Komentarze użytkownika tyson880

Znaleziono 10865 komentarzy użytkownika tyson880.
Pokazuję stronę 1 z 272 (komentarze od 1 do 40):

poprzednia123456następna

Ja bym skupił wszystkie siły i środki w lato na Juliana Alvareza o ile oczywiście Arteta chciałby go mieć w składzie. Ciężko będzie go wyrwać, ale on, a Gyoekeres to jest różnica.

@Marzag:
Możliwe. Może być, że nikogo nie kupimy przy tak szerokiej kadrze, bo na styczeń taka się akurat zapowiada. Nawet Mosquera wróci w styczniu prawdopodobnie.

A jeszcze może jakiś transfer w styczniu wpadnie... A gdzie tu Dowmana jeszcze upchnąć, jak Nwaneri już dzisiaj na trybunach siedział. Swoją drogą ciekaw jestem tego rzekomego zainteresowania Yildizem. Grajek dobry, młody, perspektywiczny. Robi furore we Włoszech. Ciekawa opcja.

I znowu szeroka ławka się zrobiła. Potwierdza to sam Nwaneri, który mecz oglądał z trybun.

@adek504: No też tak mi się wydaje. Ostatnie dziesięć minut odpuściliśmy i trochę AV jeszcze pogroziła.

I też taka ciekawostka. AV ostatnio słynęła z tego, że przy małym xG wygrywa seryjnie mecze. Dzisiaj mieli 2.66, a przegrali i to wysoko.

Ogólnie ten dzisiejszy mecz (już wczorajszy) przypomniał mi mecz z Atletico w LM. Pierwsza połowa też była taka bez fajerwerków a druga połowa to był koncert w naszym wykonaniu i Atleti zmiażdżone. Pełna dominacja i strzelone 4 gole. W zasadzie z Bayernem niemal to samo. Coś jednak jest w tych drugich połowach.

Ciekawa sytuacja z tą 9-tką u nas w klubie. Gyoekeresowi kończy się czas, a Artecie przybywa Jesus, który po kontuzji dobrze się prezentuje. Wrócił Havertz, którego Mikel ceni, a do tego jest jeszcze Merino. Myślę, że dla Artety wrócili oni w idealnym momencie, bo będzie miał argumenty, jeżeli posadzi Szweda na ławce.

@Bartek_: No tak się ułożyło, ale szkoda tego finału zwłaszcza, że prowadziliśmy 1:0. Poza tym Barcelona nie była wtedy jeszcze taka mocarna. Była do ogrania, ale cóż, to już historia. W ogóle na początku lat 2000 mieliśmy świetny skład, chyba najlepszy w historii Arsenalu i tym bardziej szkoda, że tej ligi mistrzów nie udało się zdobyć. Tak jak Holandia miała świetną drużynę w latach 70-tych, 90-tych, na początku tego wieku też i nie zdobyła nigdy mistrzostwa świata. My mamy znowu świetną drużynę i oby się udało zdobyć ważne trofea.

Pamiętam finał ligi mistrzów z Barceloną w 2006 roku, dwa lata po pamiętnym the invincibles. Mimo, że ten finał to nasz największy sukces w Europie poza zwycięstwem w odpowiedniku ligi europy, to czuję, że wreszcie mamy szanse na coś wielkiego. Chciałbym tej wygranej ligi mistrzów, choć wiem, że większość kibiców chyba wolałaby mistrzostwo Anglii w pierwszej kolejności. Byłoby cudownie zdobyć te dwa trofea. Trochę się rozmarzyłem, ale to jest dowodem na to, że Arsenal chyba w końcu stać na wielkie rzeczy i sama ta świadomość już jest czymś wielkim. Byłoby miło zdobyć coś ważnego i spokojnie odpocząć od rozgrywek klubowych oglądając mundial.

Raya w tym sezonie bardzo często w rankingach jest na 2,3,4 miejscu na świecie i to nie przypadek.

Trossard w tym sezonie wygląda bardzo pewnie i ma naprawdę nie tylko wysoką ale i równą formę. Martinelli to taka loteria, a Leandro jest bardzo pewnym i mocnym punktem drużyny.

A ja myślę, że Rice, Trossard, Timber, Gabriel i jeszcze Raya mogą walczyć o to miano.

@Gunnerrsaurus: Doszedł do dwóch strzałów głową w tym meczu i o ten drugi właśnie strzał mi chodzi. Tutaj zbiera Szwed pochwałę. Miał też jeden strzał z prawej nogi po inywidualnej akcji, ale za nic więcej go nie chwalę. Mówiąc o progresie (Może to niewłaściwe określenie, nie wiem) mam na myśli już jakieś jakieś inne zachowanie na plus, ale to tyle. Za całokształt nie chwalę Gyoekeresa, bo się nie da.

Z minusów to pierwsza połowa, zejście Gabriela, ale to nic groźnego prawdopodobnie i brak czystego konta po tak swietnej grze i tej kosmicznej interwencji Rayi, ale taki niesmak nie jest problemem. Każdy przed meczem brałby to w ciemno i jeszcze by dopłacił.

I co ważne... Wygrana 4:1 bez Declana. O ile w pierwszej połowie mieliśmy problemy ze środkiem pola, to druga połowa została poukładana i nawet bez naszej największej gwiazdy możemy efektownie i efektywnie wygrywać.

No i komfortowa sytuacja, kiedy my swoje zrobiliśmy, a City dopiero musi, a łatwo nie będą mieli.

-Pokazanie charakteru drużyny
-Dążenie do dobicia przeciwnika
-Niezawodny Trossard
-Niezawodny Gabriel (Widać było różnice po jego powrocie)
-Niezawodny Raya
-Dobry mecz Hincapie
-Progres Gyoekeresa w dochodzeniu do sytuacji


Kurde, co jeszcze. Sporo pozytywów.

-3 punkty.
-Wygrana z ciężkim rywalem.
-Wygrana przewagą 3 goli.
Gol Jesusa (To bardzo ważne w kontekście długiego sezonu i rywalizacji na pozycji nr 9, a widać, że Brazylijczyk jest głodny gry i bramek)
-Powrót Havertza i White'a po kontuzjach
-Świetny Ode z kreatywnością, strzałami z dystansu i taką sportową złością i ambicją (zwłaszcza druga połowa

No i o to chodziło. Ależ wiele pozytywów po tym meczu.

Lubię Przemka Pełke. Nie da się go nie lubić.

Kur......Ale szkoda, zwłaszcza po tej interwencji Rayi.

Raya GOAT.

8 minut.... No ten VAR był długi, fakt. Trochę w nogach będą mieli dzisiaj.

Nie ma co się łudzić. To ostatnie zwycięstwo w tym roku.

Rice Kanonier :)

MLS jaka gorąca krew :)

Coś pięknego. Z taką grą możemy góry przenosić.

O kurde...

Ale Ode mi się podoba w drugiej połowie. Nawet w tej sytuacji, gdzie każdy myślał o karnym, to Martin dalej szedł z akcją.

Jest! Świetnie!

O kurde.... Spalony.

No i pięknie. Mamy 3 punkty!

W drugiej połowie to wygląda, jakbyśmy grali z Clube Brugge.

Ale Odegaard znowu był bliski. Świetna druga połowa Norwega.

Na wszelki wypadek trzeba strzelić jeszcze 3, może 4 gole.

Dawać na 2:0 szybko!!!

Hahahaha jest!!!!

I tak to wygramy :)

Saliba GOAT.

poprzednia123456następna
Następny mecz
Ostatni mecz
Tabela ligowa
Tabela strzelcówStrzelcy
ZawodnikBramkiAsysty
SondaMusisz być zalogowany, aby posiadać dostęp do ankiety.
Publicystyka
Wywiady