Komentarze użytkownika schnor25

Chociaż oni odnieśli zwycięstwo...

Jeśli wyjdą na boisko i od 1 min. pokażą jaja, bd walczyć, zasuwać, a przy tym bd pełna koncentracja w obronie to wygramy.

No, no...szczególnie w 1 połowie pokazaliśmy pełną koncentrację. Tak czy siak nie ma co wybrzydzać! Jesteśmy w takim położeniu jakim jesteśmy i trzeba się cieszyć ze wszystkich zwycięstw w jakim by stylu były one nie osiągane.

Porque?! :( :( No cóż w takim razie trzeba zastanowić się na poważnie nad jakimś kreatywnym środkowym pomocnikiem (Jack jest kotem, ale nie ma co się łudzić, że prędko wróci), bo Aaron to za mało...

Wydaje mi się, że więcej jak 10-12 mln ojro nie dadzą ;)

Good decyzja :) Niech się ogrywa...

Pracuj chłopie pracuj, bo jesteś potrzebny na lewą stronę...

No, no...Panie Gazidis, ładnie Pan pitolisz głupotki ;) Polityka Arsenalu jest good, ale do tego trzeba dorzucać też kilka dobrych transferów, zawodników mogących z miejsca wnieść "jakość", a nie wiązać się głównie z młodymi nieukształtowanymi zawodnikami, którzy są melodią przyszłości, a nie piłkarzami zdolnymi do walki o najwyższe cele. Z Cesciem to w ogóle patola...minimum za niego 45 mln trzeba było wołać, a nie Farsa za frajer kupiła bdb zawodnika. Takie Lille wietrzy szansę w transferze Hazarda, za którego bd chcieli dostać ok. 25-30 mln Euro, a my kozaka Cesca za ok. 30 mln plus jakieś bonusy?? Śmiech na sali...

Ogólnie gra niezła, szczególnie na początku 1 połowy, aż do momentu stracenia 1-szej bramki. Od tej pory jakoś bardziej nie mrawo graliśmy, na stojąco (jedynie AOC coś szarpał, próbował, reszta jakby zapadła w sen, choć co niektórzy mieli też przebłyski - mówię z perspektywy CAŁEJ 1 poł.). 2 połowa pozytywniejsza, nie chodzi tu nawet o kapitalny wynik, ale o grę. Większy luz, spokój, a i AV lekko siadła. Ogólnie cieszmy się, bo jest z czego!!

Smutno :( Brakuje go, oj brakuje...ehh te kontuzje u Nas.

Wg mnie: 1 - Bacary, 2 - Nico (choć musi dalej pracować nad sobą, praca, praca, szczęście i bd git) i ciutkę za nim 3 - Carl (choć sami pamiętamy, że ostatnie mecze przed kontuzją miał całkiem całkiem) ;)

W takim wieku nie powinien przesiadywać na ławce! Panie Wenger trzeba dać chłopakowi szansę niech gra te ogony 10-15 min, a jak nie to wypożyczyć go do słabszego klubu z PL.

Trzeba w końcu zagrać dobrze i wygrać, ale nie bd to łatwy mecz dla Kanonierów :/ Jeśli pokażą jaja i walkę to zwyciężą...

Jest wielu zdolnych, dobrych coachów na świecie, ale faktycznie, teraz najbardziej ogarniętym trenerem to mógłby by właśnie Jurgen Klopp. Tak czy siak, po co spekulować...

Nie ma co winić w 100%! Arsene za to jak, kim gra etc. Zarząd jest kiepski i z pustego i Wenger nie naleje.

AW to jedno, ale drugie to ZARZĄD!! To, że mamy nowoczesny, ekstra stadion, bdb ośrodek treningowy to nie oznacza, że bd wszystko wygrywać. Płynność finansowa kosztem transferów (choć coś w sakiewce na bank jest)...Skład jest jaki jest, ale grę całe zespołu, jako kolektywu można poprawić. Nasza gra jest ociążała, nerwowa, powolna. Gdzie jest ten dynamit, gra z klepki, spokój, utrzymywanie przy piłce, lepsza skuteczność, no gdzie?? Zawodnicy mentalnie nie dają rady to raz, dwa co niektrórzy to typowi ławkowicze, którzy mogą wystąpić w tych 10-15 meczach w sezonie, bo są na tyle dobrzy...

Wolne żarty...z taką grą nie ma co liczyć na pozytywny wynik :/

Boss chyba skomentował inny pojedynek xD

Matko zejdźcie w końcu na ziemię. Arsenal dziś, a Arsenal 5 lat temu to nie to samo. Czas w końcu obudzić się i spojrzeć prawdzie w oczy. Dziś Kanonierzy walczą tylko i AŻ o TOP 4. Nie ma co pastawić się tylko nad Wengerem, bo raczej nie inaczej Boss chce jak najlepiej dla "Nas". Oceniając ten sezon, gramy po prostu słabo, albo co najwyżej średnio. Nie ma dobrych meczy, są po prostu średnie mecze z momentami przebłysków. Fakt, że kontuzje (co rok to samo) burzą całą koncepcję drużyny, ale taki jest sport, piłka nożna. Jako zespół nie istniejemy, to ma być ZESPÓŁ, nie ma co liczyć na przebłysk geniuszu, któregoś z naszych zawodników! Główną bolączką jest jednak MENTALNOŚĆ, stoi ona u Nas na niskim poziomie. Dalej jesteśmy drużyną z czołówki (z problemami) i musi to pokazywać w każdym meczu! Jak widzę sporą ilość niedokładnych podań, grę na wstecznym to mnie krew zalewa. Oglądam czołową drużynę PL czy może polską Ekstraklase?! Czas uderzyć się w pierś, spojrzeć w lustro (mowa do wszystkich: piłkarzy, zarządu, bossa) i podjąć męskie decyzje...

Pierwsze 5 min to zdecydowanie nasz czas, do 10 min przeważaliśmy jeszcze jako tako, od 10 min obraz nędzy i rozpaczy...W defensywie nie najgorzej, ale ofensywa -> klapa.

Też jestem za tym rozwiązaniem, polać mu :)

Dadzą 100 milionów i z wielkim bólem może odejść, pod warunkiem, że połowa z tego zostanie wykorzystana na zakup nowych graczy, co jest rzeczą nierealną :)

Ramesy stara się, jest to good zawodnik na Arsenal, ale nie do odgrywania pierwszoplanowej roli. Wilshere wróci do gry (i formy) to wygryzie Walijczyka. No do Cesca to mu jednak brakuje i wątpię, że osiągnie poziom Hiszpana za czasów jego gier w Arsenalu ;)

To sobie obejrzał...ehh te wykłady :/ Grunt to zacząć spokojnie, wypracować sobie przewagę, ukuć raz, ukuć drugi raz, kontrolować i ew. zniszczyć rywala 3 bramką...

Chamakh się zagubił, być może spoczywa na nim za duża presja. Nie mówię, że jest to mega, hiper napastnik, ale spokojnie stać go na więcej nawet w takim Arsenalu! Szkoda, że tylko początek miał dobry...no cóż, być może faktycznie lepiej go puścić do innego nieco słabszego klubu.

W żadnym wypadku!! Teraz z miejsca powinien dostawać więcej szans. Albo Arsha bierze się za siebie i coś gra, albo na "rynek" z nim!

No cóż, nie powiodło się Chamakhowi u Nas. Nie ma co blokować chłopaka, jak chce i ma propozycje z innego, ogarniętego klubu to trzeba go puścić za przyzwoite pieniądze i poszukać lepszego następcy.

Jak Theo ma przebłyski to rozgrywa dobre spotkania, ale na ogół słabo albo max średnio...

Wszyscy Wenger i Wenger. Oczywiście, że to na niego głównie spada fala krytyki, ale czy w 100% słusznie. Jest Wenger, potem kadra Arsenalu i raz na ruski rok jakieś wzmianki o zarządzie etc. Wszystko na klatę bierze Boss. Arsenal jest płynnym finansowo klubem, a nie jak inne kluby na świecie mają wielo milionowe długi. Miejmy to też na uwadze, że nie możemy się równać z co niektórymi klubami. Fakt, faktem, że możemy dokonywać lepszych transferów i czasem sypnąć nieco więcej grosza na transfery, konrakty. Może przydała by się nieco fala krytyki w stronę zarządu?! Z pustego i Wenger nie naleje. Tak jak już wspomniałem, z obecną kadrą możemy walczyć o maxx 3 miejsce.

Kiedyś był "fubol" teraz dołączyło do niego słówko "komercyjny" i jest jak jest ;)

Sporo racji w tym co pisze dicpauca ;)

Odnośnie tych karnych etc. nie ma co płakać, bo każdy kibic innego klubu może to samo mówić. City zostało wydymane (i dobrze) z Sunderlandem przez minimalny spalony, ale jednak. Tak więc skończcie wylewać te żale, że my wiecznie pokrzywdzeni jesteśmy przez sędziów. A odnośnie symulek itd. to się robi to wnerwiające. Do tego dąży obecny futbol. Premier League dziś i 10 lat temu jeśli chodzi o sposób gry to dwie inne ligi. Walka niby jest, ale to nie to samo wg mnie. Do przerwy powinno być 2:0 dla Nas i w II połowie powinniśmy spokojnie dążyć do strzelenia kolejnej bramki...

W ofensywie jakiś tam potencjał wiadomo, że mamy, ale nie przekłada się to na ilość strzelonych bramek i tym samym zdobytych punktów. Gervinho już się zaaklimatyzował czy jeszcze nie?! Nie jest to niewypał transferowy, daje mu jeszcze czas, póki co nie powala na kolana. Walcott gra piach, już wolał bym zobaczyć w ostatnich meczach AOC. Nie mamy na skrzydło nikogo pokroju Nasriego taka jest smutna prawda. Kadra jest (biorąc pod uwagę jeśli wszyscy byli by zdrowi), pozycje niby dobrze obsadzone, ale my robimy mały kroczek do przodu, a czołówka światowa o 2 do przodu :(

No i nie ma co marzyć o 3 pktach :/

Pierwsza połowa optymistyczna w naszym wykonaniu, lekko ciśniemy ich. Oby po 90 min na naszym koncie pozostały te 3 pkt.

Bez kitu, być może przedwcześnie na oceny, ale transfer Parka był raczej pomyłką ;)

Prawda jest taka, że przy odrobinie szczęścia jesteśmy w stanie zająć 3 miejsce na koniec sezonu (choć to odległa perspektywa). Tak oceniam realnie szanse Kanonierów na ten sezon. Ten skład na tyle pozwala i nie oszukujmy się ;)

Najrozsądniejsze posunięcie w tej chwili ;)

I połowa słabaaa, w II połowie widoczna poprawa, szczególnie po strzeleniu gola. Tak więc styl kiepski, ale liczą się 3 pkt. i potknięcia bezpośrednich rywali :)

Widoczny jest brak Sagny i Santosa, ale obrona daje radę, trochę szczęścia i wychodzi to póki co dobrze, choć bez wpadek się nie obchodzi :)