Komentarze użytkownika pedro61
Znaleziono 2199 komentarzy użytkownika pedro61.
Pokazuję stronę 53 z 55 (komentarze od 2081 do 2120):
Jeśli jest to prawdziwa informacja,należy temu przyklasnąć.Arsenal będzie miał w ten sposób zapewnioną alternatywę dla podstawowej pary stoperów.Co najważniejsze-zakup Smallinga byłby przemyślanym posunięciem na przyszłość,a nie transferem wymuszonym nagłą potrzebą
Zastanawiam się,jak Polak mający trochę historycznej i ekonomicznej wiedzy,może kibicować Chelsea.Klub ten gra może i ładny football,występują w nim piłkarze o głośnych nazwiskach i zarabiający olbrzymie pieniądze,jednakże wszystko to opiera się na forsie-nie do końca zidentyfikowanej od strony legalności pochodzenia-niejakiego Romana Abramowicza.Forsie zarobionej na rabunkowym przejęciu złóż ropy i gazu w prywatyzującym się byłym ZSRR.Forsie zarobionej na usunięciu z gry swojego wcześniejszego promotora i wspólnika Borysa Bierezowskiego.Do tej pory ci panowie się między sobą nie rozliczyli mimo ,ze obaj mieszkają w Londynie.Faktem jest,że Abramowicz zrobił z Chelsea potęgę piłkarską,jednakże jest ona jedynie jego osobistym kaprysem,a jeśli nie spełni w przeciągu dwóch najbliższych sezonów mocarswowych aspiracji właściciela(zwycięstwo w LM i PL )to pryncypał porzuci swoją zabawkę, zostawiając ją z kolosalnymi długami.Przyjemnie jest czasem popatrzeć na grę Chelsea ,jednakże nie należy zapominać o pochodzeniu pieniędzy na których potęga ta została zbudowana.Dla mnie kibicowanie Chelsea jest moralnie niedopuszczalne i chcałbym, żeby taki pogląd wyznawali inni kibice piłkarscy.Na marginesie-jednym z udziałowców Arsenalu jest pewien Pan o podobnej do Abramowicza proweniencji.Na szczęśnie jednak nie ma on większego wpływu na politykę klubu,a pieniądze tego Pana nie decydują(i napewno nie będą decydować)o obliczu naszego ulubionego Arsenalu.Ten Pan pewnie się zresztą szybko znudzi interesem piłkarskim i odsprzeda udziały.Czego sobie i innym wiernym Fanom Kanonierów z całego serca życzę.
IronHide_AFC--->Pełna zgoda.Marzy mi się w Arsenalu taki zmiennik dla Songa lub drugi DP na mecze "szczególnej troski", w których trzeba wygrać przede wszystkim w pojedynku na kości.Ktoś a'la Darren Fletcher bądż Javier Mascherano.Wbrew pozorom takich meczy do rozegrania w sezonie jest wcale niemało.
Ciekawe,co powiedzą media na temat po drugiej bramki Rooneya w dzisiejszym meczu MU z Hull.W polu karnym leżał kontuzjowany obrońca gości ,a Waynik-nie bacząc na to-strzelał drugą brameczkę dla MU.Gdyby zrobiłto ktoś z Arsenalu byłaby wrzawa medialna nt. gry nie-fair Kanonierów.Ponieważ zrobił to Rooney, więc będzie tylko o tym,że strzelił 4 gole.
Soprano--->Gdzie te nazwiska napastników,których powinien kupić Wenger?
Patrząc na opisane zjawisko w szerszym kontekście zauważalnej niechęci mediów brytyjskich do Arsenalu odnoszę wrażenie,że w Anglii nie traktuje się tej drużyny jako w pełni angielskiej.No bo drużyna,w której gra niewielu Anglików,trener Francuz i ten styl gry zupełnie odbiegający od standardów z wysp.To,co wybacza się i szybko zapomina piłkarzom MU,Liverpoolu czy chociażby Chelsea(to równie angielska drużyna jak Kanonierzy)staje się przedmiotem szczególnego i długotrwałego piętnowania,jeśli przydaży się członkom ekipy Arsenalu.Albo weżmy pod uwagę terminarz spotkań Arsenalu w tym sezonie na przełomie stycznia i lutego ustalony przez władze PL.Przypadek to ,czy przejaw szczególnej ,opatrznie rozumianej sympatii do Kanonierów.
Arsenal ma być liderem po 38 kolejce.Wcześniej tak być nie musi.Nie liczę na cud na Old Trafford.
Soprano--->Nalegam,wymień chodż jedno nazwisko sensownego napastnika,który był (jest) dostępny w styczniu na rynku transferowym, za normalne pieniądze, i który stanowiłby alternatywę dla Robina van Persiego.
Soprano--->Kogo konkretnie mógł kupić Wenger?
kiedy mecz ze Stoke -dzisiaj,czy jutro?
Przed czekającym "czwórmeczem" mamy na pewno jeden niewątpliwy atut-arsenal jest "na fali",podczas ,gdy AV i MU mają dołek ,bądż grają "w kratkę".Jedynie Chelsea,po ostatnim meczu,sprawia solidne wrażenie,choć przeciwnik swoją grą w obronie nie sprawiał zbyt wielu kłopotów.Mamy zatem-na chwilę obecną-istotną przewagę psychiczną.Niepokój wywołuje obawa powtórki nieporadności i beztroski w grze obronnej z pierwszych 27 minut meczu z Boltonem.Jeśli to się nie powtórzy-będzie dobrze.
Po naszym forum krąży WIDMO-widmo zbawczej mocy transferów,które za dotknięciem czarodziejskiej różdżki wyniesie Arsenal do tytułu mistrza PL,zwycięzcy LM,Pucharu Anglii i Bóg wie jeszcze czego.Transferów szybkich,najlepiej za 35-40 mln funtów za piłkarzyka,który w lidze niemieckiej,francuskiej,włoskiej czy jakiejkolwiek innej parę razy kopnął piłkę tak,że wpadła ona do bramki.Od razu dać piłkarzykowi 150tys. funtów tygodniówki ,bo przecież tak płaci chelsea ,z którą konkurujemy w walce o trofea.Kupiony w drugiej połowie stycznia piłkarz będzie miał mnóstwo czasu(zapewne w przerwach pomiędzy meczami z AV,MU,Chelsea i Liverpoolem)na aklimatyzację w drużynie i przystosowanie do superprostej organizacji gry Arsenalu.I tak oto 6.02 AW wpuści naszego gwiazdora do gry na SB,a ten okaże się naszym Mesjaszem,który dokopie "Abramowiczówkom".Nie pasuję do tego ,ale muszę wystąpić w roli egzorcysty.Wyznawcy WIDMA zrozumcie-na styczniowym rynku transferowym nie ma tak naprawdę wartościowych piłkarzy;występują tam podstarzałe gwiazdy,które za swoje usługi żądają bajońskich zarobków albo skłóceni z dotychczasowymi pracodawcami bohaterowie medialnych ekscesów,których (chociażby z tego względu)w Arsenalu nie potrzebujemy.Jeśli nawet ktoś wartościowy by sie pojawił to i tak nie ma gwarancji,że z dnia na dzień wkomponuje się w grę drużyny.Nawet taki piłkarz jak Arszawin potrzebował na to 2miesięcy.My w tym sezonie potrzebowaliśmy ewentualnych wzmocnień na przełom stycznia i lutego.Skoro ich nie dokonano(bo tak naprawdę nie było kim)to cieszmy się piłkarzami wracającymi po kontuzji i kibicujmy naszej drużynie.Na przyszłość-miłosnikom wydumanych transferów za 35-40mln funtów proponuję żeby zrobili"zrzutkę" na zakup wymarzonego gwiazdora.Mam przy tym nadzieję,że za to,co napisałem nie zostanę(przynajmniej na tym forum)wyklęty.A jeśli nawet-takie jest ryzyko egzorcysty.
Ziom--->Masz rację.Niclas nie jest może w 100% ukształtowanym piłkarzem,ale jego wzrostu,gry w powietrzu i umiejętności zastawiania się w ostatnich czasach nam brakowało.Po kilku jego tegorocznych występach(przed kontuzją) widać było istotny postęp w grze.W pełni identyfikuję się z poglądem AW,że piłkarz wracający po kontuzji jest takim samym wzmocnieniem,jak kupiony.
Mam wrażenie,że AW ma poważne plany związane z grą Wojtka i już w nieodległej przyszłości zacznie na niego stawiać.
Z tym przygotowaniem fizycznym coś jest na rzeczy,jednakże nie tłumaczy to wszystkiego.Zauważmy,że nie tylko Arsenal padł w tym sezonie ofiarą plagi kontuzji.U nas dotyczy ona przede wszystkim graczy ofensywnych,nie budzących respektu swoją budową.Ale jeśli przyjrzymy się ławce kontuzjowanych w MU,Evertonie czy WHU to zobaczymy,że plaga kontuzji objęła tam przede wszystkim defensorów o solidnych gabarytach.Dlatego też wydaję się,że-obok szeregu innych okoliczności-coraz większa liczba kontuzji jest w pierwszej kolejności następstwem zaostrzenia gry i przyjętej przez wielu rywali zasady,że grając przeciwko Arsenalowi należy piłkarzy tej drużyny skopać.
Ploty zostawmy starym babom,których-jak mniemam-w naszym gronie nie ma.
Pojedynki Z Boltonem przekonały mnie,że Boss ma rację.Od czasów "Invinsibles" nie widziałem w grze Arsenalu takiej determinacji,ducha walki i umiejętności podjęcia gry "fizycznej",przy zachowaniu specyfiki gry naszej drużyny.Co więcej-mistrzostwu PL może stanąć na przeszkodzie jedynie plaga kontuzji.
Koleżanki i Koledzy!Niektórzy z Was popadają w dwa skrajne syndromy myślenia-superpesymistyczny i pobożnożyczeniowy.Jednym wydaje się, że w najbliższych meczach nie podołamy przeciwnikom i odpadniemy z walki o prymat PL,innym wydaje się że zdobędziemy komplet punktów.Jestem realistą i uważam,że w
najbliższych 4 meczach zdobędziemy ok.8 pkt tzn. wygramy dwa i dwa zremisujemy.oznaczać to będzie ,że nie wiele stracimy do Chelsea,natomiast terminarz dalszych meczy mamy znacznie łatwiejszy od "Abramowiczówek".Spośród następnych 12 meczy -moim zdaniem-tylko w pięciu możemy stracić jakieś punkty-ze Stoke(w),Birmingham(w),Tottenham(w),MC(d),Fulham(d).Chelsea ma natomiast kilka znacznie trudniejszych spotkań,w których może stracić punkty(m.in-MU(w),Liverpool(w),Tottenham(w).Reasumując-jeśli w najbliższych meczach zdobędziemy 8 pkt,to upragnione mistrzostwo PL stoi przed naszym zespołem otworem.
Piłkarz sprawia wrażenie mocno obiecującego-reszta i tak w decyzji Bossa.
Vpr---->W 100% się z Tobą zgadzam.Eduardo,Gallas, w tamtym roku Fabregas i rzekome oplucie szkoleniowca Hull.Ten sam mechanizm-jeśli piłkarz Arsenalu coś zrobi(bądż nie zrobi),to zaczyna się medialna nagonka.Jestem przekonany ,że w 50% kłopoty z powrotem do pełnej dyspozycji strzeleckiej Eduardo tkwią w nagonce wywołanej w mediach po meczu z Celtic.W stosunku do Arsenalu w mediach działa zasada, o której mówi się niekiedy w prawie-nieważne czy zabił,czy został zabity,ważne,że i tak zamieszany w zabójstwo.
żuczek1987--->8pkt w czekającym nas "czwórmeczu"to byłby dobry wynik.jest on przy tym realny.Co do Chelsea- nie sądze żeby odskoczyli na więcej niż 3-4pkt.Oni wtym czasie grają m.in.zBirmingham(u siebie)iwyjazd z Evertonem,gdzie zostawi jakieś punkty.Póżniej mają znaczie gorszy układ meczy(m.in wyjazdy do MU,Liverpoolu,Tottenhamu).Kluczem do naszego sukcesu wydaje się być remis(co najmniej)w meczu na SB.
Po meczach z Boltonem zastanawiam się nad tym,czy to Bolton był tak słaby,czy też my tak silni.Chyba jednak bliżej tego drugiego.AW na konferencji oświadczył,że w tych meczach drużyna pokazała siłę mentalną i fizyczną.W tym sezonie nie widziałem jeszcze naszej drużyny tak pewnie grającej,jak wczoraj od stanu 0-2.Widać w tym było olbrzymie umiejętności piłkarskie,ale i wolę walki.Pewność siebie oraz przyjęcie twardych reguł ostrego footballu.To świetny prognostyk przed czekającymi nas czterema najbliższymi meczami.Czy to jednak wystarczy na potentatów?Forma drużyny wskazuje,że nie powinno być żle.
Powrót do formy Rosickiego to najlepsza rzecz jaka mogła zdarzyć przed rozpoczynającym się "czwórmeczem" z potentatami.
Co do Sagni-nad dośrodkowaniami w pole karne to musi jeszcze trochę popracować,chyba że rychło wróci Bendtner bo wrzutki Bacariego są pod wzrost Niklasa.Z drugiej strony-Sagna jest obecnie najlepiej grającym w defensywie bocznym obrońcą Arsenalu.
Nie narzekajmy na Eduardo.W dwóch meczach przeciwko Boltonowi bramki co prawda nie strzelił,ale zaliczył CZTERY asysty,z czego dwie po bajecznych klepkach.Nie wykorzystał może 2-3 sytuacji,ale bilans i tak bardzo korzystny.A bramki-w większej ilości zresztą-będzie jeszcze strzelał.Zobaczycie.
Tunezja też zawiodła-Kamerun gra dalej,a my poczekamy jeszcze trochę na Songa.Oby chociaż wrócił po ćwierćfinale.
Jutro wszyscy kibice Arsenalu-jak jeden mąż i żona-kibicują drużynie Tunezji.
Dwa największe plusy dzisiejszego meczu:1-drużyna potrafiła podnieść się ze stanu 0:2,2-wreszcie Tomas Rosicki w formie jakiej zawsze chcielibyśmy go widzieć zawsze.Wielkie brawa dla drużyny i Tomasa.
Lekcje odrobione,plan wykonany.Alleluja i...do przodu.
Freddie, do Arsenalu pewnie nie wróczisz,ale twój tok rozumowania jest słuszny.
Fatalny pomysł.Białe rękawki to znak firmowy Arsenalu,rzecz dzieki której są rozpoznawalni nasi piłkarze.Nie odrzucajmy naszej symboliki!!!
Jeśli to uczyni to kolejny raz zamieni stryjek siekierkę na kijek.
Ma świętą rację.Żeby zdobyć mistrzostwo ligi trzeba być bardzo "cool" i nie zwracać specjalnie uwagi na konkurentów.Róbmy zatem swoje,a jak będziemy to czynili, inni nam w tym pomogą.Z własnej i nie przymuszonej woli.
Wczoraj już orzekłem,że nasz kochany Arsenal to nie tylko wielki sport iwielki biznes,lecz również ...wielki szpital.Sprawa kontuzji jest chyba jeszcze bardziej skomplikowana ,niż przedstawiają sam Boss.Zauważmy,że w większości przypadków dotyczy ona w naszej drużynie młodych piłkarzy,którzy-z racji wieku-są szczególnie narażeni na urazy.Z drugiej strony jest u nas grupa piłkarzy ,którzy wpadli w "korkociąg" kontuzji.Z trzeciej zaś-nasi piłkarze nie są jedynymi,którzy ulegają kontuzjom.\Po czwarte-kontuzjom ulegają z reguły piłkarze o wysokim zaawansowaniu technicznym,u nas pomijając zawodników o imponującym przygotowaniu siłowym.Wg mnie rozwiązanie problemu polegać powinno na przestawieniu balansu piłkarzy występujących I jedenastce żeby zwiększyć minimalnie w składzie liczbę tzw. osiłków kosztem piłkarzy "technicznych"W innym przypadku liczba kontuzjowanych piłkarzy będzie w dalszym ciągu rosła. To chyba jedyne rozsądne rozwiązanie.
Mam nadzieję, że ten chłopak-jak okrzepnie i piłkarsko dojrzeje-nie będzie leczył kontuzji częściej,niż raz na 5 lat.Czego szczerze życzę również wszyskim innym piłkarzom Arsenalu.
Arsenal-to już nie tylko wielki sport i wielki biznes.Arsenal -to również wielki szpital,z nieustającym ostrym dyżurem na oddziałach ortopedii i chirurgii urazowej.Przy całej mojej niechęci do szpitali pozostaję(od prawie 40 lat )wiernym kibicem tej wspaniałej drużyny.
Zeszło mi dzisiaj na sarkazm-zastanawiam się,czy pomeczowa szatnia Arsenalu nie mogłaby być miejscem praktyk dla studentów medycyny,którzy w przyszłości chcą specjalizować się w ortopedii i chirurgii urazowej.Pewnie nigdzie indziej nie znajdą w tak dużej ilości ciekawych przypadków.
W zasadzie już wszystko, co można powiedzieć o Fabregasie -jako młodym i wspaniałym zawodniku-zostało na tym forum już napisane przeto- nie będąc blond-nastolatką- nie wypada mi wypowiadać się o jego walorach pozapiłkarskich,które mogą ocenić najlepiej młodociane niewiasty.Następnym razem wypowiem się na jego temat dopiero wtedy, gdy jakiś umysłowy baseball(po polsku-palant)typu Cascarino zacznie bredzić coś na jego temat.Biada wtedy krytykowi naszego lidera.
Dobrze to słyszeć.A swoją drogą boję się,że kostka Robina van Persiego może się okazać... piętą Achillesową Arsenalu w tym sezonie.
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 17 | 13 | 3 | 1 | 42 |
2. Arsenal | 18 | 10 | 6 | 2 | 36 |
3. Chelsea | 18 | 10 | 5 | 3 | 35 |
4. Nottingham Forest | 18 | 10 | 4 | 4 | 34 |
5. Newcastle | 18 | 8 | 5 | 5 | 29 |
6. Bournemouth | 18 | 8 | 5 | 5 | 29 |
7. Manchester City | 18 | 8 | 4 | 6 | 28 |
8. Fulham | 18 | 7 | 7 | 4 | 28 |
9. Aston Villa | 18 | 8 | 4 | 6 | 28 |
10. Brighton | 18 | 6 | 8 | 4 | 26 |
11. Brentford | 18 | 7 | 3 | 8 | 24 |
12. Tottenham | 18 | 7 | 2 | 9 | 23 |
13. West Ham | 18 | 6 | 5 | 7 | 23 |
14. Manchester United | 18 | 6 | 4 | 8 | 22 |
15. Everton | 17 | 3 | 8 | 6 | 17 |
16. Crystal Palace | 18 | 3 | 8 | 7 | 17 |
17. Wolves | 18 | 4 | 3 | 11 | 15 |
18. Leicester | 18 | 3 | 5 | 10 | 14 |
19. Ipswich | 18 | 2 | 6 | 10 | 12 |
20. Southampton | 18 | 1 | 3 | 14 | 6 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
Mohamed Salah | 15 | 11 |
E. Haaland | 13 | 1 |
C. Palmer | 11 | 6 |
A. Isak | 10 | 4 |
B. Mbeumo | 10 | 2 |
C. Wood | 10 | 0 |
Matheus Cunha | 9 | 3 |
N. Jackson | 9 | 3 |
Y. Wissa | 9 | 1 |
J. Maddison | 8 | 4 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Vpr-->zgoda.Piłka w wykonaniu Chelsea nie jest może piękna,ale bywa skuteczna.O czym ostatni raz przekonaliśmy się 29.11.2009r.Ze względów wzmiankowanych wcześniej bycie kibicem Chelsea uważam za niemoralne,ale traktowanie gry"Abramowiczówek"jako recepty na bezsenność to-z zupełnie innych względów-dosadna ,a jednak chybiona metafora.