Komentarze użytkownika sebastianf

Hit transferowy...

Jarek co Ty bierzesz... dwa lata wcześniej się załatwia!? Człowieku to nie jest FM, że zawodnik podpisze z Tobą kontrakt, bo go klikniesz. To o czym mówisz nie jest takie proste. Kontrakt to nie tylko tygodnikówka i kwota za popisanie. Absolutnie się nie zgadzam, że zeszły sezon... to wina Wengera. Pisałem już wcześniej, przegraliśmy na boisku. Nie z powodu dziur w składzie, źle dobranej taktyki, a na boisku! W PL wygrywając dwoma bramkami... przy zespole Arsenalu... nie można przegrać... nie mówię już o blamażu z Newcastle bo to by było okrucieństwo. Zabrakło woli walki i determinacji! Porażka w meczu z BC w finale ligi nie była winą Wengera, a brakiem komunikacji i zrozumienia między zawodnikami. Po za tym... Arsenal w zeszłym sezonie był rekordzistą w strzałach w słupki i poprzeczki... jeżeli zawodnicy... dochodzą do sytuacji strzeleckich, ale je marnują ciężko obarczać tym trenera. Jedyny zarzut jaki czynię i czyniłem Wengerowi to że słabo motywuje i przede wszystkim nie potrafi zmusić drużyny do zmiany "stylu" wykończenia akcji ofensywnych. Ciągle... ale to ciągle Arsenal chce "wjechać" do bramki... nieliczne próby strzałów z dystansu to raczej przypadek. Na tym poziomie chyba wie... że takie nieregularne prowadzenie akcji (czyli... strzał/prostopadłe/klepka) powoduje rozluźnienie linii defensywnej przeciwnika... i... w późniejszym etapie gry powoduje że zawodnicy w polu karnym mają więcej miejsca.

Wiecie... jak patrzę na Wengera z tymi... chudziutkimi nogami... to tak sobie myślę... Sporo mu zawdzięcza Arsenal. Może bądżmy dobrej myśli... tyle się już na nim psów wieszało, a on zawsze ten wózek pchał do przodu. Oczywiście, przegraliśmy zeszły sezon, ale... walczyliśmy długo na wszystkich frontach.

ja nie pisałem...

Cóż, aby uspokoić nastroje powiem tak...
Znając politykę Wengera i podejście samego klubu do tematu sprawy mają się tak, że w chwili obecnej negocjowane są transfery DO Arsenalu... dopóki jednak Wenger i klub ich nie zamkną... francuz będzie się szczerzył i nie odpuści Nasriego i Fabregasa. Mogę pójść o zakład, że chwila w której zielone światło dostanie jeden z nich, będzie równoznaczna z "przyklepaniem" innego transferu.

Nie wiem po co to bicie piany. Wszystkiego dowiemy się 31.08.2011 roku o północy... ulubiona pora robienia transferów przez Wengera :D

co taka cisza... poszliście sprawdzić? żartowałem:D

na stronie MC Nasri w koszulce... Obywateli... to coś znaczy?

mateusz... spokojnie... myślę, że nikt z nas tutaj nie wie... jakie transfery robi Arsenal... a mi się podobał Riquelme... parę razy ośmieszył nasza defensywe...

Hmm... emeryt trochę Kaka... ale, zapewne oglądaliście mecz z Boca... i... macie jakiś wniosek... piłkarski dotyczący środka pola?

Patrząc na skład, nie ma jakiejś szalonej potrzeby łatania dziury. Może się naraże, ale mi się podobał Traore:P

malenki... zgadzam się w całej rozciągłości... uważam, że Wenger powinien się skupić na dwóch transferach i je skutecznie i szybko zamknąć... REALNYCH... myślę, że... Samba / Cahill i ewentualnie Mata / Hazard / Martinez

Hazard... trzeba by było "gruchnąć" dużą kwotą, żeby skrócić negocjacje...

Ribery... nie ma szans... to już chyba szybciej Kaka... ale za stary jak na Arsenal... Cahill tu widzę możliwość

te.. canonier.. chyba Cię poniosło z niektórymi nazwiskami :D

vP7... no tak... zawsze może narysować na kartce... "moja", "zostaw", "wychodzimy" :D

Bo to nie ta drużyna i nie ta polityka transferowa. Po za tym dobra sytuacja finansowa wynika z modelu "tanio kupić drogo sprzedać".

City... Aguero... bez doświadczenia w PL... Clichy... tu się zgodzę... no kto i gdzie jeszcze? Chelsea... Villas czy jak mu tam sam powiedział... że ma dziadków na boisku :D

Moment, moment... nie szalejcie tak z tymi wzmocnieniami... który tam specjalista... może krótka analiza... MU... hmm... de Gea? młody, bez doświadczenia w PL... i nie mówi po angielsku :D

Panowie, ale z drugiej strony... jakim zachowaniu... kończy mu się kontrakt! W jego ocenie nie zdobędzie z Arsenalem żadnego trofeum. Chyba ma jakieś pojęcie o dokonywanych przez klub ruchach na rynku transferowym. Dlatego postanowił przejść do klubu, który jego zdaniem może ugrać więcej. Oczywistym jest również fakt, że klub który dysponuje dużym budżetem kupuje więcej klasowych zawodników, choć należy pamiętać, że ta zbieranina musi jeszcze ze sobą współgrać. Mnie osobisiście i powtarzam to po raz kolejny, bardziej martwi brak plotek co do transferów w drugą stronę.

Takie podejście do tematu świadczy o naszej niedojrzałości. Z jednej strony uważamy, że bez nich będzie ciężko, a z drugiej niech idą "psy i inne inwektwy". Sądze, że będziemy mieli problem z kupieniem kogokolwiek. Trochę mało czasu... trzy tygodnie... a transfery w lesie. Wenger nie był nigdy jakoś specjalistą od niespodzianek. :D

Nie ma to znaczenia. Ciężko mi sobie wyobrazić Arsenal wydający kwotę około 20 mln za zawodnika. A może... Panowie... czas na radykalne zmiany. Jeśli mają potrzebę odejść niech odejdą. Poszukać zmienników i wtedy powalczyć. Jeśli Nasri i Fabregas odejdzie i nie pojawi się w ich miejsce jeden klasowy zawodnik +środkowy obrońca... kiepsko to widzę.

vP7, ale u nas ciężko takich znaleźć... sądze że Wilshere... on pasuje do profilu

Wiecie co mnie najbardziej irytuje, że tak czytam kto, gdzie przechodzi... i jakoś znaczek Arsenalu rzadko się tam pokazuje.

Podobno się Nasri dogadał z MC... świetnie :D

Bosko... to boli bardziej niż Fabregas.

Powody:
1. Pozostali zawodnicy będą chcieli udowodnić sobie i kibicom, że są równie wiele warci.
2. Kapitan pociągnie za sobą zespół.
3. Zwolni się miejsce w składzie dla zawodnika oddanego Arsenalowi.:D

Boże, boże... ile to razy wałkowany był ten temat... a ja idę o zakład, że po odejściu Fabregasa drużyna pójdzie do przodu. Oczywiście prawie ArsenAl Wenger woli zawodnika snującego się po boisku i udającego zaangażowanie, który dla NIEPOZNAKI... czasami coś stworzy. Mówiłem już i łatwo to można sprawdzić... gdzie był Fabregas, kiedy Arsenal odnosił sukcesy!?

Jasne... można nie lubić Barcelony... i przestać lubić Fabregasa... ale nie róbcie z nich debili... napewno się wykpi kontuzją :D

cokolwiek to za link... to nie działa :D

no i proszę... ESPN SPORT... Lukaku w Chelsea

ArseneAl... ale po co ma zostawać!? Żeby destabilizować skład. Żeby kolejny sezon trwała saga? Żeby był kapitanem bez chęci pomocy zespołowi? W tej sytuacji sugerowałbym takie przeprowadzenie transferu, żeby doszło do wymiany zawodnika jako części kwoty.

No to po co te wszystkie dywagacje. Zrozumiałym jest, że jeśli przechodzi to nie zagra. I niech się Wenger skupi nad wzmocnieniami, a nie bojem o TAKIEGO kapitana.

Niemożliwe... to jest, że Fabregas zostanie!

widzę, że bardziej wierzysz w Fabregasa niż Nasriego...

Jakoś nie martwię się o tę fazę rozgrywek. Myślę, że nowy nabytek Arsenalu w osobie Gervinho będzie chciał się pokazać z jak najlepszej strony. Jednocześnie będziemy po pierwszym meczu w lidze i szybko będzie można wprowadzić korekty. Szkoda już słów na Cesca Fabregasa więc spuszczam zasłonę milczenia na ten wątek. Z nim, czy bez niego awansujemy. Spokojnie można grać w tych meczach z Wilsherem i Ramseyem w środku.

Dla rozluźnienia atmosfery... po pokonaniu Udinese... grupa... hmm... naprzykład A
Real Madryt
Arsenal
Wisła Kraków
i ktoś tam :D:D:D

udinese

Nie no, możemy sobie robić jaja i trochę narzekać, ale trochę jakości Arsenalowi ubędzie po odejściu Fabregasa. Niestety uważam jednak, że po takich perturbacjach powinien odejść. Trochę to nieetyczne, że zawodnik dopłaca do transferu i ciągle mówi o "ukochanej" Barcelonie. Nie może być kapitanem z oczywistych względów, a sądze również, że jego zaangażowanie w grę nie było by już na odpowiednim poziomie. Zdrowszym rozwiązaniem było by szybkie zamknięcie negocjacji. Można po prostu podać Barcelonie cenę ostateczną i poinformować o zerwaniu rozmów w terminie do... i koniec. Powalczyłbym o Nasriego, który jakoś zdecydowanie nie komentuje swojej woli odejścia. Kontrakt w wysokości 130-140 tysięcy powinien wystarczyć z wysoką premią za zwycięstwa i bramki.

No i do tego miałby szansę zdobyć jakieś trofeum.