Komentarze użytkownika tomash473

Gdyby nie tibu kurtua to Real miałby ciepło

Ten Vinicius miał być następcą Ronaldo... jak tak patrzę na jego grę to zastanawiam się co oni tam palą w tym Realu.

Ja czekam na występ Mariego. Przekonamy się jakie posiada umiejętności i czy można wiązać z nim nadzieje na przyszłość.

Ja tam nie ma pretensji do Auby. Fakt, że trafił z nieba do piekła, bo najpierw ładuje bramkę nożycami by za chwilę nie trafić z metra. Winą za wynik obarczam całą drużynę, która urządziła sobie spacerek przez 120 minut i dopuściła do straty 2 frajerskich bramek. #muremzaPEA

Ciężko było mi się zdecydować, ale stwierdziłem, że Mustafi zrobił największy postęp. Najpierw nie łapał się do składu, a dzisiaj momentami jest naszym najlepszym obrońcą. Oczywiście Saka również zaliczył ogromny postęp.

Lucas Perez jest na 4 miejscu w klasyfikacji strzelców Primiera Division 11(5) i traci 2 bramki do drugiego Benzemy 13(2). Widać, że liga hiszpańska mu służy. Z perspektywy czasu wydaje się, że to był dziwny transfer... Kiedy wchodził z ławki to potrafił zrobić różnicę, a mimo to Wenger na niego nie stawiał i gość w końcu zgasł.

Dzisiejsza porażka Liverpoolu i koniec szans na tytuł The Invincibles jasno pokazuje jakiej sztuki dokonali Kanonierzy. Musimy wrócić na szczyt, bo aż żal patrzeć na obecny Arsenal. COYG!

Arteta zdaje sobie sprawę co zawiodło, żadnych wymówek czy prób zafałszawania rzeczywistości. Gość robi co może, żeby wycisnąć z tej drużyny maksimum, ale niestety wielu zawodnikom brakuje kompetencji, dlatego będzie bardzo ciężko uratować ten sezon. Tak naprawdę Arteta zacznie budowę nowego Arsenalu po zakończeniu sezonu, a na razie musi grać tym co ma.

Z Evertonem jakoś pokazali, że potrafią walczyć, nakładać pressing i kreować groźne akcje. Nagle parę dni później z jakimś Olympiakosem już tego nie było, wtf?! Jako wierny kibic tego klubu do końca zachowam nadzieję, że uda się zakończyć sezon na miejscu 4 lub 5. Popieram również Artete, bo widzę wiele pozytywów jego pracy, podoba mi się jego plan przywrócenia Kanonierom dawnej tożsamości. Wysoko oceniam zmiany, które zaszły od momentu przejęcia przez niego stanowiska trenera i mam świadomość w jakich okolicznościach do tego doszło, więc staram się okazywać wyrozumiałość mimo czasem silnych emocji. Nie mniej jednak mam swoje oczekiwania i liczę, że skład personalny Arsenalu zostanie mocno przebudowany, a w szczególności defensywa. Arteta dał się poznać jako niezwykle inteligentny człowiek, więc na pewno widzi gdzie jest problem. Jedyne co mu może stanąć na drodze to brak odpowiednich funduszy, ale mam nadzieję, że taka sytuacja została wykluczona, kiedy Mikel decydował się na objęcie posady trenera. Głowy do góry i kibicujemy dalej, COYG!

Nie ma co się napinać, Arsenal odpadł i tyle. Niektórzy są tak bardzo rozczarowani jakby to był pierwszy taki blamaż Arsenalu. Ten klub regularnie od wielu lat zalicza koszmarne mecze, stając się pośmiewiskiem. Porażki to część tego sportu, ale Kanonierzy jak przegrywają (szczególnie ważne mecze) to w takim "memowym"? "memicznym"? (wiadomo o co chodzi XD) stylu. W moim odczuciu Arsenal FC to typowy gigant na glinianych nogach, niby czołówka światowa, a jak przychodzi co do czego to potrafią dać takie szoł, że nie wiadomo gdzie się schować ze wstydu. Ja nie winię Artety za wczorajsze spotkanie, ale naszych graczy tuptających przez 120 minut! Mikel za nich biegać nie będzie. Widział ktoś wczoraj taki pressing i składne akcje jak z Evertonem? Ja nie. Ja dostrzegłem spacerujących chłoptasiów, bez pomysłu na kreowanie akcji z karygodnym ostatnim podaniem na czele. O obronie nie wspominam, bo poza Mustafim i Saką nie ma jasnych punktów. I tak, nie wymieniłem Leno wśród wyróżnionych, bo przy całej sympatii do tego chłopaka to nie można go nazywać klasowym bramkarzem. Co mi po jego kilku paradach jak w kluczowym momencie sadzi babola ostatecznie prowadzącego do straty bramki. Podsumowując nie jestem zaskoczony porażką i to w frajerski sposób, bo już nie jedną taką widziałem. Jest mi zwyczajnie kolejny raz wstyd, że jakieś ogórki wyrzucają Arsenal z pucharu i to na The Emirates. Wstyd wynika nie z zaskoczenia, ale za z pieprzonej nadziei, że tym razem będzie inaczej. W mojej opinii Arteta to bardzo dobry trener i wierzę, że jakoś doczłapiemy do 4-5 miejsca, a potem Mikel przebuduje skład i w nowym sezonie w końcu zobaczymy silny Arsenal grający Artetaball ;-) COYG!

Dobra, trzeba iść spać. Jak się tak człowiek chwilę zastanowi to dzisiejszy blamaż nie jest jakimś wielkim zaskoczeniem. Po Arsenalu trzeba się takich rzeczy spodziewać, niestety. Olać to, takie pierdoły nie są warte szargania nerwów. Chłopaczki pospacerowali sobie dzisiaj po boisku, odpadli z ogórkami, a tygodniówka i tak się zgadza. Karuzela spie...olenia kręci się w najlepsze. Dobrej nocy, bo niektórzy muszą ciężko zapracować na swoją pensję. Czekamy na lepsze czasy, COYG!

Co za wstyd. Cały mecz grali spacerując to teraz mają za swoje. Co do Leno to..., a ch... nawet nie chce mi się komentować.

Grecka tragedia XD

Niewiarygodne...

Nie mogę patrzeć na grę tego Łilkoka. Do tego greccy kibice kompletnie zagłuszają naszych i to jest wstyd. Gramy na stojąco. Nic z tego nie będzie, może uda dotrwać się do karnych, a wtedy to już loteria

Mustafi to jedyny pozytyw tej żenady

Łilkok wyjaśni Grekówk

Przecież my to przegramy z taką grą. Grecy wyraźnie poczuli krew... dojadą nas jak nie przejmiemy inicjatywy

Jak mawiają Francuzi żenua

Emocje jak na grzybach... Dzisiejsze kreowanie akcji przez Arsenal to dno i wodorosty, szczególnie ostatnie podanie woła o pomstę do nieba.

Awansujemy do LM to Auba zostanie, a jak nie to praktycznie nie ma argumentów, żeby zatrzymać tak klasowego napastnika. Gość ma już 30 lat i na pewno chciałby zdobyć jakieś znaczące trofeum.

Myślę że Mari niebawem dostanie swoją szansę. Szczególnie w defensywie potrzebujemy rotacji, żeby nie zajeżdzać ciągle tych samych graczy i ryzykować kontuzje. Zaufajmy trenerowi.

Oby parafował nową, długoterminową umowę. Mam nadzieję, że stanie się prawdziwym Kanonierem

Najlepiej niech obaj zostaną i nadal godnie reprezentują ten klub. Ten duet jest stworzony by grać razem.

@ZakochanyPilkarz: Dwie rzeczy, które mnie najbardziej denerwują w Guendouzim to właśnie strzał, a raczej jego brak i elektryczne/nieodpowiedzialne zachowanie w okolicach swojego pola karnego (nieudolne próby dryblingu w okolicach własnego pola karnego, które często powodują stratę i groźną kontrę przeciwnika).

@ZakochanyPilkarz: Myślę, że pochopnym byłoby sprzedawać Mateo tylko, dlatego że ma słabszy okres. Przez długi czas był graczem pierwszego składu i zagrał wiele dobrych meczów. Z Evertonem miał bardzo dobre wejście. Trzeba dać mu się pokazać pod wodzą Artety.

Most valuable midfielders u21 (TransferMarkt):
1. Mateo Guendouzi £50 mln
2. Phil Foden £30 mln
3. Joe Willock £18 mln
4. Elif Elmas £17
5. Ryan Gravenberch £12 mln

Może od biedy Niles zagra na lewej. No chyba, że jednak Saka będzie gotowy do gry. Tierney jest bliski powrotu, więc jakoś wytrzymamy do tego czasu.

@havoc: zawodnicy byli zmęczeni co zapewne jest efektem fatalnego przygotowania fizycznego. I nie w takiej końcówce tylko w okolicach 50-60 min zaczeli grać piach. Nie zmienia to faktu, że zmęczenie nie może być wymówką dla topowej drużyny, dla której gra na wielu frontach jest normą i powinni być na to odpowiednio przygotowani.

@woojt6: no na pewno, ale będzie bardzo ciężko wywalczyć awans do LM. Wiele drużyn liczy się w wyścigu o 5 miejsce (zakładając, że wykluczenie City zostanie utrzymane), a Arsenal mimo wszystko jest niestabilny i w każdej chwili może zaprzepaścić szansę serią głupich strat punktów. To co wydarzyło się z Evertonem jest tego najlepszym przykładem. Wprawdzie wygraliśmy, ale mieliśmy furę szczęścia i drużyny z topu na pewno nie dadzą nam tyle fory. Tak samo wygranie LE, mimo zdaniem, jest mocno dyskusyjne i lepiej się nie nastawiać. No, ale póki piłka w grze trzeba wierzyć, bo jest widoczny progres, który rozpala nadzieje.

Trzeba przyznać, że obie opinie bardzo trafne. Arsenal pod wodzą Artety wróci na szczyt, ale wszystko musi iść własnym tempem, bez zbędnego poganiania i oczekiwania cudów od zaraz.

@Damaks: ja nie nazwałbym tego fartem. Jadą z Młotami jak z wozem gnoju

No to jakby było na tyle. Liverpool nadal na dobrej drodze do zdobycia tytułu The Invincibles

Łukasz Flappyhandski bohaterem Liverpoolu.

Dlatego Fabian nie gra w Arsenalu XD

To będzie cud jak Liverpool nie zremisuje tego spotkania. Gniotą West Ham, aż wióry lecą

@bocian18: chyba chciałeś napisać każdego oprócz Arsenalu XD

West Ham pięknie walczy, ale to jednak Liverpool i w kilka chwil mogą odwrócić losy meczu

Zgadzam się z trenerem Romy i też chciałbym, żeby pozostał tam na dłużej, najlepiej na zasadzie transferu definitywnego.

Jeśli Arteta chce budować nowy Arsenal z Xhaką w składzie to ja nie mam nic przeciwko. Trener wie najlepiej jakich zawodników potrzebuje, a kibice powinni mu zaufać bez względu na swoje subiektywne opinie.