Komentarze użytkownika tenZparagwaju

pomijając aspekt czystosportowy, brak walki i narzucające się odczucie braku chęci zwycięstwa

lukaszz: oczywiście, i pewnie część kibiców ma jakąś urazę do Żiru za odejście. To, że nawiązałeś akurat do niego jest dla mnie trochę niezrozumałe. Nigdzie przecież nie było wzmianki, że szanuję Żiru a Alexa już mniej

od zdobycia czegoś przy czym miało się niewielki udział

ZuzkaW: ot to, bo czy smak zwycięstwa będzie dla Alexa taki sam w Barcelonie raczej jako zapchajdziura czy w Arsenalu gdzie zostając miałby swiadomośc tego, że odmówił wielkiej Barcelonie by wybrać trudniejszą drogę, ale gdzie byłby jednym z ojców potencjalnego sukcesu. Przy emocjonalnym związaniu z klubem nawet przy braku trofeów ważniejsza okazać sie może świadomośc tego, że nie poleciało się z kiślem do Barcelony

k*rwa mać

overmars77; decyzje podejmowane na tym poziomie to nie fifa jak chciałbys to tu przedstawić. Z twojej wypowiedzi wynika, że po kilku meczach przed komputerem widzisz więcej aniżeli Wenger spędzający całe dnie z zawodnikami, i, że na tej podstawie oceniasz lepiej niż on sam. Troszkę szacunku

ależ każdy go chwali pytanie za co, można go tłumaczyć tym że jest to dla niego nowy zespół, nowa lepsza liga ale za noge nikt go nie trzyma gdy marnuje kolejne setki

nie tak dawno był news w stylu "taką szanse ma się raz w zyciu, trzeba ja wykorzystać", za nic miałeś arsenal i opuściłeś go bez żadnych wyrzutów z kiślem w majtkach, a szkoda bo byłeś jednym z moich ulubionych zawodników

dawać go na bok obrony, carl niech odpocznie a i ewentualnej kontuzji ryzykować nie możemy

Walcott jest przydatny, jak to trafnie określił Cazorla "daje inne rozwiązania taktyczne", jest w stanie walczyć o pierwszą 11, a to, że nie jest już wystawiany niezależnie od tego jak gra i tak w pierszym składzie w kolejnym spotkaniu, wieksza rywalizacjamogą mu wyjść jedynie na dobre. Szkoda tylko, że przez okres w którym był notorycznie wystawiany i miał duży debet zaufania u papcia nadmiernie urosło mu ego, zaczął sam siebie stawiać się niemal na równi z Fabsem czy VP, klub nie zmieni dla niego polityki płac bo nie chodzi tu jedynie o podwyżkę dla niego, to musiałoby pociągnąć kolejną falę podwyżek i niezadowolenia z płac. Niestety ale coraz bardziej prawdopodobne wydaję sie być to, że za frajerskie pieniądze oddamy zawodnika za którego w normalnych okolicznościach moglibyśmy wyciągną naprawdę konkretną kwotę

liczyłem na przełamanie żiru a tu klapa, takiego piachu dawno nie widziałem z armatką na piersi, kompletnie nie wiedział co sie dzieje na boisku, oprócz asysty zawadzał nam w ataku bo niemal każde podanie do niego to frajerska wręcz strata. Oby to był tylko skutek presji z która sobie nie radzi

vanpersie dziś jedynie przeszkadzałby cazorli i poldiemu ;)

zna ktoś stronę na której oglądac można przeszłe spotkania on-line?

FcArs- ja podobnie, rywal kiepski można go przetestować, a nóż będzie nowa ciekawa opcja na przyszłość a i Giroud grać co 3 dni nie wyrobi, Poldi na szpicy to puki co marnacja potencjału. Puki co bo pod okiem bossa może z czasem stać się napastnikiem typu Rooney, skoro jesteśmy w temacie napastników to co z Afobe?

doszukiwanie sie pozytywów na siłe bo chwalenia napastnika za to że w 3 meczach jego jedynym udziałem było ściągnięcie zawodników przy strzelonym golu przez poldiego inaczej nazwać nie można, każdy rozumie , że premier league itp itd ale jak masz piłkę podaną na tacy to nie ma różnicy czy to ligue 1 czy PL, strzelasz i tyle. Problemem jest dojście do takiej sytuacji bo wiadomo

to jasny sygnał, że Bac na poważnie bierze mozliwość opuszczenia nas

DavisJR-lub pogłębilibyśmy obecną rozjuszając nowobogackich

ok ok tylko byliśmy niejednokrotnie w sytuacji w której wydanie trochę grosza zwróciłoby się z nawiązką bo nasz skład byłby realnie w stanie walczyć o trofea a czym jest wydanie 20mln w porównaniu do wzrostu wartości klubu po zdobyciu PL czy LM, tego najbardziej szkoda

wraca ale do optymalnej formy dojść może i za rok o ile w ogóle mu się to uda, wystarczy spojrzeć na Ramseya. Liczyć na zawodników którzy półtora roku piłki nie widzieli?

powoli zaczyna dochodzić do mnie myśl, że zostaniemy bez DM a w najlepszym wypadku będzie to wypozyczenie essiena. Przy ewentualnej sprzedaży Arshy czy Benia zapewne kupilibyśmy kogoś za uzyskane pieniądze a tak nie ma co na to liczyć. każdy mi zaraz powie że to piłka że wszystko sie może zdarzyć że trzeba wierzyć ale no kur*a z czym my startujemy i jakie tak naprawdę są aspiracje zarządu? albo inaczej: czy oni maja jakiekolwiek inne aspiracje oprócz wyniku fanansowego?

IMO Walcott żyje za bardzo w swoim świecie w którym przy niewystarczającej ilosci liderów w zespole zaczął sam siebie kreować na takowego i za takiego sie uważać jednocześnie nie potwierdzając tego na boisku. a prawda jest taka że w MU MC czy Chelsea po kilku beznadziejnych jhak to czesto bywa spotkaniach trawy długo by nie powąchał

to w końcu chciałeś zostać czy nie chciałeś? chciałem, ale okazja pójścia do barcelony zdarza sie raz w życiu czyli nie chciałem czy chciałem? pier***enie

jak to możliwe... jego strata będzie bardziej odczuwalna od Van Persiego, w dodatku miał 3 lata ważnego kontraktu a podobno jesteśmy klubem z najwyższej pułki który nie chce oddawać swoich najlepszych zawodników jeśli nie znajdzie się w patowej sytuacji, KUR*A M******Ć !!! nie wierze :/

przynajmniej wiemy na czym stoimy przed startem sezonu, Robinowi jak widać chodziło jedynie o pieniądze bo z nim poldim giroudem i cazorlą to składu gorszego od united to my nie mamy. Tylko po co rok pier***enia o miłości do Arsenalu skoro po 6-7 latach leczenia kontuzji i półtorej roku wysokiej formy zapomina się o tym wszystkim co klub zrobił dla niego?