Komentarze użytkownika visca

jedno pytanie. Ciekawe jak Cruyff mógł wygrać w 1995 roku z Ajaxem LM skoro był wtedy szkoleniowcem Barcelony?

Vpr

chociażby temu, że młodzi zawodnicy mają od kogo się uczyć i doświadczeni piłkarze ułatwiają przeskok z drużyn juniorskich do piłki seniorskiej. Poza tym nie każdy rocznik ma tak samo utalentowanych piłkarzy w każdej formacji i te braki są uzupełniane takimi graczami jak Nolito czy Soriano. Dzięki temu nie trzeba na siłę przesuwać jeszcze niegotowych zawodników z kategorii juniorskich

samir

División de Honor to najwyższy szczebel rozgrywek juniorskich w Hiszpanii. W obecnym sezonie to rocznik 92 (choć jest kilku młodszych zawodników, jak np Deulofeu)

stevenson

wiek naprawdę nie ma takiego znaczenia, bo nie każdy "odpala" mając tyle samo lat. Puyol zaliczył debiut mając dopiero 21 lat, Busquets 20. Nie przeszkodziło im to stać się podstawowymi zawodnikami zespołu.

a co w tym dziwnego? Segunda División to seniorska piłka, gdzie masz zespoły i zawodników, którzy jeszcze niedawno grali w La Liga, jak np Betis czy Celta i by tam móc grać zespół potrzebuje też doświadczonych zawodników spoza klubu, od których młodzież może się uczyć. Tak naprawdę to Barcelonę B nie powinno się nawet do końca traktować jak zespół juniorski, bo tu najwyższą kategorią jest juvenil A (któy gra w oddzielnych rozgrywkach zwanych División de Honor).

Odnośnie braku następców, to o to się nie martwcie. Nie każdy będzie wchodził do zespołu w wieku 17 lat jak Messi. Od przyszłego sezonu do pierwszej kadry wchodzą Thiago i Fontas, w zespole B jest jeszcze kilku utalentowanych pomocników i obrońców jak Romeu czy Muniesa. Na napastnika przyjdzie jeszcze poczekać, bo ci wciąż grają w juvenilu

dobra robaczki. Pora na mnie. Nie frustrujcie się tak przez okienko transferowe bo wam armatki pordzewieją

adéu

no no smod3r dajesz dajesz. Ugodziłeś mnie w najczulsze miejsce. Chyba zamknę się w sobie (i kto wtedy posprząta śmieci na ulicy)?

wiem, że nie rozumie. Jak się za długo ktoś kisi we własnym sosie to tak bywa

niektórzy nie potrafią dyskutować bez ubliżania innym.

a niech się zmiejsza ilość kibiców. Co mnie obchodzą jakieś jasie12 czy inne sławeczki9.

"Macie dość onanizujących się przed Messim i genetykiem Xavim 12- latków na swoim forum?" - wywód na poziomi gimnazjalnym ci wyszedł

dzięki temu andrzejku poczułeś się zapewne lepiej. Cieszę się twoim szczęściem

dopiero co ktoś wspominał, że to nie trofea świadczą o tradycji (a puchary to w gruncie rzeczy liczby)

tatar9

taa historia Realu. Prawie tak biała jak koszulki, szkoda, że trochę skaz jest.

"Za to wszyscy culesi trzymają poziom i wcale serce 75% z nich nie zabarwiło się na bordowo-granatowo po sezonie 08/09. Powiedź wreszcie coś sensownego - może ktoś udzieli Ci konstruktywnej odpowiedzi."

„ciekawe na jakim odcinku frontu tradycja Barcelona odstaje od Arsenalu. Nie wiedziałem, że te wszystkie trofea, ci wspaniali piłkarze i trenerzy, historia (nie tylko czysto piłkarska) miały miejsce od sezonu 2008/09, kiedy ci wszyscy sezonowcy Barcelony się pojawili i jeszcze mają czelność mówić, że sezonowcy Arsenalu wcale nie są lepsi”


tu masz w pewnym sensie odpowiedź. Śmieszy mnie wytykanie sezonowości innym kibicom. Z reguły zajmują się tym tacy sami napinkowi sezonowcy.

widzisz babil. To działa na tej samej zasadzie jak pisanie o tym, że Barcelona go nie chciała i oddała za bezcen.

kingoflondon

widzę, że jesteś następnym który widzi w moich postach rzeczy niewidzialne. Czy napisałałem, że Arsenal jest gorszy, bo ma mniej sukcesów? Chyba nie. Natomiast takie aspekty jak np trofea są elementem skłądowym budowania klubowej tradycji

babil poczytaj sobie może trochę o kulisach odejścia Cesca (np o proponowaniu ojcu Fabregasa ciepłej posadki, by przekonał syna do przenosin) a potem pisz, że zła Barce nie poznała się na zawodniku i teraz chce go ukraśc Arsenalowi

andrzej31794

postawmy znak równości między rezerwowym bramkarzem a największą gwiazdą zespołu i być może ligi.

kingsoflondon

to zobacz sobie jakie sukcesy osiągała Barcelona w swojej historii i dzięki jakim zawodnikom. Wikipedia nie gryzie

tatar9

"na poziomie kultury tradycja Barcy nie istnieje".Widzę, że niektórym transferowa gorączka, za duże ciśnienie

choc cena za Portugalczyka dla mnie jest o jakieś 20 mln przesadzona

Real nie płaciłby za Krystynę 90 mln, gdyby ten nie miał worka pucharów zdobytych z ManU

Cesc jest bez osiągnięć klubowych (poza FA Cup bodajżę) a takie rzeczy wpływają na cenę. Jego wkład w Euro i mundial też nie jest zbyt wielki, bo póki gra Xavi to Cesca będzie grzał ławę

"Wy z barcelony powinniście się uczyć, jak wygląda prawdziwy zespół z wielkimi tradycjami."

ciekawe na jakim odcinku frontu tradycja Barcelona odstaje od Arsenalu. Nie wiedziałem, że te wszystkie trofea, ci wspaniali piłkarze i trenerzy, historia (nie tylko czysto piłkarska) miały miejsce od sezonu 2008/09, kiedy ci wszyscy sezonowcy Barcelony się pojawili i jeszcze mają czelność mówić, że sezonowcy Arsenalu wcale nie są lepsi

załóż tatar okulary i powiedz mi, gdzie napisałem coś o Pique, bo mnie chyba wzrok zawodzi.

dziwne, że np kluby z mocarnej PL nie były w pucharze uefa w stanie sprostać ogórkom z Hiszpanii. Fulham przegrywa z Atletico (wynik nie oddaje przewagi, jaką momentami mieli Hiszpanie; Sevilla rozbija Midlesborough. Do tego rok później w finale znowu są dwie hiszpańskie ekipy (Sevilla i Espanyol).

bo pewnie FCB w Anglii walczyłaby o utrzymanie.

błyskotliwa odpowiedź. Choć ostatnio obserwuję, że to tutaj dla niektórych normalka. Pytasz się o jedno, armatka mówi o czymś innym.

taa Barcelona to sami sezonowcy, a tutaj zapewne sami kibice, którzy wyssali armatkę z mlekiem matki. Dowartościowujcie się dalej.

afcforfucker: najpierw musiałbym być taką wróżką jak Ty

czyli transfer Czygry, który i moim daniem jest przepłacony i na razie nie gra na miarę oczekiwań dyskwalifikuje Guardiolę jako trenera? Dobrze wiedzieć

jakby Wenger przejął Barcelonę i miał takie wyniki jak u Was, to by zdążył dwa razy wylecieć.

skoro Pep miał gotowy zespół, to dlaczego lepszy od niego jak mówisz Rijkaard miał z nim dwa totalnie nieudane sezony. Pep zbudował ten zespół, dając mu charakter zwycięzcy, pozbywając się wypalonych zawodników, jak R10 i Deco, dając tym samym szansę pokazania pełni umiejętności przez Messiego czy Iniestę.

na środku to grał zarąbisty Grande Samuel Eto'o

rzeczywiście przymuł z tego Guardioli. Zero osiągnięć, zero stylu. Jak śmiał wystawiać Henry'ego na skrzydle, gdzie zaliczył sporo naprawdę świetnych występów w barwach blaugrana

dla mnie to on może nawet sobie zostać w Arsenalu, gdyż priorytetem powinno być ściągnięcie klasowego skrzydłowego, który zastąpi Henry'ego.

tak nie więcej, niż 35 mln euro

tak. Że Giggs jest wychowankiem ManU, od małego mieszka w Manchesterze, (choć urodził się chyba w Cardiff). Ja tu widzę róznicę w porównaniu do Fabregasa

tylko, że Totti jest rodowitym rzymianinem i wychowankiem Romy

jakby kosztował nie więcej niż 35 mln to proszę bardzo (choć przy kontrakcie do 2014 to nierealne)

"bstawiam, że będziemy się liczyć w walce o mistrzostwo za ok. 2 lata. Wtedy każdy z piłkarzy wykształci się na tyle, że każdy z osobna będzie mocnym punktem zespołu,"

tylko, że za dwa lata możecie już nie mieć w zespole Cesca czy van Persiego, którzy mogą mieć dość czekania na sukcesy. Zastąpią ich kolejni nastolatkowie, którzy będą potrzebowali kilku lat i tak koło się zamyka.

a czym się różnią komentarze na tej stronie w porównaniu ze stronami innych klubów? Ta sama dzieciarnia i internetowi napinacze.

sam stasiu wyglądasz mi na gnoja

skoro Ty piszesz Farsa to może ja powinienem pisać Srarsenal? Wtedy mógłbym zejść do twojego poziomu dyskusji.

Dziwne, ale z reguły Ci co posądzają innych o bycie sezonowcem sami są przerzutem z innych klubów. Kibicuje im od 2000 roku

błyskotliwa riposta. Wymagała pewnie wiele inwencji