Komentarze użytkownika ozzy95
Znaleziono 2876 komentarzy użytkownika ozzy95.
Pokazuję stronę 66 z 72 (komentarze od 2601 do 2640):
Gutowski,
O jakiej specyfice? A'la Gomez? Tylko, że Olivier wcale nie gra jak typowy egzekutor, tzn. właściwie jego umiejętności czysto techniczne wcale nie skazują go na łatkę króla pola karnego. Jeżeli chodzi o wyszkolenie to uważam , że Giroud jest półkę wyżej. Szybkość przy jego gabarytach również na plus. Olivier dysponuje także świetnym uderzeniem, mocnym ale i dokładnym dzięki czemu może strzelać gole z dystansu. No i oczywiście firmowe zagranie, czyli przewrotka. Wyobrażasz sobie Gomeza składającego się w powietrzu do strzału z przewrotki?;) Ich fizyczne podobieństwo o którym chyba mówił Olivier nie oznacza podobieństwa w stylu gry. Poza tym, że mają podobne sylwetki i strzelają równie dużo goli innych analogii nie sposób znaleźć.
Nie wiem czy ma sens zamieszczanie takich "newsów"...
Tylko o czym my tutaj gadamy? Bo na pewno nie o jakiejś potwierdzonej i konkretnej informacji...Różne źródła? Czyli, że jak jest ich kilka to nie warto napisać jakie konkretnie? A co jeśli jedno źródło wymyśliło, a drugie zerżnęło, natomiast trzecie przepisało i dodało coś od siebie? Dyskusja nie na miejscu, bo nie ma żadnych konkretów na dzień dzisiejszy, więc ja osobiście poddaje w wątpliwość sens umieszczania takich "newsów" na stronie...Prowadzi to tylko do konfliktów i niepotrzebnego podgrzewania atmosfery. Już można przeczytać, że Van Persie to sprzedawczyk, a niektórzy użytkownicy jak tunnel triumfują bo przecież wiedzieli że pieniądz ma moc. Poczekajmy, obaczmy, ale nie sugerujmy się dezinformacjami. Van Persiemu należy się szacunek za to co zrobił, jeśli odejdzie do City to pewnie i mój osobisty stosunek się do niego zmieni. Tylko, że on jeszcze NIGDZIE nie przeszedł i nie ma żadnych oficjalnych i potwierdzonych informacji w sprawie jego kontraktu. To tyle. Dziękuję.
Niektórzy się boją, że Giroud będzie drugim Chamakhiem...a ja powiem, że pod względem umiejętności to kompletnie inna półka. Porównanie trochę na siłę, bo ten z Francji i tamten też był...Giroud to król strzelców ligi francuskiej, który od paru sezonów zalicza progres, coś jak nasz Robercik z tym że lata nie te...Chamakh nigdy nie uchodził za żadną wielką gwiazdę w lidze francuskiej, nie było mowy by liczył na koronę króla strzelców. Czasem sobie pyknął kilkanaście bramek i tyle. Ośmielę się powiedzieć, że Giroud to najlepszy napastnik jakiego moglibyśmy wyciągnąć w tej chwili. Biorąc pod uwagę i cenę i umiejętności, to wychodzi na to że to świetny interes. Grać będzie o wiele więcej niż Szaman, o to bym się nie martwił. Oczywiście wielu ma na pewno na myśli, że może się po prostu okazać niewypałem transferowym. Takie ryzyko istnieje zawsze, ale charakterystyka Giroud pozwala optymistycznie patrzeć na jego przyszłość w PL. Jak widać nasz klub jednak się zmienia, na naszych oczach coś się wreszcie dzieje. Przychodzi gwiazda Bundesligi, najlepszy zawodnik ligi francuskiej, aż się boję kto następny. Defensywny pomocnik to priorytet więc myślę, że jeszcze raz będziemy tutaj komentować newsa o podobnej treści. Jak to mówią In Arsene We trust.
Dobry chłopak, może nie wirtuoz ale solidny. Jakoś go nawet można powiedzieć darzę sympatią. Jest zabawny i w ogóle taki światowy :P Szczerze mówiąc gdyby został nie miałby tyle szans na grę ile by oczekiwał. W związku z tym uważam, że Nicklas powinien iść ściągać spodnie gdzie indziej. Good luck!
Giroud i Podolski. Dwaj zawodnicy o takiej klasie zanim okienko się na dobre zaczęło. Jest dobrze Panowie. Pewnie jeszcze jakieś transfery dojdą do skutku i będziemy mieć naprawdę dobrze na papierze wyglądający skład. Ciekawe co nasz treneiro wymyśli w nadchodzącym sezonie.
A ja nie kibicuje Anglii, bo grają jedną z najbardziej topornych piłek na świecie, co nijak ma się do Arsenalu. Nie jestem wobec tego hipokrytą. Angielskość klubów występuje dziś tylko w sensie terytorialnym, bo od dwudziestu lat ta liga bazuje na obcokrajowcach i to oni są solą tej ligi. Wcześniejsze lata to dla mnie prehistoria i nie mam zamiaru jedynie z tego powodu kibicować Angolom. Lubię ten kraj, ligę uwielbiam, bo ma swój unikalny klimat, ale w reprezentacji gra łapanka z różnych klubów, które dla mnie jako kibica Arsenalu z Polski są po prostu obojętne (Tottenham to wyjątek, ich nie lubię). Włosi grają świetną piłkę, taktycznie zmietli Anglików, zdominowali środek i stwarzali niesamowite okazje. Dobra piłka, piękny kraj, pyszna kuchnia więc jak tu ich nie lubić? Forza Italia!
Neun und Neunzig Luftballons mają i jeszcze jedno takie...Du hast. ;)
Statystyki ma świetne, nie jeden mógłby mu pozazdrościć. Mam wrażenie, że przy tej grze Borussi można by i wykręcić dwa razy takie. Może przesadzam, ale gość często w tym sezonie zmiatał sprzed nosa piłkę różnym graczom i sam wykańczał. Miał szczęście, bo raczej większość wpadało...Tylko, że jak trzy razy nie trafi w United to go Rooney z Nanim zjedzą w szatni, a Ferguson przygotuje mu ciepły koc na ławce. Jakoś im go nie zazdroszczę, choć potencjał ma duży. Jeśli zmieni nieco swoje podejście to może być groźny. Mam nadzieję jednak, że nie wypali w 100% ;)
Oj biedny Usmanov, czyżby się uniósł honorem? Swój sukces już osiągnął, bo większość wierzy w jego obiecanki. Może już nie w 100 milionów, ale jakieś 10-20 co okienko to już bardziej...Stanowcze nie, dla tego populisty.
aha zapomniałbym, że jeszcze jest Rosa, ale wtedy rozumiem, że byłby on zmiennikiem Robina...that's not gonna happen.
kamo99111,
Chyba nikt o tym nie myśli. Po transferze M'Vili mielibyśmy 6 pomocników na dwie pozycje w środku pola. Oprócz wymienionej czwórki mamy w kadrze jeszcze Ramseya i Diabyego (choć ciężko powiedzieć, że go mamy w rzeczywistości).
Kuwa Schetyna...
Dekarz123,
Masz tupet koleś;) Na stronie Arsenalu powiedzieć, że ktoś jest lepszy od Wojtka to jak wetknąć kij w mrowisko. Zjedzą Cie zaraz.
To prawda. U nas "ekspertów" jest na pęczki. Lubią się spotkać, ponarzekać, wylać trochę żółci i potem pewnie usiąść przy kielonie;) Przynajmniej ta ekipa od Borka:P
Marzag,
Może może;) To by było w stylu Romana "jestem zajebistym specem od wszystkiego" Kołtonia. On się cieszy z takich małych rzeczy. Szczególnie kiedy Mati "Żel" Borek się z nim zgadza. Wenger pewnie jeszcze rzuci jakieś pozdrowienia w stronę Wojtka Kowalczyka, który jest znanym na świecie "szpecjalistą". Może namaści go nawet na swojego następcę. Wojtek nauczyłby naszych piłkarzy jak się wali profesjonalnie do r**a. Może ściągnąłby też Janusza Wójcika i ładowalibyśmy wszystkich frajerów wiadomo w co...
amadeo,
spoko;)
Może jak udupić Latę i cały PZPN. To takie w ich stylu...
amadeo,
Dziś.
Ma być wywiad z Wengerem w Cafe Euro, mówili o tym w wiadomościach sportowych na Polsacie. Nie wiem czy na żywo czy po prostu puszczą fragment rozmowy Romka Kołtonia z naszym Papciem.
Zgadzam się z Imprecisem. Defensywny pomocnik ma być typowym przecinakiem. Znaczy się powinien mieć dużo odbiorów, celnych podań, wślizgów na mecz itp. Song w tym sezonie we wszystkich tego typu statystykach był najgorszy od 3 sezonów. Ok, miał więcej asyst i podań kluczowych, ale przecież nie to należy do jego głównych zadań. Ja wiem, że te asysty mogą się podobać, ale przecież trzeba mieć jakieś priorytety. Pod nieobecność Artety nasz środek nie istniał. Wydaje mi się, że ściągnięcie M'Vili, o ile dojdzie do skutku będzie jasnym sygnałem, że Wenger chce się skupić również na poprawie defensywy. Song, albo wróci do swojej wcześniejszej roli (ostra rywalizacja z Francuzem), albo zostanie przekwalifikowany na B2B, gdzie i tak z Artetą przegra (moje zdanie)...Nie będzie z niego żaden rozgrywający, bo to inny profil piłkarza, z resztą jak możliwe jest przekwalifikowanie DP na rozgrywającego gdy ten już jest w sile wieku piłkarskiego? Jack i Rosa jako rozgrywający. Ten pierwszy jest przygotowany do tej roli, ciekawe tylko jaką formę będzie prezentować po kontuzji. Jack może również pełnić rolę B2b w razie kontuzji czy kartek. Wtedy mielibyśmy środek raczej kompletny.
Włochy vs Anglia. No i nie wiem komu kibicować. Chyba jednak Italii i myślę, że grają ciekawszą piłkę w tym turnieju. Anglia topornie, ale wciąż ma kilku błyskotliwych graczy.
Francja zagrała kompletną padakę, ale i tak w meczu z Hiszpanami będę za nimi.
Ibra- świetna bramka, szkoda że Szwecja tak późno "zaskoczyła", mogłoby być ciekawiej w tej grupie. Ukraina walczyła jak równy z równym i chwała im za to.
Ahh ten Mario. Strzelił bramkę po wejściu i to jaką. Nie cieszy się, spokojnie biegnie na środek. Za chwilę kontra i spartaczył. Co to jest za gość, to się nie mieści w głowie. Nie ukrywam, lubię go. Piłka nożna potrzebuje takich prowokatorów, głupkowatych i infantylnych. Jakoś umiem mu wiele głupot wybaczyć, kiedy widzę co on czasem robi na boisku. Gdyby miał chociaż trochę poukładane w tej kapuście to pewnie wszyscy wymieniali by go jednym tchem razem z największymi współczensymi napastnikami. A tak to dalej potencjał, który może zginąć z powodu braku piątej klepki...Why always me?
Tak swoją drogą ciekawe co by było gdyby mecze Barcy, czy Hiszpanii komentował Trzeciak razem z Kowalem. Kowal podniecałby się, że Barca ma miażdżącą przewagę w posiadaniu piłki, a Trzeciak wtórowałby, że Valdes jest bramkarzem grającym najlepiej nogami na świecie. Do tego fabryka Wedla, a tam Zbigniew Hołdys i Kasia Cichopek. Oczywiście w studio również analiza Jacka "Szczęki" Gmocha zrobiona czerwonym flamastrem i "szalenie" ważne uwagi Gorge'a Engela. Żałosne, że w Polsce wszystkie duże imprezy są opakowane w tak tandetne g***o. Poniosło mnie.
Nie oglądam Hiszpanii, z powodu Trzeciaka. K****a to jest jakaś kpina, że z publicznych pieniędzy opłacany jest taki "ekspert". Wytrzymałem kilka minut, ale nie ma sensu. Oglądam Włochów, bo raz że chcę by utarli nosa Hiszpanom, a dwa że komentuje tam Laskowski.
Oczywiście pomijając kwestie tego, czy podwójne obywatelstwo jest w porządku. Dla mnie raczej nie. Może rodzić różne absurdalne sytuacje np. w momencie konfliktu zbrojnego. Natomiast w myśl obecnych przepisów prawa możliwe jest posiadanie obywatelstwa dwóch różnych krajów. Dziwne to owszem , ale tak jest.
KedzioRRz,
Reprezentantem Niemiec owszem, ale Polakiem również jest. Ma podwójne obywatelstwo, nigdy nie zrzekł się polskiego obywatelstwa z tego co mi wiadomo. Łukasz może być, chyba sie nie obraża gdy ktoś tak mu mówi.
Van der Wiel ma tutaj mocne grono wyznawców. Ostatnio nawet ktoś mnie beształ za to, że powiedziałem że jest przereklamowany. Gość nie tylko to udowodnił w trakcie Euro, ale udowadnia to tez w Ajaxie, gdzie zupełnie się nie wyróżnia. Nawet kibice mają co do niego mieszane uczucia. Kręcili dzisiaj nim niemiłosiernie, a w ofensywie nie dał nic. Jenkinson po słabym początku, zaliczył kilka obiecujących występów. Myślę, że warto w niego inwestować, a pod nieobecność Baca może też grać Coq.
W ogóle Poldi to ewenement, 100 mecz w wieku 27 lat...Nie wiem ile on tam strzelił goli łącznie w reprezentacji, ale myślę że to też czołówka niemiecka. Bardzo czekam na to co pokaże w sezonie. No i ta petarda w lewej nodze, dzisiaj przy tym wolnym mam nadzieje, że piłka nie trafiła w kogoś...Czasem mam jednak wrażenie, że piłka rzadko trafia do Lukasa. Strasznie jest tez mało miejsca z lewej strony, bo praktycznie w każdej akcji ofensywnej bierze udział także Lahm.
Holandia bye bye. Pozostaje kibicować Francji, może Anglii...Oranje zawiedli, ale to wciąż potwór z wielkimi piłkarzami. Ktoś musi im to poskładać do kupy. Nie lubię Robbena, a te mistrzostwa tylko utwierdziły mnie w tym że to piłkarz niezdolny do współpracy. Każde podanie, które nie trafia do niego kwitowane jest grymasem, non stop macha tymi łapkami...Nie ma co jednak czepiać się tylko Robbena, bo zawiedli niemal wszyscy gracze. Szkoda. Wielka Holandia 0 punktów.
RIVALDO700,
No tak jakie to polskie, zajrzeć komuś do portfela...zresztą widać to tutaj cały czas na tej stronie. PZPN miał załatwić bilety rodzinom piłkarzy i basta. Obiecali to i mieli słowa dotrzymać. Dobrze, że Kuba teraz o tym mówi, bo wszyscy słuchają. Bardzo dobrze, niech Lato się tłumaczy...Tym pierdzielnikiem trzeba wstrząsnąć, w końcu ktoś ma jaja się im przeciwstawić, a akurat Kuby o to nie podejrzewałem. Niestety, ale tak to jest w pierwszej kolejności rodzina Prezesa, jego przydupasy, aktorzy i piosenkarki, a dopiero potem rodziny piłkarzy czy nasi rodzimi trenerzy, którzy mogliby się czegoś nauczyć z bliska. PARANOJA.
Oczywiście dodam, że widziałbym u nas trenera z zagranicy, ale z tej nieco wyższej półki...kogoś takiego jak Trapattoni chociażby. Jeżeli chodzi o polskich trenerów to w pierwszej kolejności oczywiście wychodzi kandydatura Skorży...Nie jestem jego fanem, ale sprawa wydaje się już być przesądzona. Ja sam myślę, że odpowiednim człowiekiem w roli selekcjonera mógłby być trener Waldemar Fornalik. Pewnie nie jestem obiektywny, bo ze mnie fan "Niebieskich", ale powiem Wam szczerze, to jest swój chłop. 2 i 3 miejsce z Ruchem i dwa razy finał Pucharu Polski. Nigdzie nie ma takiej atmosfery jak w drużynie Ruchu (znów nieobiektywny). Jeżeli Fornalik zdobyłby mistrzostwo ligi to myślę, że jego kandydatura byłaby automatyczna. Brakuje mu tylko wielkiego sukcesu, jeśli osiągnie go z drużyną przeciętną jaką jest Ruch to wydaje mi się, że może uchodzić za kandydata. Warto również pamiętać, że Fornalik gra drużyna, która w większości składa się z Polaków. Nie mam nic do Polańskiego czy Perquisa, bo w sumie to lepsze chłopaki niż ci grający w lidze, ale nie jest to wyjście na dłuższą metę. Boenish dostał miejsce od razu , choć nie grał w klubie. My musimy szkolić i stawiać na swoich. Oczywiście to wymaga zmian strukturalnych, ale myślę , że to jeszcze długo przed nami...Żyjemy w przestarzałym systemie, nie tylko ekonomicznym, ale również sportowym. Taktycznie to jest epoka kamienia łupanego. Czas na zmiany. skyrim 100% racji.
Ja jestem za tym by kadrę objął trener z zagranicy. Ktoś pisał tutaj o Lenczyku. No to ja polecam obejrzeć jak wygląda myśl szkoleniowa w wykonaniu tego Pana;) Oczywiście nieco ironizuję.
youtube.com/watch?v=1rZGqGObS6I
Arsenalfcfan,
Nie zapominałbym także o takich graczach jak Petit, Grimandi, a przede wszystkim Pires. Wielu się sprawdziło, jednak kilku również nie podołało...ot nie ma chyba reguły.
arsenallord,
Daj spokój, ile można?Ja wiem, że oni zdobywają tytuły, są tacy och ach...ale komentatorzy, dziennikarze powinni się stosować do jakiejś tam etyki zawodowej, obiektywizm ich chyba dotyczy. Cały ten sukces hiszpańskiej piłki jest utożsamiany z jakimiś siłami dobra, a'la elfowie we Władcy Pierścieni. To jest chore, bo piłka jest różnorodna, a oni uważają, że to Barca i Hiszpania ma monopol na piękna piłkę...a dla mnie i pewnie dla wielu kibiców to najnudniejsze mecze są właśnie grane przez te dwie drużyny. Może jestem nieobiektywny, bo kocham angielską ligę i nieco inny klimat wokół futbolu, ale też oczekuję że nikt mi nie będzie wmawiał co jest lepsze ;)
Czy ktoś jeszcze uważa, że Trzeciak nie powinien komentować?Albo inaczej czy nie powinien komentować więcej meczów Hiszpanów?
Pomijam fakt, że gość drze ryja jakby słuchał przy okazji przez słuchawki Sepultury...Przecież ten facet tak faworyzuje Hiszpanów, a w szczególności graczy Barcy, że mnie aż w dupie szczypie: "Casillas nie gra tak nogami jak Valdes, ale się stara..."
D.Sz.: Nieudane zagranie Hiszpanów
M.T.: No poślizgnął się Arbeloa
Non stop pieprzy o modelu Barcelony, pieprzy o "małym Einsteinie". Facet przy tym pastwi się nad tymi Irolami, że drewniani, ze agresywni. Usprawiedliwia każde złe zagranie Hiszpanów. Dobrze, że nie widzimy co on robi tam z rękami w czasie meczu...
Widzę, że Van der Wiel ma tu zacne grono fanów...Ja rozumiem, że mamy problem z prawą obroną, ale czemu akurat ten grajek...Przecież on jest na maksa słaby i przereklamowany, co udowodnił w dwóch meczach na Euro. W lidze holenderskiej też za takiego uchodzi, a kibice Ajaxu twierdzą że gość nie jest nawet najlepszym prawym obrońca...w ich własnym klubie.
Co do reszty potencjalnych wzmocnień takich jak Giroud czy M'Vila jestem jak najbardziej za. Szczególnie jeżeli chodzi o tego drugiego, bo uważam że w minionym sezonie mieliśmy problemy z destrukcją (ciągnący do przodu Song). Wydaję mi się, że po tych wzmocnieniach mogą być jakieś zmiany taktyczne.Wciąż jednak uważam, że powinniśmy ściągnąć OP. Tylko kto, pojawia się pytanie...Dzagoev?Jakoś nie wierze w tych Ruskich za granicą...Affelay?Wciąż nie pewny po kontuzji i byłaby to loteria trochę jednak...Belhanda?Nie wiem, to się nie wypowiem;)
Fajna dupa to może być pod dyskoteką, a to jest po prostu urodne dziewczę.
polandblood,
Sam lobbowałem za Grosickim i Wolskim po meczu z Grekami, ale w meczu z Ruskimi nie można było sobie pozwolić na takie zmiany. Ci dwaj to typowi jeźdźcy bez głowy, a my musieliśmy również zadbać o tyły. Dzisiejsza taktyka to zagęszczenia środka pola, co nam świetnie wychodziło. Natomiast skrzydłowi musieli spełniać także zadania w defensywie...wybacz, ale nie widzę Grosika jeżdżącego na tyłku...Oni mogą wejść na Czechów gdy trzeba będzie ich zdominować i zagrać Va Banque, natomiast w meczu gdzie musieliśmy myśleć również o tyłach lepiej postawić na skrzydłowych potrafiących grać dobrze w defensywie.
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|
-
Zagadnienia taktyczne #38: Porażka na Anfield
- 09.09.2025 3 komentarzy
-
Okiem kibica #2: Marzenie młodego chłopca
- 28.08.2025 6 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne #37: Manita na Emirates
- 26.08.2025 5 komentarzy
-
Powrót do domu: Jak Arsenal odzyskał wychowanka po 14 latach
- 25.08.2025 16 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne #36: Trzy punkty na trudnym terenie
- 19.08.2025 13 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
-
Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
-
Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
-
Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
-
Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
-
Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Fajnie. "Ze względu na prośbę Pana Wengera oraz Pana Gazidisa przez wiele tygodni nie komentowałem sprawy negocjacji swojego kontraktu, ale doszedłem do wniosku, że wy, kibice, macie prawo wiedzieć co tak naprawdę się dzieje." No dziękujemy Ci Robin żeś o nas pomyślał. Nie żeby to miało jakiś wpływ na ewentualne negocjacje z klubami zainteresowanymi. Niezłe jaja, wygląda na to że Robin został "nakręcony" przez agenta. Jeśli to ma być jakaś perfidna forma wywierania nacisku na władze klubu to ja już wolę żeby on odszedł. Natomiast racja zazwyczaj leży gdzieś pośrodku, ale w tym przypadku fakty są bolesne i druzgocące dla Robina. Chodzi o kwestie czysto etyczne (wiem głupio gadam, trochem staroświecki). Oczywiście Robin nigdy nie podpisał jakiejś klauzuli wdzięczności wobec klubu, który zaufał mu pomimo szklanych lat...Tylko, że jest coś takiego jak honor, lojalność, przyjaźń i takich rzeczy nie wystawia się na próbę. Ja wiem wiem, że to biznes itd. ale jednak piłka nożna nie do końca godzi się z tym modelem, za dużo jest rzeczy "obok" by je lekceważyć i nie brać pod uwagę. Kibice, zaufanie klubu, przyjaźń z trenerem. Jeśli Robin odejdzie w takiej atmosferze to ja nie widzę sensu by stawiać go w jednym rzędzie z legendami. Za mało Robin nam dał przez te 8 lat, oczywiście to też nie była jego wina, ale w tych kwestiach trzeba być obiektywnym...Szkoda, bo jakoś miałem naiwną nadzieje, że może Robin przez parę sezonów na takim topie zbuduje coś fajnego z drużyną.