Komentarze użytkownika schnor25

Wiem, że z tego materiału co mamy można sklecić niezłą drużynę, która dostanie wytyczne i wg nich będzie harować na boisku. Ale wiem też, że dysponujemy mega przeciętną drużyną, w której światowy poziom prezentują jedynie (powiedzmy mając na uwadze ten sezon): Kosa, Sanchez i powiedzmy Giroud, dokładając na zachętę aspirującego Iwobiego.

Bellerin strasznie osiadł na laurach. Kontuzje, kontuzjami, ale chłop nie ma rywala do walki o skład. Nie ma przy kim stawać się lepszy. Mustafi też dupy nie urywa, tylko dzięki Koscielnemu tak dobrze wygląda, ale to jego pierwszy sezon, Kosa też na początku kariery z AFC nie wystrzegał się pomyłek. W Niemcu widać chociaż jakiś potencjał, zadatki na doścignięcie Francuza. Gabriel się stara, daje zawsze z wątroby, ale to nie ten poziom (widziałbym go jedynie jako 4-5 ŚO, a obecnie jest 3-jką). Monreal może już wracać do słonecznej Hiszpanii (wygląda w tym sezonie co najwyżej przeciętnie, a z każdym miesiącem będzie już tylko gorzej), zaś Kieran może rozglądać się nad jakimś Swansea czy WBA . Pera nawet nie liczę. Holding dzieciak, ciężko przewidzieć czy coś z niego będzie. Chambers niech zostanie już na stałe w Boro. W obronie mamy więc 3 dobrych piłkarzy.

Walcott? Do widzenia "legendo". Z OX`a można coś wykrzesać, mając na niego konkretny pomysł. Xhaka, z jego oceną wstrzymam się do następnego sezonu, ale do tej pory to dalej poziom Moenchengladbach. Z Coq`iem dzieje się to co z Ramseyem. Kilka super spotkań, podjarka, a teraz nie powinien z dupy się podnosić. Rezerwowy DP jak najbardziej, od podstawy z taką formą powinien trzymać się z daleka. Elneny? Zapchajdziura. Wilshere? Znowu się połamał, chociaż w Bournemouth długo był zdrowy i grał - sprzedać. Cazorla - w zdrowiu i formie kozak, ale już "dziadek". Ozil? Leniuszek, który jedzie na nazwisko, zapraszamy do Lechii. Iwobi, ma cholerne zadatki na stanie się dobrym skrzydłowym. Perez? Na ławkę jak najbardziej, do ewentualnej rotacji. Welbeck - wszystko zależy od zdrowia, bo żadnym wirtuozem nie jest, ale coś wnosi. Dość szybki, silny, waleczny, takich graczy potrzebujemy. Ramsey - co tu mówić, sprzedać tego kalekę. Pomoc - na chwilę obecną 3 dobrych piłkarzy.

Giroud, Sanchez - oczywiście zostawić, bez dwóch zdań, pozbyć się Sanogo, zluzować z kontraktu Akpoma.

Wliczając jakiegoś bramkarza (docelowo chyba Wojtka), 3 obrońców, 3 pomocników, 2 napastników, naliczyłem 9 dobrych piłkarzach, takich których nie jest wstyd wystawić przeciwko takiemu Bayernowi. Nawet jedenastki nie udało się skompletować, kpina.

Normalnie powinna czekać nas nie ewolucja, a rewolucja, ale przecież ja to tylko mogę stukać w klawiaturę, pograć w FM`a, a nie mądrzyć się wywalając pół składu na bruk.

Nero

No wiesz, ja szczerze powiedziawszy nie interesowałem się przejęciem klubu przez Stana i nie wiedziałem, że okaże się zwykłym biznesmenem, a nie właścicielem klubu w dobrym znaczeniu tego słowa.

Mi się wydaje, że w naszym klubie panuje większy burdel niż Nam się wydaje, a Wenger może być wierzchołkiem góry lodowej, firmującej swoim nazwiskiem niejako Arsenal. Boss ponosi przeważającą winę za obecną sytuacje, ale czy jego odejście (tak musi odejść) przy obecnym zarządzie coś zmieni? Przecież dla Stana (którego prawą ręką jest Łysy) wszystko jest OK. Hajs się zgadza. Co prawda w razie triumfu w PL i Lidze Mistrzów można by było wyciągnąć jeszcze więcej funtów, ale Stan widocznie aż nadto pazerny nie jest. Lepiej niższym kosztem bujać się w TOP4 i LM, niż wydać mnóstwo siana i dalej nie mieć pewności czy coś się zgarnie (niemniej szanse na trofea automatycznie by wzrosły). Góra traktuje Arsenal jako maszynkę do zarabiania kasy. Gdyby Wengerowi udało by się coś wygrać, to fajnie, a jak się nie uda to też świat się nie zawali, o ile wykręci TOP4. A że w w trakcie sezonu kilka razy stajemy się pośmiewiskiem w całej Europie. To dla Stana nie jest ważne, on ma to w dupie. Dlatego tak cholernie zazdroszczę CFC Abramowicza. Nawet nie hajsu, ale tego jakim jest pasjonatem, jak żyje klubem, jak dąży do tego, aby CFC była na absolutnym topie. A tak zwyczajnie to jest jest mi cholernie szkoda Wengera. Bo o ile jest winny obecnej sytuacji, to zbiera oklep też za innych (za właściciela, zarząd). Boss mimo, że jest "pracownikiem", mimo, że zarabia gruby hajs "za nic", to zwyczajnie pokochał ten klub, wsiąknął i ciężko mu się rozstać z Arsenalem. Mam nadzieję, że Boss mając na uwadze dobro klubu (choć nie wiadomo gdzie będziemy za rok, dwa, pięć) po prostu nie przedłuży umowy, kupi karnet i z loży VIP będzie dopingować swój ukochany klub.

Zostaliśmy zeszmaceni, matko jedyna, niby człowiek przyzwyczajony już do kompromitacji, a dalej się serce kraje i ogarnia człowieka wqrwienie.

Jeśli nie wciśniemy na 4:2 to nie mamy o czym marzyć w rewanżu.

Wengera niszczy własna ambicja. Tak bardzo chciał wygrać coś dużego (PL, LM) i przegapił najlepszy moment do odejścia z twarzą (może dobrym momentem był ostatni triumf w FA CUP?). Zrobił dużo dobrego, to nie ulega wątpliwości, ale ostatnio niestety jest kojarzony jako Pan Porażka.

Co do Ozila, byłem zdania, żeby go zostawić w drużynie w przypadku zmiany szkoleniowca, który może miałby inny pomysł na zespół i rzecz jasna Ozila. Ale teraz... niech pakuje walizki i spada dokądkolwiek. Jest cienki, a może inaczej, jest dużo słabszy niż oczekujemy. Na jego miejsce na pęczki piłkarzy, którzy może będą posiadali ciut mniejsze umiejętności, ale dołożą walkę.

Boss nie może pozostać to jest pewne, przecież nic go nie broni. Parę lat temu mógł zasłaniać się biedowaniem, ale teraz? Zamawiać tam u rzeźbiarza pomnik i godnie podziękować Arsenowi za te wszystkie lata. Przez te kilka lat nawet nie przyfarcić i nie przebrnąć 1/8 LM? Dramat. Oprócz Sancheza nikt tu nie wygląda poważnie na tle Bayernu.

Rabiot - Verrati zrobił wczoraj robotę, przy nich Coq i Xhaka prezentują poziom Ligue2.

A tak swoją drogą wydaje mi się, że Kosa wyszedł na mecz z jakimś urazem. Już jak Francuz wychodził na murawę był jakiś taki niemrawy.

Oddałem ciotce do dyspozycji TV, niech sobie ogląda seriale.

TakKrzysiu

Możesz looknąć na livetv.sx, zakładka Soccer, mecz Bay-Ars i może coś tam Ci zadziała.

Jakby Nam Xhaka zayebał czerwoną kartką (oczywiście słusznie pokazaną, a nie napomnieniem z d...) 1/8 LM z Bayernem, to chyba Wenger zasadziłby mu kopa do rezerw i wystawił na listę transferową.

karmel

I spadnie z PL, to byłby wyczyn!

xray

Ale czego TOP3? Mnie interesuje tu i teraz, a nie to co było pół roku temu czy lata wstecz. Barcelona to dalej bardzo dobry zespół, jedna wtopa tego nie zmienia, ale widać też, że i im potrzebne są jakieś zmiany (nawet wspomniał o tym mój znajomy, fan Barcy, że Enrique powinien zrobić out, bo nie ma już pomysłu na ten zespół). Także dzisiaj zdeklasowali rywali i do tego się odnoszę, natomiast to też nie jest przypadkowa drużyna, z przypadkowymi piłkarzami. Na 10 starć Barcelona 8-9 by nie wygrała z PSG ;)

xray

Nie śledzę poczynań ani jednych, ani drugich, ale wg mnie potencjał zespołów oceniałbym po równo. Barcelona z pewnością ma lepszy atak, ale pozostałe formacje to ten sam poziom, nawet z delikatną przewagę PSG.

xray

Aha, okej. Tyle, że to już nie zmartwienie PSG, że są słabsi i...zarazem lepsi.

Krychowiak jest za słaby na PSG, ale nie wiem po co od razu drwić z Polaka.

Liniowi (a szczególnie ten jeden, biegający po lewej połówce słabo sobie radzą. Wcześniej puścił akcję, gdzie był minimum pół metrowy spalony, teraz podniósł chorągiewkę, gdzie na 99% nie było ofsajdu.

Taka to już jest piłka, nikt nie może być wiecznie na szczycie, w końcu musi nastąpić nowe rozdanie w ligowej, europejskiej piłce. Aczkolwiek w przypadku Barcelony traktowałbym to jako sezonową wtopę (chociaż nie wielkiego kalibru, bo z kasztanami nie grają). W przyszłym sezonie pewnie będą chcieli się odegrać w LM.

kamilo

Tylko w przypadku, jak Xhace odetnie prąd i wyleci przed upływem 75 minut.

Witowo95

Hehe, dobre :)

PSG chyba najlepszy mecz w sezonie, a Barcelona najgorszy.

Patrzę na ten mecz, na Barcelonę i...jakby widział Arsenal w starciu z jakimś potentatem, ligową czołówką. Obyśmy jutro takiego kryminału nie zagrali.

http://football-live-streaming.sx/45914-paris-saint-germain-vs-barcelona-live-streaming

Stream 141 (no chyba, że tobie pozostałe będą śmigać).

Haha Neymar jaki cwaniak, wie jak nabrać sędziego na faul.

kamilo

No to czekam na jakieś tl;dr :)

No i się potwierdza, to co od zawsze było widoczne. Messi nie ma dnia, Barcelona gra kupę, proste.

Barcelona, niby nowe twarze, a grają od niechcenia, jak mega nasycona ostatnimi latami drużyna.

PSG póki co super gra, zneutralizowało Barcę, ale Barca wygląda jak drużyna oldbojów dzisiaj. Na stojaka się nie wygra.

http://football-live-streaming.sx/45914-paris-saint-germain-vs-barcelona-live-streaming

Stream 141 powinien działać ok.

Draxlery, Rabioty, a skąd pewność, że u Nas by się rozwinęli i kozaczyli jak w PSG? Trener, zespół, taktyka i mnóstwo pomniejszych rzeczy, które składają się na to jak gra dany zawodnik.

simplle

A miałeś oglądać specjalnie Marciniaka ze świtą! Po prawdzie nie wiem, bo po 10 min stream siadł i oglądałem od 35 min. Raz liniowy nie wskazał pozycji spalonej w akcji PSG.

vitold

Tylko nie posikaj się z wrażenia ;)

gunner

Pressing? U Nas? U nas siada na rywala Alexis, w międzyczasie zachęca kolegów do tego samego, zanim oni ogarną to nie ma sensu już podbiegać do rywali. U Nas dobrze zastosowany pressing jest rzadkością.

mallen

Byleby wślizgów nie robił :)

PSG ma dzisiaj dzień konia, ale...może warto wstrzymać się z tą opinią do 90 min.

No Draxler pokazuje, że jak mu się chce, to kozaczy, szkoda tylko, że jest profi tylko wtedy, gdy wszystko idzie po jego myśli (vide końcówka w Wolfsburgu).

Jak się ma porządny środek pomocy, to się prowadzi elegancko grę.

Walcott`em zawojujemy Monachium, zobaczyta!