Komentarze użytkownika radzio_TRN

"Tam potrzebny jest ktoś taki jak Wayne, kto wykrzyczy im prosto w twarz, co o tym myśli i przypomni, o co chodzi w piłce."

Z tym fragmentem ciężko się nie zgodzić. Tylko, że to jest przede wszystkim robota dla trenera. Jeśli trener jest mięczakiem i nieudacznikiem, to na nic się nie zdadzą ambicje jednostki. Przykład Sancheza pokazuje to wyraźnie.
Rooney mógłby się przydać, ale tylko pod wodzą trenera z charakterem.

I zaczyna się jak co roku, kolejni zaczynają brać w obronę siwego, z każdą taką kolejną wypowiedzią serduszka "niezdecydowanych" miękną, skończy się jeszcze tym, że dostanie nowy, 5-letni kontrakt i cały cykl s*******enia zacznie się od nowa.

Upokorzenie zaserwowane kibicom i samemu Wengerowi przez Bayern było aktem ostatecznym. Straciłem resztki cierpliwości do tego szkoleniowca i z każdym kolejnym dniem oraz każdą wypowiedzią jego, bądź na jego temat, tracę też pozostały szacunek.
Tym razem zaszło to za daleko. Chciałbym, aby Wenger odszedł nawet dzisiaj, nawet gdyby klub miało opuścić kilku piłkarzy i przyszły sezon miałby zostać spisany na straty.

Sam Nasri jako jeden z większych szczurów, które przewinęły się przez ten klub, nie powinien się w ogóle w tym temacie wypowiadać. Co to w ogóle za pomysł, aby go pytać o zdanie.

Allegri to trener sto razy lepszy od Wengera, bije go na głowę w niemal każdym aspekcie. Wenger taktycznie przy Allegrim, to jak Smuda przy Ancelottim.

@Hicks, wybacz, ale Twój komentarz można sobie wydrukować i powiesić w ramkę, jako przykład największego możliwego naiwniactwa. Brzmisz tak, jakby kompletnie nie docierały do ciebie fakty. Do pełnej puli jeszcze zabrakło tylko tekstu, że Wenger dostaje za mało kasy na transfery, haha.

Kółko wzajemnej adoracji, skoro tak mu zależy na Wengerze, to droga wolna, powodzenia w nowym klubie.

kordonek, gdyby Wenger dokupił sobie jeszcze 2-3 graczy z samego topu, to miałby taki skład, z którym mógłby o mistrza się bić nawet Franciszek Smuda...

To przykre, że życzysz klubowi, któremu rzekomo kibicujesz takiej tragedii.

Fantastycznie by było, gdyby Wenger oficjalnie potwierdził, że odchodzi. Nic innego nie przyniesie mi ukojenia po tym skandalicznym blamażu na Alianz.

Wolałbym Allegriego, bo taktyczna, twarda i defensywna gra to coś, co przydałoby się Arsenalowi po tych gwałtach od mocniejszych drużyn do których regularnie dochodzi za Wengera. Mimo wszystko i Jardim byłby świetny. Na nic więcej już nie liczę w tym sezonie i czekam tylko na informację o rezygnacji Wengera.

"I dobrze! Perez nie przekonał nas, podobnie jak my nie przekonaliśmy go."

Mów za siebie, chyba, że masz na myśli siebie samego i Wengera mówiąc "nas"...

Chyba wszyscy poza wami dwoma widzą, że to, jak traktowany jest Lucas, to jakiś nędzny żart. Po Sanchezie najlepszy ofensywny zawodnik w zespole, wykorzystał każdą otrzymaną szansę. W LM strzelił nawet hat-tricka. I w nagrodę co mecz dostaje ławkę, albo trybuny. A po boisku biegają żałośnie prezentujący się ulubieńcy typu Ramsey, Walcott.

Widzę, że D14 dalej na haju umysłowym, tutaj już raczej nic się nie zmieni.

Siwy... znowu przegrałeś wszystko. Jak długo to jeszcze ma trwać?

Zabawne, że ten człowiek traktuje fanów jak przedszkolaków, a tak wielu się na to łapie.

Ja widzę jego wyrachowanie, egoizm, gigantyczne ego i samouwielbienie. Brak jakiegokolwiek krytycyzmu. Ok, w latach 1996-2004, był gigantem i tego nikt mu nie odbierze... ale już od przynajmniej dziesięciu lat odcina kupony. Arsenal za jego rządów stał się pośmiewiskiem i synonimem frajerstwa.

Nie kupuję tej jego profesorskiej pozy i uważam, że jest wielu trenerów znacznie lepszych od niego. To jest taktyczny impotent. Motywacyjny również. Już nawet jego firmowy, ofensywny i efektowny styl gry to tylko echo przeszłości.

Po prostu się wypalił. Lata robią swoje. Czas się pożegnać, szkoda, że zamiast zrobić to w chwale, jak np. po zdobyciu ostatniego FA Cup, Wenger dalej chce na siłę udowodnić, że może jeszcze być najlepszy. Tego już nie przeskoczy, są młodsi, zdolniejsi. Obecnie jesteśmy świadkami pościgu jednostki za swoim największym marzeniem, jakim byłoby wygranie LM, albo chociaż PL na zakończenie kariery. I ta jednostka przedkłada własne, niedokończone sprawy, ponad dobro drużyny i ogółu.

Mam gdzieś jego osobiste ambicje. Jak sam powiedział, piastuje stanowisko publiczne. Skoro nie potrafi się odpowiednio z niego wywiązać, musi odejść. Gdyby zależało to ode mnie, wywiózłbym go na taczce.

Jak to... przecież "papcio" to taki miły starszy pan, tyle mu zawdzięczamy.. chcecie powiedzieć, że on kieruje się sympatiami przy ustalaniu składu?

Ano fakt, zapomniałem... oprócz bycia starszym, miłym panem, jest też egoistycznym autokratą, który nie uznaje argumentów logiki i zawsze stawia na swoim, niezależnie od wszystkiego.

Uciekaj stąd Lucas, jesteś świetnym napastnikiem, a dopóki w klubie władzę trzyma ten despota, to będziesz dalej poniżany udawanymi kontuzjami i pomijany na rzecz przydupasów.

Więcej tych emotek i iksde jeszcze dowal błaznie, na pewno ktoś cię będzie traktował na poważnie..

Napisałem po prostu co czuję, bo irytują mnie takie pachołki jak ty. Wchodzisz na stronę i wykrzykujesz w komentarzach teksty popierające rządy Wengera, jak ci nie wstyd po kolejnej kompromitacji w ogóle takie rzeczy pisać.

Zamiast podejść do odparcia zarzutów choć minimalnie merytorycznie, od początku rzucasz się z personalnymi wycieczkami, co ty próbujesz udowodnić? Dlatego tak, jak napisałem wcześniej i napiszę po raz kolejny - jesteś żałosny.

Po ilości emotikonek w tym twoim bełkocie widzę zresztą, że nie ma sensu poważnie cię traktować i poświęcać więcej czasu.

Żyj w swoim kolorowym świecie, wejdź pod pierzynkę i zrób dobrze Arsenowi. Dobranoc.

Już się tak nie napinaj, bo jesteś żałosny. To 14 w loginie to twój wiek? Psychiczny na pewno..

Mam prawo mieć swoje zdanie, tak samo, jak ty masz prawo robić z siebie idiotę.

PS. Daj namiary, to ci podeślę paczkę chusteczek, bo się zapłaczesz na śmierć jak tak dalej pójdzie. Kolejny atak beczenia przy następnym starciu z Sutton? :)

Tak, tak, fanboju. Płacz dalej, takim jak ty właśnie należą się te wszystkie kompromitacje, może wreszcie coś do tych zakutych łbów dotrze. :)

Dożywotnia beka z mięczaków-naiwniaków, którzy już zaczynają płakać nad losem Wengera. On na pewno posmutnieje, w końcu od lat przytula olbrzymią kasę i piastuje wygodny, bezstresowy stołek.
Naiwność zaślepionych jego osobą fanbojów stała się wręcz obrzydliwa. Te wszystkie "pieszczotliwe" zwroty typu "papcio", czy chęć stawiania Wengerowi pomników.. rzygać się chce.

@Gol, dokładnie tak jak piszesz. Trener jest odpowiedzialny za zaszczepienie w zawodnikach odpowiedniego nastawienia i mentalności. Oni mają wierzyć, że są najlepsi i nie muszą się nikogo bać. Zamiast tego otrzymujemy bandę obsranych grajków, którzy od samego początku cofają się i próbują jakichś panicznych zasieków.. a w tym elemencie Arsenal jest po prostu żałosny, tego nie umie robić.
Porównajmy sobie taki autobus Chelsea z czasów ich zwycięstwa w LM, a ten pseudo-bus, który Wenger nieudolnie próbuje postawić, kiedy Arsenal gra z kimś mocniejszym. To jest śmiech. Bramki wiszą zawsze w powietrzu już od pierwszej minuty i niemal zawsze kończy się w*******em, dodatkowo niektórym puszczają nerwy, dostajemy czerwone kartki i tak dalej.

Arsenal nie ma mentalności zwycięzców, a za to jest odpowiedzialny tylko i wyłącznie trener.

Nowy menadżer jest absolutną koniecznością, to musi być ktoś, kto z miejsca będzie cieszył się respektem szatni. Moim absolutnym faworytem i spełnieniem marzeń byłby obecny Juventini, Massimiliano Allegri.

Na koniec dodam, że bawią mnie te płacze osób sentymentalnych, dla których Wenger stał się drugim ojcem, czy dziadkiem.. Obrońców człowieka, który od kilku sezonów udowadnia jedynie, że jest balastem i hamulcem całego klubu. Ludzi, którzy obdarzyli Wengera jakimś dziecięco naiwnym zaufaniem i dalej ślepo wierzą, że coś się tutaj zmieni.. Ogarnijcie się.

Wszystkie osoby, które dalej nieudolnie próbują bronić Wengera powinny zostać zebrane w grupie i publicznie zlane do nieprzytomności, to ich wina, że Wenger ma taką pozycję w tym klubie i sprowadza go na dno. ; )

Imprecis.. zapytam po raz ostatni - ile ty w takim razie jeszcze czasu chcesz tą "stabilność" pałować? 18 lat z rzędu (chyba) masz udział w LM, zawsze jest miejsce w top4, dla ciebie to nadal za mało? Mamy czekać kolejne 30 lat w top4 i 1/8 LM, żebyś wreszcie zmądrzał i powiedział "tak! to już ten moment, teraz jesteśmy czołówką"..
Arsenal już od dawna jest ścisłą światową czołówką, niestety od kilku lat za sprawą marnego trenera, już tylko z nazwy. Jak można być takim zaślepieńcem i tchórzem, by bać się jakichkolwiek zmian?

Przykład z LFC jest totalnie z dupy, bo oni po prostu roztrwonili masę środków na potężnie przepłaconych średniaków i brali trenerów z dolnej półki. Gdyby tylko pokierowano ich projektem od początku rozsądnie, to dziś oni by mogli grać z Bayernem i pokazać jak zwykle, jak się gra z gigantami.

@imprecis - gość z mentalnością przesiąkniętą filozofią Wengera, po przeczytaniu jego ostatniego komentarza daję sobie spokój z dalszym tłumaczeniem..

Arsenal nie ma podstaw finansowych.. nie da się napisać większej bzdury. Ręce opadają, najlepsze jest to, że ty piszesz na poważnie.

@imprecis, jeśli Arsenal nadal będzie się błaźnił tak, jak błaźni się przez ostatnich kilka sezonów, to ten cały, jak to ująłeś "potencjał" zostanie przepieprzony przez siwego. Trzymanie tutaj Wengera tylko za zasługi jest pomysłem skrajnie idiotycznym, tak samo głupim, jak trzymanie w Leicester Ranieriego, który w zeszłym sezonie dał im mistrzostwo, a w tym zagwarantuje spadek.

Co do finansów, Arsenal już teraz ma sytuację na tyle komfortową i stabilną, że bez cienia zawahania może sobie pozwolić na zmianę trenera. To będzie wręcz dodatkowy impuls dla klubu, zainteresowanie wzrośnie, wyniki się poprawią, hajs się będzie zgadzał.

Trzeba być chyba jakimś umysłowym zacofańcem, żeby po takiej patologii nadal bronić stanowisko Wengera..

Piłkarze źli? A kto ich nasprowadzał? Kto tutaj tego kalekę Gabriela ściągnął? Kto non stop forsuje swoich pupili, którzy kompletnie nie mają formy? Kto odpowiada za przygotowanie mentalne tej drużyny?
No jak tutaj można nie winić trenera? Po kolejnej takiej kompromitacji, po kolejnym przegranym meczu z mocniejszym rywalem, widać ewidentnie, że główna wina leży w braku taktyki i motywacji, za to wszystko odpowiada nikt inny jak ARSENE WENGER.

I jeszcze co do bredni o tym, że Arsenal finansowo nie może sobie pozwolić na ryzyko utraty stabilizacji xD tak, siódmy klub na świecie pod względem finansów nie może zaryzykować, bo nie wyrobi z funduszami.. Nie wiem, co wy tam ćpacie, ale lepiej to odstawcie.

@D14, ale twoje założenie jest debilne, bo nie da się go sprawdzić. Na pewno z nowym trenerem wiele rzeczy by się pozmieniało, czy na gorsze - tutaj śmiem wątpić.

Klęska, skandal, dramat, kompromitacja, wstyd, porażka, upokorzenie, pogrom, hańba.

Wenger skompromitował się ostatecznie, jestem wielkim zwolennikiem jego odejścia od kilku sezonów, ale to, co się stało dzisiaj..

Brak mi słów, by to w ogóle nazwać. Jestem wręcz roztrzęsiony tym, co się stało. Osoby, które po tej kompromitacji Arsenalu jako instytucji, nadal będą broniły Wengera, powinny zostać publicznie zlinczowane wraz z samym dziadkiem. On powinien już teraz po tym meczu podać się do dymisji.

Allegri, Tuchel, niech to będzie nawet Benitez... Byle tylko skończyła się ta era poniżenia. Jeśli siwy sam nie odejdzie, to zarząd powinien go wreszcie wywalić na zbity pysk!

8 minut dla Pereza i Welbecka, niech tylko nie kręcą nosem, że nie dostają szans. Brawa dla starego.

Siwus już chyba zasnął na tych trybunach, zero reakcji, jeszcze w końcówce niech dojebie Monreala i Gabriela....

Odliczam dni do końca sezonu, byle tylko siwy wreszcie dał sobie spokój..
Co za męczarnia, co za gówniany mecz. Beznadziejny skład, brak sensownych zmian, dno dna. Siwy najlepiej gdyby się po dzisiejszym meczu podał do dymisji.

Jeśli do klubu w miejsce Wengera przyjdzie taki Allegri, to nie będzie mowy o żadnym regresie, czy okresie poza czołówką.
Allegri z miejsca zrobiłby z nas drużynę, z którą każdy musiałby się liczyć. Skończyłoby się pieprzenie o frajerstwie, czwartym miejscu, braku mentalności i tak dalej.
Sam Włoch już od długiego czasu łączony z przyjściem do nas, ani razu tego nie zdementował, szczególnie ciekawa była jego ostatnia wypowiedź, kiedy nie potwierdził, ani nie zaprzeczył. Gdyby temat w ogóle nie istniał, to raczej powiedziałby o tym wprost.
Dla Wengera oczywiście szacunek za osiągnięcia z przeszłości i stabilność (obecnie zapewnia niestety tylko to drugie), ale jak na klub z takim potencjałem wyniki pozostawiają sporo do życzenia. Pora na zmianę.

Obecnie Szczęsny z marszu wszedłby do podstawy Arsenalu. Jest o klasę lepszy i od Cecha i Ospiny. Przestał popełniać głupie błędy i jest bramkarzem z rodzaju tych, co potrafią wyjąć piłkę niemożliwą do obrony. On musi wrócić.

Potrzeba było dopiero kontuzji, żeby ten komediant został wreszcie usunięty z boiska..

@pajdi, jeśli było tak, jak piszesz, to tym bardziej słowa Wengera o braku chęci uszkodzenia rywala mijają się z prawdą. Ja nie kojarzę wcześniejszej spiny, ale nie oglądałem meczu aż tak dokładnie, pamiętam jedynie, że wejście Xhaki było niewytłumaczalnie głupie i wyglądało na czystą frustrację. Więc ewentualnie frustracja + chęć odwetu.

Czuję, że mamy do czynienia z kolejnym pupilem Wengera, który teraz będzie forsowany choćby nie wiadomo co.

Decyzja sędziego była zbyt surowa? Xhaka nie chciał wyrządzić krzywdy rywalowi? Co za pieprzenie? Wejście było idiotyczne, spowodowane czystą złośliwością po przegranym pojedynku. Jak można być takim hipokrytą.

Sam jako przedstawiciel rasy białej, nazwał kobietę "BIAŁĄ dziwką"? Trochę słabe, tak słabe, że nie chce mi się wierzyć. Mógł ją zwyzywać od kurew, ale nie sądzę, by jechał po białej rasie, skoro sam takową reprezentuje.
Chociaż ciapacką krew chyba w żyłach ma, więc kto go tam wie. Typ ma nierówno pod sufitem, w****ia mnie .

@simpllemann, rzeczywiście, pomyliłem. No, ale sens wypowiedzi pozostaje bez zmiany, Perez kiedy dostaje szansę, zawsze staje na wysokości zadania, a Wenger i tak na niego sra..

Widzę, że poruszany był temat Pereza, ja dodam od siebie tylko tyle, że jest on bardzo niesprawiedliwie traktowany i nie dostał nawet jednej prawdziwej szansy na pokazanie umiejętności. Wszystkie szczątki szans, które otrzymywał, wykorzystał wręcz wzorowo - pomimo deficytu minut nastrzelał kilka goli, a jego asysta piętką do Giroud w pamiętnym 3-3 z AFCB, to była lepsza robota niż samo wykończenie akcji.
Jestem strasznie zły na Wengera, że tak nie fair traktuje Lucasa. Zawsze dba o minuty dla często beznadziejnego Oxa, forsuje w każdym meczu Ramseya.. Ma swoich ulubieńców i to jest fatalne.

I jeszcze znalazłem sondę na piłkarza miesiąca w Arsenalu. Nazwiska wszystkich laureatów w artykule zostały podkreślone poprzez pogrubienie czcionki. Wszystkich oprócz jednego, zgadnijcie kogo?

http://www.arsenal.com/news/news-archive/20170124/january-player-of-the-month-vote-now

Nie cieszcie się, tylko na jedną kolejkę poszedł tam sędziować.

Idiotyczny foch Alexisa, mam nadzieję, że po przeanalizowaniu swojego zachowania dotarło do niego, że zrobił z siebie trochę pajaca.

Gra w praktycznie każdym meczu, jest kluczowy i każdy to podkreśla na każdym kroku. Raz go Wenger zmienił, a ten strzela focha niczym 5-letni gówniarz. Jak to w ogóle wyglądało? Sanchez siada na ławce, głowa spuszczona w dół, jeden typek mu chce podać butelkę z jakąś odżywką, ten obrażony odtrąca, drugi typ z tyłu nakłada mu kurtkę na ramiona, no ja prdl.. zażenowanie mocno w tamtym momencie.

Przedłużyć z Sanchezem, pożegnać Wengera i Ozila..

Dawać do bramki Szczęsnego, z tym Niebieskim sabotażystą nic już nie ugramy. Nie dość, że przy bramkach nic nie pokazał, to jeszcze te karne, którymi doprowadza wręcz do szału. Ja nie wiem, czy on to specjalnie robi, ale za każdym razem rzuca się w zupełnie inną stronę niż leci piłka. To jest jakiś kabaret, niech stoi na środku tej bramki niczym drewniany słupek, to się przynajmniej coś od niego odbije..

Jeśli jutro wygramy, to będziemy tracić do nich 9 punktów, została jeszcze cała druga połowa sezonu.. Bez spiny panowie, to jest do odrobienia. Musi ich dopaść dołek i pewnie dopadnie, pytanie tylko , czy Arsenal będzie w grupie pościgowej.
Nie wiem czy jest to poparte faktami, ale z tego, co kojarzę, to nasi z reguły 1-szego stycznia dają dupy, oby jutro nie zakończyła się nasza walka o mistrzostwo.

Dobra, pozamiatane