Komentarze użytkownika sebastianf
Znaleziono 3318 komentarzy użytkownika sebastianf.
Pokazuję stronę 49 z 83 (komentarze od 1921 do 1960):
futbol...
To oczywiście typowe "teksty" kibica Barcelony. Jeżeli ktoś ma inne zdanie na temat "więcej niż klubu" to oznacza, że nie jest kibicem piłki nożnej.
Co do Fabregasa. Sam już się wypowiadał, że to gdzie obecnie znajduje się piłkarsko zawdzięcza Wengerowi i Arsenalowi. Ale oczywiście fani Barcelony powiedzą, że w wieku od 3-15 lat w szkółce Barcelony nauczył się wszystkiego, potem go porwali do Londynu i nastąpił regres w umiejętnościach. Choć pewnie miał tajne spotkania w Pirenejach z Guardiolą i Puyolem i tam go wszystkiego nauczyli.
Co do nurkowania. Oczywiście każdy zawodnik stara się "naciągnąć" sędziego, ale TYLKO zawodnicy Barcelony robią z tego spektakularne wydarzenia grożące utratą nogi, informacjami na temat masakrowania gwiazd. Po za tym, co najważniejsze Wy (kibice Barcelony) i gwiazdy tejże drużyny wiecznie noszą na sztandarach "fair play", "pomoc biednym" więc chyba im nie przystoi. A co najważniejsze, skoro mienicie się najlepszym klubem na świecie, chyba nie powinniście sięgać do takich metod!? Przecież chyba przy Waszej "klasie" stać Was na zwyciężanie bez udawania?
futbol...
O ile dobrze zrozumiałem... sądzisz, że Avatara Xaviego mają tęskniący za Barceloną? :D:D:D przykro mi to był zakład, że jak Hazard nie przejdzie to każdy wstawi sobie Xaviego :D
Znając charakter Mourinho jestem zdziwiony, że taki niezadowolony z Benzemy, a ten nadal gra. Ale cóż nie znam się na tym i pewnie macie rację. Benzema będzie w Arsenalu w zimowym okienku:D
triumf...
cóż... a w całej wypowiedzi jakie to ma znaczenie... czy Brave czy inaczej :D
barney...
A na marginesie. Nikt nikogo nie jedzie. Śmiać mi się tylko chce jak ktoś do normalnego biznesu i takiego ludziego podejścia do sukcesów dopisuje jakieś chore historie o "DNA Barcelony" (Fabregas), czy podniesienia poziomu pewności w zakresie zdobycia trofeum (Nasri). W sumie to tak najszczerzej przeszedł obok tego Clichy, która ma na to wszystko po prostu... wyje... :D
rafal...
Benzema w Arsenalu... to mrzonki. Pan ma dobry okres w Realu i nikt go nie puści.
barney...
Po pierwsze irytujące jest to, że ktoś wyraża swoje opinie w Twoim tonie nie czytając wcześniejszych wypowiedzi lub czytając wszystko po łepkach. Czasami odnoszę wrażenie, że piszesz/piszecie cokolwiek byle udowodnić innymi jakimi to "patriotami Arsenalu" jesteście. To takie pisanie dla pisania.
Zwróć uwagę, że napisałem wcześnej że jest dobrym zawodnikiem, ale (chyba mogę mieć swoje zdanie) nie doprowadza mnie do ekstazy swoimi umiejętnościami. A to co mój drogi adwersarzu przeczytałeś, a przynajmniej starałeś się przeczytać dotyczyło czegoś zupełnie innego. Mianowicie tego, że uważam, iż bezkrytyczny stosunek do Fabregasa, Wasze zachłystywanie się jego wielkością nijak się ma do jego osiągnięć w Arsenalu. Przecież część z Was twierdzi, że jest wręcz genialny.
Oczywiście rzucasz słowami niczym w filmie Bravehart broniąc honoru Fabregasa, co nie przeszkadza Ci w tym samym akapicie zbluzgać resztę zawodników i Wengera. Żałosne.
futbol...
Właśnie nie za bardzo wiedziałem za co poleciał Alba bo go wcieło w momencie. :D
Co do komentarza z C+. Żenada. Sam Fabregas powiedział, że to gdzie obecnie jest piłkarsko zawdzięcza Wengerowi. I teksty o musiał lub nie są żenujące.
futbol...
Hmm... mogliście, Valencia też mogła. Nie zmienia to faktu, że kombinacji Guardioli nie da się rozsądnie wytłumaczyć. Bomba Mascherano... zgodzę się, trzeba jednak pamiętać że każdy taki strzał jest... niecelny i choćby ich było 999 999 999 to i tak to są pudła, które świadczą o zawodniku. Gdyby Soldado wjechał do bramki z piłką w pierwszej połowie byłoby po meczu.
A jak Pan skomentuje chamskie zachowanie Puyola w tej przecież ultra kulturalnej Barcelonie!?
lipa...
Na C+ nie ma transmisji. Znowu się będe pienił szukając czegoś w internecie.
szogun...
Szczerze mówiąc trochę mnie Benayoun rozczarował w PL. Ale kto wie, może rzeczywiście coś zacznie grać. Na warunki Arsenalu... jeden mecz absencji... to chwila. :D
a soldado 5 w pięciu...
a soldado 5 w pięciu...
barney...
Odpowiedz w sposób logiczny na pytanie. Mieliśmy Cześka (te zdrobnienia są śmieszne) i co wygraliśmy!? Co mogłoby być gorzej!? Gdzie ten Twój guru poprowadził Arsenal!?
jedlina...
Właśnie czasy... jak sam wiesz coś już w futbolu mineło bezpowrotnie. Mogę Ci powiedzieć, że większość klubów europejskich prowdzi wręcz treningi, a i sami zawodnicy również w zakresie... gaszenia ataków. Nie wyobrażam sobie dzisiaj rajdów Pana Maradony.
Co do jak powiedziałeś remisu "więcej niż klubu". Oczywiście, że zdobyli jeden punkt. I może ktoś się z tego cieszy w Barcelonie, choć sądze, że raczej nie. Mówiłem jednak o czymś innym. Rozumiem, że można tak zagrać z ostatnim zespołem ligii (chodzi o ustawienie), można tak zagrać wygrywając 3:0. Ale zagranie tak z Valencią, Real to trochę... albo głupota, albo nadmierna pewność siebie, albo lekceważenie przeciwnika. Moim zdaniem w wypadku Barcelony... wszystko naraz. Zaczyna mi to przypominać trochę film sensacyjny. Nieważne kto wyjdzie na boisko. Messi i Fabregas coś tam przebiegną, strzelą, sędzia pomoże i wygramy. :D
A co do wczorajszego meczu. Moim skromnym zdaniem, mimo że Barcelona w końcu "dopędziła" Valencie (której kibicuje). Pan Guardiola dał przykład swojemu zadufaniu we własną nieomylność, "boskie" umiejętności swoich zawodników, uwielbienie sędziów i szczęście od Boga rozpoczynając trójką obrońców. Dostał prztyczka w nos i żałuje jedynie, że w pierwszej połowie Soldado nie dokończył dzieła na 3:1. Chciało mi się śmiać patrząc na zdziwione i sfrustrowane oblicza "bogów" futbolu Messiego, Fabregasa i reszty kiedy dostawali bolesną szkołę od Valencii. A najbardziej... kiedy to wielki Puyol nie wytrzymał już ciśnienia i popchnął Soldado (chyba)... i jeszcze tego sędzia nie zauważył. Chamskiego zachowania, niegodnego żadnego zawodnika, a juz zawodnika Barcelony, która mieni się "piewcą" Fair Play i pomocy wszystkim biednym.
Przede wszystkim Panowie (przynajmniej niektórzy).
Jak czytam, że w Fifi-e... i FM... to ten się tak rozwinął, a ten inaczej... że ten wcześniej, a ten później i ktoś to stara się przenieść na realny świat, to przeciera oczy ze zdumienia. Boże, to gry... symulacje rzeczywistości oparte na matematycznych algorytmach, które zostały wymyślone!!! Totalnie odstają od rzeczywistości i podpieranie się nimi w ocenie zespołów, gry czy taktyki to jest jakaś "wariacja".
Co do wielkich talentów Fabregasa i Nasriego. Oczywiście nie ujmuję żadnemu z nich umiejętności i klasy, ale podstawowa zasada piłkarska jest banalnie prosta. Każdy z gracz prezentuje poziom na jaki pozwala mu zespół. Nie znam klubu w historii, który wygrał cokolwiek mając w składzie jedną wielką gwiazdę. To niestety nierealne. Z drugiej strony nie byłem nigdy piewcą talentu Fabregasa. Skoro jest tak rewelacyjny obecnie i jak mówią kreuje już grę Barcelony to dlaczegóż ta wielka gwiazda nie poprowadziła do sukcesu Arsenalu. Dla mnie osobiście był utalentowanym zawodnikiem, któremu zabrakło charakteru Lamparda czy Gerrard. Odszedł moim zdaniem nie ze względu na miłość do Barcelony, ale na większą łatwość w przy zdobywaniu trofeów. Niestety co by nie mówić porównując poszczególnych zawodników Arsenal ma słabszy skład od Barcelony, Realu czy MC. Ale nie oznacza to, że nie ma szans na trofea.
Zawsze wierzyłem i będe wierzył w Arsenal. Dzisiaj mimo porażek bardziej niż kiedyś w to wierzę.
Bez zmanierowanego Nasriego, który opowiada brednie o przejściu do MC ze względów sportowych. To ma być sportowiec! A gdzie wola walki, podniesienia się z kolan, gdzie chęć udowodnienia że oto tutaj również mogę coś osiągnąć... chęć pokazania, że walczę z zespołem mimo przeciwności losu.
I bez Fabregasa. Podobno z wiecznie połamanym sercem, bez ducha walki w Arsenalu. Dla mnie to była ucieczka... ucieczka w stylu... "ok... nie mogę wygrać nic Fiatem 126p... to pójdę do Ferrari, przecież będzie łatwiej, przyjemniej a do tego w domu".
W dwóch tematach.
Niedosyt. Arsenal wygrał, a jak pamiętam zwycięzców raczej nie powinno się rozliczać ze stylu a z wyniku. Zawsze można powiedzieć, że MU też strzelił trzy bramki i jaki ma znaczenie, że Arsenal przegrywał? Kanonierzy grali rezerwami i jak większość z nas wie... choć pewnie nie wszyscy większość z zawodników, którzy grali w pucharze w sobotę mecz pewnie będzie oglądać z trybun. Oczywiście, że wolałbym żeby wczorajszy mecz był pogromem, ale pamiętajmy, że tacy przeciwnicy potrafią być bardzo niewdzięczni. Odnoszę wrażenie, że fala krytyki która przetacza się przez różne fora raczej nie powinna dotyczyć drugiej połowy meczu.
A druga sprawa. FM. To straszne... jak można korzystać z "gotowców" w zakresie treningu. Przecież na tym polega cała przyjemność z gry.
Widzę, że część z tutaj obecnych już umieściła Chamberleina w pierwszym składzie. Hmm... weźcie pod uwagę, że Arsenal grał naprawdę z dość słabym zespołem i postawa Anglika w tym meczu nijak się ma do tego co może zaprezentować w PL. Co do Coquleina to szybciej bym się zgodził. Już odrobinę się "przetarł" choć może nie najbardziej szczęśliwie w PL.
Zmiana ustawienia. Uwierzę dopiero kiedy zobaczę w sobotę pierwsze minuty meczu.
Cóż, nazwanie ustawienia Arsenalu 4-4-2 to znaczne uproszczenie tematu, ale może być.
no i lipa... nawet nie pooglądałem co się działo... ale ok... wygrali i są dalej w grze...
Bolton wygrał... to nie wróży dobrze...
a na Bolton Miyachi siądzie na ławie...
I to mnie trochę irytuje, że nie ciśnie Arsenal do końca... już jest pykanina... a to w PL często źle się kończy... patrz Blackburn :D
no to trener Interu leci :D
filip...
To nie mnie nierozumiesz tylko praw rządzących klubami. Jak można mówić o odejściu na początku sezonu Walcotta i van Persiego... a mają... hmm dłuższe kontrakty... a już w ogóle Szczęsnego :D
jp...
to piłka nie koszykówka... zostały 3 minuty...
filip...
już po dziesiątej... do spania... sio :D
w sumie...
strzelił Arsenal trzy bramki... jak MU...
filip...
ben też odejdzie... Wenger, Gibbs... Szczęsny... podobno w przyszłym sezonie...
imprecis...
Chwała Ci za te słowa... mam jedynie nadzieje... że ktoś pomyśli w odpowiednim czasie... o odpowiednich kontraktach dla nich...
i proszę... tak sobie truchtał, truchtał... aż wytruchtał... jeszcze jedna bramka... i można zapomnieć o pierwszej połowie...
imprecis...
Zgadzam się, że Miyachi jest zdecydowanie słabszy, ale chyba należy pamiętać o tym, że Arsenal nigdy nie grał futbolu siłowego... oczywiście zgadzam się... motoryka, walka w polu karnym... siła u niego leży, ale moim zdaniem więcej będzie z niego pożytku...
imprecis...
wiesz... o wyjściu z tego kryzysu to Ty... Wenger i kilku innych ględziliście po wygranym meczu ze Swensea i remisie z Dortmundem... więc daj spokój. Taki mecz jak ten po prostu należy wygrać... rezerwami... i koniec... czasami w takich meczach pewne rzeczy się koryguje daje wrócić do zdrowia zawodnikowi, czy kogoś sprawdzić... a nie odzyskać pewność. :D
imprecis...
I tutaj pojawia się wolność słowa. Nie zgadzam się na dzisiaj Ryo lepszy. AOC zagrał końcówkę... w lidze... jak wszedł to długo go szukałem na ekranie.
właśnie zmiany... czy mi się wydaje, czy Wenger ostatnio zmienia zawodników jakoś... baaaaardzo późno...
gofer...
Ale jest bardziej kompletnym graczem. No i na marginesie sporo (mówiąc delikatnie) pokazał w Holandii.
imprecis...
Chyba odrobinę przesadziłeś... używając słowa "każde" :D
gofer...
no nie pokazał bo nie gra... chyba, że rozgrzewka też się liczy...
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
futbol...
I odniosę się jeszcze do jednego. Wasza (kibiców Barcelony) łatwość w obrażaniu i deprecjonowaniu klasy, umiejętności i osiągnięć piłkarzy sięga zenitu. W waszych oczach świat piłkarski wygląda tak, że jest Barcelona... i jacyś tam grajkowie na świecie. Można było mieć EPIZOD w Barcelonie (to jak zawodnik już z klubu odszedł), albo ma się DNA Barcelony (to jak zawodnik przychodzi). :D