Komentarze użytkownika praptak

Właściwie wygląda to tak - gołym okiem widać że ten środek jest mocno nieidealny, ale skupiamy się na Ramseyu, bo w związku z nim jest jakaś alternatywa. Rzecz w tym, że dało się przywyknąć do Xhaki, który zdaje się mieć pewne miejsce w składzie i właściwie jest pozbawiony rywalizacji.
Mnie Szwajcar nie przekonuje, cenię go jedynie za celne rozrzucanie piłek.
Bo w defie raczej nie bryluje, jest takim średnim stabilizatorem. A czego innego można od niego oczekiwać, kiedy obok siebie ma Ramseya? Walijczyk raczej nie zastąpi go w tych zadaniach, może co jedynie wesprzeć i to w dni świąteczne, bo zwykle skupiony jest jednak głównie na ofensywie.
Dla mnie Xhaka byłby niezłym rezerwowym a w jego miejscu jakiś Kante czy Matic, taki profil zawodnika do tego ustawienia byłby całkiem należyty. Wówczas Ramsey byłby dużo rzadziej krytykowany i z czystym sumieniem mógłby pozwalać sobie na więcej.

Nie miałbym nic przeciwko, gdyby Jack przynajmniej 2 mecze w PL rozegrał za Ramseya. Potem Wenger mógłby wybrać między nim a Aaronem w zależności, co zagrałoby lepiej. A tak mamy ciągle ten sam środek z górkami i dołkami, który wcale nie trzyma wysokiego poziomu z tymczasowymi wpadkami, tylko jest przeciętny do szpiku kości.
Wątpię by taka próba diametralnie zaniżyła nasz poziom gry w tej strefie, a może okazałoby się to złotym środkiem? Nie dowiemy się, dopóki będziemy łazić utartym szlakiem. Żeby chociaż nie miał on wybojów..

Ciekawe czy Atletico poszaleje.

Cech
Bellerin,Kosa,Monreal,Kola
Ramsey,Xhaka
Ozil,Wilshere,Sanchez
Laca

Takie coś chciałbym kiedy zobaczyć. I zobaczę jak świnia niebo

To nadal bardzo wysoki poziom. Aż szkoda myśleć jaki by teraz prezentował, odejmując 80% kontuzji. Może nawet grałby już gdzieś indziej

Papciu pospał :P

I co że Jack rozprowadza i strzela, w podstawie na ligę nie będzie miał miejsca. Przód zajęty a Xhaka-Ramsey są zbyt dobrzy aby ich wygryźć

@Ranczomen:
Nie bądź złośliwy. Ciągle była tylko LM ile można? Super że Arsenal w końcu zakwalifikował się do LE po takim czasie, to jest progres

@Adrian12543:
Ahaa to wybacz.

Dziwny ten środek, Wilshere na wahadle czy jak

Złote piłki będą w najbliższych latach należeć pewnie do kolejnych zawodników Barcy, Realu i może dojdzie do tego City. Nie liczę na niespodziewanki.

Coś czuję że jutro odpowiemy na porażkę. Jak zwykle w LE

W Arsenalu jest tak, że zawsze czegoś musi brakować. Albo zastępcy dla najlepszych na swoich pozycjach, albo zdrowia, albo pieniędzy, albo wszystkiego na raz + szczęścia/umiejętności do wygrywania z czołówką (poza przypadkami) i nieprzegrywania z nią wysoko. Mam nadzieję że coś się zmieni zanim zacznę sięgać po Viagre

dzięki panowie

@Argudo:
Wywala mi że mam włączonego bloka, mimo że go wyłączyłem. Można temu zaradzić?

Macie link? Bo mimo wyłączenia bloka, wciąż dostaję informację że jest włączony i na tym najlepszym nie mogę oglądać

Tylki Wenger potrafi zaskoczyć niezaskakującym składem.

Mam dobre przeczucie co do naszego meczu. Czyli pewnie przegramy ale ja jestem pewien, że wygramy

Którego meczu obawiacie się najbardziej? Ktoś tu pisał że z Kolumbią, ale ja mam większe obawy jeśli chodzi o Senegal. W PL sporo postaci się sprawdziło i nie tylko. Dobrze, że ta repra ma zupełnie inny potencjał niż ta z 2006 z Ekwadorem.

Senegal to wysoki poziom.

barcelona jak uj

@SoulStorm: też dzięki

@hot995:
dzięki

ma ktoś po angielsku w średniej chociaż jakości?

Wszystkie dobre rozdzielczości tną.

Poda ktoś linka?

@AceVenturaLFC:
No ta ale ślepy jest i ma krzywostopie. A leci na ostro i nie Lacazette, nie Lukaku, nie Morata a on. To mam na myśli

Salah jaki kozak się zrobił. Facet bez celownika, ale podejmuje tyle prób że co musi to wpada.

Ciekawe czy Wenger powiedział chłopakom że w składzie jest Lacazette i że można mu podawać

@AlexVanPersie:
Jeśli jakiś menadżer ma swój sposób na grę, to nie ma opcji żeby to się zmieniło, nawet przez kontuzje. Wtedy robi przemiany w dostępnych środkach, nie widowiskowe, bo z Xhaki nie zrobisz Messiego, ale styl pozostaje utrzymany. Tutaj od dawna nie ma czegoś takiego jak Wengerball. Podejrzewam, że Wenger chce za wszelką cenę po prostu iść w górę wszelkimi dostępnymi środkami, ale to nie bardzo wychodzi. Jest drągal - lecimy po ziemi, jest krasnal - lecą wrzutki. Czasami się zastanawiam, czy on daje wgl jakieś wskazówki przy zmianach, oprócz przesuwania zawodników.

@Gunner012:
Ja ponad rok temu stwierdziłem, że dobrze będzie w końcu wylecieć poza top 4 i z LM, aby w ten sposób Wenger ustąpił i zaliczyć świeży start. Okazało się że Arsene jest nieugięty a cały mój plan poszedł się ganiać

@Czeczenia:
Co nie pasuje w moim "przygotowaniu" do tematu? Korzystam z dostępnych źródeł tak samo jak ty, tyle że w odróżnieniu od ciebie nie leci mi piana z pyska.

Napisałem, że Wg raportów PARPA i Ministerstwa zdrowia roczne spożycie % w Polsce wzrosło w ostatnim czasie a ani jedno ani drugie nie jest ani radiem ani WPROSTem, więc swoje insynuacje pakuj do walizy z megalomanią.

Brak liczb i porównań - proszę:
"W Polsce dramatycznie rośnie spożycie alkoholu. Rok do roku 2016-2017 import wina ze Stanów Zjednoczonych wzrósł o 42,5 proc. Z Włoch o ponad 50 proc. Polacy rocznie na głowę spożywają 8 litrów mocnych alkoholi i 99,5 litra piwa. Do 2015 roku byliśmy poniżej średniej teraz jesteśmy w czołówce. To dane Państwowej Agencji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych".

Co z tego że Moskalewicz mówi o tym, że Polacy piją rzadko, ale jak już to dużo? Widocznie zwyczajnie piją za dużo nawet jeśli rzadko, skoro ilość w ostatnim czasie wzrosła.
I nie wiem też co wnosisz do tematu wzrostu spożycia alkoholu w Polsce, pisząc że w innych krajach jest podobnie lub inaczej. Rozwiązuje to naszą zagwozdkę czy chciałeś powklejać więcej żeby zalać temat?

Jakie są murowane statystyki być może się kiedyś dowiemy ze źródła które będzie ci odpowiadać abyś nie płakał jak zawsze że wszyscy są głupi i trzeba ich olać i może wtedy zwiesisz wsobny czerep. Albo ja to zrobię

Więc nie wiem czy się obecnie kopiesz z koniem czy tam kąpiesz ale tu chodziło o zwykłą wymianę wiedzy mniejszej czy większej i własny pogląd bez względu na źródła i luźną wymianę o tym "problemie" a nie "moja racja najmojsza" przyjacielu.

@Czeczenia:
Rozumiem że ty swoich informacji nie znajdujesz w google tylko dzwonią do ciebie z wynikami badań.
Jeżeli dane PARPA (od 2015r. notowany jest wzrost spożycia i poprawy nie odnotowano) i raport Ministerstwa Zdrowia nie są wiarygodne, więc ktoś mówi że należy je "olać" bo informacje te wynajduje wyszukiwarka to ta osoba musi być połączona kosmiczną zbieżnością z przypadkiem. Nawet wg WHO Jesteśmy drugim państwem żłopiącym najwięcej (po Litwinach). Oficjalne wyniki za rok 2017? Poczekamy, zobaczymy. Może to tajemnicze konszachty i wszystkie badania zostały ukartowane, więc należy czekać na WHO, najlepiej po konsultacjach z HWDP.

do m nie*

@Czeczenia:
Wczoraj byłem w warsztacie i w radiowej "Trójce" był poruszany ten temat, pan profesor powiedział, że u nas ten problem zwyczajnie wzrasta.

tu masz dodatki pierwsze z brzegu:

https://www.wprost.pl/kraj/10088020/jestesmy-w-czolowce-niechlubnych-rankingow-dramatycznie-rosnie-spozycie-alkoholu-w-polsce.html

https://www.polskieradio.pl/130/5925/Artykul/1752804,Rosnie-spozycie-alkoholu-w-Polsce-Jest-najwyzsze-od-XIX-wieku

Jak by nie było, obecna zmiana w sprawie godziny 22 za mną nie przemawia.

@maciekbe:
Ja również jestem za narodowym pójściem po rozsądek i nie piciem o późnych nocach z kapturami na glacach. Rzecz w tym, że obawiam się wzrostu ilości tzw "melin". Jak obaj wiemy, jeśli jest potrzeba, to człowiek spod ziemi zdobędzie alkohol, tylko działania w tym kierunku mogą być bardziej niebezpieczne.
@Czeczenia:
W większości krajów Europy roczne spożycie alkoholu spada, w Polsce wzrasta, taka jest najświeższa statystyka. Jednak również uważam, że takie zakazy nie wpłyną na nią znacząco.

Co sądzicie o nowej ustawie, mówiącej o niemożności kupowania % po 22? Czy to sprawi że będziemy spożywać mniej alkoholu?

Był Kostafi, teraz mamy Mościefi

@Verminator97:
no dobra no dobra

Bellerin, Ramsey, Iwobi słabo, Xhaka to wgl galaktyka której nie sięgam.
Reszta w miarę solidnie, ale Burnley zagrało naprawdę dobrze.
Trochę mi ich żal ale potem sobie myślę aa coo tam, Arsenal wygrał niech cierpią i już się uśmiecham