Komentarze użytkownika pauleta19

Ramsey w tym sezonie zagrał tylko 2 mecze w EPL od pierwszej minuty. Szarpie się z formą, bo, a to ma nawroty kontuzji mięśni, a to Wenger wystawia go ze złamanym palcem. Bez rytmu meczowego ciężko podejmuje się prawidłowe decyzje.

schnor25, w ogóle się nie zgadzam. W sezonie 2014/15 Chelsea zdobyła mistrzostwo. Teraz także o nie walczy więc to sezon 2015/16 należy uznać za wypadek przy pracy, bo skład mają mocny. W ostatnich 13 sezonach 11 razy byli w top3 więc porównanie do Leicester dla mnie chybione.

A mistrzostwa w EPL mistrzostwa ciężko się broni każdemu bo jest duża konkurencja. W ostatnich 4 sezonach było 4. różnych mistrzów.

Arsenal have gone through the whole of 2016 without losing a game by more than two goals in all competitions for the first time since 2006

No jest jakiś pozytyw. Rok nie splamiony hańbiącym wynikiem.

Chelsea wygrała z WBA po błędzie McAuley'a i też męczyli się długo. Przebić się przez defensywę zespołów Pulisa to nie jest prosta sprawa. Dlatego tym bardziej dziwi mnie kręcenie nosem po wygranych z takimi zespołami jak WBA. EPL wygrywa się systematycznym powtarzaniem takich zwycięstw, co pokazał Leicester w poprzednim sezonie i Chelsea w tym. Częste wymęczone 1-0 to jest to co charakteryzuje mistrzów. Fergie też w takim stylu zdobył wiele zwycięstw.

Gibbs to wleciał w rywala jak dzik w żołędzie. Naprawdę dziwię się, że gra w ten sposób zwłaszcza, że ksywa "Gips" ma pewną historię. Tyle szczęścia, że tylko stłuczenie, bo wyglądało poważnie.

Rozumiem narzekanie na niekorzystne wyniki z przeszłości, ale narzekanie na korzystne wyniki z przyszłości to są jakieś jaja.

Pozostała nam ślepa wiara, że się uda. Serce chce wierzyć, a rozum wyśmiewa plany o mistrzostwie.

Dla mnie gość jest mocno niepewny. Komentatorzy go chwalą bo jest młody i jest Anglikiem. Do tego dochodzi efekt bramkarza ze strefy spadkowej którzy są zazwyczaj wysoko notowani. Podczas gdy przechodzą do lepszego klubu to tak różowo nie wygląda. Mi się już na pierwszy rzut oka nie podoba brak techniki bramkarskiej. Nawet jak zaliczy dobrą interwencję to wypluwa piłki przed siebie co dla mnie jest domeną przeciętnych bramkarzy.

Mam wrażenie, że zamiast na rozwijaniu umiejętności skupia się na zmianach klubów. Do tego nie sądzę żeby były to dobre zmiany. PSG jest na 3. lokacie, Emery ma nóż przy gardle więc albo Draxler od razu zachwyci albo wyląduje na ławce. Tam liczy się wynik. Szkoda by była jakby taki talent się zmarnował przez ślepy pęd byle to do lepszego klubu. Rozumiem, że chłopak jest pewny swoich wysokich umiejętności, ale czasem lepiej wylądować w gorszym klubie gdzie trener będzie potrafił pokierować rozwojem. Powodzonka. Ja go wysoko cenię mimo że ostatnio nie zachwycał.

Sorry, ale Ramsey to ambitny piłkarz, więc nie można go porównywać z Oscarem. On chce grać w Realu, Barcy czy Atletico, a nie w ligach ogórkowych byle się hajsu nachapać.

Czyli jednak będzie transfer w styczniu :D

Jak jeszcze wrócą Welbeck, Mertesacker i Cazorla to łącznie nawet 4 :-)

Już w ostatnim okienku Draxler miał przejść do PSG tylko Wolfsburg zablokował transfer. Teraz jak PSG ma puścić Jese do Las Palmas to transfer Niemca niemal pewny. Mam wątpliwości czy w ogóle Wenger był zainteresowany Draxlerem. Taki transfer to byłby koniec Iwobiego i Chamberlaina w AFC, a z wypowiedzi AW wynika że zamierza nadal na nich stawiać.

Ostatnie kontuzje Wilshere'a następowały po brutalnych faulach rywali. Widocznie w Bournemouth jeszcze nikt nie wjechał mu w kostki.

Jak zwykle jesteśmy pechowi. Nie zdążyliśmy z nimi zagrać nim zwolnili Pardew.

schnor25, nawet fajna, kilka razy uśmiechnąłem :-)

losnumeros, jak tu przychodzili to też był Wenger, top4 i 1/8 LM. Teraz jest top2-3, czasem FA Cup i 1/8 LM więc warunki im się poprawią zwłaszcza finansowe.

polandblood, Xhaka - 1.85m, Allen - 1.68m. Tyle w temacie "nienaturalnie wysokiego" łokcia.

"ślepym, albo niespełna rozumu" to trzeba być, żeby nie potrafić zrozumieć jednej prośby, abyś do mnie nie pisał.

schnor25, bo tylko tam nam "pomogli". Innego przykładu sobie nie przypominam. Przynajmniej takiego który zaważyłby o liczbie zdobytych punktów. Bo może była jakaś mijanka po której strzeliliśmy gola.

Karny na Wilsonie w meczu z Bournemouth to też był jeden wielki żart.

schnor25 i Traitor, bramki w dwóch meczach w końcówce to argument za czym? Ja piszę o błędach sędziów. To że nasi ugrali kilka punktów bo grali do końca to dobrze.

Sędziowie nam rzucają kłody pod nogi. Natomiast na nasza korzyść mylą się bardzo rzadko.

bialysul, nie podałeś żadnych argumentów więc się nie odniosę.

Tak. Fura szczęścia. W losowaniu Bayern. A tylko w ostatnich trzech meczach:
-karny dla Stoke po wbiegnięciu Allena w Xhakę
-gol dla Evertonu padł po rożnym którego nie powinno być
-brak ewidentnego karnego w ostatniej minucie w meczu z Evertonem na Alexisie
-gol Sane ze spalonego w meczu z City

Ja bym powiedział, że ciąży na nas jakaś klątwa.

Watford I połowa - wengerball
Hull - wengerball
Nottingham - wengerball
Chelsea - wengerball
Basel I - wengerball
Swansea - wengerball
Łudogorec I - wengerball
Sunderland - wengerball
Bournemouth - wengerball
West Ham - wengerball
Basel II - wengerball
Stoke - wengerball

Teraz dwa mecze przegrane i jakby niektórzy zapomnieli, że było wiele meczów Arsenalu, w których się można jarać naszą grą.

Piłkarze nominowani do Złotej Piłki jak Payet i Griezmann chwalą ładny techniczny futbol Arsenalu tylko część kibiców tego nie dostrzega i kręci nosem. Dopóki gramy z dołem i środkiem tabeli to nasze mecze przypominają zabawę piłką. Chrzani się dopiero jak gramy z topem.

Lucas6Z, "od początku sezonu gramy brzydko"

Rozumiem frustrację dwiema ostatnimi porażkami, ale poprzednie spotkania z kilkoma wyjątkami graliśmy bardzo widowiskowo.

Kto nie chce oglądać ten niech nie ogląda. Dla mnie gramy jedną z najlepszych piłek na świecie. A że oglądać się odechciewa po tym jak dwa razy przegraliśmy w ciągu tygodnia i prawie pogrzebaliśmy marzenia o mistrzostwie to normalne. Taki szok po czterech miesiącach bez porażki w lidze i wygraniu grypy w LM musiał wpłynąć negatywnie na wszystkich wspierających Arsenal. Mam nadzieję, że się odbijemy, zaczniemy wygrywać i znowu pojawi się promyk nadziei.

Pomijając fakt, że rada ta pochodzi od gościa który od ponad 30 lat trenuje angielskie zespoły i ani razu nie zdobył mistrzostwa Anglii to jest tak beznadziejna, że szkoda komentować.

Zamiast mnożyć nieprawdziwe informacje przeczytajcie u źródła o co chodzi:

Arsene Wenger is chasing a new left-back - and his transfer planning is the clearest hint that he will stay at Arsenal. [J.Cross]

Wenger stara się załatwić transfer Jose Gaya. Dla mnie dbanie o klub do końca kontraktu jakby miał zostać to jak najbardziej prawidłowe podejście. Wenger sam nie wie czy zostanie więc negocjuje z piłkarzami tak jakby miał zostać.

Wenger niezły troll. Ludzie po 5 latach nadal zastanawiają się czy faktycznie nie znał jednego z najlepszych hiszpańskich zawodników xD

To już byłby szczyt, gdyby po trzecim meczu z rzędu w którym sędziowie popełniają fatalne błędy na naszą niekorzyść (padolino Allena, nieodgwizdany karny na Sanchezie i gol ze spalonego Sane) ukarali Wengera. Nawet święty by się wkurzył.

Ozil nie jest zły tylko jest bez formy. W dodatku ten brak formy przypadł na najtrudniejsze mecze.

W jednym tygodniu kibice mówią, że to najlepsza #10 na świecie, a w drugim że trzeba się go pozbyć. Różne rzeczy mówi się pod wpływem emocji, ale trzeba trochę rozważniej się wypowiadać gdy emocje opadły. Bez niego i Sancheza nasza ofensywa nie istnieje, bo z naszymi skrzydłowymi to byśmy nawet nie byli w górnej połowie tabeli.

Wenger też w kropce, bo z jednej strony wisi nad nim kontrakt Ozila, którego może Niemiec nie podpisać jak siądzie na ławce, a z drugiej strony ze sportowej strony zasługuje na ławkę.

Derby Liverpoolu kojarzą mi się z brutalnymi faulami. Derby północnego Londynu z niesamowitą liczbą bramek. NLD>>DL.

Człapanie to już wina piłkarza. Kibicom jakoś to nie przeszkadzało jak wygrywaliśmy mecz za meczem. Wręcz przeciwnie, bo śpiewali cały czas - "We've got Ozil...".

Jedyna wina Wengera w tym jest taka, że patrzy na samą technikę piłkarzy, a nie na technikę i zaangażowanie jak Guardiola. Jestem na 99% przekonany, że Pep Ozilowi pokazałby drzwi. On nie raz wyrzucał gwiazdy światowego formatu tylko dlatego że nie pracowały wystarczająco mocno.

schnor25, u Wengera Ozil i tak zmężniał w porównaniu z tym jak grał w Realu. U Mourinho też nie zasuwał w obronie, a u niego nawet Eto'o grał na lewej obronie xD

ToMo_18, nawet nie chcę. Chyba, że Ozil odchodzi. Co za dużo leniszków śmierdziuszków to też nie dobrze.

Payet: "I read that Wenger considered me as the missing piece of Arsenal’s play, but he said nothing to me (laughs). We conceded five or six at home against them recently. When you see them play, as a ball playing footballer, one could only enjoy oneself playing in this team. They are candidates for the title every year"

Robles pieprzony ręcznik.

Ostatnie 21 meczów z top6 na wyjeździe:

0 wygranych
7 remisów
14 porażek

xD

Idealny dla Arsenalu. Na takie okazje jak Sanchez, Ozil czy właśnie J.Rodriguez powinniśmy polować.