Komentarze użytkownika praptak

@Adi17: Po ostatnim meczu latało nagranie jak Najman deklaruje chęć przejęcia repry, przyszedłby na gotowe

Ponoć po wspaniałej przygodzie Santos jednak idzie wygrywać gdzie indziej

Chyba stronka jeszcze nie otrząsnęła się z przerwy reprowej i nadal słychać te smutne skrzypeczki w tle ale spokojnie, zaraz się rozkręci. 5 dni to może być dużo i mało. Dużo bo tyle pozostało i mało jak człowiek sobie pomyśli ile teraz będzie musiał czekać na mecz reprezentacji ಥ_ಥ

@Marzag: Może chodziło o te w pachwinach xd ale chłop po meczu pokazał 'klasę' więc nawet jakby chodziło o te między serdecznym a wskazującym - coś jest nie tak.

@trempa napisał: "Wiem, że odnosisz się do ogólnego sposobu gry Szkota i Japończyka w kontekście całego sezonu"
Rzadko ktoś rozróżnia takie szczegóły w wypowiedzi więc od razu lepiej czyta się resztę ^
Tak, Japończyk jest waleczny i dobrze wskazałeś szczegóły, oby odpowiedzialność (dostał ją imo nagle) dalej mu sprzyjała, chociaż mam do niego mniejsze zaufanie niż do pozostałych zawodników formacji obronnej. Kilkanaście miesięcy temu wyglądał zupełnie inaczej, zupełnie jakby utarte slogany ad zdrowia zyskały na realizmie. Generalnie z nim w obronie jako kibic czuję mniejsze bezpieczeństwo niż np z Tierneyem, jednakże może świetnie zalepi lukę i tego mu życzę. Ale po kontuzji sprzed 2 lat wg mnie jest innym zawodnikiem

@Theo10 napisał: "@pablofan: „autokoretka”

A czasem za mało nachalna :D"

A Ty śmieszku wariacie jeden szalony niesamowity zawsze znajdziesz ten jeden malutki kosmyk na równo ogolonych łokciach ¯\_( ͡❛ ͜ʖ ͡❛)_/¯ nie ma zmiłuj

@pablofan napisał: "@praptak: mi się wydane, ze tierney sam chciał odejść by grać"

I pewnie dobrze wydane, nie ma czego żałować ^

Imo już abstrahując od tych karnych kto komu życzliwiej a kto mniej - po tej wygranej zaczniemy nawiązywać do płynności w grze z zeszłego sezonu na tym samym etapie. Jedynie jeśli znowu będziemy kombinować w obronie to może być inaczej, ale mam nadzieję że zostanie jak jest, chociaż uważam że Tierney był bdb zastępcą Zinchenki i dobrą opcją gdy na rywala trzeba było nastawić się bardziej defensywnie. Wtedy tylko jego liniowość w ataku mogła niecierpliwić, ale z tyłu to dobry, lewy-klasyczny obrońca (2 lata temu statystyka "najmniej 'przedryblowalny' obrońca"). Jest jak jest i trudno więc trzeba poradzić sobie bez niego.

PS: Na logikę nie wydawało się że Zina miał być zastępcą Timbera który świetnie spisywał się na tej pozycji w X meczach pod rząd, będąc wielokrotnie tam ustawianym z wysoką notą końcową? Powstała kontuzja, oddaliśmy Kierana i chyba Japończyk ma być opcją na wymianę z Ukraińcem. Ciekawe czy na tej pozycji większość bardziej ceni kolegę z Japonii niż Szkota, wg mnie ten drugi daje większe bezpieczeństwo, Tomiyasu niby jest lepszy z piłką przy nodze ale imo z naciskiem na niby, zwłaszcza ostatnio i jeśli już to chyba lepiej radzi sobie po prawej stronie.

Albo będzie grał Kiwior tyle z gadania ^

RIVALDO nie PIERDO

@GreKa: Ktoś pół życia walczył o status legendy a Ty mu go ukradłeś na pstryk. Jak jeszcze widzi że grasz go lepiej niż on sam to na bank już ściany odrapane bo legenda nie zniesie kradzieży tożsamości ^

@Marzag:

Pewnie jest jak piszesz, ja mało przyglądałem się jego genialnym tekstom ale to co napisałem - to jest jego dosłowny cytat ^. Dlatego mówię - jakby @GreKa z tym avkiem nagle wbił z takim tekstem to mindfuck gotowy ^ ale kolega nie chciał nas stresować więc zrobił spokojne wejście smoka

@GreKa: Długo się śmiałem bo pomysł giga ale chyba wiesz że powoli zaczynasz wzbudzać niepokój ^ jeszcze jakbyś "zaraz wróci..." napisał z tym avatarem nagle:

Chelsea 1 wygrany mecz na 4 w tabeli na żywo.

To będzie top4 mówię Wam.

- To stres odczułby nawet Rahu

@trempa napisał: "Wąż, Kasztanowy Ludzik"
Już myślałem że ktoś dalej sie znęca nad Riv

@GreKa: A chłop przecież wykładał na uczelniach o napastnikach, mówił że na świat przyszły jego wnuki, potem twierdził że jest Marceliną ale po przeszczepie knagi stał się Marcelem. Ludzie nienawidzą R700 za dorobek życia

Jak się tak Declanowi przyglądałem w tych ostatnich meczach to poza TOP umiejętnościami na swojej pozycji fajnie widać że łączy cechy przywódcy z mega pozytywnym usposobieniem. Cieszy się na tym boisku chłop każdą chwilą ^ prawie cały czas uśmiechnięty i jeszcze MU bramę strzelił. Nawet jak ktoś będzie się starał go nie lubić to powodzenia ^

Antony nie wgląda na chłopa który lubi marnować czas na myślenie ale pomówienia potrafią wyrządzić duże szkody, więc najważniejsze żeby dowody były mocne a ponoć te które już są nie wyglądają dla niego dobrze.

‘Jeśli’ ona mówi prawdę to trzeba mieć niezły bałagan w głowie, uderzyć partnerkę z czoła w biust tak by uszkodzić jej implanty..? Co nie znaczy że gdyby zdzielił ją w nos to bym go podziwiał. Ale obranie cycków za cel przemocy dużo mówi o człowieku, może oznaczać że jak był mały to coś mu nie smakowało. I to by nawet tłumaczyło dlaczego ostatnio Richarlison kopnął wujka w klejnoty
Oby w Arsenalu jak najmniej takich sytuacji, wystarczy ta z Parteyem

@swistak86 napisał: "@Marzag: no ciekaw jestem jak taki Antony fawelarz zastosowałby domniemanie niewinności gdyby chodziło np. o jego siostrę."

Wtedy może zachowałby się inaczej z poczucia winy że w ogóle kręci z siostrą ¯\_(ツ)_/¯

@Be4Again:

Ja też nie widzę tutaj tego wielkiego „hejtu” na Havertza. Wszędzie trafi się jakiś odklej, jednakże u nas ludzie głównie stosują uzasadnioną krytykę często konstruktywną, lub po prostu wyrażają wątpliwości. Mam wrażenie że na K.com często nawet to ostatnie traktowane jest jako hejt.

Ciekawe że wtedy ci wytykający hejtowanie nieraz sami zaczynają postępować tak wobec osób, którym hejt jest pochopnie w domyśle lub otwarcie przypisywany. Może to mechanizm projekcji usprawiedliwiający własną potrzebę „przywalenia” komuś bo ten za mało głaszcze Arsenal, jakby to czyniło go gorszym kibicem.

Przykłady wyzwisk lub innego skrajnego poniżania trzeba piętnować tutaj i wszędzie, ale nie popadajmy w skrajności.

Koledzy z pochodną instynktu macierzyńskiego za wszelką cenę broniący Kaia powinni zauważyć też, że osiągają efekt odwrotny do zamierzonego. Jak zareaguje stonowana osoba chcąca na początku wyrazić jedynie obiekcje ad zawodnika, na nagły atak obrońców często określających go ignorantem czy marnym kibicem? Zacznie kojarzyć tego piłkarza z kolejnym napięciem i stresującą sytuacją bo to działa podprogowo. Więc narastające „my i wy” ad Niemca doprowadza jedynie do jeszcze większych negatywnych emocji dotyczących zawodnika.

Czasem miałem wrażenie że sami sobie kradliśmy czas (np Japończyk i kulanie piłki z Vieirą przez prawie dobę) ale okazało się że to była część planu!

Mega charakter i gra do końca, trzeba przyznać że 'nieźle' budują napięcie ^

Przydałby się Jorg/Vieira za Kaia i Jesus za Nketiaha, ewentualnie Gabiego jeśli jest zmęczony bo dużo pracuje w ofensywie

@Czeczenia: On też świetnie potrafi grać na alibi, pewnie po spotkaniu ponownie będzie jednym z piłkarzy którzy przebiegli najwięcej w meczu (bo rzeczywiście jest wciąż w ruchu jednostajnym człapkowym) pressing też niby robi, ale pressing statyczny to mało powiedziane. Podtuptuje i odchodzi zastanawiając się czy wystraszy rywala. Sensownie pressuje Ode, Saka, Martinelli i Nketiah

@Rynkos7 napisał: "Szkoda Gabiego bo jednak Saka momentalnie ma White i Odegaarda do gry, często też Nketiaha. W przypadku Gabiego jeżeli Nketiah jest podwojony to nie ma z kim grać i dlatego często kiwa się do ostatniego momentu i nie rzadko z dwoma rywalami."
Generalnie liczyłem że Havertz będzie mu bardziej pomagał, ale on zaskakuje w wielu sprawach :)

Z tyłu wygląda to bdb, nie będziemy nagle w 100% babokoodporni ale mam dużo większe zaufanie bo sprawdzony temat. Havertz, PokaKarata!

@kylo100: Oczywiście. Tego życzymy każdemu kto wyjdzie dziś w koszulce Arsenalu

Poza najważniejszą sprawą liczę że zobaczymy dziś więcej płynności w grze i zrozumienia na boisku a będzie dobrze, chociaż jak poznamy skład to już wtedy emocje zdążą podskoczyć ^

Ostatnio tak tu awanturniczo że patronem K.com jest chyba Zagłoba, oby Arsenał jutro wszystkich pogodził przynajmniej na króciutki moment ^

Z Piątku na Sobotę koniec okienka i do tego czasu jeszcze sporo może się zadziać, uwielbiam Emila w biegu z piłką przy nodze, spodziewam się że zostanie grając rolę zmiennika i pomoże w pucharach, ale raczej nie jest centralną postacią planów Artety.

Sytuacja: Drapieżny ptak chwyta rybę w dziób i wyciąga ją z wody.

Ryba:
- Wybałuszone oczy
- Szeroko rozdziawiony otwór gębowy

Marzag: Ptaszek pokazuje rybie świat, a ona nie może wyjść z podziwu

@Ups147 napisał: "Partey-Rice-Ode"
To się pewnie nie zdarzy, ale właśnie taki środek chciałbym zobaczyć przeciwko MU + w środku obrony żelazny duet z zeszłego sezonu, a White i Olek po bokach. Jedynie Zinchenko w zadaniach obronnych (i niekiedy niebezpieczny fikołek zwiastujący kontrę po stracie) pozbawia pewności, jednak zwiększa dynamikę rozegrania. Wczoraj można było odnieść wrażenie że Martinelli (który i tak nie grał wielkiego meczu) zyskał drugie życie po jego wejściu

Szukam pozytywów bo to trzecie spotkanie z kombinacjami o których - podobnie jak niektórzy - mam określoną opinię, do tego nasze gwiazdy z zeszłego sezonu inaczej okazują wzajemne rozumienie się na boisku i niekoniecznie lepiej. W jakimś stopniu może wynikać to z tych kombinacji, powody mogą być różne ale na pewno jest co poprawiać.

Wielkim fanem Nketiaha nie jestem ale świetny mecz, poza oczywistą sprawą pięknie się zastawiał, tak "rasowo" (nie o to chodzi), był pod grą i widać że bardzo chciał odmienić losy spotkania, brawo.

Vieira w swoim stylu a nawet bardziej w cudzym wszedł i wzmocnił skład wypracowując karnego i zaliczając asystę, poza tym wiele dobrych zagrań, ładny strzał z dystansu. Niepotrzebnie kolejny raz siedzi i macha do sędziego oburącz kiedy Traore już murawę ore, Saliba musiał ładnie odpalić wrotki żeby mu poprzeszkadzać, ale Adaś z piłką ma tę przewagę że jak napina triceps to odsuwa rywala na metr od reszty siebie.

Zina też dał dobrą zmianę, nie obyło się bez błędu z tyłu ale z przodu ładnie napędzał, szukał Gabiego (to przywołuje pewne dobre wspomnienia z zeszłego sezonu, może warto uznać za podpowiedź) i niebezpiecznie dośrodkowywał w pole karne.

Jesus nie lubi się popisywać i woli żeby w niego uwierzyć więc potrzeba jeszcze czasu

@Castillo: Ups! Prawda

Havertz dobry Niemiec odpalił nam Vieirę. Zawsze wierzyłem w Portugalczyka nie kłamię

Pierwszy raz ucieszyłem się z tego że gonimy wynik i wchodzi Vieira

Spóźniłem się 5 min i widzę że jakiś kwas wyszedł w 1 minucie ^^

Spokojnie, buła jest męczona ale musimy wygrać, smutki zostawcie na po meczu o ile przegramy. Ale wgramy bo wejdzie wytatuowany zbawiciel i musi być git

@EroLDN napisał: "Wszyscy many :)"
Wszyscy pragną many zgadzam się
PS: Teraz zawsze jak wygramy to będą pogubione?

tylko ja mam dziwne literki? Pogrubione jakby?

@tomaszszef napisał: "@Be4Again: havertz to powinien byc joker i mysle ze by sie sprawdzil w takiej roli. Narazie cienko . Nie daje za duzo jak narazie. Rice pokazuje za to, ze jest swietny i bardzo ułozony pilkarz . Pasuje mi idealnie u nas."
Wydaje mi się że tego typu Joker, to powinien mieć przede wszystkim jakiegoś Asa w rękawie.

Rice jaka radość po meczu ^, wcale mu się nie dziwię jak takie ciśnienie zeszło pełna dekompresja. Widać było że ma dużą satysfakcję z tej wygranej, bdb spotkanie w jego wykonaniu, nie tylko w destrukcji

W zeszłym sezonie pierwsze mecze kontrola, naoliwiona maszyna i w przypadku straty bramki błyskawiczna odpowiedź, teraz mozolia i cierpienie + przebłyski Saki. Z tyłu Partey który gra słabo na PO i który w dużej mierze zapewnił nam 2 miejsce w zeszłym sezonie grając na optymalnej pozycji, bałagan w obronie, ślimak Havertz raz poda celnie lub dobrze przyjmie piłkę a ludzie w ekstazie wtf? Jest lipa i tyle, trzeba coś z tym zrobić ale Mikel nie wyciągnął wniosków po poprzednim meczu, więc nie wiadomo czy zrobi to teraz.

Rice i Partey do środka z Ode, White powrót na włości. Gabriel do Saliby, Zina (czy nawet Tierney) na LO i już będzie lepiej.

Havertz to nie geniusz jak Ozil żeby 80% meczu sobie człapać i raz zrobić kibicom mindfuck który go rozgrzeszał. W tym bałaganie w obronie + z Niemcem i Nketiahem nie ma metody i to widać, no ale wygraliśmy więc dla jednych okoliczności są istotne i coś zwiastują w połączeniu z meczem z NF, dla innych różowe okulary na nos i taki nie zrozumie wątpliwości reszty.

Trossard mógłby spokojnie grać z Martinellim i Saką, wymieniając się z Gabim pozycjami, ale zawsze można wyczekiwać Nketiaha bo „dobrze przyjął” „bo się fajnie zabrał”. Zadecyduje Arteta więc dla mnie luz kto będzie grał, imo Havertz i Eddie odstają od reszty a jeszcze zabawy w taktyce i ustawieniu obronnym temu nie pomagają.

Jeśli tam nie było faulu to gdzie był VAR, bo tak średnio widoczny na powtórkach. Jeśli był to nie wiem z czego Tomiyasu się tak cieszył schodząc. W obu przypadkach - mocno średnio było przed czerwem a teraz lepiej raczej nie będzie.

PS: Partey cwanie zrobił to co zrobił