Komentarze użytkownika sebastianf

ArseneAl... cóż błąd... masz zamiar mnie z tego powodu zlinczować? Jakoś nie zawsze zwracam uwagę na wpadki innych.

A tak w ogóle... to powiem, że...
Niech Nasri idzie... niech idzie Fabregas... niech ktoś przyjdzie... ale niech pozostali zaowdnicy Arsenalu staną na wysokości zadania, pokażą serce do walki... i udowodnią wszystkim, że ich stać na tytuły. Chciałbym osobiście widzieć miny Nasriego... jak w lidze MC dostaje od Arsenalu... jak piłkarze podnoszą puchar... a jego już tam nie ma. Chciałbym w LM zobaczyć minę Fabregasa, kiedy to młody i AMBITNY skład Arsenalu udowodni, że ma jeszcze coś do udowodnienia!

podobno le... coś tam nie będe z siebie robił francuza napisał, że Arsenal czeka na ofertę w wysokości 27 mln i wtedy Nasri go... do... MC

A w kwestii uzupełnienia różnych "twórczych" opinii dotyczących stanu klubowej kasy i wielu milionów funtów do wydania. Kwota transferu w części stanowi obciążenie krótkoterminowe, w części długoterminowe (klauzule), zazwyczaj w stosunku od 50 do 70%. Jednak istotnym obciążeniem długoterminowy są płace piłkarza i dodatkowe klauzule wynikające (z liczby bramek, gier, zdobytych trofeów). Większość klubów na świecie dzieli budżety na transferowy i płacowy. Ich wysokość bywa różna i naprzykład klub może pozwolić sobie na wysokie obciążenia transferowe, ale w mniejszym stopniu stać go na wysokie pensje zawodników. W tej materii bywa czasami jak w FM! :D Niestety, łatwość dokonywania zakupów wirtualnych nijak się ma do tych... rzeczywistych. Po za tym, ktoś tu słusznie zauważył. Klub nie będący zmuszony sprzedawać zawodnika (długość kontraktu, stan kasy klubowej itd) nie będzie się pozbywał zawodnika... mówiąc kolokwialnie "z czapki" bo nam kibicom to pasuje!

A ja wciąż będe powtarzał... jakoś nie widzę oszałamiająco wzmacniającej się konkurencji. Szczerze mówiąc nikt o zdrowych zmysłach... po za MC i PSG, nie dokonuje kilku- kilkunastu wzmocnień w pierwszym składzie.

Czytając komentarze, plotki i inne średnio wiarygodne źródła. Przewiduje:
1. Nasri do City lub Interu.
2. Fabregas zostanie.

drupeks...
Ciężko powiedzieć, żeby dyrektor wykonawczy był "wiernym pracownikiem" Wengera... trochę inaczej wygląda struktura zależnościowa w Arsenalu. I w większości zgadzam się z tym co napisał malyglod, ciągle narzekamy! Wiemy oczywiście, że w Arsenalu przydałby się defensor i pewnie środkowy pomocnik, bardzo chętnie również udzielamy "porad" kto to miałby być. Ale... tak szczerze, myślę że żaden z nas nie ma do końca pojęcia jakie są możliwości Arsenalu i co reprezentują sobą "nasze" potencjalne wzmocnienia. Bo który z nas widział rapoty medyczne naprzykład Cahilla, jego testy wydolnościowe, pełne statystyki z kilku sezonów? Który z nas wie... jakim tak naprawde klauzule obejmują ewentualny transfer, z jakim punktów umowy musi się wywiązać były klub... i przyszły... naprzykład? Ktoś z nas słusznie zauważył... to nie FM (mimo, że regularnie w nie gram). My widzimy czubek góry lodowej, wydaje nam się, że przejrzenie kilku statystyk, obejrzenie meczu i stwierdzenie, że ktoś grał pół sezonu, a resztę się leczył oznacza, że się nadaje lub nie. Co do gwiazd (PSG trochę sobie strzeliło w kolano) musimy pamiętać, że są "drodzy", należy w trakcie ich kontraktowania zwrócić uwagę również na ich cechy psychiczne. Tego typu transfery często konfliktują zespół. Po za tym bardzo często się zdarzało, że tzw. "gwiazdy" nie sprawdzały się w PL. Bo ciężko uwierzyć, że ktoś w PL sprzeda za "rozsądne" pieniądze innemu klubowi PL "gwiazdę".

Odnoszę wrażenie, że czasami bukmacherzy stają się niepotrzebni. Wypisano skład... i z gruchy... "mamy szanse na 3 miejsce":D

Trochę z innej beczki... Miyachi dostał pozwolenie na pracę?

Tomo... właśnie Wilshere... on chyba miał ze 25 lat jak debiutował w pierwszej drużynie:D:D:D

duży w sensie... szeroki :D

stefcio15... redaktor...
Hmm... biorąc pod uwagę dzisiejszy futbol ciężko mówić o zawodniku "przyszłościowy" i nie do pierwszej "11". Ja mimo wszystko spokojnie poczekam na pierwsze mecze i jego pierwsze występy. Musimy pamiętać, że mając wsparcie w zawodnikach wyższej klasy, sam może więcej pokazać. Po za tym... chyba w naszej drużynie jest sporo przykladów na "młode" debiuty. A po za tym... Miyachi... hmm... może to jego zastąpi "duży Anglik"?

:] widzę... że ten transfer nawet w części nie uspokoił nastrojów przed rozpoczęciem sezonu...

beat... Walcotta... daj Boże żeby był lepszy!? Gdyby był lepszy to bardzo bym się cieszył... wystarczy jak będzie przynajmniej tak dobry :D

A tak wrzucając kamień do ogródka... to nie jestem wcale przekonany... o świetnym ostatnim sezonie Nasriego u nas...

Widzę, że ilość opinii jest wprost proporcjonalna to ilości ludzi na forum. Z jednej ztrony cieszy mnie taki transfer, trzeba bowiem pamiętać, że sezon jest długi... facet wiele potrafi i kto wie czy nie będzie z niego super rezerwowy... naprzykład. Co do reszty opinii, rzeczywiście Arsenal potrzebuje klasowego środkowego obrońce i wydaje mi się, że w tym zakresie są prowadzone jakieś działania. Obawiam się jedynie, że może chodzić o Pera... khm... khm... Co do zaś Maty i Hazarda... wszyscy się mocno emocjonujemy tymi nazwiskami... ale należy pamiętać, że obaj są młodzi (stosunkowo), obaj to skrzydłowi (a ponoć mamy ich wielu), obaj nie grali w fizycznej lidze angielskiej. I tak szczerze mówiąc... może z wyłączeniem Maty... nie mamy pewności, że Hazard się błyskawicznie wypali... jak naprzykład Chamakh....

Widzę, że entuzjam przebija z tego forum. Jak zwykle zresztą.:D

Jakbyśmy wiedzieli czy to prawda... :D

kml...
Mówisz o meczu MC-MU?

Wydaje mi się, że stracimy obu. Ciężko mi uwierzyć po komentarzach Wengera, że nie chce dopuścić do sytuacji, która zaistniała przy odejściu Flaminiego, że zaryzykuje tak samo z Nasrim. Fabregas... tutaj mimo wszystko, mam mniej pewności, że odejdzie...

pałek... :D przerwy robię bo chcę... nie będe Ci tłumaczył po co, a po za tym... możesz nie zrozumieć... skoro czytasz bez zrozumienia.

A do tego pisałem ostatnio. Wielkie gwiazdy... nazwiska... co z tego! Pierwszy raz oglądałem ligę niemiecką Borussie. Siadłem z wrażenia. Młode szczyle, które grały niczym Arsenal. Żadnego nazwiska... wielkich kontraktów...

Dajcie już spokój. Jeden ma sny... ciężko powiedzieć, że o potędze, a większość snuje czarne scenariusze na nadchodzący sezon. Wszyscy, którzy kibicują długo Arsenalowi wiedzą, że tego typu proroctwa były snute i będą nadal snute przed rozpoczęciem sezonu. A czy kiedyś Was Arsenal zawiódł? Nie mówię o trofeach... ale walce... pięknie futbolu... i ilości strzelanych bramek. MC zafundowało sobie falstart... winda, która zawiozła ich prawie na dach w ciągu 45 minut runeła do piwnicy, mimo wydanych ciężkich milionów! Ferguson też się drapie po głowie... ok, pokazali wolę walki... ale u nich to normalne... ale... de Gea? co będzie kiedy liga się zacznie i trzeba będzie walczyć o każdy centymetr w polu karnym... jest podobno dramatyczny przy strzałach z dystansu! Sądze, że fani każdego zespołu przed sezonem piszą lub mówią... "przydałby się ten... tamten... tego wyrzucić... ten słaby... te popełnia błędy" Ja czekam na mecz w sobotę... nieważne w jakim składzie... ale liczę na walkę... do końca...

gunner48, ale że co?:D

Podobno Vermalen też nie zagra?

A ja bardziej wierzę w Gervinho... Przede wszystkim widać, że ma ciąg na piłkę. Ma również ten pierwiastek egozimu, który zawodnikom Arsenalu jest czasami potrzebny. Po za tym, walnie przyczynił się do większości strzelonych bramek.

drogi madderns... zwróć jednak uwagę na system jakim gram Arsenal... to po pierwsze... a po drugie zwróć uwagę... no sposób wykańczania akcji przez Arsenal... jak widać Walcott, Gervinho... świetnie łamią grę do środka i trochę jednak strzelają...

Napastnik... nie sądze... środek pola... i defensywa to coś co w Arsenalu zdecydowanie kuleje...

francuską... przepraszam :P

Postaram się być umiarkowanie złośliwy i delikatnie tylko zwrócę uwagę na ligę francuzką. A dokładnie... dokładnie na PSG-Lorient 0:1. To taka mała uwaga dla piewców przeprowadzania wielu transferów, a przede wszystkim transferów gdzie kwoty oscylują w granicach 30 mln. Jak widać nie przyniosły jakiejś oszałamiającej poprawy jakości gry PSG. Oczywiście nie twierdzę, że nie potrzebujemy wzmocnień... ale widać wyraźnie, że moje wczorajsze opinie w kierunku Pana, który twierdził jak to MC wszystkich skasuje dzięki transferom były raczej uzasadnione. Jednocześnie uważam, że nasi ligowi przeciwnicy we wczorajszym meczu nie pokazali jakiejś świetnej piłki. Masa błędów i trochę chaosu w środku pola. Chociaż widać było pozytywy. De Gea... hmm... no cieniutko... cieniutko... Kompany... taa... no i... GRATULUJEMY CLICHY PIERWSZEGO TROFEUM :D:D

Afobe... odpisał... nie znam na tyle angielskiego, ale to sobie wyobrażam... "jeszcze raz do mnie napiszesz to.. pi pi pi pi i jeszcze pi pi pi":D

I na koniec... chodziło mi o Joela Campbella...

hmm... a tak w ogóle... ja też chcę zostać redaktorem... a nie... użytkownikiem... jak to... to normalnie jest dyskryminacja :D

Aaa... ja też tak robię... do firm które obsługuję... od razu wszyscy z całej książki :D

Ale nie Sol :D:D:D

stefcio... chcesz mi powiedzieć... że napisał ktoś do... dajmy na to... Wengera... a on odpisał... "ok, ok... i want buy Edena" :D

Boże, ale żeście się do niego... przyczepili o to Capitan... dla mnie bardziej śmieszne jest pisanie na twitterze do zawodników z PL? Komuś ktoś coś odpisał?:D

Hmm... tak z innej bajki... a ktoś w ogóle wie... co z Campbellem?

A na koniec... o transferach i kasie... taki Gervinho... nie kosztował 20 mln... strzelił już bramki... poasystował... i robi niezłe zamieszanie...

ja tam czekam... czekam i wierzę... do meczu z Newcastle... i do końca okienka... :]