Komentarze użytkownika wydymk

A jutro, ewentualnie w środę, nasz wahadłowy wstawi jakby nigdy nic zdjęcie z nowej kolekcji jakiegoś projektanta ciuchy nie pasujące zupełnie do nikogo...

@prezes77 dokładnie o to mi chodziło

@Connor7
Bo wydymk ma torchę na głowie, ale Arsenal zawsze na pierwszym miejscu. Żużel przytoczyłem, bo tam właśnie pracuję, a dodatkowo też, wykładnią na temat wiedzy nie jest ilość komentarzy...

Panowie. Piszę mało, czytam wszystko. To, czy będziemy mieć Aubę, Messiego, czy Ronaldo, to wiele nie zmieni. My nie potrzebujemy 17 napastników, tylko konkretną pomoc, obronę i bramkarza. Wenger, mimo szacunku, z rzeczywistością ma mało do czynienia. Sprzedwać Girouda, który utożsamia się z Arsenalem, kocha go, bo to widać, a zostawiać Welbecka, który potknie się o Orkan Steven Bould. No masakra. To tak, jakby w żużlu w drużynie co roku zmieniać mistrzów świata, a zostawiać zawodników, którzy walą na mecz po jednym punkcie. Problem Arsenalu to nie atak, tylko kreatorzy i zawodnicy, którzy wystawią konkretną piłę. Sam Ozil to mało, zabezpieczenie przede wszystkim. A to, co mamy tuż przed naszą linią bramkową... Brak słów. Wojtek Szczęsny to w sumie za 12 funtów mógł być sprzedany. Taka różnica klas (ironia).

@RobvanKlu5i "tego czegoś co zwie się Giroud"?
Powinieneś gościu w pysk zarobić. Idź się dowartościowywać tam, gdzie takich jest więcej

Oczywiście, że podrobione. Wiadomo, że nie każdego stać na zakup koszulek za około 300 zł., ale kupować podrobione koszulki zespołu,który się kocha, raczej nie wypada...

Smutne to, ale Arsenal, Arsenal taki prawdziwy, to mamy na materiałach video, kiedy to oglądamy podsumowania sezonów. Teraz niestety to mamy zespół który, po zakończeniu sezonu marwimy się kto opuści, a kto przyjdzie. Nowe twarze, nowe oczekiwania, na cząstki arsenalu grają sobie na boiskach w Anglii, w Hiszpanii...

Czy Ramsey będzie się włanczać?:D

Jest radość, bo wchodzi Ramsey!

A obok niego Bendtner. W podstawowym składzie gra jeszcze m.in. Vela i Gibbs. Na setancie podali właśnie składy.

Panowie, Eduardo w ataku od pierwszej minuty!