Komentarze użytkownika pauleta19

Dobre krycie na dwa metry xD

Robi się wesoło. Nasz dzisiejszy futbol da się podsumować jednym słowem - zabawa. Chłopaki się dziś bardziej bawią niż pracują ;D

Beka. Już zaczynają się bawić xD

FIFA mode: ON

3-1 Ozil

Ale kiwka Obi Wana Iwobiego ♥‿♥

lordoftheboard, nie tylko Ty. Sanchez powinien w przerwie zjeść Snickersa bo gwiazdorzy.

Dewry, przeciwko Southampton nas oszukał. Jednak przez dłuuuugi czas był naszym talizmanem i gdy sędziował to wygrywaliśmy wszystkie mecze.

Żebyśmy tylko nie skończyli jak Chelsea, bo oni też cisnęli Swansea, a popełnili dwa indywidualne błędy (Courtois i Cahill/Marriner) przez co frajersko podzielili się punktami.

Podaj to samolubie.

Xhaka się zabawił i robi się nerwowo.

To też mówiłem, że Swansea jest cienkie przy SFG.

2-0 Theo

Raz, ciach i prawie po meczu.

Podoba mi się ten niesamowicie szybki Arsenal.

No dobra asysty nie będzie, bo Amat schrzanił. Cienka ta defensywa jak mówiłem.

Strusie pędziwiatry zapracowały na gola. Gol Theo. Asysta Bellerin.

Poprzeczka Mustafiego. Trzeba ze Swansea właśnie próbować ze SFG, bo jak oglądałem wszystkie bramki, które stracili to spora część po rzutach wolnych i rożnych.

Albo nawet jego samobój w debiucie z Koeln. Za gościem ciągnął się takie sytuacje

Akurat pod względem szybkości nie jest źle. Problem w tym, że jest drewniany. W defensywie też gra niepewnie. Wolałbym, żeby odszedł, bo cały czas mi się kojarzy z 8-2 z United. Czuję po prostu, że ma gen frajerstwa i nie wierzę że pomoże Arsenalowi w osiąganiu sukcesów.

Ja jutro przewiduję naszą wygraną.

Arsenal i Swansea pod względem formy są na przeciwnym biegunie. Łabędzie miały trudny terminarz, ale jacy rywale by to niebyli, to 5 przegranych, 1 remis to fatalna passa i duży ubytek pewności siebie. Także nie zgadzam się z Shinevem co do ich gry, bo z tego co śledziłem obok Fera ich najlepszym piłkarzem był bramkarz (Fabiański) więc źle świadczy to o ich defensywie.

Roli Boba Bradleya bym nie wyolbrzymiał. Co on tam mógł pozmieniać w tydzień? Pewnie nawet nie poznał dobrze zawodników. Jedyne co może pozytywnie zadziałać to efekt nowej miotły.

Na koniec to co najważniejsze, czyli Arsenal. Jedyny problem jaki widzę to kiepska seria w meczach przeciwko Łabędziom i męcząca przerwa reprezentacyjna. Seria z przeszłości nie powinna mieć większego znaczenia, bo spotykają się w dużej mierze inne zespoły. Poza tym w Arsenalu tylko kilka absencji trzeba uznać za dobrą sytuację kadrową. W zespole panuje pozytywna atmosfera i duża konkurencja. Zespół jest rozpędzony, gra w dobrym stylu i wygrywa mecz za meczem.

Absolutnie nie uważam, żeby ten mecz dawał odpowiedź na pytanie czy Arsenal wywalczy mistrzostwo. To mecz jakich wiele w sezonie. Jeden z wielu kroków w drodze do celu i nie zamierzam po nim wyciągać daleko idących wniosków.

Bardzo dobry obrońca. Silny, szybki, dobry w defensywie, z niezłym strzałem, b.dobrym dośrodkowaniem i w dodatku potrafiący grać obiema nogami. Jego główny mankament jest taki, że technicznie jest ograniczony. Potrafię sobie go wyobrazić grającego w Arsenalu, ale wolałbym widzieć w naszym klubie piłkarzy spójnych z technicznym systemem gry tj. Bellerin czy Monreal.

Nie dziwię się takiej opinii. Koscielny jest szybszy, silniejszy i lepszy technicznie od większości napastników. Już 6 lat temu jak zjadł Messiego na Emirates było widać, że będzie z niego światowej klasy obrońca.

*lepszą ofertę

Najwięcej kasy dostaje się gdy się przejdzie z Adidasa do Nike lub z Nike do Adidasa, czyli do konkurencji.

Koszulki Pumy bardziej mi się podobają niż to badziewie, które robiło Nike, ale biznes jest biznes. Jak dostaniemy ofertę z innej firmy to trzeba będzie przejść.

Llorente akurat przydałoby się, żeby nie zagrał, bo z klocami w ataku dobrze grajcymi głową mamy problemy

FabsFAN, dodaj #pdk lub w cytatach, bo poza spamerami nikt nie złapie o co kaman.

Cytat o tym, że Wenger nie wierzył, że van Persie zagra więcej niż 10 meczów pod rząd bez kontuzji cytatem tygodnia xD

Co do Hamaka to był za słaby na Arsenal. Po miesiącu czy dwóch i tak wróciłby do swojej skuteczności - 1 gol na 5-6 spotkań. Powinien być wdzięczny Wengerowi, że mógł zagrać w tak dużym klubie, bo dla Marokańczyka Arsenal to były za wysokie progi.

Arsenal are the only team Tottenham have not finished above in the league since Arsene Wenger joined the club in 1996.

Giroud wraca tak długo do formy jakby miesiąc spędził w McDonaldzie, a nie na Mistrzostwach Europy :P

Mnie jakoś specjalnie nie martwi długa przerwa Ramseya i Giroud. Obaj trenują, więc jest okej. Dostają komfort odbudowy fizycznej, bo mamy szeroką kadrę. Może w styczniu gdy na PNA pojadą Elneny i Iwobi to Ramsey i Giorud będą w najlepszej formie.

Opaska śmierci.

Premier League to show. Wszyscy sobie doskonale zdają sprawę, że grają dla kibiców.

ChatCrapGetBanged; większość patologii powstaje z powodu kontaktów z innymi patologicznymi osobami, dlatego wszystkie "zakażone" osoby powinny być spychane na margines i odseparowywane od reszty społeczeństwa tak aby zgniłe jabłko nie powodowało gnicia całej jabłoni. Co do wrażliwości to całą wrażliwość zostawiam dla ofiar.

Napisałem 35k komentarzy, bo mnie to relaksuje, a nie dlatego że nie mam co robić.

Marioht, To naturalne, że człowiek w ułamku sekundy ocenia otaczający go świat oraz zwierzęta w nim żyjące, w tym ludzi. Gdyby jego przodek za każdym razem rozmyślał się czy ten większy drapieżnik to nie jest czasem groźny to gatunek by nie przetrwał.

Gdy idę w nocy miastem i widzę taki obrazek:
http://p1.sfora.pl/15831872dd61eaca64402b8fdc62bbd4.jpg

to wiem, że trzeba się ulotnić. Tak samo gdy patrzę na tego gościa:
http://studium-at-www.pl/2014/files/2014/05/ef2f-960x960-960x576.jpg

to wiem, że nie chciałbym z nim zawrzeć kontatków czy to życiu prywatnym czy zawodowym.

Rada, żeby nie oceniać książki po okładce jest poprawna politycznie, ale mało praktyczna.

ChatCrapGetBanged, "Dla debili jest obrażanie innych bez próby zrozumienia realiów ich życia. "

Co tu do rozumienia? Ojciec wszedł na matkę po alkoholu. Dzieciak wyszedł z defektami. Wychowywał się na szarym osiedlu. Zamiast chodzić do szkoły wolał walić jabole i dręczyć kolegów. Zaczął palić i pić ze starszymi kolegami, którzy zabrali go na pierwszy mecz. Tam wszystko było łatwiejsze i wreszcie nie czuł się jak idiota. W rodzinie patologia, w szkole był tym najgłupszym, a na stadionie wśród równych sobie został zaakceptowany. Teraz zarabia w sposób niezgodny z prawem lub w najlepszym razie jako pracownik fizyczny. Jedynie w weekend może sobie odreagować i poczuć jak jednostka pełniąca ważną rolę w społeczeństwie.

Dla mnie natomiast jest śmieciem i debilem. Może jego życie mogło potoczyć się inaczej. Jednak jesteśmy tym co odziedziczyliśmy w genach i tym co ukształtowało naszą psychikę przez różne zdarzenia w różnych środowiskach. Mleko się rozlało. Na iloraz inteligencji nie wpłynę, a na wychowanie za późno więc nie zamierzam pochylać się nad każdym dzikusem i zastanawiać się czy to on zawalił czy miał po prostu pecha.

ChatCrapGetBanged, to nie jest coś prawdziwego tylko kreowanie własnego uproszczonego świata według uprzedzeń. Ideologia dla debili.

Niczym owce u Orwella:
"Cztery nogi: dobrze, dwie nogi: źle"

Na przykładzie kiboli Legii:
"Czerwono-biało-zielono-czarni dobrze, biało-niebiescy źle".

Ja na przykład nigdy nie słyszałem o kibolach Barcelony, Realu, PSG czy Arsenalu. Nie wiem czy w ogóle coś takiego istnieje.

Marioht, "Gdzie? Tam gdzie są petrodolary czy tak dobrze jak w upadłych klubach bez kibiców jak Odra Wodzisław, Groclin czy Amica Wronki?"

xD

Wodzisław - 49,2 tysiące mieszkanców
Grodzisk Wielkopolski - 13,7 tysiąca mieszkańców
Wronki - 11,5 tysiąca mieszkańców

Duża piłka jest dla klubów w dużych miastach. Czasami zdarza się sponsorzy jak Drzymała (Groclin) czy ten teraz co ładuje kasę w futbol we wsi - Nieciecza, ale to są sztuczne warunki i gdy sponsor się zwija to z nim razem klub.

"Nikt przypadkowy maczetą nie dostaje po plecach"

Takie argumenty może miały sens gdy człowiek zszedł z drzewa, ale nie teraz.

Słyszałem, że w Wiśle kibice otrzymywali pogróżki od kiboli typu, gdy przychodzili na mecze wtedy kiedy Bendarz próbował zrobić porządek z kibolstwem i kibole bojkotowali mecze.

Po prostu terroryści, szantażyści i bandyci. Ich miejsce jest w więzieniach, a nie na trybunach czy w stowarzyszeniach "kibiców". Zamiast przywilejów powinni dostać zakazy stadionowe.

Marioht; sytuacja w Wiśle to właśnie powód, dla którego jestem tak radykalnie nastawiony względem stadionowych bandytów. Sam podałeś przykłady, gdzie problem kibolstwa nie występuje, a futbol ma się dobrze.

Nie przemawia za mną argument, że trzeba chronić bandytów z maczetami, przyszłych, obecnych i byłych kryminalistów, którzy zakatują drugą osobę za to że kibicuje drugiemu klubowi tylko dlatego że głośno drą ryja podczas meczów. Swoja drogą te zgody i kosy to jedna z najgłupszych rzeczy jakie istnieją na świecie. Nienawidzić innej osoby tylko dlatego że wspiera inny klub. Matoko Bosko co za debile to praktykują.

Co do najgorszych (najbardziej irytujących) komentatorów to nic nie przebije tego gościa:

youtube.com/watch?v=9TQaxme_Sug

Jedyny rodzaj komentarzu, który wzbudza we mnie agresję.

Mi się decyzja UEFY bardzo podoba. Z dzikusami trzeba ostro, bo inaczej nie zrozumieją.

Kibole Legii co roku przynoszą wstyd Polsce, natomiast sam klub notorycznie dostaje kary za wybryki bandytów na trybunach, a zamiast z nimi walczyć to ich chronić. Za następne takie akcje powinno być wykluczenie z rozgrywek lub przynajmniej nakaz gry przy pustych trybunach do końca rozgrywek. Może wtedy Legia odetnie się od Starucha i innych podobnych mu dzikusów. Mamy ładne stadiony, ale na trybunach wieś pozostała. Kibole to rak, który trzeba wyciąć.