Komentarze użytkownika page

Wspaniałe te komentarze w trakcie meczu.

"Taki scenariusz miał miejsce w 2005 roku, kiedy to górą był Bayern Monachium, w 2006 roku, gdy PSV niespodziewanie wyeliminowało The Gunners"
?
I Hajduk, nie Hadjuk

Zapomniałem o ławce.
Almunia, Crespo, K. Toure, Veloso, Vermaelen, van Persie, Arszawin.

Carlos lub Koeman i zmiota bramkarza, dokładnie ;]

----------Lehmann----------
Lauren--Keown--Sol--R. Carlos
Pires------Vieira------Mendieta
---Bergkamp---Batistuta---
------------Henry------------

Reasumując, bez Cesca też na luzie damy radę ;) Go Go Gunners

OK, to sobie pomarzyłem o dobrym składzie, jupi :D Wierzę w jego chęć do gry, no ale cóż - też jestem w miarę wysoki, biegam po boisku jak głupi, ale nie w CL (a szkoda)

GunnersFan: wydaje mi się, że środkowi obrońcy muszą się uzupełniać swoimi umiejętnościami. Jeśli Vermaelen jest bardziej ruchliwy i skłonny do atakowania, niech obok niego stoi powolny, ale silny/wielki Sol. Zwłaszcza że bestia umie grać w Champions League, to na takie mecze potrzeba nam jego doświadczenia.
A Bendtnera od pierwszej minuty się obawiam, obym się mylił. Reszta składu dobra

Równie dobrze można przecież umieścić na górze strony Ronalda McDonalda z zastrzeżeniem, ze to uniwersalny rozbawiacz i do tego z głową w barwach AFC :D Dla mnie ta sonda to słaby pomysł, bo jak już pisałem wcześniej, dzięki poprzednim można było poznać zdanie innych na różne tematy, a jest to bardzo interesujące doświadczenie. Już przyzwyczaiłem się, że na tej stronie felietony mają bawić co niektórych, ale niech reszta pozostanie rzeczowa, ok? W tym przypadku dużo fajniej byłoby podać jako możliwe odpowiedzi kilka wariantów czołówki ligi po zakończonym sezonie, przynajmniej wywiązałby się dyskusja. Pzdr i sam trochę popuść

Trochę racji? W tej konkretnej sprawie mam 100% racji, jesteśmy chyba KIBICAMI, którzy podziwiają i myślą, a nie patrzą na Arsenal jak na jakieś bóstwo. Lemingi zapraszamy na fcbarca.com

Theo, ja znam zasady sond. Ale uważam podobnie do boriasza, ze jeśli już tak rzadko robimy na serwisie nowe (a jest więcej użytkowników niż pół roku temu), to powinny być ciekawe, do dyskusji nakłaniające.

Czy ktoś potrafi mi odpowiedzieć na pytanie, co ma znaczyć ta żałosna sonda po prawej?

Ja natomiast chcę ujrzeć w podstawowej jedenastce Rosickiego i Campbella, bo uważam, że powinno się kontynuować skład z dwumeczu i stawiać na piłkarzy doświadczonych, którzy dają nam realne korzyści w meczach o wysoką stawkę. Nasriego wolałbym nie wypuszczać od pierwszej minuty. Walcott i Buła są obowiązkowi, tylko ta kwestia ataku i bramkarza... niech już będzie ten nieszczęsny Eduardo, przynajmniej będę gotów mu wybaczyć błędy (nie ma tak nadszarpniętego wizerunku jak Benio :D), a w budzie Almunia. Może przebrniemy.

Ee tam te Wasze kawały o Tottenhamie. Najlepszy jaki słyszałem był fragmentem dialogu z filmu "In Bruges" (u nas jako "Najpierw strzelaj, potem zwiedzaj"). B. Gleeson i C. Farrell stoją przed obrazem Boscha przedstawiającym Sąd Ostateczny.

- Jest niebo i piekło, a to inne miejsce?
- Czyściec.
- Czyściec?
- To jest coś pomiędzy, jeśli nie byłeś kompletnie do dupy, ale też nie byłeś dobry. Jak Tottenham.

Co do Arszawina, jego styl odpowiadania jest zbyt lekceważący, rozumiem ze nie powinno się spoufalać, ale mógłby bardziej odezwać się do fanów. Nawet przy pomocy tłumacza.

Najładniejsza w mojej ocenie jest bramka Sola, choć ta Diabiego może okazać się ważniejsza na koniec sezonu.

TopGun: zawieszenie na powiedzmy 6 spotkań zamiast trzech nie ma sensu, bo tak naprawdę nie wiadomo, za co tego Shawcrossa karać. Marcel słusznie napomknął, że było to raczej starcie, niż faul (słusznie mnie poprawił), w każdym meczu mamy takich sytuacji na pęczki. Oglądałem powtórkę i nie widziałem, by zagranie Shawcrossa było chamskie czy obliczone na kontuzję przeciwnika, to nie Adebayor depczący głowę, Roy Keane czy Joey Barton... kary dla tamtych zawodników są wg mnie bardziej wskazane (oczywiście Roya już to nie dotyczy). Naprawdę myślisz, że przez dłuższe zawieszenie jakiegoś chłopka ze Stoke-on-Trent Chelsea, Everton lub Bolton przestaną grać fizyczny futbol? :D To chyba Tobie można szczerze pogratulować.

Wenger zdecydowanie przesadza!
1. Co nam da zawieszenie Shawcrossa na więcej niż 3 mecze? Czy jest on aż takim zagrożeniem naszej pozycji w lidze? Czy przywróci to zdrowie Ramseya?
2. Czy Anglik zasłużył na bardziej surową karę, skoro to był zwyczajny faul, bez zamiaru złamania nogi, a sam piłkarz okazał skruchę?

Ja to widzę podobnie do reszty kibiców na tym serwisie: Shawcross skrzywdził Aarona nieumyślnie, potem bardzo się strwożył na widok skutków zderzenia, myślę, że był drugą najbardziej cierpiącą osobą tego dnia. Przynajmniej w to wierzę.
Stało się to w meczu z drużyną z dolnej części tabeli, dwa lata po podobnej kontuzji Eduardo. Gdyby porównać obie sytuacje, można uogólnić to słowami: mniejsza szkoda dla drużyny, większa dla piłkarza. Wtedy przegraliśmy mecz, załamała się nasza forma, straciliśmy napastnika będącego w dobrej dyspozycji, właściwie skończył się nasz wyścig. Tutaj udało się zdobyć 3 punkty, zbliżyć do Chelsea, a sam Ramsey nie jest w tym momencie kluczowym piłkarzem. Dla Aarona jest to jednak ogromna tragedia, bo to młody, perspektywiczny piłkarz, o talencie większym niż Chorwazylijczyk. Oby wrócił prędko i z jak najmniejszym bólem.

Tutaj przybywa jakieś 5 stron na minutę odkąd serwis jest sprawny w godzinach meczu. Takie pokemonowanie w komentarzach nie ma sensu, zobaczcie jak namnożyło się spamerów ;/

Marex: w takim tempie? The Emirates stoi prawie cztery lata, zredukowaliśmy dług o 40%, łatwo obliczyć, ile jeszcze to będzie trwało "w tym tempie"... w skrócie: nawet największe dziecko Neo z tego serwisu będzie już poważnym gościem ;)

Gdyby Carling Cup dawał jakąś wymierną korzyść, dla wszystkich drużyn poza TOP 3 byłby to puchar atrakcyjny (wymierną, czyli wejście na jakiś puchar europejski lub ominięcie któregoś etapu).

Jego wypowiedzi bywały tak sprzeczne ze sobą, że zacząłem powątpiewać w jego umiejętność władania językiem :D Nie wiem, co o tym myśleć; przecież Guardiola nie stawiał na niego

lon: można to interpretować z różną mocą. Moja wersja jest taka, że AW jest trochę (w niewielkim stopniu) oderwany od rzeczywistości, forsując najbardziej skrajny wariant swojej wizji o młodej drużynie talentów. Wszyscy się cieszą, że daje szanse młodym, ale nikt nie potrafi pojąć, czemu jest tak niechętny wzmocnieniom, zwłaszcza że niedociągnięcia widzi każdy przeciętny kibic. Jeśli AW nie dba zupełnie o to, co myślą inni o Arsenalu, to mamy wytłumaczenie, co jest dla niego naprawdę istotne. Wizja > Sukces > Kibice

"To, co ludzie myślą jest najmniej ważne."
Arsene Wenger, luty 2010

Zapamiętajcie te słowa!

Denilson na ławie, to wielki plus.
Boję się natomiast o formę Ramseya... i mam nadzieję, że Nasri pokaże, że wrócił do składu na dobre.

"Czas odbić się od dna - Sunderland przyjeżdza na Emirates" czyli jeśli im nie wrąbiemy, to jesteśmy below 0? Cóż, zawsze kojarzyłem ich w ten sposób - od wszystkich dostają baty, a w lidze dalej siedzą. Słodkie. Obyśmy nie zepsuli tradycji.
PS. Znacie jakiegos polskiego kibica Sunderland? Znam parę osób od Blackburn Rovers, ale to to już przesada...

A co ma powiedziec? Jest na kolesia nagonka wszedzie, trzeba go wspierac, choc zagral dupnie. Ja nie skreslam go jeszcze, bo w przeciwienstwie do Denilsonów etc. był to raczej incydent, dobra 2 incydenty, ale nie całe ich serie na przestrzeni lat.

...w finale Ligi Mistrzów :D

Jest takie powiedzenie: "socjalizm bohatersko pokonuje trudności... w innych ustrojach nieznane"
Lekko to sparafrazować, i wychodzi, że Wengerowi nie należy się 10 pomników za wygranie słabszym składem, skoro mógł go solidnie wzmocnić, a tego zaniechał. Wygrana z Porto nawet całego dwumeczu prawdy o Arsenalu nie zmieni..

Pamiętam mecze Seamana, które zawalił, ale gdy miał formę to służył bardzo dobrze (podobnie jak Canizares), jego najlepsze interwencje wszyscy pamiętają/znają z YT. Porównanie Almunii do Seamana nie jest zatem właściwe. Ja np. cierpliwości do Hiszpana nie mam, bo wiem, że w jego wieku można być już tylko gorszym.

Cóż można powiedzieć? Los nie oszczędza Wengera, ale za podstawowe błędy słono się płaci - zwłaszcza gdy gra jest o tak wysoką stawkę. Nie potrzebujemy Veloso, Melo, Cany? To grajmy, wio, 4-6-0 bez defensywnego pomocnika i skrzydłowych, MIÓD!!

Nie wierzę, by kapitan tak renomowanego klubu, wielokrotnie głoszący sądy o niemoralności symulacji boiskowych i antyfutbolu, po tylu nurkowaniach i wymuszeniach rzutów wolnych/karnych (zwłaszcza w ostatnim, NIESAMOWICIE fartownym dla Liverpoolu sezonie) śmiał w ogóle otwierać gębę i gadać, że po raz chyba 80-ty arbiter nie nagiął wyniku na korzyść The Reds w końcówce meczu. Gerrard, od dawna tracisz w moich oczach, i jednak klasy takiego Giggsa czy choćby Lamparda nigdy się nie dorobisz.

Niby nic poważnego, ale na twarzy pojawił mi się żałosny uśmiech - usiłuję sobie wyobrazić, jak w formacji 4-3-3 można ustawić drużynę bez Arszawina, Nasriego, Van Persiego, Adeb... zapędziłem się

I czego w Barcelonie się nauczył? Podania po ziemi? Wiązania butów? Skip A? No pytam, co ten 15-letni Katalończyk umiał przed przyjściem tu!?!?

Kruszel, nie obraź się, ale moim zdaniem po prostu próbujesz manipulować lub nie wiesz, o co się rozchodzi... żaden poważny użytkownik tego wortalu nie pisze o BAJECZNYCH transferach - wystarczy popatrzeć, jak wszyscy wyśmiali dwa dni temu kolesia piszącego o sprowadzeniu Dzeko czy Villi. [choć nie środki pieniężne stoją na drodze]
Rzecz polega na transferach REGULARNYCH, nie tylko raz na jakiś czas, ad hoc - tylko zawsze w celu uzupełnienia luk w zespole. Zobacz, co dzieje się w drużynie, w której brakuje prawie wszystkich pozycji - bramkarz, środkowy obrońca/defensywny pomocnik na zmianę, wysoki snajper. Ostatnie dwa spotkania są odpowiedzią, co czeka taką drużynę w fazie pucharowej LM. Klub nie może się uwsteczniać; Wenger działa w myśl zasady "krok w tył pozwala zrobić trzy naprzód". Jak na razie krok w tył widzimy wszyscy wyraźnie (wyobraźcie sobie kogoś klasy Denilsona w pierwszym składzie chociażby w sezonie 2005/06, to nie miałoby szans).

W 100% zgadzam się z piresfanem. Pomyślcie, gdyby Robert został z nami choć te dwa lata dłużej... marzenia :(

Typ Kanonierzy.com: 3:0
Myślę, że nawet gdybyśmy byli w formie, strona nie powinna tak typować. To trochę nierozsądne. Poza tym, czy zdarzyło się, aby strona wskazała na remis, nie mówiąc o porażce? Czyli, czy sugerowała wynik, którego naprawdę można się spodziewać? Ciekaw jestem, kto wg kanonierzy.com chodzi do buków.

Jeśli to prawda - to dobrze. Nie ma co wybrzydzać, że to nie jest najwyższa półka, bo teraz każdy transfer jest potrzebny. Za wyjątkiem środkowego pomocnika - to jedyna pozycja, z której możemy kogoś sprzedać. Chyba nawet wiem, kogo; Wy też?

Nie chcę być złośliwy, ale za pierwszym razem przeczytałem: "My, w przeciwieństwie do przeciwników, przegraliśmy już wielkie mecze"...

WSTĘP DO WYPOWIEDZI BOSSA:
Szkoleniowiec Kanonierów - Arsene Wenger - na konferencji prasowej przez meczem z Liverpoolem w dwóch słowach zdementował doniesienia, które w trakcie styczniowego okna transferowego mówiły, że Arsenal jest bliski pozyskania bramkarza Stoke City - Thomasa Sorsensena.

W jednej z poprzednich wypowiedzi Francuz wyznał, że do samego końca ostatniego dnia okna transferowego starał się sfinalizować transfer, który byłby przydatny dla drużyny, ale na jego 'liście życzeń' nigdy nie pojawiło się nazwisko Sorensena.

WYPOWIEDŹ BOSSA:
- Nie, nie

Epickie! xD

(też myślę, że jeśli zamieniać Almunię, to nie na no-name'a)

Dlatego rzadziej widzi się go w pierwszym składzie. Ja bym w ciemno stawiał na Obi Mikela, Lamparda i Essiena, a jeśli nie dopisałoby przez kontuzje, to cofnąć Joe Cole'a z pierwszej linii. Ballack w ostatnim meczu grał słabiutko.

No, i dobrze. Jeszcze jeden Brazylijczyk się nie rozwinął (a męczy mnie to jak kamyk w bucie), a już myślą o kolesiu z takim szemranym nazwiskiem ;) NIE!