Komentarze użytkownika pierre_afc

Tym bardziej kiedy bramkarz gra w lidze angielskiej to potrzeba tego wzrostu.

Jeśli Arteta zostanie managerem XD Aż jebłem :D

https://www.facebook.com/SarcasticGooner/photos/a.1772197849684213.1073741829.1770733909830607/2116824191888242/?type=3&theater

Co do Cazorli się zgodzę, ale na dzień dzisiejszy mamy jeszcze więcej luk.

1. Bramkarz. Cech z wiekiem jest tylko gorszy.
2. Rywal dla Bellerina, który dobrze gra w defensywie.
3. DWÓCH obrońców do pierwszego składu. A na pewno jeden topowy i jeden, który realnie dawałby wycisk Mustafiemu. Bo pamiętajcie ile czasu Koscielny będzie też poza grą.
4. Defensywny pomocnik, ja tutaj zostawię jedno nazwisko, które moim zdaniem pasuje idealnie: Fabinho.
5. Środkowy pomocnik, wydaje się że Max Meyer mógłby być odpowiednim graczem.
5. Wzmocnienia w ofensywie. Okej mamy świetny kwartet, ale co poza tym? Kim mamy straszyć? Kto ma zmienić losy meczu z ławki? Welbeck? Iwobi? Nie sądzę.

Co do tego spotkania z Erdoganem to byłem w szoku jak widziałem minę Ozila jak się z nim witał, miał twarz dziecka, które spotyka swojego idola.

Jak nisko upadliśmy, że tutaj ludzie zadowoliliby się Evansem, gdyby jeszcze jakiś topowy obrońca przyszedł?

@Szebson: No tak, bo my problem z obroną mamy od wczoraj XD Było szybciej podejmować ruchy. W to lato było kilka naprawdę łakomych kąsków.

Mogłeś mieć de Vrija za darmo, weź Evansa z 3 mln XD

Ja tam wierzę w 200 mln. Z tym, że na tą kwotę składa się kasa na kontrakt, prowizje etc. XD

Wenger odpowiadał za transfery. To się zmieniło z przyjściem Svena do klubu.

A ogólnie to śmieszy i przeraża mnie ta cała sytuacja z posadą managera. Powinni wcześniej kogoś po cichu załatwić. Wtedy by to wyglądało tak jakby naprawdę Arsenal miał plan. Nie mówię, że mieliby w trakcie sezonu mówić kto zastąpi Wengera, ale żeby dali sygnał 'Tak, mamy gotowego następce. Po sezonie poznacie nazwisko'. A teraz to wygląda tak jakby Arsenal miał się zaspokoić planem C jak nie jeszcze 'gorszym'

Prawda jest taka, że to najmniej odpowiedni moment na oszczędzanie kasy w Arsenalu. Teraz to 50 mln to zespoły ze znacznie niższych lokat wydają latem. A różnica między Nami, a resztą czołówki się powiększa. Kromke mimo wszystko mam za dobrego biznesmena bo przypadkiem takiej fortuny by nie zarobił, a skoro takowym jest to powinien zrozumieć, że przychodzi taki moment kiedy musisz zainwestować więcej żeby mieć 'wyniki' jakie się chce tym bardziej, że rywale wydają z roku na rok coraz więcej.

Ooooo widzę, że Lewin stracił pracę :)

Jednym prostym przykładem pokaże sytuację Arsenalu.

Jak pacjent jest poważnie chory (potrzebuje jakąś skomplikowaną operację) to będzie wolał iść do doświadczonego lekarza światowej sławy czy do utalentowanego lekarza, którego doświadczenie jako lekarz prowadzący jest żadne/znikome? No właśnie, do tego pierwszego. Jest tylko jedno ALE jeśli go będzie na tego pierwszego stać.

W Naszym przypadku bardziej się rozchodzi o to czy zarząd chce wydać dużo czy mało.

Co do Allegriego, ja bym póki co podchodził spokojnie do jego słów. Czemu? Juventus właśnie zdobył mistrzostwo Włoch (a kilka dni wcześniej Puchar Włoch) i teraz jest czas na świętowanie tego sukcesu. Nawet jeśli gdzieś ma w głowie chęć nowych wyzwań, bo gdyby powiedział teraz, że być może odejdzie to kibice zamiast cieszyć się z osiągnięć klubu zaczęliby dywagować nad przyszłością klubu etc. Wszystko ma swój czas.

Co do Wengera, słusznie że związek Arsenalu z Francuzem się zakończył. ALE klub powinien zapewnić godnego następce, kogoś o wielkim nazwisku, kogoś z osiągnięciami, kogoś z autorytetem. Czemu? Po pierwsze, mimo gorszych wyników Arsenalu itd. to jednak Wenger był wielkim managerem i ważną postacią dla klubu. I kto by nie przyszedł to nowy manager będzie miał wielkie wyzwanie przed sobą. Po drugie, wymagania kibiców. My chcemy widzieć Arsenal na szczycie, może jeszcze w przyszłym sezonie nie, ale żeby przynajmniej sezon 2018/19 był przełomowy pod takim względem, że Arsenal zacznie prezentować bardzo dobry styl gry i zostanie bardzo zniwelowana różnica między Nami, a resztą czołówki. I tutaj jest normalne, że z Naszego punktu widzenia ktoś taki jak Allegri czy Tuchel jest odpowiednią osobą, aby zastąpić Wengera. Bo oni już udowodnili, że to czołowi fachowcy. A nazwiska takie jak Arteta są wielkimi niewiadomymi. Ponadto załóżmy Arsenal złoży ofertę za np. Nainggolana. Łatwiej go będzie ściągnąć do Arsenalu Artety czy Arsenalu Allegriego? Oczywiście, że do tego drugiego bo on już swoje nazwisko wyrobił i w jego projekt Arsenalu można bardziej zawierzyć niż w tego pierwszego. A co by nie mówić potrzebujemy też wzmocnień i roszad w składzie, a nie tylko na stanowisku managera czy sztabu.

Ja nie ukrywam nie przepadam za Jędzą, Peszkinem i Teo. I po cichu liczę, że żaden z tej trójki nie pojedzie. A najbardziej boli brak Świerczoka. Chłopak cały rok regularnie strzela, ale i tak biorą jakiegoś bezmózga Teodorczyka, któremu już nie raz w bani zagrzało, który już ma swoje za uszami w reprezentacji bo ostatnio zaczął strzelać w lidze belgijskiej.

To, że ktoś jest dobrym asystentem nie oznacza, że będzie dobrym managerem. Ponadto kandydatura Artety ma jeden wielki minus. On niedawno był kumplem z zespołu dla większości piłkarzy. Wyobraźcie sobie jakie byłyby relacje między nimi, a prawda jest taka, że trzeba wstrząsnąć tą drużyną, potrzebują kogoś z dużym autorytetem, kogoś z zewnątrz kto nie będzie się cackał z zawodnikami, którzy nie prezentują wystarczająco wysokiego poziomu bądź nie będzie dawał wielu szans takim zawodnikom. Ja osobiście mam już dość patrzenia jak taki Iwobi dostaje milionową szansę , dalej zawodzi i dalej gra. Zgodzę się, że Nigeryjczyk ma duży talent, ale on powinien iść się ogrywać do jakiegoś słabszego zespołu i powinien ostro zacząć trenować strzały, bo ten element u niego jest żałosny.

Przyjdzie głośne nazwisko w miejsce Wengera. Żeby móc ściągnąć bardzo dobrych zawodników latem Arsenal potrzebuje kogoś takiego jak Allegri, Enrique etc. Bo nikt bardzo dobry nie przyjdzie do Arsenalu jeśli za managera będziemy mieć Artete. Bo kto uwierzy w projekt Hiszpana, który nie ma doświadczenia i, który jest tak naprawdę kumplem większości zawodników. Buvac? W jego projekt co najwyżej mogliby mimo wszystko uwierzyć zawodnicy z Bundesligi, bo tam ma jakąś renomę.

Ja pamiętam jak tu duuuużo osób przed transferem Auby pisało na co on nam skoro on tylko szybko biega, że to nie top napastników itd.

Co do MŚ i polskiej grupy to ja stawiam, że Kolumbia wyjdzie z pierwszego miejsca bez przegranego meczu. A o drugie my będziemy walczyć z Senegalem i Japonią, ale faworytem moim do wyjścia obok Kolumbii z grupy jest Senegal. A Japonii daje najmniejsze szanse.

@lays: Z Bundesligi to jedyni bramkrze na których warto zwrócić uwagę pod kątem transferu do Arsenalu (nie liczę Neuera bo to niemożliwy transfer). Arsenal jeszcze bez Mislintata coraz śmielej zaglądał do Niemiec po nowych zawodników, a ze Svenem to jeszcze bardziej ta 'moda' będzie widoczna. Dlatego też tak bardzo mnie ciekawi jak Sven, Sanllehi i Allegri by się dogadywali pod względem wzmocnień.

A co do Bellerina to byłoby głupotą Hiszpana sprzedawać nawet jeśli w tym sezonie nie zachwycał.

1. Hector to nadal bardzo młody zawodnik, który i tak już ma sporo doświadczenia, a przy nowym managerze może bardzo się rozwinąć.
2. Mamy tylko JEDNEGO prawego obrońcę.
3. Obecnie jest deficyt prawych obrońców. Ja nawet nie widzę zbytnio opcji na konkurenta dla Hiszpana.

@lays: Szczerze? Moim zdaniem mało prawdopodobne. Moim zdaniem Mislintat zrobi wszystko żeby przyszedł Leno/Horn, w ostateczności Butland z powodu statusu HG, ale to w momencie kiedy mielibyśmy problem z ich liczbą.

Mnie ciekawi jak wyglądałyby wzmocnienia Arsenalu z Allegrim, bo:

- Allegri ma ogarnięty rynek włoski,
- Mislintat ma ogarnięty rynek niemiecki,
- Sanllehi ma ogarnięty rynek hiszpański

Według informacji z mediów nowy manager Arsenalu ma współpracować przy transferach czyli będą musiały być zapewne jakieś kompromisy. Znając Svena to on będzie na pewno bardzo za graczami z Bundesligi i/lub młodymi czy też których sam obserwował dla BVB np. Sokratis, Meyer, Leno. A Allegri moim zdaniem może naciskać na zawodników z ligi włoskiej lub/i gotowych do gry na najwyższym poziomie np. Chiellini (kończy mu się kontrakt ; problemy w defensywie Arsenalu i znają się bardzo dobrze), Nainggolan. Z całej tej trójki wydaje mi się, że najmniej mimo wszystko będzie forsować 'swoich' zawodników Raul.

@adamkanonier: Bo mimo tego, że Atletico uważa się obecnie za czołowy klub na Świecie to oni nie są wstanie zatrzymać swoich gwiazd typu Oblak. Jeśli De Gea opuściłby Manchester na rzecz Madrytu to myślisz po kogo Czerwone Diabły by ruszyły? Oczywiście, że po Oblaka.

Fajnie byłoby rozbić bank na Fabinho.

Bądźmy szczerzy, głupotą byłoby teraz nie tworzyć drużyny w okół duetu Laca-Auba. Jak ktoś ma przyjść do ofensywy to zawodnicy tacy jak Max Meyer, a nie zawodnikami typu Griezmann czy Dybala. Trzeba zainwestować w bramkarza, obrońców czy pomocników typu Matuidi, Jorginho, Nainggolan etc. Innymi słowy żołnierzami.

A co do wzmacniania defensywy to co powiecie o przyszłości Boatenga? Jak out z Bayernu to gdzie?

W ogóle poza tematem kogo by mógł Max zabrać ze sobą z Turynu to chciałbym zobaczyć Mikiego w jednym składzie z Cazorlą. Ostatnio jak tak patrzyłem na grę Ormianina to ma chłop sporo wspólnego z Hiszpanem. Osobiście wolę bardziej typ gracza jakim jest Miki czy Santi od takiego Ozila.

@Argudo: Lichsteiner ponoć do BVB.

Moim zdaniem Allegri jest ofiarą podejścia w stylu 'Jak nie grasz ofensywnej piłki to grasz defensywną'. Powiedziałbym, że jego Juventus gra bardzo zrównoważony futbol. Ani to jakoś mega ofensywny styl gdzie jego zespół atakuje jak szalony w każdym meczu od początku meczu, ani to murarka i liczenie na kontry.

@Marcinafc93: Marzeniem byłby Alisson lub Oblak. Ale na obecną chwilę mam wrażenie, że maksymalnie możemy pomarzyć o Leno.

A co do Napoli to moim zdaniem po prostu zabrakło im paliwa. Na początku zachwycali, a czym dalej w las tym gorzej było. Dla przykładu:

Od przegranego meczu z Romą (2:4) Napoli rozegrało 9 spotkań w lidze. I spójrzmy na suche liczby:

Mertens: 9 spotkań, 1 bramka, 0 asyst (w całym sezonie ma 18 goli i 6 asyst)
Insigne: 9 spotkań, 1 bramka, 1 asysta (w całym sezonie ma 8 goli i 9 asyst)
Callejon: 9 spotkań, 1 bramka, (wyjątkowo) 6 asyst (w całym sezonie 9 goli i 15 asyst)
Hamsik: 9 spotkań, 1 bramka, 0 asyst (w całym sezonie 7 goli i 1 asysta)

Co by nie mówić głównie ta czwórka robiła robotę w ofensywie i od prawie 10 spotkań przestali strzelać i asystować (tutaj wyjątkiem są asysty Callejona).

@Redzik: A wiesz co to sarkazm? XD

@Kasi4rsenal: Ja mam na outlooku i nie narzekam. O spamie zapomniałem bo tam tego typu rzeczy nie przychodzą.

Poza tym mnie chyba bardziej ciekawi co się stanie ze sztabem, gdy przyjdzie nowy manager.

To kto przyjdzie w miejsce Wengera zależy od tego jaką drogą Arsenal chce pójść:

A) Arsenal jest wstanie wydać sporo kasy, więc przyjdzie głośne nazwisko typu Allegri żeby był magnez na tych lepszych zawodników, że warto do Nas przyjść nawet kosztem grania przez rok w LE bo w końcu w klubie są dobrzy zawodnicy no i manager którego uważa się za jednego z czołowych na Świecie.

B) Arsenal nie jest wstanie wydać sporej kasy na wzmocnienia, więc przyjdzie ktoś pokroju Buvaca, który będzie się starał stworzyć coś z obecnych zawodników oraz piłkarzy którzy przyjdą za małą kasę, młodych etc.

Bo nie jestem wstanie uwierzyć w to, że przyjdzie Enrique czy Allegri i powie, że za np. 50 mln + sprzedaży pewnych zawodników jest wstanie zrobić zespół który wróci do czołówki. Bo zgaduję, że plan minimum na sezon 2018/19 to będzie być w TOP4 ligi angielskiej i żeby zespół w dobry sposób się prezentował (styl + wyniki).

@RIVALDO700: Ja go chciałem jak jeszcze w Salzburgu śmigał, ale Arsenal musiał zdecydować się na Elneny'ego..

@lays Co do Horna to on przedłużył umowę, ale głównie z powodu usunięcia śmiesznie niskiej klauzuli.

Biorąc pod uwagę, że mamy Mislintata i nasze ostatnie transfery to raczej niemiecki rynek bym stawiał czyli Leno lub Horn. Inni ciekawi kandydaci? Lafont, Strakosha, Rico, Butland, Alisson i Oblak. Z czego Ci dwaj ostatni to co najwyżej mało realni.

Mi się podoba skład. Jack niech spokojnie wchodzi do gry, po chorobie. A Auba w pierwszym składzie to też taki bodziec do cięższej pracy dla Lacazette, który ostatnio nie zachwycał. Francuz stara się za dużo angażować w rozgrywanie, a za mało skupia się na atakowaniu jak rasowy snajper.