Komentarze użytkownika praptak

PrzepisyGry
Aha rozumiem. Chociaż moim zdaniem powinien najpierw przemyśleć decyzję a potem ją podjąć bez możliwości jej zmiany. Bo w takim wypadku jeśli sędzia jest troche sadystyczny to może kilka razy zmienić kartkę, nim wznowi mecz a to może mieć wpływ na dalszą grę danego zawodnika i jego drużyny. No ale nie ja ustalam zasady.

a to sorry Ronaldinho jednak żółtko

https://www.youtube.com/watch?v=kY_otan4_Ro
tutaj Ronaldinho

Tak z ciekawości, sędzia może zmieniać decyzje dowolnie, czy tylko w jedną stronę? Bo Kościelny otrzymał żółtą, potem asystent krzyknął tam "dej mu czerwoną!" no i dał. A na przykład jakby w innej sytuacji wlepił czerwoną , potem asystent stwierdziłby że przesada, więc dałby zółtą a on że nadal za dużo to może zupełnie cofnąć karę?
Bo już się pogubiłem, kiedyś Ronaldinho dostał czerwoną a potem sędzia cofnął zupełnie bez płynnego przeskoku na żółtą i wtedy do zera. Jak to jest?

Albo troche abstrakcyjnego podejścia - może Wenger zauważył że tryb muchy w Danonku zmniejsza ilość kontuzji i w tym tkwi sekret? Wczoraj nie było już innej opcji więc zaryzykował i nakazał wyjęcie betonu z kapci, czego efektem była gra przez 50 min jak w pewnym pamiętnym meczu z Barceloną. To na pewno to

Topek
Jak oprócz gapienia się na porażki
Arsenalu możesz sobie powspominać o lepszych zawodnikach/lepszej grze to nie widzę problemu. Można pogadać też o przyszłości, ale przyszłość Wengera jest tu wałkowana od rana do wieczora co też jest bez sensu bo nikt tu nie ma na to wpływu. A forum, jak na forum.
Z Diabyego nikt nie robi legendy, miał na nią zadatki i to wszystko. Albo po pełnym sezonie odszedłby do rywala i wszyscy mieliby go w dupie.

Nie będę się rozwodził nad statystykami, po prostu obejrzałem sobie parę meczów z okolic 2010r w Niedzielę i będąc na bieżąco z obecnymi, z łatwością zauważam że teraz gramy prostą jak drut piłkę i robimy to z kłopotami. Byliśmy w czymś dobrzy - trzeba było to podtrzymać. Mieliśmy odpowiedni profil zawodników potrafiących ją przetrzymywać - po ich utracie trzeba było zastępować podobnymi. Jak się ma Song, Diaby (umiejętności, nie szpital), Nasri, Fabregas, Hleb do Xhaki, Coq, Elnenyego, czy Ramseya? Wilshere na wypożyczeniu, Kazik rozładowany.

I mamy obecnie Gladiatora, 2 strusie (w meczu z Bayernem akurat dały radę) Lucasa który wygrał grę o obskurny tron i wreszcie załamanego Sancheza.

Z Ramseyem może przesadzam, bo może wiele, ale chyba na dobre zapomniał jak to się robi.

Mnie najbardziej denerwuje fakt, iż w środku Papcio nawalił wielu średnich graczy, tzn nie klasy światowej. Sanchez powinien mieć kolegę po drugiej stronie o takich samych umiejętnościach, ewentualnie hybrydę z środka, ale dobrze spisującą się na flance i schodzącą do centralnej części boiska. O napastniku nie wiem właściwie co powiedzieć, bo Oli jest ok, może bardziej na ławkę albo specyficznych przeciwników, lecz o Lucasie nadal niewiele można powiedzieć, bo się facet* nie nagrał. Obrona była świetna, posypała się w ostatnich miesiącach(?) i to już wynika z dziwnej sytuacji w Arsenalu, który wg mnie nie ma już ani taktyki ani filozofii Wengera. Włączcie sobie jakiś mecz z 2012 (nawet) roku, wymienność pozycji, gra na jeden kontakt dawały nam o wiele więcej okazji niż teraz, zawodziła skuteczność i obrona.

maciekbe
A to dobrze wiedzieć, przynajmniej jest to kolejny (pewnie jeden z kilku) powód takiej sytuacji.

Ranczer ma złote jaja. Zawdzięcza to kurze która wydaje się być nie do zastąpienia, jeśli chodzi o zaspokojenie jego potrzeb. Trzeba pamiętać że potrzeby kibiców to już inna sprawa, bez nich zarząd miałby spore kłopoty. Ale cóż, przychodzą mimo ciężkich do zniesienia czasów i porażek ich zespołu, więc klub wciąż oscyluje na granicy.

Ja jestem niemal pewien że wypadniemy z top 4 po zmianie trenera i wylecimy z LM na jakiś czas. Ale jeśli o mnie chodzi - Arsenal w LM taaak mi się znuuudził. że chętnie to przeboleję :) oby wrócił świeższy i z ambicjami.

A który z Was dołączając np do ekipy budowlanej, zasuwałby tak jak wyniósł to z poprzedniej ekipy (czyli w pocie czoła i z zaangażowaniem), widząc że obecna żłopie setki i układa sobie cyferki z cegiełek? Na przykład czwóreczki : >

Hah wpisuję w google "dzień ko" i wyskakuje dzień kota, dzień konia a dnia kobiet ni widu... :P . Za to kiedy wpisuję samo "dzień" to wyskakuje dzień mężczyzn, dzień chłopaka haha :D google niezły jajcarz

Właściwie to imprecis wyraża tylko swoją opinie a co nim powoduje to jego sprawa. Przyznaję że niepotrzebnie przesadnie interesowałem się tymi wypowiedziami bo ma chłop do nich prawo, Wam też polecam się nie przejmować. Chociaż nerwy po tym wszystkim robią swoje.

"Na szczęście zapraszam znającego prawdę objawioną do północnego Londynu. Z tymi hasłami dłużej leczyłby zęby niż umysły tych zagubionych głuptasów"

Prawdę objawioną zna tu tylko jedna osoba. Panowie czytajcie ze zrozumieniem

DC
To była ironia skierowana wobec imprecisa, ta strona z idiotami nie ma akurat nic wspólnego. Czytać
= rozumieć.

Wychodzi na to że większość społeczności k.c to nieświadome imbecyle. Cieszę się że jest choć jedna osoba która jest ponad to, inaczej byłaby to strona idiotów. Na szczęście zapraszam znającego prawdę objawioną do północnego Londynu. Z tymi hasłami dłużej leczyłby zęby niż umysły tych zagubionych głuptasów.

Wiadomo. Jest masakra i tyle. Ale ludzie mają to do siebie, że potrafią przeczyć sami sobie aby tylko się gdzieś wspiąć. Tutaj już nie chodzi o obronę menadżera tylko utrzymanie swojego zdania, żeby nie było że popuchli. Rzeczywistość niestety weryfikuje a Papcio jest tam gdzie jest od lat.

"Przeżyliśmy odejście Vieiry, Henrego, Cesca, RvP to i przeżyjemy Alexisa"
Alexis w te czy we wte a tam luzik. Najlepszy zawodnik z pasją może sobie odejść. Ważne żeby przedszkola nie zamknęli.

Armata - jasne

ZL
Wg mnie Sanchez już odszedł. W ogóle się temu nie dziwię. Ciekawe czy zdaniem miłośników platynowego menadżera popełni błąd.

Niektórzy tutaj chyba nawet jakbyśmy byli na 18 miejscu w tabeli broniliby Wengera i szukali pozytywów. Bo sędzia zły, bo przecież Ozil już ma zdrową kupke, bo wszyscy zdrowi i jest wesoło.

"Honor to pojęcie tylko dla gimbazy, która boi się, że koledzy będą się z nich śmiać w szkole."

Czy takie słowa wypowiada człowiek mający jakiekolwiek pojęcie o honorze? Czasem trzeba przymknąć na niego oko, ale przez dziesięć lat te oczy się widać zamykają.

AVP
A po Wengerze można jechać? Chyba trzeba. Płakał że losował Barce czy Bayern a którymi zawsze przegrywa dwumecz a kiedy wylosował Monaco zrobił to samo. Kochaj sobie Wengera ale nie mów że forum nie ma oczu bo swoje masz schowane w miejscu o które nie podejrzewałbym anatomii.

AVP
I co że bdb 50 min meczu jak w 180 straciliśmy 10 bramek?

Wszyscy są ignorantami.
imprecis rycerz wiedzy i światła.

imprecis
"gdyby nie słupek gdyby nie poprzeczka dyby się nie przewrócił byłaby rzecz wielka" KS
Ale jest jak jest i ta o klasę lepsza drużyna przegrała 1-5. Masz na myśli klasę w podstawówce czy już do cna Ci odpaliło? Chyba chodzi o fejm bo nie wierzę że wierzysz w to co mówisz.

Właściwie inaczej bym teraz komentował sprawę, ale Monaco? I też stypa. A ze świetnymi drużynami przegrywamy na okrągło więc nie mam pojęcia jak można nazywać nas wielkim klubem, chyba chodzi tylko o popularność światową i przeszłość, bo jako zespół to przykro być jego kibicem. I życzę abyśmy nawet FACup nie wygrali bo tych pocieszeń już wystarczy.

Armata500
Nie jesteśmy już wielkim klubem. Tylko mającym bogatego właściciela i starego, niegdyś świetnego menadżera.

Niektórym tu mózg zastępuje jelito grube. Tak pierdzi ten typ bez opamiętania że siekiere można powiesić.

Przegrana innej drużyny > przegrana Arsenalu. Przecież my przegrywamy z każdym w 1/8 i zawsze a Barcelonie zdarzyła się wpadka lol

Oby Wenger odszedł po tym sezonie. Trzeba dać szansę komuś innemu. Najgorsze tylko jest to że zarząd jest jaki jest. Ramczer + Wenger = po robocie.

Teraz w klubie się popierdzieli jeszcze ładniej. Papcio może wygra nawet FaCup i zawsze to pocieszenie ale ja nie wiem z czego tu się cieszyć. Najważniejsze puchary przepadają z roku na rok a zespół nie gra już nawet ciekawej piłki. Dziś grał ciekawą, ale tylko dziś. No i ryzyko spowodowane poprzednią wtopą urodziło czerwoną kartkę.

lays
Jeśli tak to nieraz już powinien był zrezygnować.

"A co to za różnica czy przegralibyśmy 2:1 czy 5:1?" A może lepiej szukać różnicy w tym ile wygramy a ni przegramy? Blamaż to nie 1-2 tylko właśnie 1-5. Pokazuje jak słabym zespołem się staliśmy. Co że z Bayernem? Było z Barceloną, z Bayernem a nawet z Milanem czy Monaco. Klub był na miarę Manu, teraz jest na miarę Evertonu a Tottenham się rozrasta.

Sanchez już się dowiedział gdzie jest i zapewne więcej nie chce.

Gunner0098
Stabilizację w blamażach na arenie europejskiej? Tylko Wenger.

imprecis
Co Ty właściwie opowiadasz chłopie. Co że do czerwa? Skądś się ono wzięło. Może stąd że słaby zespół zagrał słaby pierwszy mecz i musiał ryzykować by odrobić? A że dopiero dziś obudził się Misio Arsenal po śnie zimowym to chyba inna sprawa. Chcesz być kontrowersyjny na siłe to spróbuj ludziom wmawiać że cukier jest słony bo te bzdury o Arsenalu są już nudne.

Oby do tego klubu przyszły osoby które chcą wygrywać. Dzisiaj była wola walki ale tylko dzisiaj.
Chociaż z tym deklem właścicielem który pewnie nawet nie wie co to jest spalony i jego ranczami to długo będziemy się kulać w syfie.

Bądź kibicem Arsenalu. Zawsze pod góre. Jak nie debilny skład czy słaby pierwszy mecz to jakieś czerwo czy inne gówno. Nie oglądam już Arsenalu dopóki nie nadejdą zmiany. Arsenal nie straci i ja nie stracę. Jeszcze te pizdy sędziują pod Bayern, który wiadomo że jest lepszy. Teraz w 10 i 4 bramki do strzelenia. Se świadomością że tak się starali. To jest jakiś horror.

imprecis
No tak Wengerowi to nic tylko wstać i klaskać w tym sezonie. Oh wait teraz trzeba odrobić straty po pierwszym meczu który przegraliśmy 5-1.

Wszyscy weszli w mecz, trudno władować Lucasa. Chyba że za Oxa albo Giroud, ale oni też dają radę.