Komentarze użytkownika szymonst

@Seraphee

Na to wychodzi, że Wenger używa tych samych zwrotów co konferencję. Mój cytat pochodzi z brytyjskiego guardiana.

"Our position is always the same – we want to keep Cesc and I will fight as hard as I can to keep him. Samir Nasri is exactly the same. We will do everything we can to keep him."

"We know that this story for Barcelona has gone on for years now, we have to close that and focus on the season, hopefully with Cesc Fábregas."

Niech każdy z Was sam sobie zinterpretuje te słowa.

Geble dzięki za pomoc :)

Malenki84 - poczekaj spokojnie na to co przyniosą kolejne dni. Guardiola koniecznie chce Fabregasa, Rosell chce zatrzymać Pepa na kolejny sezon a Cesc może być tym magnesem, który go złączy z Barceloną więc zrobi wszystko aby zadowolić trenera. Jeśli jednak Fabregas nie opuści Arsenalu to też się nic strasznego nie stanie bo przynajmniej najlepszy klub w PL (niezależnie od wyników) się nie osłabi.

Szkoda tylko, że jest na drugim końcu świata i może się przykro zdziwić gdy okaże się, że po powrocie Fabregasa już nie ma. O tym, że Cesc zostaje gadał od początku a jakoś rozmowy trwały i trwają nadal. To nie on wykłada kasę na ten klub więc jeśli zarząd będzie chciał to Katalończyk odejdzie.

Statystycznie OK ale stwierdzenie, że Cesc jest lepszy od Xaviego to spore nadużycie. Xavi jest mózgiem Barcelony, on decyduje o przebiegu akcji i często jego podanie, po którym jeszcze 2-3 zawodników dotknie piłkę jest tym kluczowym. Statystycznie się tego nie da ująć ale wystarczy popatrzeć na grę obu zawodników żeby widzieć różnicę. Cesc ma papiery na bycie najlepszym ale na chwilę obecną to Xavi jest królem pomocy.

Leehu - Verma i Kościelny ok. Ale Arsenal potrzebuje rewolucji a nie ewolucji. 1-2 zawodników to może sobie kupować Barcelona. Robiąc transfery systemem Wengera to co roku trzeba łatać jakieś dziury. W ten sposób nigdy nie będzie wystarczająco silnej ekipy. Samo granie w LM to chyba nie to o co Arsenalowi chodzi. Tu trzeba zrobić prawdziwy młyn. Wyłożyć sporo kasy ale w jednym okienku zmontować solidną ekipę, która coś wreszcie wygra a wtedy już pójdzie z górki. Piłkarze z mistrzowskiego Arsenalu nie będą odchodzić. I wtedy można się bawić w stopniowe dopieszczanie składu.

thegunner4life - A czyja to wina?

thegunner4life

Zauważ, że każdy z tych zawodników jest narodowości takiej jak klub którego barwy reprezentuje. To też jest bardzo ważne. A w Arsenalu co? Nie dość, że doświadczonych dobrych piłkarzy praktycznie brak to już znalezienie takiego Anglika graniczy z cudem. Największa gwiazda czyli Fabregas jest doświadczony mimo swojego młodego wieku ale jest on Katalończykiem i jako taki nigdy nie będzie miał serca w 100% oddanego angielskiemu klubowi.

Dziwicie się Clichy'emu, Nasriemu, Fabregasowi itp? Macie do nich pretensje? A może powinny być one skierowane do Wengera? Piłkarz ma około 10-15 lat na zrobienie kariery. Jeśli przez kilka lat nic nie wygrywa to nie ma się co dziwić, że zaczyna szukać nowego klubu. Wenger się pogubił w prowadzeniu tego klubu. Co sezon ma kasę na ciekawe transfery a robi je delikatnie mówiąc słabe. Trzymam kciuki za Arsenal ale moim zdaniem potrzebujecie poważnych zmian.

FilipTHC
A Cesc to małe dziecko, któremu tak łatwo namieszać w głowie. Nie rozśmieszajcie mnie tekstami o złej Barcelonie, która chce kupić Fabregasa a biedny Arsenal nie ma się jak bronić. Do transferu trzeba trzech czynników: kupca, woli zawodnika i chętnego sprzedającego. Jeśli Cesc przejdzie do Barcelony to będzie znaczyło, że Arsenal chciał go sprzedać. Koniec i kropka.

malyglod

Ale przecież Arsenal nie jest ubezwłasnowolniony. Barcelona może mówić, że za więcej go nie kupią ale nikt Arsenalowi nie każe go sprzedawać. Skoro to robią (a na to wszystko wskazuje) to znaczy, że mają swoje powody.

A w jaki sposób chcesz dostać więcej za zawodnika z krótszym kontraktem? Jak już pisałem - cena zawodnika zależy i od kupującego i sprzedającego. Tak samo można napisać, że to Arsenal go puszcza (jeśli transfer dojdzie do skutku) za jałmużnę.

Ale niektórzy z Was się rozczarują jak okaże się, że Cesc będzie bardzo istotną postacią w Barcelonie. Mając taką czwórkę pomocników jak Xavi, Iniesta, Fabregas i Thiago na dwie pozycje Guardiola może spokojnie stosować rotacje i mieć graczy wypoczętych i w pełni formy. Siłą Barcy zawsze była pomoc.

malyglod

Cesc nie musiał naciskać na transfer żeby Arsenal chciał go sprzedać. Wystarczyło żeby powiedział, że nie odejdzie nigdzie poza Barceloną. I w tym momencie Wenger ma świadomość, że z roku na rok dostanie za niego coraz mniej bo Cesc może odmówić podpisania nowego kontraktu. W takiej sytuacji lepiej dostać te 40 baniek i mieć całkiem spory budżet w tym roku niż czekać kolejny sezon i mieć w składzie zawodnika, który wprawdzie nie powiedział, że chce odejść ale wiadomym jest, że takie jest jego życzenie.

illpadrino
Piłkarz jest wart tyle ile ktoś za niego chce zapłacić a jego klub jest skłonny go za tyle sprzedać. Dlaczego macie pretensje do Barcelony, że oni chcą dać za niego tylko tyle? Przecież nikt Arsenalowi nie każe go sprzedawać.

Vpr

O Neymarze to plotka. Guardiola nie chce takich piłkarzy. Może jeszcze Balotelli to tego?

Co do Cesca to jest to prawie najlepszy CM na świecie :) Jest jeszcze Xavi.

El Punt bardzo rzadko podaje jakieś informacje ale jak już to robi to są to rzeczy sprawdzone. Do tego informacje potwierdza Ona FM, która też jest dużo bardziej wiarygodna niż sport.es czy mundo deportivo.

Co do Rosella to jest z niego świetny prezydent. Było to już widać w poprzednim okienku kiedy sprowadził za śmieszne pieniądze Adriano, który stał się ważnym ogniwem zespołu pod nieobecność Abidala i ściągnął do klubu Mascherano czyli najlepszego DM'a na świecie za 26 baniek. Dodatkowo zimą za grosze kupił Afellaya.

xThierryHenry
Jaki jest mój cel przebywania tutaj? Lubię Arsenal, bardzo. Kibicuję mu we wszystkich spotkaniach (oczywiście poza meczami z Barcą) od czasu Bergkampa czyli pewno sporo dłużej niż większość krzykaczy na tym forum. Mam takie samo prawo być tutaj jak każdy inny.

MateuszK4nonier
Akurat brak umiejętności do dyskusji i klapki na oczach to pokazujesz ty więc może zamilcz. Możesz mnie stąd wyrzucać ile chcesz ale spływa to po mnie jak po, za przeproszeniem, kaczce. Możesz obrażać Barcelonę jak tylko lubisz bo to świadczy tylko o tobie. Arsenal to wielki klub, szkoda tylko, że w Polsce ma tak wielu głupich kibiców.

xThierryHenry
Jak się wypowiadasz na jakiś temat to najpierw trochę się dowiedz w danej kwestii bo inaczej się ośmieszysz tak jak to zrobiłeś teraz. Poczytaj sobie o przepisach jakie obowiązują w Anglii a jakie na kontynencie. Podpowiem Ci czego szukać - różnica 1 roku w możliwości podpisania kontraktu.

A co? Może mógł? Może Barcelona go oddała bo taki miała kaprys?

xThierryHenry
Bo nie mógł...zresztą do Arsenalu trafił właśnie ze względu na idiotyczną i nieuczciwą różnicę przepisów pomiędzy UK a kontynentem. Myślisz, że tak dobrze zapowiadającemu się piłkarzowi Barcelona by nie zaoferowała kontraktu?

Co się tak rzucacie o tę kwotę odstępnego? A ile byście chcieli za Jacka? Przecież Thiago ma od niego większe umiejętności i potencjał. To, że nie zagrał w tylu spotkaniach co Anglik wynika z siły środka pola Barcelony.

Tak samo dziwne są napinki na Barcelonę, że chcą Fabregasa. Dlaczego mają nie chcieć? Już teraz mają najmocniejszą pomoc na świecie a z Fabregasem odskoczą jeszcze bardziej. Jak chcecie mieć do kogoś pretensje to w pierwszej kolejności do Cesca, że on chce odejść. Jakoś Gerrardowi nie przeszkadza brak trofeów. Siedzi w Liverpoolu i nie ma zamiaru się ruszać.

Coś chyba niektórzy przestali śledzić karierę Henry'ego po opuszczeniu Arsenalu skoro teraz mówią, że mu to nie wyszło na dobre. 3 lata gry i 7 pucharów (w tym upragniona LM) to mało? Pedro posadził go na ławce to fakt, ale zanim to nastąpiło to Guardiola wielokrotnie wystawiał Francuza mimo, że był w słabszej formie niż Hiszpan. Ale dawał mu szansę. Na koniec Barca zachowała się super wobec niego i pozwoliła odejść za darmo tam gdzie chciał. Skoro wybrał USA to chyba sam nie czuł się już na siłach grać na europejskim poziomie. Przejście do Barcelony było świetnym posunięciem bo wreszcie wygrał coś poza ligą.

Spokojnie, czas Cesca w reprezentacji przyjdzie za jakieś 2-3 lata kiedy Xavi odpuści. Ale czy wtedy z tego faktu będą się cieszyć kibice Arsenalu?

Lepiej błyszczeć wśród słabszych kolegów czy być jednym z wielu ale w gronie najlepszych? To już chyba zależy od charakteru człowieka. Zobaczymy jaki ma Cesc. Ibra wybrał to pierwsze rozwiązanie, Villa drugie.

A może Cesc poprosił swoich kumpli żeby to oni się wypowiadali w tej sprawie a on będzie siedział cicho? Może wydaje mu się, że wtedy będzie kryty przed kibicami Arsenalu bo przecież on nic nie mówił o odejściu? Ale to chyba tak nie działa.

Czegoś nie rozumiem w Waszym zachowaniu. Wielu z Was otwarcie krytykuje Fabregasa, twierdzi, że jak chce to niech odchodzi, że płakać po nim nie będziecie. Jednocześnie kiedy ze strony Barcelony pojawiają się jakieś słowa o Cescu to zaraz atakujecie Katalończyków, wyzywacie i macie pretensje. To jak to w końcu jest? Chcecie żeby Fabregaas został czy nie?

@Theo44 - po pierwsze nie dzieciaku bo nawet mnie nie znasz, po drugie mogę sobie przesiadywać gdzie chcę i ile chcę i z pewnością nie muszę sie nikomu z tego tłumaczyć a już na pewno nie tobie. Jestem na tym forum od tygodnia ale nie mam wątpliwości, że jesteś tu jednym z najwiekszych troli.

O matko...Theo44 vel ten od kloszardów i cięta psychoanaliza. Ależ zestaw. A może frytki do tego?

Z tą pychą szanowni Państwo to jest niestety tak, że ona pojawia się razem z sukcesami. Człowiek staje się pewny siebie, czasem trochę za bardzo i wtedy pycha już stoi pod drzwiami. Kolejne zwycięstwa otwierają jej te drzwi. Ale Barcelona i jej kibice to tylko ludzie. Tacy jak Wy. Czyż wsród kibiców Arsenalu po zwycięstwie w Londynie nie zagościła pycha? Pokonaliśmy wielką Barcelonę. Tak, pycha rozsiadła się wygodnie w fotelu. Messi, najlepszy piłkarz świata, Iniesta, drugi w rankingu, Xavi, trzeci - zostali ograni, lepiej wypadł trapiony kontuzjami Van Persie i 19-letni Jack. Pycha zapaliła papierosa i uśmiechnęła się pod nosem. Arsenal w rewanżu zagra bez Walcotta, Songa i RvP? Co za problem, mamy genialnego Fabregasa, świetnego Nasriego i szybkiego Arszawina. A że oni mają oprócz wielkiej trójki jeszcze Pedro, Villę, Abidala, Mascherano itd? To nie problem. W pierwszym meczu też ich mieli. Pycha spokojnie delektowała się swoim zwycięstwem. Gdy okazało się, że zagra RvP pycha kibiców Arsenalu władała już całym domem. Była wszedzie. Przejawiała się i wśród najbardziej nerwowych pieniaczy jak i redaktorów. Jeszcze na minutę przed meczem czuła się świetnie wśród kibiców Kanonierów. Następne 90 minut sprawiło jednak, że szybko uciekła ale zostawiła bo sobie coś o wiele gorszego - wirus, którym niestety wielu się zaraziło - wirus frustracji, nienawiści i skrajnego subiektywizmu.

@radziu - no widzisz, ja mam "trochę" więcej szacunku do Waszego klubu i do wielu z Was. Nikt "normalny" mnie z tej strony nie wyrzucał a nawet parę osób się ucieszyło, że można z kimś z Barcy pogadać normalnie bez wyzwisk.

@radziu - i takich ludzi jak ty zupełnie nie rozumiem. W czym ci przeszkadza moje poparcie dla Arsenalu?

No i kibice Arsenalu zaczynają się żreć ze sobą. Ludzie co Wy robicie?! Teraz musicie się zjednoczyć i mocno dopingować zespół bo mistrzostwo anglii macie na wyciągnięcie ręki! Życzę Wam tego!

@vielson5g - jakbyś mi jeszcze zdradził dlaczego niby mam to zrobić to by było fajnie. Po mnie takie obelgi spływają. Ja tu nikogo nie obraziłem. Ani użytkownika ani klubu. Dlaczego? Bo skoro sam oczekuję szacunku to i ja go wyrażam. Ale niektórzy hipokryci, którzy głośno domagają się szacunku sami stoją w pierwszym rzędzie obrażających. Widocznie musisz się jeszcze trochę w życiu nauczyć żeby zrozumieć pewne zasady i standardy.

@beny - to poczytaj sobie wypowiedzi pod tym tematem...

Bar****ona, farsa, gównoniona, hormon, mutant, pizda, ciota, barcelońskie psy, kloszardzi to tylko niektóre z dzisiejszych Waszych określeń. Ale oczywiście jednocześnie krzyczycie "szanujcie nas!". HIPOKRYCI

@Strus - Arsenal miał wielki problem z rozgrywaniem bo po pierwsze taktyka defenswyna zabiła tą możliwość a po drugie chyba sami nie wierzyli że może się udać. Jestem pewien że gdyby zaryzykowali i zagrali jak rok temu to by było lepiej.

@damian199656 - nie wiem jak mam ci to wytłumaczyć. Faul przy wślizgu jest wtedy gdy zawodnik go wykonujący nie dotknie w pierwszej kolejności piłki. Takie są przepisy więc z czym tu dyskutować? Alves niesamowice wsadził nogę ale też wiele ryzykował bo gdyby nie trafił w piłkę to żółta jak nic, jeśli nie czerwona. Przecież chyba jako kibice Arsenalu oglądacie ligę angielską, no nie? Tak praktycznie co mecz są interwencje wślizgami, że najpierw trafiana jest piłka a później piłkarz który ją miał wylatuje w przestworza. I co? Nic. Gra toczy się dalej bo faulu nie było.

@damian199656 - nie rozśmieszaj mnie - masz napisane wyraźnie kiedy jest przyznawany rzut wolny (a co za tym idzie wcześniej musi być faul). Jeśli taka sytuacja nie nasąpiła to faulu nie ma. Proste?

@Strus - tWenger sam mówił, że liga jest ważniejsza niż LM. Można to zrozumieć tylko w tym przypadku nie łapię dlaczego nie zaryzykował ofensywnej gry? Przecież grając to co potraficie bylibyście dużo większym zagrożeniem dla Barcy. Może by była porażka ale nie w takim stylu. Arsenal nie potrafi się bronić (co powiedział Messi a za co niektórzy tutaj zmieszali go kolejny raz z błotem). Nie potrafi też Barca. Spróbowała bronić wyniku na Emirates i co wyszło to wiemy. Te zespołu muszą atakować a nie jakieś pitu pitu w stylu Interu.

@damian199656 - co ty za bajki opowiadasz? Gdzieś to wyczytał? Proszę cię bardzo. Oto fragment z przepisów: "A direct free kick is also awarded to the opposing team if a player
commits any of the following four offences:
tackles an opponent to gain possession of the ball, making contact with the opponent BEFORE touching the ball"