Komentarze użytkownika schnor25

@matmal77: Może na zasadzie "pamiętamy o Tobie chłopie, czekamy na Ciebie w Londynie, kuruj się!". Taki miły gest w stronę Hiszpana, bo jak inaczej wytłumczyć taką decyzję? :)

@drewniane_krzeslo: Dla wielu Wenger to faktycznie drugi ojciec. Wielu zawodników wychował, rozwinął, dzięki Francuzowi wypłynęli na szerokie wody. Stąd też niby nie dziwi ich szacunek do osoby Bossa, ale...

Po ilości wypowiedzi byłych/obecnych zawodników wychodzi na to, że podpisują wraz z umową dodatkowy aneks do końca własnego żywota "O Arsenie Wengerze będę się wypowiadać tylko dobrze, albo wcale". A nie wywiązanie się z umowy oznacza kilku milionową karę. To tak żartobliwie ujmując :D

Taki maniak SFG, a praktycznie nie stwarzamy z tego żadnych groźnych okazji bramkowych. Rożne to od dawien dawna pomyłka, choć faktycznie, może deczko się to zmieniło na przestrzeni ostatnich kilkunastu miesięcy (bo wcześniej rzut rożny dla Nas - od razu można było oddać piłkę przeciwnikom). Wolne po odejściu Sancheza też będą wołały o pomstę do nieba (zostanie jeden egzekutor - Ozil).

No, ale taka prawda. Miej miesiąc na transfery, zostawiaj wszystko na ostatnią chwilę. Żeby bez żalu puścili Evansa, to musielibyśmy dać co najmniej 20 mln funtów (co byłoby bezsensownym ruchem). Bo to, że kupujemy od klubu X gracza jest niemal równoznaczne z tym, że oni też chcą wykorzystać te pieniądze na wzmocnienie, a czasu na to już nie mają i muszą czekać do następnego okienka (o ile wcześniej nikogo nie kupili).

@Marioht: Nie no zaje.iście ;) Gość (Alexis) od długich miesięcy uja grał, bo było Nim wielkie zainteresowanie. Wspaniały pokaz profesjonalizmu. Istne PRZEDSZKOLE. Zwiąż się (długo)terminową umową, zgarniaj sporo szmalu, a i tak czuj się pokrzywdzonym i tup nóżkami, bo nie wszystko idzie zgodnie z planem. Wychodzi na to, że Alexis jest dla siebie okrętem i sterem, tzn. nie ma agenta, sam wszystko załatwia, stąd też biedaczek nie mógł się skupić na grze, bo tyle spraw miał na głowie. Proszę Cię. Pierwsze pół roku obecnej kampanii było kiepskie w wykonaniu Chilijczyka (zresztą nie tylko jego) i nawet nie handluj z tym. Zaznaczam, że rozmawiamy o bieżącym sezonie, a nie poprzednich, w których Alexis ciągnął Nas za mordę niczym RvP.

@Marioht: Kurfa mać (bo mnie teraz zezłościłeś) XD Rozmawiamy o Ozilu czy o Sanchezie? Bo mi się wydaje, że o Niemcu. Odniosłem się jedynie do tego co napisałeś, że "2 miesiące temu większość cisnęła po Mesucie, że paszoł won z bumelantem" (w moim przekładzie). A prawdą jest, że Niemiec w ostatnich tygodniach nie zawodził, podczas gdy Chilijczyk bujał myślami po Manchesterze.

@Marioht: Już nie przesadzaj z tymi dwoma miesiącami :D Akurat od co najmniej dwóch miesięcy Mesut jest naszym koniem pociągowym (do spółki m.in. z Jackiem, gdy ten wskoczył do składu). Jak Alexis gwiazdorzył i miał wyje... to Niemiec wziął na barki grę drużyny. Co nie zmienia faktu, że nie raz, nie dwa Mesut leciał w kulki znikając z radaru w czasie spotkań.

Do lata jakoś pociągniemy obecną kadrą, a wzmacniać się przeciętnymi graczami na siłę też nie ma co. Lepiej na spokojnie poszukać poważnego kandydata latem.

4-4-2 z tak przeciętnym środkiem pola? No nie wiem. Widzimy co się dzieje, gdy nie ma Jacka, dramat. No chyba, że Songinho się ogarnie i podpisze kontrakt :)

To prawda, że obronę mamy w tym sezonie kiepską i to bez różnicy czy gramy 3-jką czy 2-jką stoperów. Niemniej najlepszą obroną jest...atak, czyli trzymanie piłki z dala od własnego pola karnego. Zresztą wolę oglądać Arsenal wygrywający 3:2 niżeli 1:0.

Dobrze Mohamedzie, agencie Ozila, za potwierdzenie tychże rewelacji XD

@Sathiss: Nazwiskami rzucać nie będę, bo nie ma rozeznania kto się wyróżnia w danej lidze na pozycji stopera, ale musowo właśnie klasowy stoper. Do tego ktoś do środka pola ktoś mega kreatywny na modłę Cazorli. Poza tym odważniej stawiać na Nelsona (o ile nie odbije mu sodówka i nie spocznie na laurach).

@Sobieski14: Wybacz, ale nawet nie wiem kto to ten Palmieri jest ;] Generalnie uważam, że sukcesem akademii jest jak z jednego rocznika dwóch, góra trzech zawodników wejdzie na poziom minimum Championship.

@Sobieski14: Mogą mieć wspaniałą akademię, dobrych trenerów, ale w takich klubach jak CFC jest parcie na sukces. Nie ma tutaj czasu na wprowadzenie 1 czy 2 juniorów do drużyny (żeby łapali minuty w pierwszej drużynie).

@Womanizer: Może 350k przed opodatkowaniem ;)

@daniken: Jakoś nie chce mi się w to wierzyć. Gdyby PEA nie doszedł, to by Żwir raczej został (tzn. nie naciskałby specjalnie na odejście mimo sytuacji w jakiej się znalazł - mało gra). Także, nie byliśmy chyba aż tak zdesperowani, by wykonać tak dziwaczny ruch. BVB przytuliła tyle siana za PEA, dodatkowo zwolniła się pewnie nie mała tygodniówka, że stać ich na opłacenie wypożyczenie Batszułaja.

@nielatajacyholender: Może jakiś junior, na nikogo więcej bym nie liczył. Pewnie wydaliśmy większość szmalu przeznaczonego na wzmocnienia.

Leicester zaraz wciśnie drugą bramkę.

@pumeks: Wiem, u mnie tak zawsze jest XD Ale nawet nie o to chodzi. Z perspektywy czasu (gdzie z utęsknieniem rozglądaliśmy się za nowym napastnikiem), dobrze się stało, że nie dokonaliśmy wtedy zakupu Anglika, bądź innego pół środka i szmal poszedł na Lacazetta (tak, tak, zaraz posypią się słowa, że na chwilę obecną w niczym do Vardy`ego lepszy nie jest), a teraz dołączył Batman.

Jeszcze nie tak dawno chcieliśmy (mogliśmy) pozyskać Vardy`ego. Dobrze, że sam Vardy wybił Nam ten pomysł z głowy (nie chciał do Nas iść), bo przeczuwam, że skończylibyśmy z drugim Welbeckiem u nogi.

@Rider: Obaj ostatnio byli (Walcott) / są (Welbeck) w tragicznej formie u Nas, także takie porównania nie mają sensu. Ale z dwojga złego zostawiłbym raczej Walcotta.

Monreal przy sławetnej bramce dla Łabędzi mógł wcześniej spokojnie rozegrać (czyt. wyekspediować) piłkę (bo miał na to czas oraz nie był specjalnie naciskany), ale nie, wolał zagrać na czas/uspokojenie. Nawet po tym poszło ujęcie na Wengera (o ile to był przekaz live, a nie odtworzona sytuacja sprzed kilku minut), który to był wściekły, że przy stanie 1:1 zaczynamy bronić. Resztę historii nie ma co komentować, komedia.

20 lat, czas zacząć coś pokazywać, w poważnym, seniorski futbolu.

Taka sugestia z mojej strony na przyszłość: piszcie w newsie z jakiej ligi dany klub (czasem piszecie, czasem nie) oraz które miejsce zajmuje w lidze. Dzięki :)

A powiedzcie mi (bo pewnie część z Was się tym interesowała), jak został przyjęty Żwirek przez (głównie polskich) kibiców CFC? Jarali się tym transferem? Czy kręcili nosem?

Jeśli wszyscy Ci co odeszli zaczną grać lepiej, to będzie to dobitny przykład, że Wenger czym prędzej powinien się pakować.

Theo...czemu tak nie grałeś w AFC?!

Fijo zaczyna pisać historię na Goodison.

@Simpllemann: Najbardziej razi (wow, cóż za zaskoczenie) Welbeck. Ani na skrzydle nic nie zdziała, a grze na szpicy i strzelaniu bramek nie wspominając. Marny z niego zmiennik.

Nie tak miała wyglądać jego kariera na Emirates. Francuz miał zastąpić Francuza, ale kontuzje (brak szczęścia) pokrzyżowały jego plany. W jego miejscy wyskoczył jak królik z kapelusza Bellerin, a resztę historii znamy. Można mieć jedynie pretensje do Wengera, że tak rzadko rotował składem, tzn. nie sadzał Hiszpana na ławce, gdy ten miewał okresy słabszej gry, ale widocznie w międzyczasie musiało dojść do jakiejś utarczki słownej między Debuchym, a Wengerem. Bo gdyby wszystko było okej, to Francuz nie zostałby zepchnięty na boczny tor (czasami myślałem, że trenuje w Klubie Kokosa, bo bywały tygodnie/miesiące, gdy nie było ani słychu, ani widu o Francuzie).

@kamilo_oo: Kury robią to co My kilka lat wstecz. Dokonują dobrych ruchów transferowych za przyzwoite pieniadze (tzn. nie przepłacają).

@kamilo_oo: A Welbeck dalej trzyma się tratwy.

@Alonso: Ano, przede wszystkim jest potrzebna zmiana szkoleniowca. Potem ogarnięcie obrony i pozbycie się niepotrzebnych/za słabych zawodników. Do tego jakiś gość do środka pola i można zacząć marzyć o powrocie do LM.

Znałem jednego Bizona, ale to był/jest zapalony kibic Liverpoolu (nie, nie Evertonu) XD

@Forever_gunner: Można się śmiać, ale Teoś magiczną granicę 100 bramek przekroczył (już pomijając ilu lat na to potrzebował). Wypadałoby życzyć tego samego Gabończykowi.

Transfery City i FFP widzę tak:

http://imgie.pl/images/2018/01/31/Beztytulu4a65b.png

Masakra, ale inaczej być nie mogło. Nawet, gdyby razem z Walcottem został odpalony Welbeck, to i tak przy transferze Aubameyanga (a ktoś i tak musiał przyjść) Francuz grzałby ławkę (tzn. grał jedynie w LE + jakieś ogony). Jak każdy z Was, wolałbym, aby Żwirek był dalej Kanonierem. Może dałby radę wskoczyć na podium najlepszych strzelców AFC? Tylko i aż 16 bramek mu zabrakło do zrównania się z Wrightem. Co jak co, ale z transferem Giroud Wenger idealnie się wstrzelił. Co prawda dołączał do Nas król strzelców Ligue1, ale dobrze pamiętamy jaki nieokrzesany był Żwirek na początku kariery w AFC. Jak wspaniale przez te wszystkie lata się u Nas rozwinął. Dzięki Oli za te wszystkie bramki, za walkę, charakter! Moim pobożnym życzniem jest, aby w przyszłości koszulkę z armatką na piersi przywdziewało wielu podobnych (przede wszystkim charakterologicznie) piłkarzy.

Ramsey niech wraca do Walii, do Swansea, może stanie się dla nich kimś takim jak Sigurdsson. Bo na AFC jest za cienki.

Pierre-Emerick Aubameyang przeniósł się dzisiaj do Arsenalu z Borussi Dortmund. Trwająca od długiego czasu saga transferowa została pomyślnie zakończona. Oto co 28-letni reprezentant Gabonu miał do powiedzenia w swoim pierwszym wywiadzie Ormianin:

Pierre, gratulacje - jak to jest być graczem Arsenalu?
- Jestem bardzo szczęśliwy, że mogliśmy zakończyć tę transakcję pomyślnie i niesamowicie usatysfakcjonowany, że znajduję się w tym klubie. Marzenia się spełniają, ponieważ zawsze chciałem grać z armatką na piersi. Zrobię wszystko, aby pisać nową, klubową historię.

Przenieśmy się nieco w czasie, kilka lat temu w jednym z wywiadów wspominałeś, że chciałbyś kiedyś dołączyć do Arsenalu. Co Ci się podobało w grze Kanonierów, jak to jest spełnić po latach swoje marzenie?
- Zawsze podobał mi się futbol Arsenalu i darzę ogromnym szacunkiem osobę Arsene'a Wengera. To człowiek, który świetnie zarządza zespołem. Pod swoimi skrzydłami miał wiele młodych graczy, którym pomógł się rozwinąć i stać zawodnikami z topu piłkarskiego. Zakochałem się też w sposobie gry Thierry'ego Henry'ego - może to właśnie dzięki jego personie kibicowałem Arsenalowi.

Co imponowało ci w Thierrym Henrym?
- Zdobywał wiele ważnych bramek, grał z maksymalnym zaangażowaniem dla swojej drużyny. Mógłbym przyrównać jego osobę do bohatera.

Niektórzy fani Arsenalu nie wiedzą zbyt wiele o twojej grze. Mógłbyś ją opisać w kilku słowach?
- Co mogę powiedzieć? Lepiej będzie, jeśli nie powiem nic. Już wkrótce zobaczą mnie w akcji i sami przekonają się co potrafię.

Wszyscy dobrze wiedzą, że ce****esz się łatwością zdobywania bramek w obrębie pola karnego - środek ataku to Twoja naturalna pozycja?
- Mogę grać w każdym miejscu, w którym ustawi mnie menedżer! A tak poważnie, to w Borussi grałem na środku ataku i jak widać wychodziło mi to całkiem nieźle! Oczywiście mogę zagrać na jednym ze skrzydeł o ile zajdzie taka potrzeba. Dobro drużyny jest najważniejsze. Dlatego nie ma znaczenia gdzie będę grać, bo na każdej pozycji będę dawać z siebie wszystko.

Jakie są twoje mocne strony?
- Nie wiem, myślę, że powinieneś zapytać o to mojego menedżera.

Czy w zespole znajduje się osoba, z którą nie możesz doczekać się wspólnej gry?
- Nie, chciałbym zagrać z każdym. Nie ma żadnego wyjątku. Pragnę zacząć treningi najszybciej jak to tylko możliwe. Niemniej cieszę się, że znowu będę mógł zagrać z Mikim (przyp. red. Henrich Mkhitaryan).

Można było przytulić za niego minimum 5 mln funtów, to przespano ten moment. A w takim klubie jak AFC 5 mln na drodze nie leży.