Komentarze użytkownika page

Teraz będzie wielka rozkmina, jaki skład na ManCity... Oj będzie problem coś ustrzelić :/ ale miejmy nadzieję

fabregas47: już po pomysłach z bramką widać, że Twojego składu nie ma co brać serio. Przecież nie weźmiesz dwóch tak bardzo utalentowanych bramkarzy, do tego w młodym wieku do jednej drużyny, by jeden grzał ławę i tracił na wartości. /Jeden z nich jak najbardziej, zwłaszcza Hart/

Fran nie może sie przebić, gdy gra Denilson...

"Wszystko do końca sezonu trzeba wygrać..."
Zrobili to w dziesięć minut, należą się brawa.

zonkill: dokładniej to chodziło o DNA Katalonii. Wiadomo, jak był dzieckiem to patrzył na ich mecze.

Cesc też miał podpisane z nami umowy długoterminowe, ale Barcelona od zawsze napiera, i to razem z piłkarzami. Jeśli Wenger naprawdę uważa, że przejście do Arsenalu nie jest dla Llorisa żadnym splendorem, nie jest warte świeczki, to do czego on prowadzi ten klub?

Zgadzam się, Boruc czy Almunia - to już żadna różnica, chyba że na korzyść Manuela. Mam do naszego golkipera pewną sympatię, ale wiem, że to nie jest ten poziom. Czemu nasi najwięksi rywale - Manchester United - zawsze mieli bramkarzy z panteonu? Schmeichel, Barthez, van der Sar... Naprawdę przydałoby się kupić jakiegoś wymiatacza.

maniek, jesteś niepoważny. brakuje obrońców, a Ty chcesz to leczyć sprzedażą kolejnego?

Podoba mi się zdjęcie HR i AW razem. Klimatyczne, piłkarskie, brytyjskie. O meczu mówić mi się nie chce, po prostu nie chce

Dusza krzyczy: czas na Manuela, czas na Manuela...


Neuera

YEAH!!!!
W końcu w składzie napastnik o umiejętnościach godnych tej drużyny!! (Walcotta liczę jako skrzydłowego)
Co prawda nie spodziewam się od niego 90 minut i dwóch goli, prawdopodobnie do końca sezonu już nie zdąży wejść w rytm, ale to zawsze podbudowanie morale. Po złamaniach Samira, Aarona, Gibbsa, plecach Djourou itd itp

Piotrex: nie będzie, bo Eduardo gra piach, ktoś dostanie kontuzji i znów ledwo wystawimy jedenastkę

bulkovksy: zawsze znajdzie się pajac który wszystko weźmie serio, dzięki że mi podpowiedziałeś.
Czemu ostatnio przestało się mówić o Chiellinim?

Belgijski talent? Prowadzę Westerlo w FMie i go nie znam. Genie Scout też go nie zna... podejrzane :)
Ale to chyba nie jest jedno z tych potrzebnych wzmocnień

n()thing. A jak teraz je oceniasz?

Nie wiem, nie wiem... nie chcę kolejnej kontuzji dla niego. Jako zmiennik niech jedzie, ale cały mundial budzi we mnie obawy

Śmiesznie to brzmi w ustach emeryta Campbella. Ale z wygranej w FA Cup cieszyłbym się

Carr: Feerico Fazio zalatuje trochę FMem, trudno powiedzieć, jak długo się będzie jeszcze rozwijał. Dwa, trzy lata temu bardzo liczono w Argentynie na Ezequiela Lavezzi, który ustał w miejscu na średnim poziomie, i w reprezentacji zagości chyba tyllko dzięki chorym pomysłom selekcjonerów (jeśli w ogóle).

Cóż, nie jest to drużyna z wielką tradycją w pierwszej lidze angielskiej. Spadną oni, ale wróci Newcastle... czekam jeszcze na Leeds i Nottingham Forest

Przydałby się transfer z najwyższej półki. Johan nie będzie wystarczył... w ostatnich dwóch latach nasza obrona osłabiła się o Hoyte'a, Senderosa (za nimi nie tęsknię) i Kolo Toure (to był natomiast dramat). Teraz prawdopodobnie odejdzie Sol i Mikael (trzeci przeciętniak). Zostanie nam trzech środkowych... z czego jeden jest na wylocie. I Havard :P
Trzeba zrobić porządne zakupy. Real zwinął w zeszłym roku Albiola, ale to nie jest ostatni obrońca na świecie. Nasz też stać na takie zaszalenie. Najczęściej mowa tu o Suboticiu, ja natomiast widziałbym chętnie Serdara Tasci - jest młody, gra już w reprezentacji, ma dobre warunki fizyczne i nie kosztuje fortuny.

PvL: masz dużo racji, chylę czoła za odwagę wypowiedzi. Ale nie zgodzę się ze wszystkimi - o Veli wciąż mało nam wiadomo, bo nie dostaje szans. Na pewno Bendtnera chciałbyś zatrzymać, a pamiętaj, ile krwi nam napsuł ten drewniak w ostatnich latach, choćby ta WYBITNA obrona na korzyść Liverpoolu w LM. Niech Carlos też dostanie swoje szanse, bo widać po nim, że ma umiejętności, piłka mu się do nogi klei, czego o Eduardo i Beniu nie powiem.
W ogóle pomysł sprzedawania kogokolwiek w momencie, gdy obrona podpiera się nosem (ale tak jest mniej więcej od odejścia Ca$hleya) jest chybiony, mówię tu o Eboue. A Silvestre niech idzie w diabły

Niech przedłuży o rok i będzie git. A w międzyczasie rozkminiamy następców naszych emerytów.
Pewnie Wenger już szykuje się na zaprezentowanie Nordtveita ;)

Arsenal23: na pierwszy rzut oka Twoja rozpiska powala na łopatki :) Transfer, Transfer, i najlepsze - TV (chwilę mi zajęło dojście do tego, że to Verminator)

Sagna może i gra w każdym meczu na 100%, ale są też na boisku piłkarze nie pokazujący takiej determinacji.

Z tego co czytam na VCF.pl i innych serwisach o Valencii, zapaść finansowa i ogromne opóźnienia w budowie nowej Mestalli skłonią ich w końcu do bolesnych, ale koniecznych transferów. Silvę mogli sprzedać ze dwa sezony temu, w okolicach Euro - na pewno ktoś wyłożyłby ponad 30 milionów. Teraz trochę cieniuje, więc i cena spadnie. A co z Villą? Cóż, lata mijają, a on dalej strzela, dalej nikt go nie bierze. Kiedyś deklarował chęć gry w Arsenalu, ale sądzę, że Wenger nie jest typem robiącym niespodzianki. Choć powinien w tym wypadku sięgnąć do kiesy... a można było już dawno temu to sfinalizować!

Gratuluję Nicklasowi, to dobry typ na zeszły miesiąc. Nie podoba mi się natomiast ciągłe głosowanie na Cesca w tych sondach, chyba Samir był lepszym kandydatem..

Wszyscy tylko nie Barca. Jak mówiłem, cała nadzieja we włoskiej obronie. Niech im ten raz wyjdzie

Ale Manuel pieprzy. "Trzeba mieć sporo szczęścia by go powstrzymać". No dajcie spokój, to jest jeden ludek o wzroście ~169 cm, powiecie mi, że tacy piłkarze jak Terry, Song czy Rio nie potrafiliby o niego zadbać? Zwłaszcza, gdyby desygnowano dwie osoby do krycia Messiego?
Tak nawiasem, to patrząc na nagłówek myślałem, że brzmi: "Almunia: Nie przegraliśmy przeze mnie"

Nie wyciągniemy wniosków na przyszłość. W końcu jesteśmy Arsenalem! To o czymś świadczy

W końcu angielskie drużyny /nas nie liczę.../ popłynęły w LM. Niestety została Farsa. Co to jest? Grają drużyny z tych nieco słabszych lig, więc po co oni tu? Chyba wybronią trofeum... a szkoda! Bardzo liczę na Inter w następnym meczu, niech ta "prawie-Argentyna" pokopie gwiazdki z Barcelony po włosku. Już widzę wślizg Samuela w Bojana. Miód!

Bossman: wiem, że pierwszy mecz nie nastraja optymistycznie, ale trzeba być dobrej myśli. Choć bez Songa ciężko mi sobie wyobrazić destrukcję

Michał95 - Eboue na prawej stronie pomocy jeszcze ujdzie, choć to torchę naciągany pomysł. Na pewno jednak nie na prawej stronie ataku! On nie jest napastnikiem, tam kompletnie się nie nadaje! :| to jest miejsca dla Theo właśnie

Gunnersthebestintheworldetc - carlosvelanews. co . uk/ skasuj spacje. Tak naprawdę NIKT tego nie wie.

Almunia - Sagna, Vermaelen, Silvestre :|, Clichy - Eboue, Diaby, Rosicky, - Walcott, Bendtner, Nasri. No tak. Zmiennicy w postaci Campbella i Eduardo, nie mam pomysłu nawet na trzecią wymianę (choć i tak wiemy, ze Denilson wejdzie od początku, nawet kosztem Rosy, co jest irracjonalne).
Ale trzeba być dobrej myśli, chłopaki.

Chyba już wolę mistrza w rękach CFC niż znowu ManUtd. Oczywiście mowa o przypadku, w którym tytuł nam się wywinie...

klinka: to byłaby szansa, gdyby grali u nas Arsza, Cesc i RvP. Teraz o szansie to może mówić Barca. A i Song niepewny...

fabregas444: generalnie to w ManC wczoraj strzelali Kanonierzy ;)

Może dać radę, ale potrzeba będzie szczęścia i dobrego składu. Myślę, że Walcott od pierwszej minuty to podstawa... a z nim w napadzie Benio i Nasri. Z tyłu chyba najlepiej byłoby ustawić Songa, Diabiego i Rosę. Ale to takie moje gdybanie. W obronie dużego wyboru nie ma, ale przynajmniej poza Gallasem (i oczywiscie Djourou) wszyscy dostępni. Krótka ławka będzie..

Myślę, że ten pech do kontuzji ma w sobie coś z klątwy, rzuconej przez szamana z Haiti... ile można robić sobie krzywdę? Nie chcę liczyć kontuzji w tym klubie na przestrzeni ostatnich trzech lat, ale myślę, że wyszlibyśmy spokojnie powyżej trzydziestu dłuższych (więcej niż tydzień).

Filip: może to i lepiej, że Thierry poszedł. Nic nie trwa wiecznie, a w Barcelonie przynajmniej zdobył ostatnie trofeum do kolekcji. Nie wiem, czy rozwój RvP i Adebayora nie był cenniejszy...
...choć z drugiej strony, Adebayor od nas poszedł, a Robin w sezonach 2007/08 i 2009/10 miał wielomiesięczne kontuzje, które odebrały prawie po sezonie każda.