Komentarze użytkownika sebastianf

ste100 właśnie... ławke... to co się podziało po wejściu naszych zmienników wczoraj... to myślałem, żeby wyłączyć komputer...

Marioo... 12 lat to ja miałem 23 lata temu... więc albo sprawdź zanim napiszesz... albo się zastanów... rób co uważasz... ale jak widzę teksty 75 milionów... w styczniu... to odnoszę wrażenie... że dla Ciebie liczy się tylko ilość kasy wydanej na transfery... gdybyśmy to tak przeliczali... to MC miałby mistrza z 10 lat z rzędu zagwarantowanego... a Real dożywotniu... więcej wiary... wkurza mnie to... ten za tani... ten za tani... niech kupuje kogo chce byle był rezultat... OCZYWIŚCIE należy wzmocnić defensywe... i kupić klasowego pomocnika z sercem do walki... ale nie oznacza to, że o klasie piłkarza świadczy jedynie wysokość transferu... oglądałeś Borussie!!! Jak nie lubię ligii niemieckiej to sobie siadłem... a tam same szczeniaki!!!

Young... nie najgorzej... bardzo nierówno grający zawodnik... de Gea... młody, nieograny, bez języka... dwie bramki w pucharze to w dużym jego błędy... 1 nie poszedł do piłki... 2 brak koncentracji... Sneijder ok... ale jeszcze jest w lesie... Lukaku... młody bez ogrania w PL... do tego wielu fachowców twierdzi, że nie jest ani trochę bliski talentowi do Drogby ... z którym się go porównuje...

racja KEK... kluczem do porządnej walki w tym sezonie będzie środek pola...

który to raz z rzędu był przed nami... 66? A jak inaczej nazwać kombinacje ze stadionem... jak nie chęć ominięcia przepisów FIFA... teraz to będzie City of Sheik... :D ja wierzę... i jakoś nie widzę... tej wielbionej przez Ciebie siły MC... jak to było z meczami w poprzednim sezonie?

Hmm... no ciężko na tę chwilę, czyli przed sezonem stwierdzać fakty... no chyba, że mówimy o "lewej" kasie wydanej przez MC.

Marioo skoro tak twierdzisz zmień kolor strony na niebieską.

Widać wyraźnie, że wcale nie jest tak źle. Owszem klubu się wzmocniły, ale żaden z nich nie wykonał jakiegoś gwałtownego skoku jakościowego do przodu. Dawaliśmy sobie radę z MU i MC i to w cale w jakimś optymalny składzie. Mamy trochę nowego "wiatru" na skrzydle. Myślę, że ogólna panika dotycząca jakości gry Arsenalu minie po kilku pierwszych meczach. Liga to liga... więc jestem spokojny. Po za tym wolę jakiekolwiek ruchy na rynku transferowym czynione przez Wengera niż żadne. Na marginesie... od lat nie dokonywał spektakularnych transferów i od lat byliśmy o "włos" od zwycięstwa. Jestem przekononany, że tak jak Cleberly w MU wystrzeli nam znienacka jakiś talent.

Dlatego Panowie... czekajmy na początek sezonu :D

a Wy się śmiejecie ze Squilaciego :D

no to Clichy zdobył trofeum :D:D:D

Patrzyłem trochę na transfery... wbrew pozorom trochę się demonizuje wzmocnienia innych klubów... zakupy MC jak widać nie wniosły jakiejś nowej jakości... po za tym... ok nie zdobywamy trofeów... ale ciągle jesteśmy groźni i liczymy się w walce o tytuły... mam przeczucie, że będziemy mile zaskoczeni...

no i najważniejsze... to mecz bardziej towarzyski... ale gdyby to była liga... mają po punkcie :D

Oba zespoły popełniają masę błędów... de Gea... pierwsza połowa dramat... obrana MC w drugiej połowie dramat... myślę, że mają wieksze miejsce do zmartwień... wydali kupę kasy... a szaleństwa nie ma... uspokoiłem się...

Szczerze mówiąc... szału nie ma... konkurencja nie tworzy mega gry...

Widzę, że nasz były gwiazdor Clichy siedzi na ławie... nigdy nie kibicuje MU, ale tym razem...:D

poza transmisją na ESPN!! bo ta mi tnie :D

ciągle mi tnie... macie jakiś normalny link... żebym nie musiał się przebijać przez milin stron?

jeszcze po krótkim mu strzelił :D

dramat... po za tym zbyt duże przerwy między formacjami...

troche nie istniejemy w środku pola...

traore wszedł... jest moim zdaniem lepszy od gibbsa... silniejszy i chyba szybszy... dobrze się pokazał... w poprzednich meczach..

bramki... w sezonie... :D dajcie już spokój... jak słyszę... transfery... transfery... jak nie kupimy to nie wygramy... słabo dzisiaj grają i koniec... co ma kur**... Wenger 11 kupić!!

odnoszę wrażenie, że strzelał będzie Gervinho... zdecydowanie najbardziej chętny do gry...

kontuzja....

macie jakiś link (nie ESPN), żeby nie ciął?

Wolę, żeby teraz grali jak grają. A w sezonie lepiej.

Witam, co tam nowego? Nasri i Fabregas w domu... nie wróży to dobrze, tak naprawdę mimo kontuzji mogli polecieć, a przede wszystkim Fabregas. A z Campbellem to potwierdzone, gdzieś... jakoś? Po za The Sun:D

Jeżeli chodzi o skład... obecny... to napewno brakuje Arsenalowi środkowego pomocnika... o może trochę mniejszych umiejętnościach piłkarskich, ale większym potencjale psychicznym i fizycznym. Twardego i zdecydowanego zawodnika, który potrafi w odpowiednim momencie poderwać zespół do walki. I nie ma tu znaczenia, czy chodzi o defensywe, czy ofensywe. Skrzydłowych w Arsenalu pod dostatkiem. A może... Diarra?

no Axxxe ma trochę racji... z punktu widzenia umów transferowych... nie ma prostego przełożenia kwota uzyskana = kwota dostępna. Po za tym są jeszcze akcjonariusze... i niestety zgodnie z prawem nie można wydać całości kwoty na dowolny cel... a jedynie procent określony w umowie (nie tej transferowej).

Fabregas, odnoszę wrażenie, że jemu nie o takie krzyki chodziło. A tak na marginesie... jak Fabregas odejdzie... to zmienisz nick?

Gdyby tak oceniać według fotografii, to odnoszę wrażenie, że Arsenal opuści Nasri, a zostanie Fabregas. No bo skoro już jest jedną nogą w Barcelonie... czy tam piętą... to po co się angażuje w mecze towarzyskie?

A niech idzie ten Nasri... Arsenal ma jeszcze drewnianego Bendtnera!!! :D

Zgadzam się... w drużynie która ma odnosić sukcesy musi być zachowana delikatna równowaga, między wirtuozami, a wyrobnikami. Czy też gwiazdami i wołami roboczymi.

peciak... a co mam wypisywać kto jedzie? jak ktoś jedzie to wie, że jedzie... jak nie jedzie... to wie że nie jedzie... i pojechane :D

Nie sądze... by brak transferów była wyłącznie winą Wengera.

adrius... ale byśmy mieli fajny temat... że DNA Barcelony... a oni by pisali, żeśmy go porwali...:D

peciak... tak wymieniłeś ze 100 mln... a oni płacą 22 :D

Boże... to straszne. Jedziecie po Wengerze, aż miło... ale jak wcześniej stworzył z Arsenalu liczącą się siłę PL... to wszyscy piali z zachwytu. Ja mu wierzę. Podoba mi się gra Arsenalu i podobało mi się to, że długo walczyli na wszystkich frontach. Ulegli... ok... ale jest nowy sezon... nowe nadzieje... Co mają powiedzieć kibice MC z jednym pucharkiem... kibice Liverpoolu...

Fabregas za Alcantare :]