularnością. No i cała infrastruktura pod nosem. Moim zdaniem ten trend się nie odwróci i wybór domu za miastem to będzie wciąż bardziej kwestia indywidualna.

@Rafson95:

Obrzydliwa wypowiedź jegomościa. W tym kraju niestety tacy populiści zyskują spory poklask. No i ta ich brutalna prawda. Jeszcze mógł coś rzucić o XIX -wiecznym kapitalizmie i tym, że trzeba być basiorem, smalcem Alfa a nie mazgajem, bo wolny rynek działa xD

Gość poza tym jest ignorantem, bo jeśli ktoś wie jak obecnie wygląda rynek mieszkaniowy/nieruchomości nie głosi takich kocopołów. W żadnym wypadku obecna podaż nie jest w stanie zaspokoić popytu. Po stronie podażowej teoretycznie mamy rok roczne przyrosty, ale przez celową i jawną politykę działania na szkodę tych gamoniów z RPP mamy sytuację jaką mamy.

A ile porażek w tym sezonie było istotnych pokazuje nasze miejsce w tabeli...

@TW_Szczepan napisał: "Vieira jednym z kandydatów na trenera Bournemouth."

Lepiej dla chłopaków żeby pod jego wodzą wygrywali. Wiadomo do czego może dojść w jednej szatni z wielkim Patem...

@ljungberg77: ależ daj spokój. Na konfie Arteta wyjaśni wszystko. Chodzi o krzywdzące decyzje sędziego. Od razu po meczu widać było, że ma alibi i zasadził się na arbitrów. Szkoda tylko że swoimi zmianami praktycznie zabił mecz. No może poza Norwegiem.

A Pepito lepiej wygląda na lewej stronie. Mniej kombinuje.

Ale taki prime Walcott by skorzystał z takich delicji Odeegarda.

Za dużo lewonoznych asów w składzie. To tak jakby mieć po pół zawodnika szczególnie w środku i z przodu bo każdy musi przerzucić piłkę na nogę z której jest jakiś pożytek. Gramy za wolno a większość zawodnikow podejmuje zle decyzje. Suszarka w szatni. Saka do zmiany w 60 minucie jak już któryś rzeźnik z AV złapie czerwo. Trzeba młodego chronić, bo sędzia tego nie zrobi.

@RahU:

No cóż...Chodzi mi o uprzywilejowaną pozycję pewnych środowisk i tutaj doszukiwałbym się odpowiedzi na pytanie o kolejność luzowania. To już jest jak żywo przykład elityzmu i tego jak wpływa na życie zwykłych szarych ludzi. Decyzja decyzją ale nie oszukujmy się, większość ludzi kina czy teatru żyje na poziomie nieosiągalnym dla większości społeczeństwa, więc ta frustracja czy złość i tak będzie kierowana w ich stronę. PiS odkąd przejął władzę, działa w myśl złotej zasady dziel i rządź ale akurat w przypadku obostrzeń myślę, że coraz bardziej uwidacznia się ich głupota, pycha i chaos w poczynaniach. Żeby nie było w gruncie rzeczy jest mi żal wszystkich przedsiębiorców i ludzi kultury a z tymi aktorzynami to tak mi się wyrwało, bo jednak dużo się muszą tacy nagadać, że zakasali rękawy i musieli coś zmienić ;) A inni po prostu to robią.

@aaron_maj napisał: "Jest mi ktoś w stanie wytłumaczyć logikę polskiego rzadu. Właśnie ogłosili ze otwierają m.in. teatry, kina i baseny. Siłownie i restauracje pozostają zamkniete."

Dlatego że przedstawiciele gastronomii i branży fitness nie mają takiej siły przebicia jak aktorzy, ludzie kina i teatru. Gdzie nie spojrzysz (telewizja czy internet) jakaś zapomniana aktorzyna ubolewa nad swoim ciężkim losem. Ostatnio na Polsacie puścili materiał z Arnim z 13 posterunku. Chłop zrobił kurs instruktora narciarskiego, bo myślał że coś zarobi. No i ogólnie kek. Ja nie widziałem zbyt wielu materiałów w telewizji o ludziach, którzy mają krechę a teraz już pewnie windykację, bo pozamykano im knajpy. Ewentualnie w lokalnych i regionalnych gazetach coś na ten temat skrobią. Cała tajemnica "luzowania" obostrzeń.

Moim zdaniem abstrahując od tego czy kartka, karny były słuszne czy też nie mam nieodparte wrażenie, że gdyby wykorzystać wszystkie sytuacje do momentu podyktowania jedenastki to nawet te kontrowersyjne decyzje nie odwróciłyby w tak znaczącym stopniu wyniku tego spotkania. Mogliśmy zamknąć ten mecz w pierwszej połowie. Gdybyśmy zachowali zimną krew i wykorzystali okres dominacji na boisku byłoby pewnie 0-3. Dokładnie taki sam przebieg spotkania jak w pamiętnym meczu z Leceister u siebie w lipcu zeszłego roku. Pierwsza połowa totalna dominacja, słupki, poprzeczki i tylko 1-0. Wchodzi Nketiah czerwona kartka i koniec meczu dla nas. Brakuje nam często tej zimnej krwi i nie potrafimy postawić kropki.