Komentarze użytkownika sebastianf

mitmichael...
Dlatego moim zdaniem Hazard w tym okienku nigdzie nie przejdzie... sądze, że szybciej Sow zmieni klimat.

karlo...
Mi się już o tej porze kropki zlewają :D

mitmichael...
A to jakaś oficjalna informacja, czy z rodzaju tych co to mamy już Podolskiego, Sambę i Hondę? :D

hmm...
Byłem w sklepie kupić wódkę... myślę "i tak nie będzie transferów to łyknę w drodze powrotnej"... :D wypiłem pół skrzynki... przychodzę, patrzę a tu Samba nieoficjalnie... kuva... wracać muszę do sklepu :D:D:D

karlo...
No byli tacy... całe szczęście Barcelona nie chciała skrzywdzić po raz kolejny Arsenalu. :D Oby karlo było jechać co pić... co jest równoznaczne z transferem/rami? :D

Wydaje mi się jednak, że coś będzie na rzeczy z transferami do i z Arsenalu w tym okienku.
Mam natomiast mieszane uczucia w jednej kwestii. Jeżeli Arsenal wygra z MU (opije się ze szczęścia) to raczej nie będzie żadnych ruchów transferowych (opije się z żalu). :D Jeśli jednak przegra to postawię skrzynkę wódki, że do transferów dojdzie... W tej sytuacji jednak nie wiem za co... trzymać kciuki. :D

malyglod...
Eee tam... przez jakiś czas będzie spokój. :D

macekbe...
Mnie to szczególnie nie martwi. Wolałbym, żeby Arsenal opierał się na młodszych zawodnikach.

Zakładając, że wszyscy będą dostępni. :D Nie rozumiem jednak w tym ustawieniu jedynie obecności Benayouna. Po co?

Zegar tyka. Już tylko 14 dni i będzie spokój z plotkami. :D

Myślę, że niesprawiedliwe jest takie stawianie sprawy, że "przechodzą koło nosa", czy "nie skorzystał z okazji". Wydaje mi się, że oni po prostu nie pasowali do jego wizji zespołu. Nie widział ich po prostu w układance, którą gdzieś pewnie ma w głowie. Do tego dochodzą jakieś nie znane nam pewnie kwestie finansowe i umowy, których treści też nie znamy.
Nie wierzę, że scouci, Wenger i klub... "śpi".
Tak jak każdy z nas ma w głowie wizerunek swojej firmy, czy życia tak i Arsenal ma obraz zawodników, którzy się mieszczą w tejże wizji.
Wydaje mi się więc, że dopóki Wenger jest trenerem taki też będzie ten obraz. Kiedy przyjdzie czas na zmiany, a kiedyś przecież przyjdzie (wiek francuza) zmieni się również Arsenal.

MiEvo...
Pociesz się, że może do Arsenalu dojdzi... Hazard... może Goetze, a na to już Tottenham nie będzie miał ani miejsca, ani możliwości. :D Nadzieje umiera ostatnia. :D

ali000...
Może jest mądrzejszy... czasami... :D

Takie cuś wyczytałem na eurosporcie... "Aly Cissokho nie bedzie zawodnikiem Newcastle. Trener Pardew przyznał, ze nie beda konkurowac z Arsenalem o tego zawodnika a ich celem jest teraz pilkarz Ceseny Yohan Benalouane.

źródło: skysports.com"
Pocieszające? :D

malyglod...
Rozumiem, że mówisz, że 60 mln w lecie? A nawet jeśli... ciężko mi uwierzyć w taką kwotę za dwa, trzy nazwiska.

mitimichael...
Nie do końca się zgodzę. Mimo jest coś w tym co napisałeś. Może rzeczywiście z Wengerem chcą trenować młodzi zawodnicy, wiedząc że jest ich w stanie naprawdę dobrze ułożyć. Starsi chyba już do Arsenalu nie "ciągną", oczywiście mówię tutaj o uznanych zawodnikach.

gigi...
Właśnie sie tak zastanawiałem... a kto tam w Chelsea gra standardowo na środku obrony?
malyglod...
A jaki ma być ten ostatni 20% krok?

Czytałem na "stronie która sport ma w nazwie i się nie myli" (eurosport), że ponoć Lokomotiv idzie po bandzie z Podolskim. :D

wilson...
Z drugiej strony... :D co to są cztery punkty w PL.

Widzę, że plotki się wzmagają. Mimo słabej wiary chciałbym, żeby jedna z tych plotek z "górnej półki" wypaliła. :D

Stąd też stworzył się problem tzw. "klubów kokosa". Umowy te nie mogą być rozwiązane, a mają niesamowity wpływ na budżet klubu.

topek...
Uwierz mi. To że coś się nazywa sprawozdaniem i międzynarodowe nie zawsze oznacza, że ma się nijak do tego co piszesz.
Umowa zawarta między Diaby'm (jak piszesz) a Arsenalem (jak piszesz) w świetle prawa jest międzynarodowa i takie przepisy ją obowiązują. Wysokość jego tygodniówki jest zawarta w sprawozdaniu. I oczywiście masz rację. Wenger może powiedzieć na zebraniu zarządu, że "CHCEMY ja obniżyć". Nie ma to jednak skutku natychmiastowego.

MiEvo...
taa... już nie. Ale temat sie trochę rozjechał. Widzę, że dyskusja zaczeła się od czegoś innego, a zamienia się w pyskówke.
Nie jestem tutaj po to żeby 22 latkowi tłumaczyć, że transfery w rzeczywistości mają się trochę inaczej niż te w FM. :D

topek...
Tutaj mieszasz wiele rzeczy. Pomijając kwestię, że takie kontrakty mają klauzulę wykonalności... czyli mówiąc w skrócie określone są ramy czasowe, kiedy mogą być negocjowane bez restrykcji finansowych.
Chodzi o to, że budżety nie mogą przekraczać kwot zawartych w sprawozdaniach spółki. Najprościej... każdy dodatkowy funt musi być "wniesiony" do klubu. I nie odbywa się to na zasadzie Gazidis przychodzi wyciąga portfel i mówi... masz. :D

musi być* dobre :D:D:D

topek...
:D:D:D
Wszystko co związane jest z działalnością finansową klubów jest objęte przepisami prawa. Zarówno skarbowego, cywilnego i karnego. To są mój drogi zazwyczaj spółki notowane na giełdzie. :D
W takich "przedsiębiorstwa" przygotowywuje się szczegółowe SPRAWOZDANIA gdzie każdy pens musibyć dokładnie rozpisany. :D

dennis...
Koniec. :D Jak znam siebie to jutro poproszę kogoś, żeby mi sprawdził jakie są dostępne odpłatnie informacje na temat Arsenalu. :D

dennis...
No trochę inaczej z tymi płacami, ale niewiele. :D Z tego co czytałem po łepkach w niektórych przypadkach konieczne jest "ubezpieczenie" tzw. wypłacalności. W dużym uproszczeniu zabezpieczenie na środkach trwałych. :D

topek...
:D "obraca tygodniówkami" :D Człowieku nie obsługuje Arsenalu, ale to nie są twory oderwane od rzeczywistości. Obowiązują je takie same przepisy międzynarodowego prawa handlowego jak każdej innej firmy. :D
Po za tym. Co oznacza "obraca"!? :D

topek...
Arsene Wenger jest zwykłym pracownikiem przedsiębiorstwa o nazwie Arsenal. Może być z niego w sposób zgodny z prawem i czysty wykopany. :D Co w potocznym rozumieniu oznacza "za porozumieniem stron". To że jest członkiem zarządu nic nie zmienia. :D

topek...
O tym, że Twoja "wirtualna wiedza" na temat budżetu transferowego i wpływu Wengera na ten budżet jest niestety wirtualna.
Wenger nie ma żadnego wpływu na kwotę jaka jest przeznaczona na płace zawodników.
Wydaje mi się również, ale nie chce mi się sprawdzać, że zarząd ma prawo do odrzucenia "tygodniówki", która będzie zbyt wysoka. Znając umowy różnych spółek będzie do tego potrzebne zwykłe głosowanie.

Mogę Ci topek jedynie powiedzieć, że być może nie na tę skalę, ale wiadomości mam z pierwszej ręki. Sprawdziłem jak to wygląda w "firmach", które obsługuje moja kancelaria. :D

topek...
No niestety. Jak napisałem wydaje mi się dobrze. Sprawdziłem w umowach.

Dowiedziałem się jednej rzeczy w temacie budżetu płacowego. Otóż w 90% bliski prawdy jest FM.
Budżet płacowy w klubach europejskich jest stałą kwotą ustalaną przez zarząd klubu w ramach której można się poruszać. Suma zobowiązań płacowych nie może przekraczać oczywiście wartości zabezpieczeń z tym związanych.
Tutaj odsyłam do sytuacji, która kilkukrotnie się już zdarzyła w Europie, gdzie kluby nie były w stanie realizować swoich zobowiązań wobec piłkarzy z powodu braku płynności finansowej.

duzy dotknął ważnego aspektu związanego z ostatnimi meczami. A mianowicie kontuzji. Ciężko sobie wyobrazić, że można było przewidzieć absencje Santosa... już nie wspomnę Sagny. No i było nie było... również ich zmienników. Widać zresztą, że skrzydła obarczone większą ilością obowiązków defensywnych nie funkcjonują jak trzeba.

dennis...
Świnia... :D Topek nie wydaje mi się, żeby wysokością uposażenia zawiadował Wenger.

dennis...
Pewnie, że będzie boleć. Jednak z drugiej strony... jak będzie wyglądać bilans na koniec roku obrachunkowego?
Kroenke może wychodzić z następującego wyliczenia:
Trzeba by sporo wydać by zagrać w LM (minus) to co dostaniemy jak tam zagramy.
Trzeba mniej wydać by zagrać w LM (minus) nie ma bo wzmocnień nie będzie. :D

dennis...
Zakładzik? Czy Arsenal wyda w tym okienku... 15 mln na jednego zawodnika?

fabs...
Nie zaczynaj. :D Miałbyć koniec. :D
Pieniądze wydane na transfer nie gwarantują jego powodzenia. Skąpstwo w tym zakresie również nie oznacza, że będzie dobrze.

fabs...
To cios. Nie wiem czy się po nim podniosę. Czasami trzeba się otworzyć na głos innych, a nie udawać, że zna się jedną objawioną prawdę.