Komentarze użytkownika page

Polecę dodać do listy Vieirę, zwłaszcza że minęło już trochę czasu od jego odejścia i forma wciąż nie ta... A Reyesa do dziś mi szkoda, u nas bardzo by się przydał (zwłaszcza w tamtym sezonie, gdy RvP nie grał... lub potem, gdy RvP zawodził, a Rosa i Eduardo byli poza obiegiem).

Grają po prostu to, co powinni. To jest reprezentacja w pierwszej... powiedzmy szóstce w Europie. Nie powinno się jednak, jak zauważył chyba polski komentator, stawiać obok siebie Lamparda i Gerrarda. Ponadto byłbym za wcielaniem młodych Anglików do reprezentacji (wpłynie to doraźnie na poziom piłki na Wyspach, uważam). Przede wszystkim na Aston Villę [powinni stawiać].

Zephi: w porównaniu z LIGĄ FRANCUSKĄ. Tego nie zaprzeczysz...

To prawda, nie każdy ma odpowiedni charakter i pozycję w zespole, by gładko zmieniać barwy. Spójrzmy na takiego Seedorfa - lubimy czy nie lubimy, sukcesy odniósł w każdym klubie... chociaż wymagało się od niego jednak mniej, niż od Henry - presja musi być potężna, bo czas mija, a tu cicho.

Tak, ten rok byłby odpowiedni - w muzyce spisek braci Cavalera, tutaj dwóch twardych, solidnych czyścicieli. Yaya jest bardzo silny, jeśli mądrze sobą pokieruje, na pewno będzie miał długą karierę (i wreszcie byłoby drugie wcielenie Vieiry, za tym to tęsknię...)

PvL -> słowa uznania, bardzo kąśliwa, ale przecież trafna uwaga.
Skłonny jestem NIEuwierzyć tym słowom, Cesc jest w tym momencie dość mocno przywiązany do AFC, poza tym nie chce odejść bez trofeum. Nie, że wątpię w nasz sukces ligowy :D, sugeruję tylko, że taka wypowiedź powinna równać się jeszcze kilku sezonom na Ashburton Grove.

Uwielbiałem go w FIFIE 98, gdy jeszcze nie miałem pojęcia, że Chelsea to "ci źli" ;-)

Ja... przepraszam, chce mi się śmiać, ale nie wniebogłosy, tylko tak po cichu, żując gorzkie liście.

A Gabby Agbonlahor i Aaron Lennon? Konkurencja jest silna, choć faktycznie, Theo jest w czołówce najszybszych. Zresztą, znacie pewnie dobrze whoisthefastest.com :)

Christian - wybierasz słabe przykłady, bo żaden z tych piłkarzy (no, może z wyjątkiem Vieiry) nie był do swojego klubu jakoś bardzo przywiązany. Już widzę, jak Buffon opuszcza Juventus, Totti Romę, czy Casillas Real Madryt - to się nie zdarzy, oni te kluby kochają. U nas ciężko o takiego gracza, gotowego podpisać dożywotni kontrakt - też dlatego, że są młodzi.

Przegłosowane. Wypożyczmy go ;)
Z nim chyba podobnie jak z Gilesem Barnesem, który przez przywiązanie do Derby County nic nie idzie do przodu...

Adebayor jest egoistą, ale czasami jego decyzje wynikają nie tyle z wyrachowania, co... raptowności. Często strzela prosto w bramkarza, jakby obawiał się przejścia go/przelobowania/odegrania piłki. Słusznie jednak spostrzegł Wenger, że postawa Van Persiego zasługuje na pochwałę. Dzięki temu mieliśmy taki rezultat.

madjer, nabijając posty zbyt nieostrożnie się wypowiadasz, ale tak to jest w pośpiechu ;)

Ja za to mam nadzieję, że mecze z Porto skończą się kompletem punktów, jednak ta drużyna jest groźniejsza od Fenerbahce...

A nie przyzwyczajasz się do jego dośrodkowań, jak to z Blackburn?
Arbiter chciał zabłysnąć, zrobił to bardzo nieudolnie (taki spisek grubymi nićmi szyty). Opieram tu się na Waszych relacjach i znajomych kibiców AFC, bo meczu nie mogłem oglądać. Z tego, co mówił Wenger, powinniśmy jednak być zadowoleni wynikiem (bo chyba nie grą...) Cieszy postawa Gallasa.

Dokładnie, Jacku. Gdyby nawet Arsene podobnie zasłużył się dla angielskiej piłki, nie dostanie tytułu, bo nie jest Brytyjczykiem.

Trzeba rozgraniczyć rekordy w Premier League i w lidze, bo jak wiemy, Arsenal może (teoretycznie) spaść do Championship np., i jeśli wtedy rekord zostanie pobity, to tylko ten "ligowy". Przynajmniej tak mi się wydaje, że o to chodzi..

Ja go chyba już zapomniałem...

Taka jest ta Barca, niby klub marzenie, ale co jest pod tymi fajnymi bluzkami? Nie rozumiem tego, są w moim "Bottom 3 List".
Chciałbym, by przykład Petita i najprawdopodobniej Thierry'ego wybił przyszłym Hlebom (ten to u mnie stracił) podobne pomysły z głowy.
lon - zgadzam się z tym, co masz na myśli, ale nie z tym, co napisałeś... bo komentarz nie odzwierciedla, co tak naprawdę Ci przeszkadza.

Gdy drużyna z takimi pieniędzmi nie może wznieść się ponad umiarkowanie transferujący Arsenal, zakrawa to na... na świetny kawał :D i jeszcze ten start sezonu w ich wykonaniu, nasza przegrana z Fulham to nic przy ich porażce. Niech utrzyma się tradycja, i niech 3 punkty na Stadium of Light będą naszym udziałem.

Lepiej będzie, gdy bramkarze już będący w klubie rozpoczną rywalizację o miejsce w drużynie. Dzięki temu szybciej się rozwiną... a ewentualny transfer Al-Hadariego zatrzymałby takiego Fabiańskiego.

Oby Arsenal nie zmienił swojego stylu, nawet, jeśli wykupi go ktoś pokroju Usmanova. Przecież... przecież oni ch** wiedzą o piłce!

Przecież wiemy, że i tak się po niego zimą nie zgłosi...

Nie podoba mi się przekształcanie obrońcy w pomocnika tylko dlatego, że mamy Sagnę...

patryk 878 - sprzedając w tym tempie, nie byłbym taki pewien.

To ManC jest śmieszne - najpierw Robinho, teraz C. Ronaldo. Chcą drugie Chelsea zrobić?

100 występów to dobre życzenia, dopisuję sie - tym bardziej, że obrońcy są w stanie to dokonać.

Jeśli złapie kolejną kontuzję... cóż, nie ma sensu brać nawet i Maradony, jak jest ze szkła. Dlatego Owen się tułał...

Ja widziałem Robinho w Realu, ewentualnie też... w Fenerbahce. Ale ManC?!?! To jakiś pieprzony dowcip. To takie ManC może sobie ściągnąć samego Robinho (co nim kierowało, to jest zagadka), a my nie jesteśmy w stanie kupić takich jak Alonso, Veloso, Toure, nawet Barry'ego?! To naprawdę przykre. I przy okazji, pewne osłabienie Realu - nawet, jeśli wszystkie formacje mają przeludnione.

Siła rażenia a rezerwy, dwie różne sprawy. Trzeba mieć jakąś logistykę...

Jak to co? "Przykro mi, jednak angielski jest jednym z języków, których nie znam."

Trochę zwodniczy tytuł newsa, bo nie do końca to miał na myśli. On sam plecie bzdury, jest tam kilka dni i nie zaliczył nawet debiutu w barwach Rossonerich - co więc może wiedzieć o ich zaufaniu względem jego na boisku?
Jeśli (w co wątpię, bo Milan nie jest "wychowalnią") stanie się lepszy po tym sezonie, chciałbym jego powrotu. Gdyby tak się nie stało, niech idzie w cholerę - nie przez ten news, tylko za całokształt; zresztą wiecie pewnie, co o nim myślę.

EkEl --> jeśli prawdą jest to z Sahą, to będzie ciekawa sytuacja na ataku MU ;) muszą kogoś ściągnąć, bo choć mają Teveza, ktoś jeszcze jest potrzebny (Wayne'a pominąłem, bo on w zeszłym sezonie bardziej asystował, a w meczu z Barcą grał praktycznie na stoperze :D)
Gdybym nie kibicował Arsenalowi, kibicowałbym Newcastle i Aston Villi. Wiem jednak, że obie drużyny bardzo serio podchodzą do wbicia się w pierwszą czwórkę - być może naszym kosztem... ten mecz jest wielką szansą dla Kanonierów - nie dość, że mogą odkupić swoje winy po Fulham (jednak Champions League to inna śpiewka), to jeszcze doda im to skrzydeł do wyścigu o trofeum.
NUFC gra w osłabionym składzie, więc będzie mniej groźny, niż z Manchesterem. Niemniej, stawiam na naszą wygraną tylko jedną bramką.

madjer - jak my bez Cesca... ale dobrze, że Zenit to wygrał, kolejna liga wkracza do gry o najwyższe stawki :)

Dobrze trafiliśmy, mecz z oczywistych względów będzie atrakcyjny, a samo Sheffield nie jest aż tak wymagające. Gorzej byłoby trafić na towarzysza z ligi (niech Newcastle dołoży kogucikom...)

Kurde, tęsknię czasem za facetem - miał jednak potrzebnego skilla, a jako kapitan dobrze sobie radził. Ciekawe, czy ktoś dojdzie w ciągu tej doby...

Ja na miejscu tego St Etienne wkurzyłbym się na Wengera, cały czas o nich spekuluje ;) a to Gomis, a to Perrin, oszaleć można.
Niech kogoś kupi!!

madjer, Głupcze, wygrywający do przerwy 5-1 ze Sportingiem Real może podjąć KAŻDĄ drużynę na świecie, nawet Arsenal, z bardzo dużą szansą zwycięstwa :/

Czajnik - i jeszcze Traore... masz tu dużo racji, stary.
Senderos - ogólnie nie widzę w nim dobrego piłkarza, ale w takiej (opłakanej!) sytuacji kadrowej nawet jego pozbycie się jest gwoździem do trumny.

Ehh....
Większość już wyłożyli moi przedmówcy. Środek był dziś beznadziejny, szczególną naganę powinien odebrać Denilson, zwłaszcza za swoje podania. Van Persie - wiem, że potrafi być znakomity, ale naprawdę dawno go takim nie widziałem (pewnie we wrześniu 2007 ostatnio). Wiem, kontuzja i tak dalej, ale wrócił wiosną! Na Euro dobrze się zaprezentował, i na pewno nie udział w tej imprezie jest przyczyną takiej formy (przecież facet nie miał jak się zmęczyć poprzednim sezonem!). Nie jest za oddawaniem mu rzutów wolnych... choć kto jest w tym teamie lepszy na długi dystans? Adebayor? Dajcie spokój, on ma prawdziwe kłopoty z celnością... ja wiem, że to lis pola karnego i służy do wybiegania zza obrońców (btw.: kto miał tyle spalonych, co on w zeszłym roku?), ale nie może być tak, że jego bramka to koszmarny błąd bramkarza. Przypomnijcie sobie jego bramkę z Twente, kiedy po wspaniałej akcji i dokładnym podaniu Walcotta, stał kilka metrów przed golkiperem i... przyłożył prosto w niego! To cud, że odbita piłka wpadła między słupki. Gdzie finezja?
Obrona miała się lepiej, niż chociażby tej zimy; Almunia także podług oczekiwań co do niego. Dlatego w krytyce skupiam się na przednich liniach - zwłaszcza pomocy, która ewidentnie potrzebuje drugiego, po Cescu, rozegranego i kreatywnego piłkarza. Pomyślcie, że Barca ma prawo pierwokupu i po tym sezonie może np. odejść. Z czym zostajemy? Potrzeba na gwałt środkowego pomocnika, niekoniecznie defensywnego - ktoś musi te piłki popychać naprzód!! Póki co zapotrzebowanie jest zaspokojone Diaby'm i Songiem, czyli dwoma piłkarzami. Kto natomiast może zmieniać Fabregasa?
Jestem skłonny podtrzymać swoją tezę, według której Arsenal potrzebuje angielskiego trzonu. W klubie muszą być jego fanatycy, wychowankowie, janczarzy, którzy PRZENIGDY z niego nie odejdą, bo są u siebie w domu, więc grają do upadłego. LFC ma Gerrarda, CFC J. Cole'a i oczywiście Terry'ego. Kto u nas jest pewniakiem na całe lata, na kim budować skład?
(Tak nawiasem: nie spisujmy jednak Denilsona na straty. Naprawdę dostaje mało szans, więc skoro już jesteśmy kuźnią młodych talentów, dajmy i jemu się wykazać. Taki Senderos 1/3 sezonu gra podobne dno, a jest od Brazylijczyka tyle starszy).