Komentarze użytkownika skyrim

Heh, a ja Fabsa uwielbiałem.

Wenger kilka razy jakby sugerował, że Cesc wróci do Arsenalu. Kto wie, może u nas zakończy karierę ?
Byłoby miło. W końcu od czasu Bergkampa nikt u nas kariery nie kończył, bo wszyscy uciekli.

Oooo ja bym nie postawił nawet 1 zł na to że ktoś z obecnego składu będzie nadal w Arsenalu za 5 lat.
Nawet na Jacka bym nie postawił, bo wiele może się wydarzyć i różne decyzje mogą zostać podjęte.

@czarny
O tak. I do tego Fabs naprawdę trzyma formę, strzela bramki; a ten dureń Nasri zginął totalnie w tym City.

@Klama
Zdecydowanie Fabs.

@Marzag
Ja w to nie wierzę.
Wierzę za to w pazerność zarządu i właściciela.
Widzę też najdroższe bilety w całej PL.
Wszystko to o czym piszesz to jedynie niczym nie uzasadnione pozytywne myślenie.
Taka jest prawda.

Zawsze znajdzie się jakiś powód by mniej wydać a więcej zostawić w kieszeni.

To jest przykre że płacisz tyle za bilet by dostać się na mecz, a musisz oglądać kolesi którzy sobie chodzą po boisku a zgarniają miesięcznie więcej kasy niż Ty zarobisz przez 10 lat.

@piotrek
Barcelona szuka bramkarza, a Arsenal zawsze robi promocję dla Katalończyków.

@Marzag
Naprawdę liczysz na to, że po ogłoszeniu że spłata stadionu została zakończona Wenger ruszy na zakupy i zwiększy limit tygodniówek ?
Heh, jesteś w takim razie fantastą :)
Nic się nie zmieni.
Bo problem nie polega na tym że nas nie stać - bo stać nas - problem polega na tym że Wenger uważa że należy zachować odpowiedni balans, a na czym on polega wszyscy wiemy.

Od nas zawsze ktoś chce odejść. Przecież pozostanie Walcotta to ewenement. Średniaki zazwyczaj chętnie podpisują nowe kontrakty, a jak ktoś się wyróżnia to od razu szuka drzwi.

@Marzag
Ale jaki progres ? Kolego my mamy zajechany skład. Ciągle gramy tymi samymi zawodnikami, co 3 dni. Nie mamy ławki.
Żeby był progres trzeba mieć ławkę i umiejętnie rotować składem, a u nas ani ławki ani rotacji.

Nieźle. Dają nawet LFC i KFC na żywo, a nas nie.
Super.
To pokazuje gdzie Arsenal znajduje się obecnie.

No te lejmy na ligę i grajmy o Capital Cup, skoro przyniesie nam to mistrzostwo w perspektywie lat.

Sorry ale Małysz nie miał nic na koncie jak go profesor wziął w obroty.
Może niech naprawdę Arsenal zatrudni jakiegoś klasowego psychologa, jeśli w tym tkwi problem.
Tyle że wątpię że profesor spowoduje że piłka trafi do bramki, jeśli Żiru nie umie jej tam skierować.

Aha czyli wszystkie nasze problemy wynikają z naszej mentalności ?
No to super.
Znam rozwiązanie.

Zatrudnijmy profesora Żołądzia. Ze średniaka Małysza zrobił wieloletniego mistrza.

A little bit of Mario in my life,
a little bit of Gotze by my side
A little bit of Edison is all I need,
a little bit of Cavani is what I see
A little bit of Cesc in the sun,
a little bit of Fabregas all night long
A little bit of David here I am,
a little bit of Villa makes me your man

Gourcuff ma przyjść jako zmiennik dla zawodników pierwszego składu - może Wenger w końcu się zreflektował, że ma zajechanych zawodników.

Robin zawsze gra do końca. Już kilka razy w tym sezonie zapewnił ManU punkty w doliczonym czasie gry.
A gra tak jak mu trener każe - inni mają gryźć trawę - a on ma czekać na decydujące podanie. Kiedyś Rooney czekał, a teraz gryzie trawę aż popadnie. Taka filozofia tam panuje.
U nas zaś jakieś klubowe towarzysto - gdy parę razy dziś widziałem sytuację, że Jack biegnie do zawodnika przeciwnika odebrać piłkę, a po podaniu biegnie do kolejnego, a obok niego spaceruje sobie Diaby - to myślałem że wejdę w TV i mu przypier...

L'Equipe informuje dziś, że Arsenal wypożyczy Gourcuffa do końca sezonu.

@Marzag
Tylko United tak gra. To nie jest przypadek. Przypuszczam że każdy zawodnik, który w ManU nie gryzły trawy do ostatniej sekundy zostałby przez Fergusona skreślony, a jak wiadomo relacje tam są określane na zasadzie szacunek/respekt/strach przed trenerem.

caughtoffside.com/2013/01/20/arsenal-swoop-late-for-2-5m-talented-defender/#more-137247

Takie plotki tylko ośmieszają nasz klub.
Niestety coraz więcej takich plotek się pojawia.

@Marzag
Któregoś dnia przejedziemy się na tym twierdzeniu "my w Top4 będziemy bankowo".
Naprawdę któregoś dnia się zdziwimy. Świat się zmienia.

@David92
Mi nie chodzi o wysokie tygodniówki czy wielkie transfery. Kiedyś po prostu nasze transfery były planowane, jak robi to przykładowo Klopp w Borussii, a teraz robimy je na szybko, na chybcika, najlepiej jak najtaniej, a najczęściej jak jesteśmy pod presją.
Do pamiętnego 8:2 transfery nie były potrzebne, a nagle w ciągu tygodnia 3 transfery.
Nikt mi nie wmówi że były one planowane. Oczywiście było jakieś wcześniejsze zainteresowanie, ale nie były to jakieś konkretne planowane zakupy. To była potrzeba chwili. I za takiej potrzeby mamy na ławce grubego brazylijczyka, który w ogóle w Arsenalu nie powinien się znaleźć.

@Marzag
To jest stara szkoła Fergusona. U niego nie ma czegoś takiego jak z góry przegrany mecz - nawet jak dostają 0:3 do połowy.
Ferguson to mistrz powrotów i tego uczy swoich zawodników. Ile oni tych powrotów przez ostatnie lata zaliczyli... masę i jeszcze więcej.
My natomiast od razu głowa w dół i po meczu.
Nie wiem co Wenger im powiedział w przerwie, ale zadziałało. Szkoda tylko, że nie powiedział im tego przed meczem. I prawda jest taka, że my też zrobilibyśmy dziś powrót ala Ferguson, gdyby Żiru pamiętał jak się strzela gole. Ten mecz powinniśmy przynajmniej zremisować. No ale żeby robić powrót trzeba mieć kogoś kto zdobywa gole.

Mbiwa jutro leci na testy do Newcastle. Poza tym wydaje mi się że mamy większe potrzeby niż środkowy/pracy obrońca. Na środek mamy Kosę, a na prawą jest Carl.
Mamy większe potrzeby z przodu, bo nie ma komu bramek strzelać i asystować.

Ja się The Reds wielce nie ekscytuję, ale widzę że zarówno Rodgers w LFC jak i AVB w KFC mają w głowach bardzo fajne pomysły na ułożenie swoich drużyn.
Ta młodość na ławce trenerskiej może wiele zmienić w układzie sił w PL.
Wenger to stary koń i on się już nie zmieni - mam jedynie nadzieję że dopasuje się do tych zmian, bo inaczej Arsenal naprawdę wyląduje poza Top4 i będzie szok.

@Lateralus

Moim zdaniem Top4 osiągnie ten, kto ma ławkę i umie umiejętnie rotować składem.
Sama podstawowa jedenastka nie jest gwarantem niczego, bo dolepią Ci się ze 2-3 kontuzje i jest płacz - tak jak u nas obecnie - bo my ławki nie mamy.

Ale mam dla Fergusona ogromny szacunek za jedno - ma nosa - do transferów, do zmian w czasie meczu.
Czego im brakowało przed sezonem ? Klasowego napastnika, bo Rooney jest cofany albo idzie na skrzydło. I co zrobił ? Kupił RvP. Kupił mistrzostwo. I koleś już się spłacił, strzelając mu 19 bramek /póki co/.
Do tego umiejętność rotowania składem - co u Wengera nie istnieje. My ciągle tak samo, ciągle tymi samymi zawodnikami, nawet jak nic nie grają 5 meczów pod rząd ala Sagna. U Fergusona taki kolo po 2 meczach wylądowałby na ławie.

SAF ma wszędzie układy.

Zresztą na stronie LFC są wywiady z zawodnikami, gdzie od razu mówią że walczą o Top4.
Czyli walczy LFC, KFC, EVE i my.

Za 10 dni gramy z LFC.
Będzie wesoło jak nam Suarez do spółki ze Sturridgem pykną parę bramek.

Trochę już za późno na napastnika. Wenger znowu czeka na jakąś okazję, obniżkę czy inna promocję i właduje nam do składu kolejnego przeciętnego napastnika, który do pary z Żiru będzie płakał po każdej zmarnowanej setce.

Od razu widać że kiedyś graczy sprowadzał Dein, a teraz robi to Wenger. Trenerem może jest dobrym, ale o skautingu nie ma zielonego pojęcia.

Klopp ma idealnie zbalansowany skład - u niego nie ma przypadkowych zawodników - każdy transfer jest tam przemyślany i planowany z wyprzedzeniem.
A u nas transfery nie są potrzebne, aż nie dostaniemy 8:2 i nagle znikąd pojawia się jakiś Santos, o którym nikt nie słyszał i równie szybko trafia na ławę, z której już nigdy nie zejdzie.

U nas planowanie sięgnęło dna.

Ja już dawno mówiłem żeby brać Sturridge'a.
Chelsea oddała go za bezcen.
Po pierwsze jest Brytyjczykiem - czyli jak będzie dobrze grał to jego cena szybko wzrośnie; po drugie - wystarczy spojrzeć na jego wyniki w LFC - 3 mecze - 3 gole.
To była prawdziwa okazja, szczególnie że jego tygodniówka to 80k, czyli absolutnie w naszym zasięgu.

@Damian
Wenger nigdy nie zaoferowałby za zawodnika 40mln.
To po prostu nie w jego stylu.
Dla niego transakcja musi być opłacalna - przykładowo biorąc za darmo Chamakha dał mu aż 60k tygodniowo, a kupiony za 12 mln + bonusy Ox dostał jedynie 20k tygodniowo.
Wenger lubi balansować takie rzeczy - jeżeli by kupił zawodnika za 40mln, to kontrakt byłby podpisany na minimum 7 lat a zawodnik dostałby od niego max. 10k tygodniowo :)
Taka jest polityka naszego klubu, dlatego zawsze jak czytam ewentualne ploty o transferach to wpierw sprawdzam ile dany zawodnik obecnie ma tygodniówki by wiedzieć czy w ogóle jest w naszym zasięgu - taki Cavani nie jest, chyba że doznałby oświecenia i zgodziłby się na pensję 100k, czyli max jaki Wenger mógłby zaoferować.

Nieważne ile Wenger zaoferuje za Cavaniego - i tak go nie dostaniemy bo jego żądania płacowe są na poziomie 150k tygodniowo, czyli 50k więcej niż Arsenal dałby komukolwiek.
Pamiętajmy że RvP miał 90k.

Tu nie chodzi o wyżycie czy dowartościowanie.
Ostatnio po prostu /znowu/ gramy słabo.
Wpierw lepy z City, potem ta wymęczona wygrana w pucharze, teraz znowu lepy.

W środę wyszedłbym normalnym składem, ale w sobotę KONIECZNIE Jack i Santi powinni odpocząć.

@Ramsi
Wiem wiem, oj my jeszcze dużo punktów potracimy... Najważniejsze jest wygrać ten zaległy z WHU i potem skupić się na LFC, licząc na stratę punktów przez KFC.
Puchary ligowe prawdę mówiąc mnie nie interesują w momencie, kiedy ucieka nam Top4.
Naprawdę nie przyniesie mi radości fakt, że wygramy jakiś Capital Cup, a nie awansujemy do LM.

My za to będziemy mieć ostatnie 3 mecze ligowe świetne, bo mamy QPR, Wigan i Newcastle, czyli będziemy walczyć z drużynami które będą walczyć o utrzymanie.