Komentarze użytkownika radzio_TRN

To jest cały urok nowego Arsenalu, cały mecz potrafią z****ć w ostatniej minucie, tak samo cały sezon w 3 tygodnie.

Właśnie widzę tą motywację Wengera. Tak ich kur.. zmotywował, że w trzy tygodnie przegrali wszystko co się dało -_-

DEBILSON kur.. Nie mogę na niego już patrzeć.

Niech ich Lehmann zwyzywa w przerwie, szczególnie tego idiotę Denilsona.. Wenger oczywiście tego nie potrafi zrobić.

Denilson to kretyn, jak go widzę, to mi się od razu humor psuje. Arsenal znów daje dupy -_-

CLEVER nie bój się, usprawiedliwienie jak zawsze będzie dostarczone na czas ;]

beny to była metafora..

sebasz, odpowiedź wydaje się być logiczna. Tak, bo Abidal to nie przeciętna jednostka, a człowiek mogący służyć za wzorzec. Są mniej i bardziej wartościowi ludzie. Chyba że masz podejście, że wszystkich traktujesz jednakowo, ale wtedy choroba pedofila powinna jednakowo cię poruszać, co choroba przyjaciela.

Zabawne są te narzekania.. A to, że są na świecie biedni, których się nie wspiera.. a to, że Abidal powinien dostać czerwoną kartkę w meczu z Arsenalem ( ;O )..
Abidal nie urodził się milionerem. Sam do tego doszedł. Już chociażby z tego względu należy mu się szacunek. Poza tym, przy takiej chorobie te miliony przestają mieć znaczenie, więc dajcie sobie siana zawistnicy.

ksisiu - bo to nie jest caritas.com, tylko strona poświęcona piłce nożnej, a Abidal jest piłkarzem, dlatego przestań stękać o nieszczęściach tego świata.
Trzymaj się Eric!

Rozumiem pod jakimś newsem po meczu gdzie i tak po jakimś czasie jest około 1k komentarzy, ale pod felietonem..? Bez przesady..

Że tak spytam, po co spamujecie pod artykułem o zupełnie innej tematyce, nic nie znaczącym dla Arsenalu meczu Bayern - Inter ??

Kasa, kasa, kasa.. Wszystko przez kasę. Dziś piłka nożna to czysty biznes, dlatego piłkarze zmienili nawyki. Tak jak napisałeś w artykule, wszystko zdaje się dążyć do perfekcji. Piłkarze są jakby coraz mniej ludzcy. Bardziej przypominają perfekcyjnie opłacane cyborgi. Najemników pobierających pensję za wykonaną pracę.

Charakter piłki z dawnych lat przemija i nie jest to wyłącznie wina piłkarzy. Przypomnijmy sobie co działo się dekadę temu. Przypomnijmy sobie stary Arsenal z Bergkampem, czy Vieirą. Manchester z Keanem, Newcastle z Shearerem, Valencię z Kily Gonzalezem, Bayern z Effenbergiem, Borussię z czeskim duetem, galaktyczny dosłownie i w przenośni Real, wspaniały Milan i jeszcze wspanialszy Juventus.. Nawet Galatasaray było świetne mając w składzie np. Hakana Sukura, albo Deportivo z Valeronem i Tristanem. Porto z Deco i Derleiem, Monaco z Morientesem i Giulym kiedy mierzyli się w finale Ligi Mistrzów..

Ahh, to były szalone czasy. Teraz tylko Barca, Barca, Barca. Wszyscy spuszczają się nad nią. Media i ludzie. Liga Mistrzów i cała piłka nożna straciły swą dawną magię. Mam nadzieję, że wszyscy powrócą do świetności.. i LM nie będzie rozgrywkami jednej drużyny.. i 31 "statystów".. bo tak to teraz wygląda we wszystkich środkach masowego przekazu.

Tekst fajny, bo refleksyjny.. Wspomina stare dobre lata, a jako kibice Kanonierów mamy szczególny sentyment do tamtych czasów.

Takim sposobem tracimy szansę na trzecie trofeum w przeciągu niecałego miesiąca..

- Przegraliśmy finał z drużyną walczącą o utrzymanie...

- Przegraliśmy ligę mistrzów nie oddając w Barcelonie żadnego strzału na bramkę rywala..

- Przegraliśmy FA Cup z United.. a nie, to przecież były rezerwy United.

Powiem tak.. zaczyna mnie to w****iać. Frajerstwo. Chłopcy znów dostali klapsa. Znów się biedactwa załamały. Spaliły psychicznie..
Ale nic się nie stało. Papcio da wam lizaczka i opowie bajkę.

Taka sielankowa atmosferka w tej szatniuleczce, że aż zbiera się na wymioty. Większość tego zespołu to mentalne panienki. Z kilkoma murzynami na czele. Nie sorry, na czele jest Wenger, pan pedagog, co będzie swoich chłopców tak długo głaskał, aż chłopcy się obrażą i przejdą do innego zespołu. Pieprzenie.

Tracę cierpliwość do Wengera. Powodów jest multum, nie chce mi się ich wymieniać. Zresztą, gdybym zaczął, powstałby artykuł, a tym zajmują się inni na tej stronce. Wierzyłem, że mamy niepowtarzalną szansę na dwa trofea, po dzisiejszym dniu, kiedy znów widzę to całe frajerskie towarzystwo (oczywiście kilka wyjątków, ale wolę stosować uogólnienia) ze spuszczonymi głowami złażące z boiska, to zdaję sobie sprawę, że tak na prawdę wierzę w bujdy. A może nawet nie wierzę, a po prostu chcę wierzyć.

Arsenalu, obudź się..

Matti czytaj ze zrozumieniem, na anglia.goal są podane przypuszczalne składy. Prawdziwy tylko ten z oficjalnej.

Arszawin na zmęczonego przeciwnika to prawdziwy as w rękawie, ahh gdyby jeszcze był Walcott.. I tak jestem dobrej myśli ; ))
ARSENAL!!!!

Na pewno zagra skoro wcześniej był na ławce, a nikt nie pisnął ani słówka, a teraz z 4 news o tym już.

No, Seba, oby tak dalej! Ostatnio prezentuje się całkiem solidnie, więc odzyskuje pewność siebie, co przekłada się na coraz lepszą grę, czy udzielenie wywiadu. Taki stoper na ławkę jak Squillaci w obecnej formie, to bardzo ciekawe rozwiązanie. I żeby nie było, nie jestem z tych, co gloryfikują zawodnika po 2-3 dobrych występach, po prostu mówię jak to wygląda na chwilę obecną. A że to jest pierwszy sezon SS na Wyspach, to też trzeba dać mu trochę czasu. Chamakh też jeszcze się odbuduje.

Co to jest Leyton Orient? Mogli sobie wygrać nawet 20:0 skoro w najważniejszym meczu dali dupy.. Ciekawe czy teraz dla odmiany będzie wtopa z Sunderlandem.

Niech się nauczą nie lekceważyć przeciwnika, to może coś zdobędą. Póki co mają strasznie wqurwiającą tendencję do srania na słabszych rywali, co często kończy się błazenadą jak z Newcastle, czy z Birmingham.

Beny dobre pytanie, jak można było do tego dopuścić. Też tego nie ogarniam, po meczu nie dowierzałem w to co się właśnie stało, następnie popadłem w lekką depresję, przez cały dzień nie odwiedzałem żadnych stron o tematyce piłkarskiej, teraz wchodzę na k.com i proszę, moje przypuszczenia co do Persiego się sprawdzają.

W ogóle ten mecz z Birmingham to jak z jakiegoś psychodelicznego snu kibica-masochisty. Nie dość, że Szczęsny z Koscielnym odpjerdalają cyrk na koniec, to tracimy Persiego przed Barceloną. Nie zdobywamy trofeum i tracimy najlepszego zawodnika, chyba tylko jakiś psychopata mógł oczekiwać takiego scenariusza ;o

Na moje Rosicky zagra dobrze, bo teraz jest w najmocniejszym składzie, a nie w rezerwach jak zawsze..

Nie lubię zawodników bez przerwy robiących wokół siebie szum.. Już jeden Bendtner to było za dużo..

Angole mówią na miliard bilion, stąd to określenie w tekscie.

No zobaczymy, 3 tygodnie to raczej najczarniejszy scenariusz.

Fabregas miał ostatnio to samo i wypadł na 3 tygodnie.

Walcott skręcona kostka, Fabregas ścięgno udowe.

Fabregasowi nic nie będzie, raczej zapobiegawczo zszedł. Filaro strzelił bramkę, no no.. Teraz niech zainwestuje w fryzjera, może jeszcze coś z niego będzie.

Mizzou - Nie muszę wiedzieć co miał na myśli, bo po prostu potrafię sobie wyobrazić co w takim momencie myśli sobie polski kibic Tottenhamu. Nie muszę być ich kibicem, aby wymagać choć jakichś podstaw szacunku do innych ekip od.. chyba.. poważnej strony klubowej.

Mizzou - twój komentarz się kupy nie trzyma. Nie ma na celu obrażania kibiców Spurs? Chyba sobie jaja robisz. Przecież to jest splunięcie w twarz całemu Tottenhamowi i jego kibicom. Wstyd.

A nie, autor to mój imiennik, sorry ;)

Jaskier78:
"Powiem tak, drogi przezabawny Radzio: gdyby jacyś zagorzali fanatycy Kogutów za ten obrazek spuścili Ci wpier*ol, całkowicie bym ich zrozumiał."

??? Na pewno to było do mnie?

Ciekawe jak zareagowaliby fani Arsenalu wchodząc na stronę innego klubu i widząc w herbie gówno zamiast armaty.
Przykład idzie z góry, już nie dziwię się dlaczego ostatnio coraz więcej pojawia się Arsenalowskich napinaczy na stronkach poświęconych Premier League, gdzie zamiast rzeczowego dyskursu z fanami innych drużyn widzę pyszałkowatych gówniarzy.

stefcio15 - Czytałem tekst, ale nie o nim mówię. Mówię o tym prowokacyjnym obrazku, tak samo jak wcześniej z tym zamazanym Pique. Dziecinada. Mi jest osobiście wstyd, jak widzę takie coś.

Powiem szczerze, że o ile artykuł można przeczytać, o tyle obrazek z tym herbem to pokaz bezczelności, jednym słowem wstyd. Zresztą, pamiętam zdjęcie z ocenzurowaną twarzą Pique. Szczerze mówiąc myślałem, że to trochę poważniejsza strona. Niedługo kibice Arsenalu staną się najbardziej znienawidzoną grupą wśród polskich sympatyków zagranicznej piłki nożnej..
Ja się z tym nie identyfikuję. Dlatego proszę bardzo, zbanujcie mnie, ale wg. mnie takie zachowania to debilizm i prostactwo w czystej postaci.
Jestem Polakiem, nie mam żadnego obowiązku nienawidzić Tottenhamu. To samo tyczy się reszty ekip. To, że angole za sobą delikatnie mówiąc, nie przepadają, nie obliguje mnie do robienia tego samego. Jedne drużyny lubię bardziej, drugie mniej, ale każdej należy się szacunek.

Akurat Ashleya mógł pocisnąć ;)

To jest mój ulubiony sportowiec, świetny wzór do naśladowania. Fantastycznie widzieć go z powrotem w wielkiej formie.

Pisałem na tej stronce, że bedzie comeback :p Pesymisci powinni sie pier*olnąć w pierś i w głowe ;]

Ten sędzia to też porażka, pieprzony makaron odgwizduje byle dotknięcie.. Song nie gra jakoś mega agresywnie, a co kataloniec się od niego odbije to odgwizdany faul, jak mnie to w*urwia!! Arsenal gra nieźle, choć bardzo ryzykownie z tą wysoką linią obrony, raz pułapka się nie udała i przegrywamy.